Jump to content
Dogomania

Problemy zdrowotne z buldożkiem (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Draczyn

Recommended Posts

Ja chciałabym się wtrącić, akurat Klara dała mi chwilę spokoju między kolejnymi atakami wymiotów i śpi.

Gdyby nie rady pewnej osoby na FORUM Dogomania, moja Klara całkiem by wyłysiała od nużycy, bo 3 WETERYNARZY z wieloletnią praktyką nie umiało jej zdiagnozować.

Osoby - właściciele zwierząt nie proszą na FORUM o leczenie, diagnozy, wypisanie recept, nikt nie zacznie leczenia na podstawie diagnozy czy przypuszczeń innego forumowicza. Tu chodzi tylko i wyłącznie o WSKAZÓWKI, na czym się opierać, na co zwrócić uwagę i co to może być. Nikt ( normalny ) za przeproszeniem nie obsra sobie spodni tylko i wyłącznie dlatego że wstawiając zdjęcie swojego zwierza na forum przeczyta od innego użytkownika " Twój pies ma raka jąder " gdy nie zobaczy nic niepokojącego sam. Każdy człowiek z tego co się orientuję ma własny rozum. Mimo wszystko uważam że takie tematy są potrzebne i ich negowanie nie ma podstaw.

Jedyne co można krytykować i czemu też jestem przeciwna to posty w stylu - nie idź do weta bo to bez sensu tylko kup to i to bo Twój pies ma na 10000000% (tu wpisz dowolne schorzenie).

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote][B]Darektr[/B] podaj mu [B]rutinoscorbin, [/B]jak Ci się uda mozesz też syrop [B]sosnowy[/B] albo [B]prawoślazowy[/B].[/quote][quote]A czy Wasze psy dostawały coś na uodpornienie (i to chyba raczej dość długo powinny dostawać)[/quote][quote]Znalazłam stronke w necie o leczeniu psów ziołami.Wklejam linka.
Może warto smarować skórę tak jak tam pisze ale przy tym nie rezygnować z leczenia środkami farmakologicznymi.Zioła napewno nie zaszkodzą.A czy pomogą? Niewiem.Ale być może wspomogą leczenie właściwe.
[/quote][quote] podaje Tran w kapsulkach i czasami dalej oliwe z oliwek lub olej z pestek winogron do karmy. [/quote][quote name='Joss']Moze zmienisz karme na jakąs dobrą dla alergików??? [/quote]


[quote]Może oprócz zeskrobiny poproś też o wymaz.
Może tam bytują także jakieś bakterie lub grzyby.
[/quote][quote]Napisałam posta i go straciłam ........:oops:
A może to i lepiej ............ w każdym bądź razie, następna wada genetyczna to przydługie miękkie podniebienie .......... objawy same już wymieniłyście charczenie, przyduszanie się, wymioty śliną -piankowanie (jakże często widoczne na ringach i te psy o dziwo otrzymują oceny doskonałe, w Tulln pies z taką wadą otrzymał ocenę mocno obniżoną, by nie dopuścić go do reprodukcji, aczkolwiek eksterierowo był całkiem atrakcyjny). Uważam to za bardzo rozsądne. Jedynie eliminacja chorych osobników cokolwiek może zmienić w rasie.

Ratunkiem dla takich psów jest zabieg skrócenia fałdy skórnej poprawiający komfort życia psa i właściciela. Często zabieg ten jest skorelowany z plastyką nosa, która ma na celu powiększenie wlotu powietrza do kanałów nosowych. Lekarz, który to robi z sukcesem jest znany już Beatce. Ochładzanie psa wodą powoduje obkurczanie się narządów wewn. i co za tym idzie ułatwia wlot powietrza do oskrzeli i płuc.
Fioletowy język to już stan absolutnie mocno krytyczny i w zasadzie potem to już chyba następnym etapem może być tylko strata psa.[/quote][quote]Z warszawy niewiele Ci pomogę ale wygląda to na alergię i to taką poważniejszą[/quote]Zadałam sobie trud i wyszukałam kilka pseudoweterynaryjnych, (lub nie) postów. Możnaby tak w nieskończoność.

Więc jeśli się kogoś czepiasz Martynko to czepiaj się wszystkich. ;)

A posty piszę dlatego w taki sposób ponieważ nie jestem weterynarzem i nie mam prawa stawiać diagnozy.

Jeśli nie podobają ci się pseudoweterynaryjne posty to napisz do osób które pytają o zdrowie swoich psów na forum zamiast skonsultować się z osobą kompetentą.

W związku z powyższym uważam że ten wątek powinien być zamknięty.

----------------------------------------------------------

EDIT: Viris podpisuję się pod tym co piszesz. Nikt normalny nie będzie leczył zwierzęcia przez net. Dzięki poradom na forum można kogoś naprowadzić na prawidłowe leczenie. Zwłaszcza że tak jak napisała Ania weci też nie sa nieomylni i często leczą psa na oko.

