Bila Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 [b]Kiara[/b] masz wiele racji :oops:, ale myślę, że w sumie dobrze się stało, że ta dyskusja się tu zaczęła. Mnie też jest przykro, że pewne wypowiedzi sie tu pojawiły (nie o treść mi chodzi, ale o formę, bo można się z kimś zgadzać lub nie, nawet jeśli nie ma się racji, ale sposób wypowiedzi świadczy o nas samych, niestety, a może i stety). Ja osobiście cieszę się, że P. Zofia się wypowiedziała, zawsze z uwagą słucham jej wypowiedzi i czytam posty (i na belgach i na owczarku), książki również. Co do ostatniego zdania, Kiaro to oczywiście :oops: :oops:, ale z drugiej strony gdyby nie ta dyskusja, to może nawet bym się nad tym nie zastanowiła, i nie dlatego że mnie to nie obchodzi, więc w sumie chyba dobrze. Pozdrowienia sedeczne dla p. Zofii i megadrapanko dla Raszki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 no dobra, gadamy sporo, ale może by jakoś się wziąć w garsć, i razem coś zrobić. Najpierw należałoby ustalić, co jest najważniejsze, i od tego zacząć. Czy ktoś wie, jak udało sie wprowadzić we Francji ten przepis dot. chipowania? Jakiś prawnik, wie do kogo by trzeba pisać, jakaś petycja, podpisy czy co? Wydaje mi sie że wszyscy sie zgadzamy co do jednego- zaczipowania. Ma któs jakiś pomysł? P. Zofio- jeśli pojawi sie Pani jeszcze kiedyś na dogomanii- może podpowiedziałaby nam Pani od czego konkretnie zacząć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 Evelina na stałe mieszka we Francji. Proponuje ściągnąć ją do tego topiku i przemaglować dokładnie, jak to się tam odbywa. Będą wiadomości z pierwszej ręki i mam nadzieje, że posłuży nam radą i pomocą. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 Nie trzeba jechac do Francji, wystarczy do Wejherowa. Chyba zreszta wczesniej pisal tu ktos z Wejherowa, (wolk?), oni zrobili to bezblednie, bezblednie w naszych warunkach, po co wywazac otwarte drzwi. Jak to zrobiono w Wejherowie, jest albo na tym temacie, albo w terierach typu bull. Wystarczy wystapic w apelem, by w calej Polsce wprowdzic model Wejherowa. Koszty chipow i czytnikow pokryly sie z placonych podatkow...a ludzie uwazaja znacznie bardziej, bo wiedza, ze nie unikna odpowiedzialnosci w razie czego. Jesli za poruszenie mocno srodowiska psiarskiego i wywolanie rzeczowej dyskusji w smiertelnie powaznej sprawie (smiertelnie powaznej dla ludzi i dla zwierzat) zaplacilam tylko czytaniem o sobie uwag, powiedzmy malo eleganckich, to uwazam, ze warto bylo. A moze moderatorzy ujeliby calosc tej dyskusji - wybierajac konkretne wypowiedzi w jedna calosc? Konrekretne wypowiedzi, argumenty z kazdej strony, zawarte i tu, i na terierach. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olgierd Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 Na marginesie chciałem dodać, że ponoć zamiary ew. koalicji rządowej obejmują zniesienie podatku od posiadania psów. Gminy i tak mają większe kłopoty z ewidencją i ściąganiem (a w zasadzie nie mają problemu bo nie ściągają), a dochodów z tego tyle co kot napłakał. Pomysł z drastycznym podwyższeniem podatków tylko po to, aby go obniżyć dla właścicieli wysterylizowanych psów jest nieracjonalny zarówno z punktu widzenia ekonomicznego (celem opodatkowania jest uzyskanie przychodu a nie zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek - przynajmniej tak powinno być), poza tym zgodnie z art. 14 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych wysokość tego podatku nie może przekraczać 51,91 złotych rocznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 Powiedzmy ze psow jest w Polsce 5 milionow - podobno wiecej, to podatek w kwocie np 30 zl, pozwolilby jednak na cos, a przy raz wprowadzonym porzadnym chipowaniu sciaganie nie wymagaloby armii urzednikow. Jesli zostanie zniesiony podatek, OK, niech bedzie tylko obowiazkowe platne chipowanie, aby bylo wiadomo, kto odpowiada za psa. Propozycji padlo dosyc - ja zegnam sie z Dogomania, swoje stanowisko podawalam mysle wystarczajaco dokladnie, gdyby ktos chcial ze mna porozmawiac - mozna mnie znalezc na forum owczarka niemieckiego i belgow. