Jump to content
Dogomania

za tydzien Ekspres Reporterow


angiewoop

Recommended Posts

Kiara Robull ja mam tylko jedno pytanie po co w Was tyle agresji ?? Niczego Wam to nie przypomina chyba lepiej tłumaczyc niz atakować ... dziewczyna napisała tylko, że kocha psy, a sprawa uśpienia tych psów (to już inna kwestia, że to człowiek je stworzył do walk, a one poniosą tego konsekwencje swoim życiem) jest chyba naturalna, co nie przeszkadza mi ubolewać nad ich losem ...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 268
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie wiem czy widzieliście niedawno program o walkach psów chyba również na tvp2.

Wypowiadała sie w nim kobieta która sama ma suńkę odratowaną z podobnej hodowli... i ona jakoś nie twierdzi że te psy to kompletny margines nadający sie tylko do zabicia... Powiedziała też jedno mądre zdanie...

"Psy używane do walk są groźne, ale nie są złe bo to człowiek nauczył je agresji"

I ja naprawde podziwiam takich ludzi, którzy nawet w takich psach widzą dobro... Rozumiem że niektóre z nich poprostu są tak "przerobione"... że nie nadają sie wogóle do adopcji... ale czy według was te szczeniaki które zostały pokazane w ekspresie nie zasługują na druga szansę?? Z tego co wiem to najprawdopodobniej zostaną przekazane do adopcji... i całe szczęście...

Link to comment
Share on other sites

Nie dalej jak przedwczoraj na Onecie była notatka o pogryzieniu dziecka przez On-a. Akurat miałem czas i poczytałem sobie komentarze pod tą notką - Boże, co za ciemnogród!!! Kochani, zejdźmy na Ziemię! Popatrzmy troszeczkę na realia! Ja też bym chciał, żeby KAŻDY pies był szczęśliwy, bezproblemowy, miał rozsądnych właścicieli odpowiadających za niego i gotowych ponieść konsekwencje jego ewentualnych "wyskoków" bez względu na to, czy będzie to pogryzienie, czy kupa na trawniku. Piękne, prawda? Szkoda, że to tylko marzenie! I pewnie jeszcze długo się nie spełni...
Przeczytałem tu wiele gorzkich słów pod adresem Zofii Mrzewińskiej - no cóż, podważanie akurat Jej autorytetu i kompetencji uważam, delikatnie mówiąc, za spory nietakt. Ale była Ona jedyną osobą w tym programie, która zaproponowała konkretny sposób rozwiązania problemu! Pani kierownik schroniska użalała się nad pieskami, ale jakoś nie rwała się, by je u siebie umieścić! Zresztą jak - na dożywocie? Bo że one do adopcji iść nie mogą, to chyba wszyscy rozumiemy? Ile znacie osób mających wiedzę, umiejętności, doświadczenie i MOŻLIWOŚCI, aby wziąć takiego psa? Ja osobiście ani jednej, a trochę psiarzy znam! To teraz zastanówmy się, co dla tych psów jest lepsze - uśpienie czy dożywocie? I dla nas - przecież będziemy je utrzymywać z naszych podatków, a do tego będziemy się bać, że może znów narąbany opiekun zabierze pieska do domu i akurat na niego się nadziejemy.
Co do wygaśnięcia, albo przynajmniej drastycznego ograniczenia hodowli niektórych ras - przykro mi, ale innej drogi nie widzę! Skoro nie możemy wyłapać organizatorów walk, ograniczmy im przynajmniej dostęp do tanich "zawodników". Macie inny pomysł, jak to zrobić? Tylko nie mówcie mi o "odpowiedzialnych hodowcach", bo w to przestałem wierzyć wcześniej niż w bociany...
Przykro to mówić, ale pewnych problemów nie rozwiąże się głaskaniem po główkach! Jest na tyle źle, że albo podejmie się NAPRAWDĘ RADYKALNE działania, albo za parę lat każdy z nas będzie prosił o odstrzał psów - ja już jestem tego bliski...
Dopóki w Polsce jest 100 razy więcej psów niż odpowiedzialnych właścicieli, dobrze nie będzie! Prosty rachunek - trzeba albo zwiększyć ilość właścicieli, albo zmniejszyć ilość psów! Jeśli macie jakiś pomysł, jak zrealizować (i to szybciutko!!!!) pierwszą opcję - słucham!
Pozdrawiam
Marek.

