Jump to content
Dogomania

Mieleckie schronisko prosi o pomoc!


XWegaX

Recommended Posts

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[B][COLOR="DarkGreen"]Zdjecia darow z Fundacji Dobermana, ktore przywiozl do schroniska TZ Reno - Jarek w poniedzialek [/COLOR][/B]:multi:
[img]http://img168.imageshack.us/img168/228/dsc00047no0.jpg[/img]

[img]http://img246.imageshack.us/img246/7567/dsc00048ba2.jpg[/img]

[img]http://img246.imageshack.us/img246/786/dsc00049cl0.jpg[/img]

[img]http://img149.imageshack.us/img149/6907/dsc00050ha8.jpg[/img]

[B][COLOR="RoyalBlue"][SIZE="4"]
Cieszy nas bardzo, ze lubicie zagladac na mieleckie watki i ze pomagacie i kibicujecie i ze jestescie z mieleckim schroniskiem.[/SIZE][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Tak,tak,tak.Jezdze do Orzechowcow ale tam tylko psiakom bezposrenia pomoc i na naszych oczach maja zjesc to co przywieziemy,a tam teraz miasto sporo finansuje,straz psy dowozi,karme tez/,jesli tłuki zgłosza,ze brakuje./A w Mielcu wszystko kierownik i pracownicy

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj moja mama oglądała wiadomości na mieleckiej stacji i mówili o tym, że mają zamknąć mieleckie schronisko, czy to prawda?
Nie wiem dokładnie, jakie informacje były podane, bo mama włączyła tylko na końcówkę i usłyszała tylko o zamknięciu.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiscie, najlepiej zamknac schronisko, a 550 psow uspic albo wywiezc w nieznanym kierunku :angryy: Jedynie co umie powiatowy to ukarac schronisko za maly teren :angryy:

Zebym miala poruszyc niebo i ziemie, to zrobie to i w koncu gminy wybuduja nowe schronisko.


Artykul z ECHA DNIA
[QUOTE]
[B]Dramatyczna sytuacja w mieleckim schronisku: gdzie podzieje się pół tysiąca psów i 200 kotów?[/B]

Weterynaryjni kontrolerzy karzą schronisko za to, że zwierzęta tłoczą się na niewielkiej przestrzeni w wąskich boksach. I grożą jego zamknięciem. "Przytulisko”, które ma miesięcznie na utrzymanie 700 zwierząt i niewiele ponad 12 tysięcy złotych, samo sobie nie poradzi.
Schronisko prowadzi Mieleckie Towarzystwo Ochrony Zwierząt. Gminy, z terenu których do "przytuliska” trafiają psy i koty, płacą co prawda pieniądze na ich utrzymanie. Ale kierownik schroniska Andrzej Skowron oblicza, że wychodzi niewiele ponad 12 tysięcy złotych (na przykład Mielec płaci ponad 4 tysiące złotych, Rzeszów - trzy tysiące złotych, Ostrowiec Świętokrzyski, który też korzysta z usług przytuliska - niewiele ponad dwa tysiące złotych).

W sierpniu dostanie kolejna karę
Przy tak ogromnym przedsięwzięciu te sumy ledwie wystarczają na opłacenie pensji pracowników. Dobrze, że zapobiegliwy kierownik zdobywa żywność od firm, które pozbywają się produktów z przekroczonymi terminami ważności. A od kilku lat schronisko wspierają też internauci z całej Polski, czasem zabierają jakieś zwierzę do siebie, albo adoptują je na odległość, płacąc miesięcznie kilkadziesiąt złotych na ich utrzymanie.


