Jump to content
Dogomania

Historia Chipsa vel Pattona. Niestety bez happy endu


Recommended Posts

  • Replies 350
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

no musze powiedziec ze chips jest poprostu straszny!!!
:lol: :lol: :lol: :lol: :wink:
przegryzł zabawkę pyzy, prawie połknał jedną piłkę , zrzucił z balkonu kolejną, zaslinił mi cała podłogę, musze sie poskarzyc bo na spacerze było nudno bo nie uciekał, nie zagryzał wilczarza ani pyzy ani kundelka, nei rzucał sie na ludzi. nie nasikał w domu, nie sczekał, nie przewracał mebli, bawił sie zabawka i nei byl upierdliwy. co za nudny bull! :lol:
w klatce siedzi spokojnie, w aucie jezdzi grzecznie no kto to widzial. gdzie on sie tych manier nauczył. a juz totalnym przegięciem bylo ze on delikatnie bierze jedzenie z reki. leni ty sie dobrze zastanow :wink: :wink: :wink: :D

a powaznie- to wspaniały psiak! naprawde zrównowazony i stabilny samiec. oczywiscie w kasze sobie nei da dmuchac ale napewno nie jest agresywny i nie prowokuje zadnej sprzeczki czy bójki. idealny dla kogos kto mial juz bula. nie trzeba sie obawiac ze bedzie ciepał sie na wszytsko co sie rusza, dzis spacer z wilczarzem byl przykladem.
macie zdjęcia na dowod. a pysk wyglada o niebo lepiej i oczka błyszczace , bez ropek. :) opuchlizna schodzi. no i siersc ma taka mieciutka, naprawde ciekawostka. a jaki ciepły jak sie polozy na nogach ech leni bys ty wiedziala... 8)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='carragan']


I jeszcze caly kwartet a nie tylko trio :wink:
[img]http://img219.imageshack.us/img219/8885/obraz0437bo.jpg[/img]

8)[/quote]

Patrząc na zdjęcie grupowe balsam leje się na moje serce - jaki on grzeczny, nie chce nikogo rozszarpać ;) Jestem pod wielkim wrażeniem :D

Link to comment
Share on other sites

rozszarpac napewno nie, powiedzialabym z eon bardzo szanuje inne psy i ich prywatność ale wymaga tego samego- oczywiscie psy mogą chodzic obok i nie ma pretensji. ale jak pyza wskakiwała na niego łapami to sie wkurzył. najpierw było warknięcie a raczej buczenie ostrzegawcze ale franca nic sobie z tego nei zrobila i z miną głupka i z durnowatym usmieszkiem jesczze bardziej zaczeła na niego wlazic i wtedy sie wkurzył zagarnął ja łapami pod siebie i przygniotł ciałem. nie da sobie w kasze dmuchac, jednoczesnie wiem ze gdyby chciał ja ugryzc to z pewnoscia by to zrobił. a pyza jest cała i zrowa. on ja poprostu ostrzegł i sprowadził do parteru. gdy spotka dominanta nie bedzie cielak. datego trzeba byc czujnym, ale nie bardziej niz przy kazdym innym samcu bulterierze.
a juz napenwo nie bylo sytuacji ze sie rzucał na jakiegokolwiek psa i ciepał na smyczy jak niektore psy maja ze przednie łąpy w powietrzu i bulgoczą az sie kręca na smyczy maatko :O tego nie bylo napewno. generalnie ma wszystkow powazaniu idzie grzecznie przy nodze.
acha- wazne- raz szczeknał, na piłkę 8)
on mowi :o

Link to comment
Share on other sites

[img]http://img141.imageshack.us/img141/725/10061374fz.jpg[/img]
[img]http://img225.imageshack.us/img225/5687/10061196ve.jpg[/img]
[img]http://img397.imageshack.us/img397/3348/10061403in.jpg[/img]
[img]http://img219.imageshack.us/img219/8885/obraz0437bo.jpg[/img]
[img]http://img282.imageshack.us/img282/8045/dscn74093kh.jpg[/img]
chips - czerwona obrozka. pisze bo tak ladnie sie goi ze niedlugo w ogole nie bedzie mozna rozpoznac kto jest kto :lol:

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, to fantastycznie że tak pogryziony bull nie przejawia agresji w stosunku do innych psów. Rzeczywiście, musi mieć świetny charakter, że się nie "uprzedził" do innych psiaków... To dobrze rokuje co do jego przyszłości, niezależnie kto by go nie wziął (gratulacje Leni 8) ) :)

Link to comment
Share on other sites

Dobra oficjalnie podajemy do wiadomości, że Chips będzie niedługo nasz :D
Chips ma takie same krzywulce jak Buczek - to jest znak, a my wierzymy w znaki :wink:
Ale jedno nam musicie wybaczyć Kochani - zmienimy mu imię na Patton :oops:
pozdr. agata i paweł

Link to comment
Share on other sites

Szczerze gratuluję.
Patton jest piekny - jak mu się pychol wygoi to dopiero będzie z niego przystojniak. :lol: :angel: :angel:

A rany na pewno nie są wynikiem pogryzienia. Są zbyt liczne i zbyt płytkie.
Moje suczydła ciągle ze sobą "walczą" i gdy się zapomną, to strupy pojawiają się i przede wszystkim na policzkach i gardle.
Alfie raz zdarzyło się mieć prawdziwe spięcie z innym psem (została zaatakowana), to tylko zahaczenie kłem spowodowało głębokie rozcięcie skóry. Tak, że nie ma się co obawiać, że bullek ma za sobą jakąś 'krwawą przeszłość".

Życzę Wam wielu wspaniałych wspólnie przeżytych chwil. :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...