Link to comment
Share on other sites

Ktos tu porownywal do czlowieka - czy jezeli czlowiek psychopatyczy morderca, bedzie mial dzieci - to czy one beda takie same jak on. Otoz tak - maja wieksze predyspozycje, natomiast porownanie z psem jest o tyle nietrafne, ze z czlowiekiem (przynajmniej w wiekszosci) da sie pracowac nad agresja, bo ma zdolnosc logicznego myslenia i zdolnosc oceny zdarzen na podstawie przyczyna - skutek, to pies nie baudzo, pies bowiem kieruje sie instynktem - ktory wynika, a jakze z genow.
Badania nad selekcja genow prowadzil juz Darwin (chociaz pewnie nie bardzo wiedzial co selekcjonuje) - i nawet dla niego bylo oczywiste, ze jezeli krzyzuje sie dane cechy doprowadza to w koncu do dominacji danej cechy nad innymi.
Po za tym wiadomym i udowodnionym jest, ze niektore
Dalej idac tropem ludzi - homoseksualizm - a jakze wynika z 'innosci' genow, a ujawnia sie niezaleznie od srodowiska,
dalej sa jeszce takie jednostki jak socjopaci - czyli, ci ktorzy nie maja w zasadzie sumienia, nie czuja litosci, a robienie krzywdy sprawia im przyjemnosc - owszem to wynika z nieprawidlowego funkcjonowania neuroprzekaznikow w mozgu, ale nie jet to kwestia wychowania - rodzice raczej nie mowia - sluchaj Stefciu idz no walnij Ewcie w glowe mlotkiem - to sa pomysly wlasne owego mlodego socjopaty. Ale i u homoseksualisty i socjopaty genow sie nie przeskoczy, z homo nie zrobi sie hetero, a socjopaty nie zrobi sie Matki Teresy. A juz najprostszym przykladem jest plec - tez warunkowana genetycznie, a nawet jak chlopca wychowasz jako dziewczynke - to zachowania swojej plci bedzie mial i predzej czy pozniej zrozumie, ze raczej w rozowym mu nie do twarzy...

Wracajac do psow - oile socjalizacja mlodego szceniaka jest stosunkowo latwa, o tyle socjalizacja doroslego psa jest juz duuuuzo trudniejsza, o ile mlodego psa - mozemy skarcic za cos, o tyle dorosly za to samo moze nam odgryzc reke - podobnie jak z mordercami - jezeli dziecko ma jakis potencjal agresji i bije ciagle rowniesnikow - a rodzice maja to gdizes, z dziecka takiego moze wyrosnac morderca, natomiast jezeli dziecko przyhamuje sie w dziecinstwie ma wieksze szanse na 'normalnosc'.
Dlatego ja osobiscie jestem za uspyianiem psow z takicyh miejsc jak przedstawione w programie - i nie moge sie z Zofia nie zgadzac.
Zgadzam sie rowniez za obowiazkowa kastracja/sterylizacja niehodowlanych bulopitoamstafopodobnych, czy za wyciszeniem calej rasy nie wiem. Natomiast nie widze wykonania tego - jezeli mamy jeszce weterynarzy, ktorzy zalecaja agresywnej ast'ce ciaze na poprawienie charakteru - to ja przepraszam, mam ochote wziasc bazooke i strzelac, jezeli dziewczynka mi opowiada, ze one jednego dadza wujkowi, a reszte sobie zostawia w domu.
Jestem za rejestracja, obowiazkowym szkoleniem zarowno wlascicielajak i psa - i konkretna selekcja hodowlana - wszytsko co choc troche agresywne - sterylka.
Sama znam jednego, w porywach do dwoch sympatycznych astow - jedna ma 10 miesiecy - i jest raczej popluczyna, drugiego dosyc dawno nie widzialam, bo mieszkal w innym miejscu - natomiast zawsze chcial sie bawic z moim psem, a i przeoraszamostatnio jeszce na spacerze poznalam 5 miesieczna suczke pita - szkoda, ze w ogole sie nie slucha wlasciciela, nie wiem czy chcialabym ja spotkac za rok...