Ostatnio jednak schronisko stanęło przed widmem zamknięcia. - Mieliśmy kontrole z weterynarii. Powiedzieli, że za ciasno, za dużo zwierząt i trzeba zmienić miejsca dla schroniska - mówi Andrzej Skowron. I wzrusza ramionami: - Gdyby wykryli, że zwierzęta są chore, że mają złą opiekę. Wtedy tak, mogliby mnie karać. Ale zmienić miejsce. Sam nie dam rady.
Kierownik zapłacił już za upomnienie i 100-złotową grzywnę. Spodziewa się, że w sierpniu dostanie zawiadomienie o następnej karze, pewnie dużo wyższej, bo do tego terminu ma usunąć nieprawidłowości. A przecież wiadomo, że niczego nie zrobi.
Lekarz weterynarii pisze pisma
- Towarzystwo prowadzące schronisko nie wypełnia wymogów weterynaryjnych. Może to skutkować nawet zamknięciem schroniska - oświadcza Powiatowy Lekarz Weterynarii Roman Tomas.
Ale wskazuje, że gdyby nie towarzystwo, to na władzach miejskich spoczywałby obowiązek zajmowania się bezdomnymi zwierzętami. Dlatego powiatowy lekarz kieruje pisma do prezydenta Mielca, aby zajął się problemem. - Na żadne pismo nie otrzymałem odpowiedzi - podkreśla.
Marzanna Madejska - Patyk, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Mielcu, mówi, że miasto doskonale zdaje sobie sprawę z kłopotów "przytuliska”. I szuka dla niego nowej lokalizacji. Ale teraz jeszcze trudno podawać konkrety. Takie nowe schronisko to jest w rzeczywistości ogromny koszt dochodzący nawet do kilkunastu milionów złotych.
Zwraca równocześnie uwagę, że w schronisku mieszkają zwierzęta z różnych gmin całego regionu. I trudno, żeby tylko Mielec brał za nie odpowiedzialność. Tymczasem nie widać żadnej chęci ze strony innych samorządowców włączenia się w rozwiązanie problemu.
[/QUOTE]

Prosze wpisujcie sie pod artykulem
[url]http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080626/POWIAT0301/300611598&ciacho=1[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aniak']Dwa lata temu na dniach mielca pojawiła się nadzieja na nowy teren. Miasto nic nie zrobiło, a teraz jeszcze chcą zamknąć, bo dla nich tak jest najlepiej :shake:[/quote]

No pewnie, bo najlepiej to zamknąć, tylko, że nowy teren już tak chętnie nie załatwią

Link to comment
Share on other sites

Przecież zamknąć schronisko, to nie jest tak hop siup.
Coś trzeba z tymi zwierzętami zrobić, a później też gdzieś muszą się podziewać bezdomne, choćby tylko te z terenu Mielca.
A jakie będą towarzyszyć temu ew. zamykaniu emocje to trudno przewidzieć.
Przecież to może się zrobić "zadyma" na całą Polskę.
Bo rozumiem zamykać schronisko-mordownię. Ale dlatego, że mały teren?
Przecież kierownik nie rozciągnie schroniska, bo nie jest z gumy.
A kto winien, że tyle bezdomnych psów, też Kierownik?
Mam nadzieję, że włodarze miasta zdają sobie z tego sprawę i w końcu ktoś mądry pójdzie po rozum do głowy i załatwi sprawę tak, żeby nikt, a szczególnie zwierzęta nie ucierpiały.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy.
Obok schroniska jest cementownia. Czy ona nie mogłaby dostać nowej lokalizacji? A schronisko teren cementowni?
Zdrowiej dla mieszkańców Mielca, gdyby mogli oddychać czystym powietrzem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='terra']Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy.
Obok schroniska jest cementownia. Czy ona nie mogłaby dostać nowej lokalizacji? A schronisko teren cementowni?
Zdrowiej dla mieszkańców Mielca, gdyby mogli oddychać czystym powietrzem.[/quote]

To by było świetne rozwiązanie, bo
po pierwsze nie trzeba byłoby przetransportowywać wszystkich psów, tylko dołozyć na terenie cementowni boksy i wybiegi i dawać tam nowo przybyłe zwierzęta,
po drugie Ulka coś pisała o tym, że ta cementownia szkodzi ****kom na oczy i dlatego tak dużo z nich ma zaćmę.

Link to comment
Share on other sites

Likwidacja schroniska to byłaby prawdziwa tragedia dla dobrze tam traktowanych zwierzaków. Moim zdaniem miasta POWINNO I MA TAKI OBOWIĄZEK dać nowy teren pod schronisko, a stary sprzedać i pieniądze przekazać na rozruch schroniska. Obecna lokalizacja nie jest zbyt udana, za blisko siedzib ludzkich, mało terenu, cienia , zieleni itp. To moje zdanie, ale przypuszczam, że większość Mielczan pewnie by się ze mną zgodziła!

Link to comment
Share on other sites

Wpisujcie sie pod artykulem, niech gazeta wie, ze ludzie czytaja.

