zlotyelf Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 Witam. Chce kupic/adoptować pieska rasy SH mam takie pytanie ... czy spuszczacie z zmyszy pieski np. w lasach na polanach nie uciekaja? bo tyle sie teog naycztałem ze az sie boje ; ) Ile km mozna biegac tak pzrecietnie z Haszczakiem? ile km mozna przejechac z Haszczakiem rowerkiem? ido ilu kg haszczak by pociagnoł ?[np. sanki z dzieckiem] [wiem ze wsyztko zalezy od treningu i predyspozycji psa, ale tak uśredniajac?; ) ] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J_Z Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 Jakbym swojego w lesie spuscil to juz bym go chyba wiecej nie zobaczyl :megagrin: Raczej nie powinno sie haszczaka spuszczac, jak cos poczuje/zobaczy to gluchnie momentalnie :watpliwy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta.. Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 [quote][wiem ze wsyztko zalezy od treningu i predyspozycji psa[/quote] Właśnie tak :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta.. Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 [quote]Ile km mozna biegac tak pzrecietnie z Haszczakiem? ile km mozna przejechac z Haszczakiem rowerkiem? ido ilu kg haszczak by pociagnoł ?[np. sanki z dzieckiem][/quote] Nie wiem.. jak dla mnie nie da się tego napisać "tak uśredniając " :lol: . Sory, ale moim zdaniem to zależy od treningu i chęci psa to pracy.. np mój jeden Huski ma ogromny zapał do ciągnięcia.. może dużo km "zrobić" z dużym obciążeniem, ale mam również Huskiego, który ma mniejszy... A na podstawie jednego psa nie można opisywać wszystkich przedstawicieli tej rasy... A to ile km. można przejechać z haszczakiem też zależy od jego wieku. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zlotyelf Posted November 27, 2005 Author Share Posted November 27, 2005 dzieki za odpowiedzi. Ja bym sie bał ze zajade psa wiadomo chyba wiecej wytrzymam od psiaka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nansi Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 Z tym uciekaniem to tez nie tak do konca. Wszystko w zaleznosci czy nauczysz psa zeby do ciebie wracal. Ja przez rok wierzylam ludziom ze husky uciekaja i nie wracaja, teraz moja sunie moge spuscic w lesie i wraca. Wszystko sprawa treningu. Oczywiscie juz nie raz myslalam ze nie wroci, bo faktycznie jak cos poczuje to tylko kurz widac. Dlatego trzeba psa uczy wracania na zamknietym obiekcie. Dobrze tez zeby byl inny pies, ktory sie slucha. A tak to duzo cierpliwosci i smakolykow. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 uuuu.... zaraz sie zacznie :D niech tylko przypłyną do tego portu załogi z przeciwległych stron barykady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dachenoceras Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 [quote name='zlotyelf'] ido ilu kg haszczak by pociagnoł ?[np. sanki z dzieckiem] [/quote] z tymi samkami i dzieckiem to ostrożnie - bo szukanie dziecka, psa i sanek gdzieś w terenie może być trudne - szczególnie jak psa inwencja poniesie....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zlotyelf Posted November 27, 2005 Author Share Posted November 27, 2005 no tak, a gdyby być na "tyłach" sani i odpychac sie nogami 80 kg pociagnie z pomoca po sniegu czy nie bardzo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nansi Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 Miska! O czym myslisz piszac "niech tylko przypłyną do tego portu załogi z przeciwległych stron barykady"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted November 28, 2005 Share Posted November 28, 2005 ..hehe... rzeczywiście ciekawe o kim mowa a propos tej barykady ... ;););) Mój haszczak miał 3 miesiące gdy trafiłam na Dogomanię. Jak zaczęłam czytać historie i teorie związane z uciekaniem - byłam przerażona. Ale niewyobrazalne wydało mi się to, że nie mogę spuścić własnego psa bo nie wróci. :-? No jak to nie wróci? Mój pies? do mnie? Dlatego, gdy miał 4 miesiące zaczęłam go spuszczać na każdym spacerze. Dziś ma 18 miesięcy, nie jest może super usłuchany, zdarzyło mu się pognać w las za sarnami, ale wrócił.. Choć tych 10 minut na które mi zniknął było wiecznością.. Oczywiście jak się już hasiora spuszcza - trzeba to robić w odpowiednich miejscach, nie oszukujmy się - to nie owczarek - nie będzie szedł przy nodze przez całe miasto. Co do obciążenia przy ciągnięciu to nie wypowiadam się na ten temat, bo nie wiem. Planuję co prawda spróbowac z młodym saneczek, ale ja ważę niecałe 50 kg :P więc tak ciężko nie będzie miał ;) I wcale nie jestem pewna czy byś rzeczywiście wytrzymał więcej od haszczaka ;) nie zapominaj że to pies rasy pierwotnej i wytrzyma baaardzo dużo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted November 29, 2005 Share Posted November 29, 2005 Hey. Mam pytanko do doświadczonych już właścicieli hasiorków. Moja suńka uwielbia kąpiele wodne (w rzece oczywiście), nadeszła zima i ona nadal nie odpuści i na każdym spacerze ląduje w rzece. Proszę powiedzcie mi czy kąpiele przy temperaturach zimowych nie zaszkodzą i nie wyjdą źle w przyszłości mojej suńce? Słyszałam opinię, że takie kąpiele mogą być przyczyną jakiś problemów stawowych u psiaków w sędziwym wieku. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 czyżby wszyscy mieli grzeczne nie kąpiące się psiaki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUSKYTEAM Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 Heloł, Odpukać, naszej suce nic nie było, mimo kąpieli w zerowych temperaturach. Potem zawsze dostawała "głupawy" i się rozgrzewała biegając. Inne psy to nie wiem, bo od długiego czasu nie puszczam ich luzem. Ale generalnie one mają sierść i podszerstek jak kaczki, z zewnątrz mokre i zamarzające, a przy ciałku jest gorąco. Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efra-husky Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 dzięki za odpowiedź :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 [quote]Miska! O czym myslisz piszac "niech tylko przypłyną do tego portu załogi z przeciwległych stron barykady"?[/quote] nie o czym, a o kim ;-) przypomniala mi sie dyskusja jaka nie tak dawno u sie wywiazala, odnosnie wad i zalet rasy... a przede wszystkim ucieczek czy puszczania psow luzem. Byly dwie wersje (delikatnie mowiac ;-) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asdf Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 test Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izka.w Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 z tym spuszczaniem to pewnie kazdy ma inne doswiadczenie! ja mam 2 psy i kazdy inaczej zachowuje sie na wolnosci. sunia ucieka i poluje na wszystko {tak ze jej jedna noc nie mielismy} a akim pilnuje sie smakolykow bo lubi zjesc wiec nie ma obawy o niego. nie ma konkretnej odpowiedzi. nigdy nie wiadomo na jakiego psa trafisz. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted December 21, 2005 Share Posted December 21, 2005 Jak zauważyła Miśka już wielokrotnie dochodzilo na forum do dyskusji na temat walorów rasy. Wystarczy przesledzić stare wątki. Na to czy pies bedzie nadawał się do puszczania go luzem sklada się wiele czynników. Dwa, moim zdaniem, [B]najważniejsze to predyspozycje psa i umiejętności właściciela.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.