----------------------------------------------------------

Viris - Klara złapała boreliozę???? Mam nadzieję że wyjdzie z tego :)

Link to comment
Share on other sites

Martynka...a jakie Ty masz kompetencje do stawiania diagnoz i leczenia psów w realu?Przeciez Ty jesteś tylko tech.wet. a leczysz psy,stawiasz diagnozy,do czego publicznie się przyznałaś na forum,które tu jest zbanowane a Borsuk i Ty jak tylko Wam się uda próbujecie o nim wspominać.
Tam też kilka osób to co napisałaś zbulwersowało i dokładnie Ci odpisali co należy do obowiązków tech.wet.Zrobiło Ci się zapewne nieswojo po takim odezwie użytkowników i się poprawiłaś,że jesteś zmuszana do leczenia i stawiania diagnoz bo inaczej byś pracę straciła.Ty się czepiasz,ze ktoś przez net coś doradzi a jak Ty śmiesz w realu leczyć nie mając uprawnień? Nawet jak przyznajesz się właścicielowi zwierzaka,ze jesteś tech.wet to nie masz prawa do samodzielnego podejmowania leczenia.Bo w Polsce technicy takiego prawa nie mają.

I to ja mam wrażenie (zresztą nie tylko ja) ,że Ty i Borsuk macie jakiś monopol na dawanie rad.A jak ktoś inny Was uprzedzi to jazda.
Martynka zastanów się,co robisz....bo lekarze są omylni a co dopiero technicy.

To co napisałam jest do sprawdzenia na zbanowanym forum,wiec jego nazwy nie będę wymieniać(ale i tak wszyscy wiedzą) w dziale "Ni pies ni wydra" w topiku technikum weterynaryjne.

Chefrenek,nie przejmuj się.Jesteś osobą pomocną i zawsze z zainteresowaniem podchodzisz do naszych forumowych psów.

I ja też nie zauważyłam,żebyś stawiała diagnozy.Tylko zawsze piszesz,że może to a może to.
Pies gadać nie umie i to właściciel musi wskazać objawy i podejrzenia,żeby lekarz mógł zdiagnozować i podjąć leczenie.

Link to comment
Share on other sites

Nie potrzebnie jesteście takie drazliwe. Przecież to nie o takie rady chodzilo, jakie wyszukalaś w tym watku Chefrenku. Byly tutaj też rady, typu , jakie leki podać, czy też , ze powinno sie np podać antybiotyki, czy też szczepionki uodparniajace. nie mam czasu na wyszukiwanie. Wydaje mi sie jednak nieraz, ze zabardzo niektorzy zapędzaja sie w diagnozowaniu, czy też leczeniu niektorych chorób. Wierzę bardzo , ze robicie to z dobrego serca, ale powinno sie to robic z umiarem , moim skromnym zdaniem. Ja tez napewno nieraz sie w swoich radach zapedzilam, ale też robilam to w dobrej wuierze. Martynka ma jednak troche racji, ze z takimi radami trzeba bardzo uważać
[B]Klarci zycze moc zdrowka[/B]
I naprawdę na forum nie powinniśmy być tacy drażliwi, bo nieraz ktos cos napisze w rozdrażnieniu, a Myśli troche inaczej
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Draczyn']Nie potrzebnie jesteście takie drazliwe. Przecież to nie o takie rady chodzilo, jakie wyszukalaś w tym watku Chefrenku. Byly tutaj też rady, typu , jakie leki podać, czy też , ze powinno sie np podać antybiotyki, czy też szczepionki uodparniajace. nie mam czasu na wyszukiwanie. Wydaje mi sie jednak nieraz, ze zabardzo niektorzy zapędzaja sie w diagnozowaniu, czy też leczeniu niektorych chorób. Wierzę bardzo , ze robicie to z dobrego serca, ale powinno sie to robic z umiarem , moim skromnym zdaniem. Ja tez napewno nieraz sie w swoich radach zapedzilam, ale też robilam to w dobrej wuierze. Martynka ma jednak troche racji, ze z takimi radami trzeba bardzo uważać
[B]Klarci zycze moc zdrowka[/B]
I naprawdę na forum nie powinniśmy być tacy drażliwi, bo nieraz ktos cos napisze w rozdrażnieniu, a Myśli troche inaczej
Pozdrawiam wszystkich serdecznie[/quote]

Draczyn ja niczego o antybiotykach i szczepionkach nie pisałam:crazyeye:. Jedyne co to pisałam o betaglukanie i rutinoskorbinie - to są leki (betaglukan to homeopat) bez recepty i nie trzeba być weterynarzem, żeby podać je psu.

