Jump to content
Dogomania

Pierwszy spacerek i nauka czystości


Behemot

Recommended Posts

[QUOTE]nie,[/QUOTE]
A to jedna z najskuteczniejszych metod, inne mogą zawiesć. Dlatego wróc do tej metody. Warunek pies przed szkołą musi być wybiegany i conajmneoj z godzinke na dworze, skoro ma potem zostać 7 godzin sam. I oczywiscie jedzenie nie moze być rano zbyt obfite a i nie moze zostac w misce. DAjesz po spacerze

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 920
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='York Luba']Jak mam z nim postępować kiedy wracam. Ona jak zostaje sam to jest w łazience więc przestrzen ma ograniczoną[/quote]
Ma być w klateczce. Tylko warunek jest taki ze o ile zostawiasz ja samą na 7 godzin to wczesniej musi byc na bardzo długim spacerze i zabawie aby po powrocie chciała tylko wypoczywac i spac. Pozatym nie wiem w jakim wieku jest sunia. Byc moze jest zbyt mała aby wytrzymać te 7 godzin. Dorosły pies wytrzymuje, ale szczeniak i młody nie koniecznie. POzatym czy problem jest tylko w dzień przez te 7 godzin? Czy takze w nocy i neizaleznie czy wyjdziesz a pies zaraz sika. Musi miec takze regularnie karme i regularne wyjscia a takze mozliwosć wybiegania sie. Pies przez cała noc spi to kikla godzin, jezeli rano wychodzisz na 15 minut a potem znowu go zostawiasz na 7 godzin to nic dziwnego ze pies jest aktywny i czesciej chce sikać.

Link to comment
Share on other sites

To piesek nie suczka pomyliłam się w poprzednim poście. Piesek ma ponad rok i już naprawdę nie mam siły. Nie mam raczej możliwości kupna klatki ponieważ moi rodzice nie pozwolą mi wydac tyle pieniędzy na nią. gizmo zostaje maksymalnie 7 godzin sam. Dzień wygląda tak że ok godziny 6 moja mama wypuszcza go na dwór. Jak załatwi sprawy to zwykle wskakuje do mnie do łóżka. Jak wstanę to go karmię (je royala dla yorków). Gdzieś ok 7.10 wychodzę z nim na dwór: rzucam mu piłkę pozwalam pobiegać i powęszy po trawce. Przed zamknięciem go jest wysikany. Ok 7.40 wycodze do szkoły i wracam zaleznie od dnia ok 13-15. Po powrocie wypuszczam go na dwór żeby się wysikał i pobiegał po dworze ok 30 minut do godziny. Wypuszczam go kolejny raz ok 17. 30 Ok 18.30 dostaje jedzenie po który znowu jest wyprowadzany na siku i zamykany w łazience do 20. Potem go wypuszczam wychodze z nim znowu na dwór
i potem siedzi z nami do ok 22.30. Potem idę spać i zamykam go w łazience na noc. Z sikaniem w nocy jest tak że jak sie wstaje i w ciągu 10 minut wypusci to nie nasika.Jezeli trwa takie łażenie dłuzej to zdarza się że nasika ale tez nie zawsze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='York Luba'] Dzień wygląda tak że ok godziny 6 moja mama wypuszcza go na dwór. Jak załatwi sprawy to zwykle wskakuje do mnie do łóżka. Jak wstanę to go karmię (je royala dla yorków). Gdzieś ok 7.10 wychodzę z nim na dwór: rzucam mu piłkę pozwalam pobiegać i powęszy po trawce. Przed zamknięciem go jest wysikany. Ok 7.40 wycodze do szkoły i wracam zaleznie od dnia ok 13-15. Po powrocie wypuszczam go na dwór żeby się wysikał i pobiegał po dworze ok 30 minut do godziny. Wypuszczam go kolejny raz ok 17. 30 Ok 18.30 dostaje jedzenie po który znowu jest wyprowadzany na siku i zamykany w łazience do 20. Potem go wypuszczam wychodze z nim znowu na dwór
i potem siedzi z nami do ok 22.30. Potem idę spać i zamykam go w łazience na noc. [/quote]

7.40 - 13-15
19.00 - 20.00
22.30 - 6.00
Wychodzi mi, ze pies spędza samotnie w łazience 15 godz na dobe a na spacerach max 1,5 godz. Fajne ma życie.

Link to comment
Share on other sites

"Dzień wygląda tak że ok godziny 6 moja mama wypuszcza go na dwór. Jak załatwi sprawy to zwykle wskakuje do mnie do łóżka. Jak wstanę to go karmię (je royala dla yorków). Gdzieś ok 7.10 wychodzę z nim na dwór: rzucam mu piłkę pozwalam pobiegać i powęszy po trawce. Przed zamknięciem go jest wysikany. Ok 7.40 wycodze do szkoły i wracam zaleznie od dnia ok 13-15. Po powrocie wypuszczam go na dwór żeby się wysikał i pobiegał po dworze ok 30 minut do godziny. "


Moim zdaniem najgorszą rzeczą jaką można zrobić, jest "wypuszczanie" psa do ogródka żeby SAM pohasał i się wysikał.

