Jump to content
Dogomania

OSTRÓW MAZOWIECKA- ok.400 psów!Prosimy o pomoc w adopcjach!zdj.-str.1517


esperanza

Recommended Posts

wątek powoli umiera ( a podobno ja sie tu tylko reklamowałam i unosiłam..).

no więc zareklamuję się jeszcze raz- BYŁAM W OSTROWI.

Relacja wieczorem o ile czas pozwoli.

DZISIAJ PRZYJEDZIE DO NAS 5 PSÓW.

2 czarne: chłopak i dziewczyna, Triada- która nasiedziała się w schronie ze ho ho...., suczka a la Lesssie plus [B]szczeniak z połamanym ogonkiem[/B], którego rodzeństwo prześladowało w boksie na moich oczach wył, płakał i skomlał. Mnie rozwalił kompletnie. Ogon pewnie do amputacji, bo w 2 miejsach zygzak :/


ogólnie : duzo psów. Kilka astów w tym chyba tzw. RED NOSE ( nie znam się, domyslam się). Bernardyn czarno- biały, bardzo fajny i z chorymi uszami,przecudny onek z dysplazją albo po prostu chorymi chwilowo stawami.2 matki z dziećmi, spaniel, terier, coś a la shitzu.

WSPÓLNIE Z LUDWĄ NIE OGARNIEMY, POTRZEBUJEMY POMOCY.

[CENTER][B]Z MOICH INFORMACJI WYNIKA, ZE PSYNICZYJE, NIE MAJĄ ZAMIARU POJAWIĆ SIĘ JUŻ W OSTROWI, WIEC ZOSTAJEMY WE 2 A PSÓW PONAD 400.[/B]

[B][COLOR=red]H E E E E E E E E E E E E E E E E E E E E L P ![/COLOR][/B][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 17k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • idusiek

    1729

  • Fela

    1234

  • esperanza

    1002

  • Lara

    922

Top Posters In This Topic

Eeee, no Ida, przecież 400 to bazarkami opędzimy jakoś, no nie;)? Luuuzik;) Wisielczy nastrój chyba mnie dopada

Szkoda, że przez całe przepychanki tutaj (a teraz jak widać zostawienie tego wszystkiego... ot tak...) nawet osoby robiące ogłoszenia stąd uciekły.

Wiadomo, że my nie weźmiemy wielu psów, bo nie mamy takich możliwości ani finansowych ani hotelowych, jeesteśmy we dwie, ograniczone czasowo, transportwo, czasem ktoś nam doraźnie pomoże...ale psy mogły mieć ogłoszenia chociaż i przynajmniej część by znalazła domy. A tak? Ilu my pomożemy? Maleńkiej garsteczce. A co z resztą biedy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa']
Szkoda, że przez całe przepychanki tutaj (a teraz jak widać zostawienie tego wszystkiego... ot tak...) nawet osoby robiące ogłoszenia stąd uciekły.
[/QUOTE]

Witajcie, domyślam się że w dużej mierze i o mnie chodzi. Przepraszam Was bardzo ale niestety nie byłam w stanie Was wspierać ogłoszeniowo. Czasami poprostu jak zaczyna się człowiekowi coś walić na głowę to za cholerę nie może sobie poradzić. Jednakże myśl o tych biedactwach nakazuje mi się wziąć w garść i tak gospodarować czasem żeby i na nie starczyło.

Proszę zatem nakierujcie mnie na jakieś opisy i zdjęcia Waszych podopiecznych - zrobię ogłoszenia.


ps. dlaczego psyniczyje nie mają zamiaru więcej pomagac w OM???

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję, że mimo wszystko nie odpuściłaś po tym co się tutaj działo:)
Na razie mamy wątek Lenoxa i Lizaka (lizak u mnie w podpisie, Lenoxa zaraz dodam link. To co w schronisku, to niestety Ida. Ja nie jeżdżę i pewnie nieprędko pojadę. Mamy też tę nową 5 psiaków ale wątki, zdjęcia itp będą w okolicy weekendu dopiero.
Dziękuję:)

Link to comment
Share on other sites

Tutaj jest Lizak ostrowiak:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/209276-Lizak-bez-pieniędzy-na-hotel[/URL]!-(

Lenox (taki mały gratisik poza ostrowski;))
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/212328-Lenox-podrzutek.-POTRZEBA-OGŁOSZEŃ-i-pomocy-we-wszystkim[/URL]....

a tutaj bazarki na nasze psiaki. Zainteresowanie mizerne a potrzeby wielki (jak to zwykle zresztą)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/212934-*-*-*-*-*Marynowana-cukinia.-PYCHOTKA-)-Na-Lizaka-i-Leboxa.-Do-20.08[/URL]-*-*-*-*-*-*
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/212807-Domek-drapak-dla-kota-psie-zabawki-i-inne-psie-rzeczy-na-Lizaka-do-20.08[/URL]
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/212884-**********Ciuchy-ciuchy-i-jeszcze-raz-ciuchy-)-Na-Lenoxa-i-Lizaka-do-24.08[/URL]**********

ZAPRASZAMY

Link to comment
Share on other sites

Chyba raczej pewna osoba a wolontariuszy jest sporo. No i nieukrywając jestem ciekawa wyników wszystkich kontroli, bo pewnie coś wykazały. A że właściciel nie chce wpuszczać osób, które piszą donos za donosem...nie mnie to oceniać ale sama też bym chyba nie wpuściła, skoro wcześniej jakoś dawało się dogadać i jakieś efekty były. Każdy ma swój styl;)
A Ty personalnie dostałaś zakaz?