A co do bliskosci zabudowan i domow, to:
[QUOTE]Schronisko istnieje w tym miejscu ok. 20 lat. Kto z urzednikow wydawal pozwolenia na budowe okolicznym firmom i mieszkancom przez te lata?
Dlaczego nie przestrzegano warunku 150 metrowego oddalenia od najblizszych zabudowan? I ze niby schronisko jest temu winne, ze dookola niego ciasnota????

Od ponad 2 lat schronisko dostaje kary za zbyt maly teren. 2 lata temu Pan Jerzy Harlacz z OTOZ Animals byl u wlodarzy miasta w 2006 i probowal pomóc zalatwic nowy teren pod schronisko oraz podpisac nowe umowy z gminami. Bo ze ono musi istniec, to chyba oczywiste, zgodnie z ustawa to gminy sa odpowiedzialne za zwierzeta bezdomne. Moze wiec juz dosc czasu zmarnowano na jalowe dyskusje i wreszcie pasowaloby cos postanowic.

A ze zwierzat za duzo w schronisku - to zapytam czy gmina/gminy okoliczne wyłozyly chociaz jedna zlotowke na sterylizacje/kastracje bezdomnych zwierzat, zeby zapobiec dalszej bezdomnosci??? Czy dokladaja biedniejszym mieszkancom do sterylizacji zwierzat domowych jak np.gmina Warszawa? Nie, sterylizacje ida w calosci z wplat opiekunow wirtualnych, przyjaciol schroniska, aukcji cegielkowych. TE ZWIERZETA SIE NA SWIAT NIE PROSILY, KTOS JE WYRZUCIL, ODDAL, PRZYWIAZAL W LESIE, ITD.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Nie znam sytuacji wokół schroniska, nigdy tam nie byłam.
Że szczekanie tylu psów może być uciążliwe, nie podlega dyskusji. Ale za zaistniałą sytuację nie można winić schroniska, że miasto się rozrastało w jego stronę.
A czyja jest ziemia na której jest schronisko? Bo skoro nakładane są kary za to, że jest zbyt mały teren, to chyba nie miasta?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aniak']Nie jestem pewna, ale tam coś były chyba o tym, że taka zmiana miejsca dużo kosztuje i miasta nie stać na to.
Oczywiście popieram zdanie Agusizet.[/QUOTE]
Teren, na ktorym jest schronisko to 44 ary, jest wart ponoc 2 miliony zlotych. Gosciu od betoniarni obok chcial odkupic i w zamian dac inny, ale daleko od miasta i nie bylo zgody.

Wyglada na to, ze rzeczywiscie oni czyli wladza chca zamknac schronisko bez pytania kogolwiek o zdanie. Ot jedna karta papieru, na ktorej bedzie decyzja o zamknieciu schroniska i czyjs tam podpis. Tak lekko decyduje sie o zyciu 550 psow i 100 kotow :angryy:

Ale sie naplacili przez te lata ci z Mielca, 4 tysiace miesiecznie, a teraz ku... pieniedzy na budowe nie maja :no-no-no:

Link to comment
Share on other sites

A czy nie można by w takim razie prowadzić negocjacji z betoniarnią o nowy teren dla schroniska - taka firma mogłaby wpłynąć na miasto, że np. da teren i jakąś kasę na początek dla nowego schroniska w zamian za te 44 ary w mieści? Przecież nie mogą tak ni z gruszki, ni z pietruszki zlikwidować schroniska!!!! Tylko tu chyba brakuje dobrej woli miasta i stąd cały problem. Myślę, że trzeba Korso i Wydarzenia napuścić na ten rozbój w biały dzień, albo nawet większe media!

Link to comment
Share on other sites

Ja tego nie rozumiem.:shake:
Jesli ziemia jest miasta, to powinni ukarać samych siebie, że dali za maly teren, a jeśli nie miasta, to kto nie chce się zgodzić na sprzedaż i zmianę lokalizacji schroniska?

Link to comment
Share on other sites

Boże drogi załamałam się totalnie! Przecież to czysty idiotyzm. Zamkną schronisko i co??? Utoną w bezdomnych zwierzętach. Takie schronisku musi istnieć, nie wierzę że miasto nie ma gdzieś na obrzeżach terenu które spełniałoby warunki. No po prostu ręce mi opadły. Co jak co ale TAKIE schronisko nie zasługuje na zamknięcie:placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...