Uważam że pies nie został nauczony zachowywania czystości.

Powinnaś drastycznie przeorganizować spacery z psiakiem - to znaczy wychodzisz z nim tak, jak każdy właściciel psa mieszkający w domu wielorodzinnym - za każdym razem wychodzicie poza posesję, z całym oprzyrządowaniem typu obroża & smycz.

I uczysz psa zachowywania czystości niejako od początku, tj. kiedy się wysika poza posesją, bardzo go chwalisz.
Skoro nie możesz kupić klatki, to pozostaje Ci tzw. przechlapany weekend - czyli będziesz psiaka mieć cały czas na smyczy przy sobie przez - powiedzmy - dwa dni (stąd weekend - bo najczęściej wolne są sobota i niedziela) i wychodzićz nim POZA OGRÓD co dwie godziny mniej więcej.

Nie dopuścić do powtórzenia zachowania (czyli - nie dać mu szansy na siknięcie w domu) to w tej chwili najważniejsze.

Psy ktore mieszkają w domach z ogrodem mają bardzo często DUŻE problemy z tą sferą - paradoksalnie, bo ludziom się wydaje że skoro jest ogródek, to powinno być najprostsze w świecie.:roll:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Moim zdaniem najgorszą rzeczą jaką można zrobić, jest "wypuszczanie" psa do ogródka żeby SAM pohasał i się wysikał.
[/QUOTE]
dokładnie tak z tego co piszesz bardzo mało czasu spedzasz z psem, na zabawie wychowaniu i spacerach. Ogródek nie załatwi wszystkiego za Ciebie. Ja tez mam ogródek i przyznam sie ze rozleniwia. Kiedy czasem jeżdzę w odwiedziny do ciotki w bloku, to jestem wykończona ze tyle razy dziennie musze wychodzić z psem. Ale nie zwalam wszystkiego na ogródek i moje psy musowo muszą raz dziennie wyjść na dłużej poza ogródek, czesto na 2- 3 godziny wspólnych zabaw i treningów.

Link to comment
Share on other sites

Troszkę nie za dobrze się wyraziłam. Wszystkie wyjścia psa na dwór są razem ze mną. ja jestem na schodkach a on biegnie na trawke i na hasło sisiaj sika.
I to nie jest tak że spędzam z nim tylko tyle czasu ile wychodzę na dwór. Kiedy jestem w domu to pies jest praktycznie zawsze obok: robie mu kucyki czeszę piłeczka jest cały czas w ruchu.Zauważyłam że jak chce mu się siku to tak śmiesznie kładzie się podłodze przyciskając fiutka do podłogi jakby chciał żeby mu nie uciekło. Wtedy oczywiscie z nim wychodzę. Niestety nie mogę go kontrolować kiedy zostaje sam.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]ja jestem na schodkach a on biegnie na trawke i na hasło sisiaj sika.
[/QUOTE]
Ale Ty nie masz być na schodach. Masz wziasć smakołyki, piełczkę wyjść na dwór i zaczac sie z nim bawic i szkolić go. Szybciej sie wtedy dogadacie

Link to comment
Share on other sites

YorkLuba, bardzo mi przykro ale nie widze innych możliwości do nauczenia Twojego pieska czystości.

Musisz zapomnieć że masz ogródek - to raz.
Wychodzić z psem ZAWSZE poza posesję - to dwa.
Poświęcić weeekend na to, żeby w nim utrwalić że tego nigdy nie robi się w domu - to trzy.

Wszystko zalezy od Ciebie i tylko od Ciebie w tej chwili.
Nikt Ci nie da dobrej rady typu "3 x dziennie witamina C przez dwa tygodnie a problem zniknie".

Coś czuję, ze tutaj kłopocik ;) leży troszeczkę w przewodniku ktoremu odrobinkę się ... nie chce...
:lol:

BTW w domu też daj psu czas na wyspokojenie, ta "piłeczka caly czas w ruchu" to nie jest wcale taki rewelacyjny pomysł. Niech on wie, że są momenty odpoczynku, wyciszenia.
I niekoniecznie polegają one na zamykaniu w łazience. :p
Tak w ogóle to czemu on jest tam zaykany? Nie lepiej nauczyć go - jak sie uczy każdego innego psa - że pies jet cały czas albo z Wami - albo Wy wychodzicie, a on spokojnie zostaje na terenie domu?
:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Chyba masz racje. Wydaje mi się że pies uznał podwórko za swój teren i przestał je odróżniać od domu. Jest zamykany z kilku powodów:
1. kiedy zostaje sam ponieważ nadal zdarza mu się nasikać a jeżeli chodziłby po całym domu nie znalazłabym nawet miejca w którym nalał.
2. Kiedy sprzątam również jest zamykany: po pierwsze boi się odkurzacza, biega za szmatą po drugie boje się że zje jakis plyn
3. Kiedy musze sie uczyć i potrzebuje duzego skupienia bo np jakis b. trudny material.

bede jeszcze nad tym pracowac ale puki co mam sporo roboty na głowie bo za miesiac mam wesele siostry.