Co do ponizania osoby, ktorej sie nie zna - nawet szkoda mi to komentowac.

Link to comment
Share on other sites

Tylko przykre jest to, że p. Zofia nie powiedziała o kastracji psóe niehodowlanych, tylko wpakowała wszystkich właścicieli do jednego wora, kastrować i tyle. Ja mam dwa rottki i dwa malutkie pieski ozdobne. Na spacerach najgorsze są psy puszczane wolno rano, włóczące się całymi dniami. Często też właściciele małych psów mają pretensje, że czyjś pies jest puszczony a jego psu wolno więcej bo jest maleńki i lata sobie bez smyczy obszczekując ludzi i psy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mareczek'] Przeczytałem tu wiele gorzkich słów pod adresem Zofii Mrzewińskiej - no cóż, podważanie akurat Jej autorytetu i kompetencji uważam, delikatnie mówiąc, za spory nietakt. Ale była Ona jedyną osobą w tym programie, która zaproponowała konkretny sposób rozwiązania problemu! Pani kierownik schroniska użalała się nad pieskami, ale jakoś nie rwała się, by je u siebie umieścić! Zresztą jak - na dożywocie? Bo że one do adopcji iść nie mogą, to chyba wszyscy rozumiemy? [/quote]

Dokładnie tak samo było w poprzednim Ekspresie Reporterów kilka miesięcy temu (bezdomność psów, schroniska itd., również poruszono wątek walk psów). Pani Zofia była też gościem tego programu i też podawała konkretne sposoby rozwiązywania problemów. Szkoda, że nie wypowiada się medialnie częściej. Bo świadomość w tych kwestiach, niestety, w dalszym ciągu jest mała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulinka18']Powiedziała też jedno mądre zdanie...

"Psy używane do walk są groźne, ale nie są złe bo to człowiek nauczył je agresji"

I ja naprawde podziwiam takich ludzi, którzy nawet w takich psach widzą dobro... [/quote]

I ja podziwiam takich ludzi. I wiem, ze sa, ale ile ich jest?? Skad mamy pewnosc, ze te psy trafia wlasnie do nich?? Tutaj jest kilka osob, ktore uwazaja, ze zabijanie tych psow jest niemoralne, ale jak dotad nie znalazla sie osobna, ktora chcialaby sie nimi zajac.

Patka, wcale nie ma we mnie agresji, przez moje pytanie, a raczej nawolywanie uswiadomic chce, ze jakos nie zglaszaja sie osoby, ktore podjelyby sie adoptowania tych psow, wiec posty osob, ktore sa przeciw, ale same sie nie deklaruja z pomoca sa, ze tak powiem puste...


Ksera, ja tez mam duzego psa i tez ubolewam nad tym, ze mimo, ze jest wyszkolony i calkowicie bezpieczny jestem wyzywana przez wlascicieli malych szczekaczy, ktore odpedzam npoga, gy rzucaja sie na mojego psa. On tez ma swoja cierpliwosc... Nie ma to jednak nic do rzeczy.
Jest wiele normalnych psow "ras agresywnych" ale nie o takich teraz rozmawiamy. Tu sa ludzie, ktorzy zdaja sobie sprawe z posiadania psa i odpowiedzialnosci z tym zwiazanej. Niemniej jednak, niech ci ludzie spojrza trzezwo na tragedie psow ze zlikwidowanej hodowli i nie bronia ich zycia slepo, to nie ma sensu. Ja dalej twierdze, ze smierc nie bedzie dla nich kara, tylko wybawieniem.