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AG Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 [quote name='Olgierd']Na marginesie chciałem dodać, że ponoć zamiary ew. koalicji rządowej obejmują zniesienie podatku od posiadania psów. [/quote] Aha, czyli zdaje się odwrotnie niż my tu postulujemy :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olgierd Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 [quote name='AG']Aha, czyli zdaje się odwrotnie niż my tu postulujemy :-?[/quote] I bardzo dobrze, bo to głupi podatek jest (podobnie jak np. od wdów i sierot). Metody "na podatek" nie da się zastosować jako środek przymusu wobec krnąbrnych właścicieli psów - ostateczność to uchylenie się od obowiązku lub nawet wywalenie psa w krzaki. Taki nowoczesny hycel nie zda się na wiele - choćby dlatego, że masa właścicieli psów nie jest zainteresowana nawet odbiorem ich "cudownie odnalezionego" pieska ze schroniska. Toteż nawet wypuszczenie patroli na miasto i wyłapywanie szwendających się czworonogów chyba na niewiele się zda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jarek_Soja Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 [quote name='Mrzewinska']Powiedzmy ze psow jest w Polsce 5 milionow - podobno wiecej, to podatek w kwocie np 30 zl, pozwolilby jednak na cos, Zofia[/quote] Proszę.... Istnieje także coś takiego jak koszt ściągnięcia takiego podatku. Także bardzo prosze nie mieszać ludziom w głowach wizjami milionów złotych na parki bezsmyczowe i kosze na kupki. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vidge Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 Nie czytałam całego topiku i dlatego mam pytanie.Czy pojawiła się tu może informacja,że w gdzieś w necie można znaleść chociaż zapis wypowiedzi osób z pragramu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAŚKA Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Zosiu, tak czytam Twoje wypowiedzi i powiem szczerze, trochę zaczynam przechodzić do opozycji. Nie wiem, skąd u Ciebie taka fascynacja chipowaniem i skąd bierze się myśl, że właśnie chipowanie to lekarstwo na wszelkie zło, czytaj agresję u psów. Przykład Wejherowa nie jest najlepszy z bardzo prostej przyczyny. To mała mieścina, aczkolwiek śliczna i przesympatyczna, ale Polska to głównie wsie i duże aglomeracje miejskie. Co innego realizować jakiś projekt w małej społeczności, gdzie się wszyscy znają, nie są anonimowi, a co innego w skali makro, czyli kraju. Zakładając, że ta utopijna wizja wejdzie w życie i każdy pies ma chip. I co mi to da? Czy jak pies w parku mnie pogryzie lub mojego czworonoga, to co ja mam wtedy zrobić? Wyciągnąć czytnik do chipów? Poprosić właściciela agresora o podanie mi numeru chipa? Mam wyciągną lupę i wydłubać paznokciem chip z karku agresora, aby mieć dowód w sprawie o pogryzienie? Dla mnie chip ma inne znaczenie. Widzę jego wartość w przypadku wyjazdu za granicę, a przede wszystkim w przypadku traumatycznym - kiedy pies zaginie. No i ewentualnie dla urzędasów, aby mogli w komputerze sprawdzać dane odnośnie płacenia podatków. To nie ten kraj, aby wprowadzić zarządzenie o obowiązku chipowania i każdy obywatel pójdzie ze swym czworonogiem na chipowanie. Podobno jest obowiązek zgłaszania w urzędzie psa z tzw. listy. Powiedz mi, jak wygląda realizacja tego zarządzenia. Ilu właścicieli psów z tzw. Listy pozgłaszało swe czworonogi? Pewnie tylko garstka, w tym pewnie dogomaniacy. Czy ktoś to sprawdza? Czy ktoś wyciąga konsekwencje względem właściciela psa, który nie został zarejestrowany? Po co tworzyć kolejne prawo, które nie będzie realizowane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 P. Zofia juz pożegnała się z Dogo, i tu chyba raczej ci nie odpowie. Prosiła zainteresowanych dalszą dyskusją o zgłoszenie się na Belgi lub na forum owczarków, tam zreszta juz była dyskusja nt. chipowania i do mnie argumenty