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że jedna osoba nie jest mile widziana i każda inna, która by chciała pojechać, zabrać jakieś psy, to raczej kijem odgoniona nie będzie;) Ja też w tym towarzystwie jeździłam;)
Ale serio, to ja słyszałam o rozsądnych osobach w tej grupie i pewnie gdyby one pojechały, to nie byłoby problemu:) Nie każdy patrzy na jednostki przez pryzmat grupy. Zresztą, przecież już w czasie "draki" psy ze schronu były przywożone i odbierane przez wolontariuszy o obyło się bez rękoczynów i myślę, że byłoby podobnie, gdyby inni wolontariusze chcieli pojechać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']
[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]LadyBell[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=17460790#post17460790"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]

ps. dlaczego psyniczyje nie mają zamiaru więcej pomagac w OM???

Nie chcę jątrzyć, ale ja wiem zupełnie co innego.
W każdym razie, jak chciałyśmy jechać to dostałyśmy zakaz wstępu.[/QUOTE]

Ja nie stwierdzam tylko pytam odnośnie tego co Ida napisała:


[quote name='idusiek']

[CENTER][B]Z MOICH INFORMACJI WYNIKA, ZE PSYNICZYJE, NIE MAJĄ ZAMIARU POJAWIĆ SIĘ JUŻ W OSTROWI, WIEC ZOSTAJEMY WE 2 A PSÓW PONAD 400.[/B][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Ida, masz złe informacje. Psy Niczyje nigdy nie zadeklarowały, że nie będą pomagać w Ostrowi. Owszem, pomagamy i będziemy pomagać PSOM ze schroniska - mamy ich w tej chwili na utrzymaniu 24 - a nie właścicielowi, który robi biznes na psim cierpieniu. Nie zamierzamy patrzeć bezczynnie na to, że:

suki są w kojcach z psami, mają cieczkę, są regularnie pokrywane, nikt sobie nic z tego nie robi, szczenią się tam, i nawet nikt tego nie zauważa, po tygodniu jak dobrze pójdzie szczeniaki są zabierane od matek, rzucane gdzieś w kąt i przy okazji wożone do uśpienia

psy bardzo silne, dominujące są ze słabymi, przestraszonymi, jak się popatrzy z wierzchu, pieski tłuściutkie (a jakie mają być, skoro się prawie nie ruszają jak tuczniki?), jak się zajrzy głębiej, do bud - kościotrupy. Ale te kościotrupy nie wychądza, zdychają, nikt o tym nie wie. No bo po co zaglądac głębiej, sprawdzać? Zdechnie, jednego mniej.

w czasie cieczki psy, które siedzą z suką zagryzają się, ale podobno główna porzyczyna zagryzień to Fela, która wchodzi do boksów :crazyeye:

Nie zamierzamy patrzeć z uśmiechem na to, co się dzieje, nie mówić, co trzeba poprawić, co zmienić. Nie zamierzamy uśmiechać się radośnie do pana kierownika i chodzić wytyczonymi przez niego ścieżkami, nie zaglądając do "szpitalika", w którym nierzadko psy konają (np. Lucky, który na złamany kręgosłup dostawał antybiotyk!).

Ja wiem, że w schroniskach bywa różnie. Ale na litość boską: pewne rzeczy można łatwo poprawić. W Ostrowi nie musi być umieralność rzędu 40 procent! (to znaczy, że prawie co drugi pies, który tam trafi, kończy w zamrażalce).

Uwagi krytyczne oczywiście się właścicielowi nie podobają. A wolontariuszki, które wychwalą pana kierownika i zabierają pieski - i owszem. Uważa, że to jest jego teren, jego biznes, jego udzielne królestwo i nikt tam nie ma nic do gadania.

Czy sądzicie, że tak powinno być? Że są „dobrzy” i „źli” wolontariusze??? Czy może, mimo rozmaitych animozji, w tej sprawie - w sprawie schroniska - powinni trzymać jeden front?

Link to comment
Share on other sites

Patrz Felu, jednak zaglądasz. Tylko jakoś pytana nigdy nie odpowiadasz. Wszystkie inne wątki milczą, bo czytasz i odpiwiadasz tylko tam, gdzie Ci ktoś nadepnie...
Ciekawi mnie tylko jak zamierzasz pomagać nie mogąc wejść do schronu a inni wolontariusze jakoś tam nie jeżdżą bez Ciebie.
I Felu, owszem trzymac jeden front w kwestii dobra psów-TAK ale nie donosami, tym bardziej, że sama przez wiele lat twierdziłaś, że jakoś można się tam dogadać z właścicielem, że wiele się zmieniło odkąd zaczęłaś tam jeździć. I tak nagle Ci się odmieniło? A masz jakiś plan na przyszłość. Na czas, kiedy dopniesz swego i zmieni się właściciel? Kto zajmie się tym schronem. Ty osobiście?
A wiesz może coś o wynikach przeprowadzonych do tej pory kontroli?

Link to comment
Share on other sites

Ludwa, ale bądźmy teraz obiektywni. Co z tego, że pojedziemy do schronu? Nie stanę przecież przed boksem, nie zacznę biadolić jak to źle pieski mają, serce mi się kraje, i zabiorę ze 3 sztuki, bo gdzie je zabrać?? Za co? Bazarkami to się daleko nie ujedzie, adopcje idą jak krew z nosa, hotele zapchane po sam sufit.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...