Dlaczego nikt nie zainteresowal sie faktem, ze wydany przez Pania ze schroniska pies z akcji likwidowania hodowli za chwile do niego wrocil majac "na karku" pogryzienie czlowieka?? Ile razy te psy musz gryzc i za to cierpiec by w koncu opamietali sie obroncy ich zycia???? Ilu ludzi zostanie pogryzionych do tego czasu??? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Tylko przykre jest to, że p. Zofia nie powiedziała o kastracji psóe niehodowlanych, tylko wpakowała wszystkich właścicieli do jednego wora, kastrować i tyle.[/quote]
Przyznam się, że dla mnie akurat świat bez amstafów, pitów, rottków czy dogów argentyńskich wiele by na urodzie nie stracił, ale rozumiem ludzi, którzy je kochają. Jestem pewien, że Zofia też to rozumie, ale rozumiem też Jej rozżalenie , bo to właśnie miłośnicy tych ras dopuścili do tego, że sytuacja wymknęła się spod kontroli. Przecież ktoś pierwszy sprzedał amstafa dresiarzowi, ktoś puścił pierwszy "lewy" miot! Ilu hodowców naprawdę selekcjonuje przyszłych właścicieli swoich szczeniąt? Ilu opchnie psiaka byle ABS-owi, który wyłoży odpowiednio dużą kasę? Ilu wreszcie hoduje te psy tylko dlatego, że zawsze ma zbyt na szczeniaki? No chyba nie będzie mi nikt próbował wmawiać, że moda na psy bojowe wynika wyłącznie z ich urody...
Zanim zaczniemy oskarżać, uderzmy się w pierś i zacznijmy od siebie!
Marek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']Kiara Robull ja mam tylko jedno pytanie po co w Was tyle agresji ?? [/quote]

To nie jest agresja tylko zdrowy rozsądek, odpowiedzialność i niezwalanie na innych "czarnej roboty". Skoro ja nie podejmę się resocjalizacji tych psów, skoro Ty się tego nie podejmiesz, to jakie mamy prawo wymagać, żeby zrobił to ktoś inny? Bo do tego sprowadzają się te wszystkie apele o danie tym psom drugiej szansy itp. Ktoś to musiałby fizycznie zrobić, prawda? Więc skoro jakaś osoba protestuje przeciwko ich uśpieniu, to naturalne jest pytanie - a może Ty tego psa weźmiesz? I dokładnie na takim stanowisku stoją Kiara i Robull.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ksera']Mnie program się nie podobał. Pani kynolog nic nie wspomniała o psach z dobrych hodowli, nie wspomniała, że rasowy=rodowodowy. Powinna wspomnieć, że psy z papierami (rottki) przechodzą testy a sprawcami pogryzień są mieszańce, takie jak w Otwocku gdzie wyraźnie to było powiedziane.[/quote]

A ja pragnę tylko zauważyć, że cała dyskusja wraz z reportażami nie trwała więcej niż 20 minut. W studiu siedziało czterech zaproszonych gości. W dodatku to głównie dziennikarz moderował rozmowę, a więc zadawał pytania, ucinał wypowiedzi, wskazywał osoby. W takiej sytuacji, w tak krótkim czasie ciężko jest powiedzieć wszystko, co by się chciało powiedzieć.

A co do zdawania testów... Z czystej ciekawości. Znasz jakiegoś rotka, który nie zdał testów? Baaa... Jakiegoś innego psa jakiejkolwiek rasy, który nie został przepuszczony? Przykro mi to mówić, jako członkini ZK, ale żeby pies oblał test musi być naprawdę hipersuper agresywny. A i to nie jest do końca pewne, jeśli ten ktoś ma pieniądze. Smutne, ale prawdziwe.
Choć oczywiście masz rację. W przypadku psów rodowodowych niewątpliwie idzie przewidzieć charakter o niebo lepiej, niż u mieszańców. W końcu po to jest min. rodowwód, by znać przodków naszego psa.

[quote name='Ksera']Często też właściciele małych psów mają pretensje, że czyjś pies jest puszczony a jego psu wolno więcej bo jest maleńki i lata sobie bez smyczy obszczekując ludzi i psy.[/quote]
Zgadzam się w zupełności. Przed chwilą wracając ze spaceru wyskoczył na mnie i na moją mała (no może już nie taką małą, w końcu pięćdziesiąt kilka centymetrów w kłębie ma) mały szczekacz. Ale o ile takiemu psu mogę mocno przykopać (powstrzymałam się, ale niuech by tylko spróbował rzucić się na małą), o tyle na takim luzem latającym amstaffie lub picie mój kopniak nie zrobiłby żadnego wrażenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ksera']Mnie program się nie podobał. Pani kynolog nic nie wspomniała o psach z dobrych hodowli, nie wspomniała, że rasowy=rodowodowy. . Nie było mowy o pseudohodowcach, przestrogi przed kupowaniem na placach targowych psów niewiadomego pochodzenia. [/quote]