przemawiają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [b]KAŚKA[/b] a ile osób zaryzykuje i nie zaszczepi psa bo to wiąże się z chipem? Raczej niewiele, bo narażaliby [b]swoje[/b] bezpieczeństwo... i portfel bo to słono kosztuje :wink: Taki argument również do Ciebie nie przemawia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAŚKA Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Do mnie taki argument przemawia, bo psy mam zaszczepione i zachipowane. Tylko jak już wszystkie psy będą w naszym kraju zachipowane, to co to da w KONKRETNEJ sytuacji, kiedy jakiś pies mnie czy mojego psa zaatakuje i pogryzie. Daj mi proszę radę, co mam wówczas zrobić. Jaka będzie procedura postępowania. Pytam, bo naprawdę nie wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Da to tyle że policja w tej chwili przyjeżdża do psów agresywnych błyskawicznie (sprawdziłam), w wielu przypadkach taki pies się w 3 minuty poza park nie oddali i właściciel takowego za szkody odpowie... w porównaniu z tym co się dzieje obecnie jest to ogromny krok do przodu, nie sądzisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAŚKA Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 No, ale co ma chip do prędkości pojawienia sie policji w parku? Nie widzę związku. Proszę wytłumacz mi, co ZMIENI chip w tej KONKRETNEJ sytuacji. Zawołać policję to i teraz mogę. Proszę o wytłumaczenie: co mi da chip w przypadku pogryzienia mnie czy mojego psa przez psa z chipem? Czym sie różni pogryzienie "chipowca" od pogryzienia przez psa bez chipa? Przecież chip nie rejestruje pogryzienia. Właściciel też może się oddalić, szczególnie jeśli jest z psem "na rowerze" na przykład. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Ma, jeżeli psa zidentyfikują... jak taki człowiek raz poniesie odpowiedzialność to drugi raz się zastanowi... dodatkowo jeżeli dzięki chipowi dowiesz się że pies był szczepiny unikniesz igiełki :wink: a jeżeli ktoś z nauczki takiego osobnika wyciągnie wnioski to coraz mniej będzie sytuacji w których mogłabyś zostać ugryziona... A to że nie każdego przestępcę udaje się złapać nie świadczy chyba o bezsensie istnienia organów do łapania i sądzenia takowych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAŚKA Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='"A(leksand)ra&Ar(i)a"']Ma, jeżeli psa zidentyfikują... jak taki człowiek raz poniesie odpowiedzialność to drugi raz się zastanowi... dodatkowo jeżeli dzięki chipowi dowiesz się że pies był szczepiny unikniesz igiełki :wink: a jeżeli ktoś z nauczki takiego osobnika wyciągnie wnioski to coraz mniej będzie sytuacji w których mogłabyś zostać ugryziona... Czy pies był szczepiony dowiem się z zaświadczenia weterynaryjnego, które ma być w posiadaniu właściciela psa. Przecież jest OBOWIĄZEK SZCZEPIENIA PSA PRZECIWKO WŚCIEKLIŹNIE! Jest też OBOWIĄZEK REJESTRACJI PSÓW I PŁACENIA ZA NICH PODATKU! Sugerujesz, że nasi współrodacy nie przestrzegają tego prawa? :wink: A skoro tego pewnie nie wszyscy przestrzegają, to będą poddawać psa chipowaniu tylko dlatego, że taki nałoży się na nich obowiązek? Wiesz, gdzie niektórzy to będą mieli? Więc jak ich zmusić do tego? Ale skoro sądzisz, że chipowanie 5 000 000 milionów psów coś zmieni, to nie mam nic przeciwko. Daj znak, kiedy już ostatni pies w naszym kraju będzie miał wszczepiony chip. Bo nie sądzę, aby taki pomysł był realny. I jeśli chodzi o kwestię pogryzień to akurat chip zmieni bardzo niewiele. Chipowanie nie zmieni odpowiedzilności właścicieli psów. Ale mam nadzieję, że się mylę. Oby!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='KAŚKA']Czy pies był szczepiony dowiem się z zaświadczenia weterynaryjnego, które ma być w posiadaniu właściciela psa.[/quote] Przy założeniu że pies nie biega samopas owszem... ale możesz też trafić na psa który się zgubił lub jest "wypuszczany na spacer"... lub się nie pilnuje a sama nie zgadniesz że osobnik na drugim końcu parku to "pańcio"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.