Narazie bede go wyprowadzac za posesję i dobrze nagradzac z dobre zachowanie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]3. Kiedy musze sie uczyć i potrzebuje duzego skupienia bo np jakis b. trudny material. [/QUOTE]
Wtedy moze być przy Tobie, własnie w jakiejś klateczce. Jak bedzie sie krecił ze chce sikać to go wyprowadzisz. Problem w tym ze zamykasz go i nie możesz obserwować kiedy pies daje sygnał ze chce wyjsć. Rozumiem kiedy Cie nie ma, ale jak jestes? A odkurzaczy boi się bo dziwek jest bardzo nieprzyjemny dla psa. Ale dokurzsz przecież kilka minut, wiec na długo nei musisz go zostawiac.
Zwieksza wyjscia na dwór, ale idz razem z psem, na spacer. I to nie tylko w ogródku. To ma być wspólny spacer podczas którego psa takze poszkolisz. Wtedy szybciej się zrozumiecie

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje wam bardzo za wszystkie rady, mam jeszcze jeden problem kiedy wyprowadzam psa poza nasz ogródek owszem siku zrobi jak go ładnie poprosze ale już tego większego nie chce. Spróbuje wyczuć jak mu się bedzie bardzo chciało i wezmę go na przetrzymanie ale boje się że to nie poskudkuje macie jeszcze jakieś pomysły?

Link to comment
Share on other sites

Niektóre psy mają problemy z załatwieniem się na smyczy.

Powinnaś przećwiczyć z nim perfekcyjne przywołanie (taka klasyczna nauka, najpierw z linką i nagrodami), i spuszczać go w bezpiecznych miejscach żeby się mógł od Ciebie co nieco oddalić.

Poza tym psy często miewają stałe pory wypróżniania. Może go poobserwuj, kiedy najczęściej mu się to zdarza - i wtedy idźcie na długi, relaksujący spacerek.
:lol:

P.S.
Piszesz:
"bede jeszcze nad tym pracowac ale puki co mam sporo roboty na głowie bo za miesiac mam wesele siostry"

Bardzo mi przykro, ale pies nie zatrzyma się w rozwoju czekając, aż będziesz wolniejsza.:cool1:

Zrozum - im starsi jestesmy, tym więcej obowiązków i kłopotow mamy.
Decyzja o wzięciu psa do domu wymaga dokładnego zastanowienia się, czy podołam? Czy rodzina podoła? Czy będe mieć jakakolwiek pomoc ze strony innych członków rodziny, czy będę z psem praktycznie sam?
A jesli nikt mi nie pomoże, to czy uda mi się go dobrze wychować, zająć się nim?
:p
Nie może być tak, że jak mamy czas, to się z pieskiem bawimy, ale jak nie mamy czasu, to cóż... idzie w odstawkę, jest gdzieś zamykany itd.

Rozwój psa i proces jego wychowania wymaga KONSEKWENCJI.
Lepsze pół godziny ale systematycznie - np. codziennie - niż parę godzin raz w tygodniu - bo akurat nie mamy nic lepszego do roboty.
:cool3:

A już w nauce zachowywania czystości NIE DA SIĘ NICZEGO ZROBIĆ NA SKRÓTY.

Link to comment
Share on other sites

:niewiem:Proszę o radę jakich argumentów mam uzyć tłumacząc:agrue: sąsiadowi, że aby nauczyć szczeniaka czytości w domu to nie wkładanie jego mordki w odchody i wyrzucanie go na dwór.

Sasiad twierdzi, że tak mu radził jakiś treser :shake: :stupid: i już dwa psy (jamnikopodobnego i owczarka niemieckiego) w ten sposób nauczył czystości, teraz planuje nabycie kolejnego psa (owczarek niemiecki - BINGO zdechł ze starości) i boję się, że w ten sam sposób będzie "szkolił" tego szczeniaczka:errrr:.
Ja mu opowiadam o innych - bardziej humanitarnych - metodach, np w jaki sposób ja uczyłam Zoję czystości, ale żadnemoje argumenty do niego nie trafiają.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Hej,
mamy maly, szczeniecy problem. Przeczytalam wczesniej, ze szczeniak woli sie zalatwiac w domu, niz na nieznanym mu terenie (na dworzu), ale to staje sie dosc nieprzyjemne. Chodzimy po podworku juz jakis czas, a kupy, ani siku nie ma. Czy to wynika z tego, iz na zbyt krotko wychodzimy, czy moze, dlatego ze sie czegos obawia, badz woli sie bardziej oswoic z terenem?

Link to comment
Share on other sites

Czy stosujesz zasadę wyprowadzania po posiłkach, gdy się obudzi? Ja chodziłam do skutku ale wybierałam spokojne - gdzie nic jej nie przestraszy i nie rozpraszające zbyt wieloma ciekawymi bodźcami psinki miejsca.
(Gdzieś to jest lepiej opisane w temacie "nauka czystości" - już teraz nie pamiętam szczegółów ale może znajdę jakieś linki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...