O tym mówiła w Ekspresie Reporterów parę miesięcy temu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ksera']Mnie program się nie podobał. Pani kynolog nic nie wspomniała o psach z dobrych hodowli, nie wspomniała, że rasowy=rodowodowy. Powinna wspomnieć, że psy z papierami (rottki) przechodzą testy a sprawcami pogryzień są mieszańce, takie jak w Otwocku gdzie wyraźnie to było powiedziane. Nie było mowy o pseudohodowcach, przestrogi przed kupowaniem na placach targowych psów niewiadomego pochodzenia. Jeżeli p. Zofia propaguje likwidację pewnych ras to można tylko jej jako przedstawicielowi ZK, który występuje w TV podziękować za pomoc w obronie dobrych i uczciwych hodowli.[/quote]

A nie zwróciłaś uwagi na to, że taka jest formuła tego programu i "dziękować" to możesz raczej jego realizatorom? Zofia nie powiedziała prawdopodobnie nawet połowy tego, co chciała powiedzieć, bo ciągle jej przerywano zakrzykiwano. Na szczęście Zofia umie mówić szybko i udało jej się powiedzieć rzeczy najważniejsze.

A ja mam pytanie z innej beczki - co te dobre i uczciwe hodowle robią, żeby poprawić wizerunek rasy? Bo to nie sztuka patrzeć tylko na koniec własnego nosa i twierdzić, że skoro ja nie puszczam lewych miotów, nie rozmnażam psów agresywnych, dbam o odpowiedni dobór właścicieli dla szczeniąt z mojej hodowli, to już jestem w porządku i cała reszta świata mnie nie obchodzi. I wymagać od innych, żeby mnie bronili, bo ja przecież taka dobra jestem, a wszystkiemu winni są jacyś "oni". Jeśli tak dbacie o dobro rasy, to nie dziwcie się, że w świetle wypadków zagryzień pojawia się coraz więcej głosów, żeby te rasy wyeliminować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ksera']Tylko przykre jest to, że p. Zofia nie powiedziała o kastracji psóe niehodowlanych, tylko wpakowała wszystkich właścicieli do jednego wora, kastrować i tyle. Ja mam dwa rottki i dwa malutkie pieski ozdobne. Na spacerach najgorsze są psy puszczane wolno rano, włóczące się całymi dniami. Często też właściciele małych psów mają pretensje, że czyjś pies jest puszczony a jego psu wolno więcej bo jest maleńki i lata sobie bez smyczy obszczekując ludzi i psy.[/quote]Przemawia przez Ciebie urażona duma hodowcy.Mogę to zrozumieć bo sama nim jestem.Ale pomyśl spokojnie.Pani Zofia mówiła,że nie chodzi jej o likwidację ras,ale o drastyczne zmniejszenie populacji,która doprowadzi do wygaśnięcia rasy.Wiem,że trudno to zaakceptować kiedy siedzi przy tobie ukochany pupil.Poza tym ile jest zarejestrowanych hodowli,a ile pseudohodowli?Przecież te pokazane psy to bezpapierowe biedactwa!Jeśli te psy się wyeliminuje poprzez sterylizację,to prawdziwy hodowca będzie mógł wybrać potencjalnego nabywcę.

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się że akurat hodowcy Rotweillerów w Polsce dbają o wizerunek rasy a w związku ze spadkiem popularności jest szansa na unormowanie sytuacji. Obecne testy dla Rotków sa typowymi testami socjalizacyjnymi sprawdzajacymi tak naprawdę psa w społeczeństwie.

Dla mnie ideałem by była następująca sytacji w naszym kraju. Sterylizaja i kastracja - obowiązkowa wszytskich psów amstafo i pito podobnych. Możliwośc rozmnażania amstafów tylko z papierami. Testy dla tych psów. Ewentualnie "prześwietlanie" przyszłych włascicieli - trochę jak zezwolenie na broń.
Ale to utopia :(

Zgadzam się z wypowiedziami że kiedyś psy rasy bull nie mogły wykazywac agresji w stosunku do człowieka. Niestety obecnie jest prowadzona selekcja na psy agresywne w stosunku do ludzi. I coraz częściej z takimi egzeplarzami możemy się spotkać :(
Moim zdaniem kastracja i sterylizacja psów bez papierów rozwiąze dwa podstawowe problemy- zmniejszy agresję (przynajmniej u niektórych osobników),- zostanie droga zamknięta do rozmnażania tych psów. (przynajmniej na taka skalę jaka jest obecnie )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martan']Wydaje mi się że akurat hodowcy Rotweillerów w Polsce dbają o wizerunek rasy a w związku ze spadkiem popularności jest szansa na unormowanie sytuacji. Obecne testy dla Rotków sa typowymi testami socjalizacyjnymi sprawdzajacymi tak naprawdę psa w społeczeństwie.
[/quote]

W takim razie przepraszam hodowców rottków i zwracam honor.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martan']Wydaje mi się że akurat hodowcy Rotweillerów w Polsce dbają o wizerunek rasy a w związku ze spadkiem popularności jest szansa na unormowanie sytuacji. Obecne testy dla Rotków sa typowymi testami socjalizacyjnymi sprawdzajacymi tak naprawdę psa w społeczeństwie.[/quote]

Tak, to prawda, nieściśle się wyraziłam, mówiąc o rasie, bo akurat cytowałam osobę, która miała na myśli rottweilery, przepraszam. Rzeczywiście w przypadku tej rasy jest znacznie lepiej i to widać, np. u mnie na osiedlu są same bardzo łagodne, dobrze ułożone rottki, przyjazne do ludzi i innych psów (moje psy bardzo chętnie się z nimi bawią). Moim zdaniem rottweilery przestały być modne wśród dresiarzy. Być może przyczyniło się do tego umieszczenie ich na liście ras uznawanych za agresywne. Pity też na tej liście są, ale biorąc pod uwagę, że nie jest to rasa uznana przez FCI, ten przepis jest po prostu utopią. Natomiast przypominam, że nie ma na tej liście amstaffów i niewykluczone, że stąd wzrost ich popularności wśród tych (wzdragam się przed nazwaniem ich ludźmi), którzy moim zdaniem nie powinni mieć w ogóle żadnych psów.

I oczywiście zgadza się, że najgorszą robotę robią tej rasie pseudohodowle, ale wydaje mi się, że nie tylko one. W zarejestrowanych hodowlach psów tej rasy też nie dzieje się najlepiej. Przyznaję, że nie wiem, jakie ta rasa ma wymogi hodowlane, czy mają testy i jakie. Znam jednak również psa tej rasy (mówię tu oczywiście o psie rodowodowym), który jest ewidentnie agresywny i w jego przypadku tę agresję łatwo było przewidzieć, bo jego rodzice też są agresywni (tak przynajmniej twierdzi właściciel). Kiedyś zapytałam właściciela, dlaczego zdecydował się na kupno szczeniaka po agresywnych rodzicach (facet jak najbardziej w porządku i odpowiedzialny, z dresiarzami nie rozmawiam). I wiecie, co mi odpowiedział? Że miał nadzieję, że odpowiednim wychowaniem uda się tę agresję wyeliminować. I owszem, pies jest pod pełną kontrolą, ale jednak nie podeszłabym do niego ani sama, ani tym bardziej z moimi psami - zresztą właściciel też mnie ostrzegł, żebym tego nie robiła. I wydaje mi się, że ten przypadek jest dobrym przyczynkiem do refleksji, dla osób, które twierdzą, że geny się nie liczą i ważne jest tylko wychowanie.

Link to comment
Share on other sites

Godelaine
Nie wiem czy wszystki psy zdają testy, moja suka zdała i uwierz mi, że nie zapłaciłam za to ani grosza poza opłatą oficjalną. Jeżeli takie testy można kupić to tym gorzej świadczy o ZK. Mam sukę z rodowodem, którą zaczęłam wystawiać w wieku 4,5 roku, jest zawsze doskonała. Nawet przez myśl mi nie przeszedł pomysł krycia jej dlatego, że mam też drugą sukę ok. 11 letnią adoptowaną z azylu w sierpniu tego roku i ona była kiedyś dla jakiegoś ****** maszynką do rodzenia szczeniaków. Nie zniosłabym widoku mojego szczeniaka w kojcu lub u jakiegoś idioty a zawsze może się tak zdażyć. Na razie rozpowszechniam adopcję tych psów, które licznie zasilają schroniska. Bardzo żałuję, że nie mam domku z ogrodem, bo pewnie bym miała więcej rottków.
Co do odebranych mixów ASTów przyznaję rację, że część z nich powinna być niestety uśpiona bo nie nadają się do adopcji, mam nadzieję, że te szczeniaczki jednak oszczędzą i trafią do odpowiedzialnych właścicieli. Natomiast bardzo mnie interesuje odpowiedzialność jaką poniesie człowiek, który doprowadził te psy do takiego stanu. Nie ważne, czy był tylko opiekunem na zlecenie innych, ważne, że patrzył, katował te zwierzęta. Z tego co wiem to nawet go nie zatrzymali i jeżeli nasze prawo będzie tak łagodnie traktowało takich ludzi i takie incydenty nigdy się nie pozbędziemy problemu.

Link to comment
Share on other sites

kwestia teraz jak stwierdzić czy nowy właściel będzie odpowiedzialny i tu zaczyna się seria nowych pytań często czlowiek wygląda na miłego i sympatycznego, a z psem o mocnej psychice np tj jamnik by sobie nie poradził i tu jest problem ... ja nadal powiem tak jak większosc forumowiczów sterylizacja i kastracja nie w teorii, ale na szeroka skalę zakrojonej praktyce wszystkich psów mixów przypomniających jakieś rasy i nie !!!

Link to comment
Share on other sites

Tylko jeszcze przydalo by sie troche uswiadomic ludzi ze strerylizowanie nie unieszczesliwia suni i ze wcale nic jej nie bedzie jesli nie bedzie miala choc jeden raz szczeniczkow to nie zwariuje i inne mity krazace dotyczace strerylizacji i kastracji bo niestety przecietny zjadacz chleba takimi mitami nakarmiony wiezy w nie i stosuje je!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Tylko jeszcze przydalo by sie troche uswiadomic ludzi ze strerylizowanie nie unieszczesliwia suni i ze wcale nic jej nie bedzie jesli nie bedzie miala choc jeden raz szczeniczkow to nie zwariuje i inne mity krazace dotyczace strerylizacji i kastracji bo niestety przecietny zjadacz chleba takimi mitami nakarmiony wiezy w nie i stosuje je!!!!!!!!!![/quote]

Ja bym zaczęła od początku, czyli od weterynarzy. To co napisala wczesniej moja koleżanka po fachu :) Brednie które człowiek jest w stanie usłyszeć w lecznicy są po prostu niewyobrażalne.


Edukacja Weterynarzy!!!!!!!!!!!!!
Edukacja Hodowców!!!!!!!!!!!!!!
Edukacja Właścicieli !!!!!!!!!!!!!!!- to będzie w dużej mierze konsekwencją dwóch powyższych .

Link to comment
Share on other sites

no wlasnie brednie mity szkoda slow rece opadaja

ja staram sie przekonywac ludzi do sterylki kastracji ale to nie jest takie proste sa owszem ludzie ktorzy po obsypaniu przezemnie tysiacami argumentow wykonuja zabiegi ale wiekszosc nadal wiezy tylko w mity
a moze wniosek do ustawy o STERYLCE z URZEDU????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']ja staram sie przekonywac ludzi do sterylki kastracji ale to nie jest takie proste sa owszem ludzie ktorzy po obsypaniu przezemnie tysiacami argumentow wykonuja zabiegi ale wiekszosc nadal wiezy tylko w mity
a moze wniosek do ustawy o STERYLCE z URZEDU????[/quote]

Ja jezdem za :D Jak wszystkie niehodowlane zwierzęta będą obowiązkowo sterylizowane świat uwolni się od pitów :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...