Myślę że dobrym wyjściem będzie skorzystanie z rad Viris i wklejanie jej tekstu:

[I][SIZE=1]Oswiadczam ze nie jestem lekarzem weterynarii jedynie wlascicielem i przyjacielem jednego buldozka. Mimo wszystko uwazam ze moje doswiadczenie jest poparte spora wiedza w podawaniu tabletek mojemu psu aby udzielic tej rady, zamiast skazywac wszystkich na wizyty u weterynarza w celu radzenia sie jak wsadzic psu tabletke do pyska.[/SIZE][/I]

Link to comment
Share on other sites

Chefrenek, to nie było do Ciebie napewno, wiec nie bierz sobie do serca tego co napisalam. To było tak ogolnie. Nawet juz nie pamietam gdzie takie porady widzialam. A watku bym niw zamykala, bo jest bardzo potrzebny
Dzisiaj jest taka fatalna pogoda, dobra do chandry, wiec najlepiej chyba zaniechać tej dyskusji. Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam

I jeszcze jedno, chcilm dodać. Uważam , ze Martynka i Borsuk wiosenny, zrobili baaaaardzo duzo dla tych biednych schorowanych buldozkow ze schronisk, wiec należa im sie za to ogromne podziekowania. Zdrowotnie i psychicznie też wyprowadzili te sieroty z dolkow. i za to wielkie brawa dla nich. Oczywiscie rownież i dla Viris, ktora tak dzielnie wyciagala te sieroty ze schronow, dla Joss, ktora jej pomagala, dla Anutki, Laqwinii, Mamy Violi i innych. Mam wrażenie , ze te osoby powinniśmy wszyscy szanować, niezależnie od tego co napisza i jaki mają danego dnia humorek

Link to comment
Share on other sites

Misiaczku - Dziendobry :)
Czy Ty misiaczku cały czas masz uraz ze Edek nie trafił do Ciebie?
Czy Ty misiaczku chcesz kompromitować Martnkę?
Czy nie lepiej byłoby wstawić linka do tego tematu tech. wet?
Czy aby nie dlatego ze jest tech. wet Jessi trafiła do nas?
Czy nie dlatego stawiam mury by chronić sąsiadów przed Margo, była przeciez taka przyjazna dla zwierząt...w adopcjach?
Czy nie dlatego ze jestem kim jestem te 3 bulwy sa tutaj?
Czy naprawdę sądzisz ze jestem taki kiepski?
Martynka jest w pracy myslę ze w przerwie wpadnie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Martynka...a jakie Ty masz kompetencje do stawiania diagnoz i leczenia psów w realu?Przeciez Ty jesteś tylko tech.wet. a leczysz psy,stawiasz diagnozy,do czego publicznie się przyznałaś na forum,które tu jest zbanowane a Borsuk i Ty jak tylko Wam się uda próbujecie o nim wspominać.
Tam też kilka osób to co napisałaś zbulwersowało i dokładnie Ci odpisali co należy do obowiązków tech.wet.Zrobiło Ci się zapewne nieswojo po takim odezwie użytkowników i się poprawiłaś,że jesteś zmuszana do leczenia i stawiania diagnoz bo inaczej byś pracę straciła.Ty się czepiasz,ze ktoś przez net coś doradzi a jak Ty śmiesz w realu leczyć nie mając uprawnień? Nawet jak przyznajesz się właścicielowi zwierzaka,ze jesteś tech.wet to nie masz prawa do samodzielnego podejmowania leczenia.Bo w Polsce technicy takiego prawa nie mają.[/QUOTE]

Tylko pod ścisłą kontrolą lekarza weterynarii, a jeśli nie ma takiej możliwości po porstu odmawiam leczenia. To chyba te ż napisalam, jakbys zapomniała przytoczyc.
nie chce mi się z wami kłócić, bo faktyczniw dogo mi nie odpowiada właśnie z tego powodu. tu wiecznie sa kłótnie. byc moze sama czasem je wywoluje, ale jak nie byc drazliwym w takiej atmosferze...
pozdrawiam wszystkich i po prostu nie bede wchodzic na dogo.

misiaczek ja nie wstydze sie swojego zawodu i nie robi mi się nieswojo w zadnym wypadku. Ja nie stawiam diagnoz, moge tylko wypowiedziec sie co do moich przypuszczen, reszte robi za mnie wezwany lekarz. zreszta, co ja ci się bede tłumaczyc. nigdy nie robie niczego co nie nalezy do zakresu moich obowiazków i to powinno tobie wystarczyc.

Link to comment
Share on other sites

A ja chciałam jeszcze tylko napisać,że robienie czegokolwiek dla innych (czy dla człowieka czy zwierzaka) nie daje tym osobom prawa do nieuzasadnionej jazdy po innych.Jeżeli ktoś coś robi dla kogoś,to robi to z potrzeby serca,bo jest dobrym człowiekiem a nie dla poklasku czy wyrobienia sobie prawa krytykowania innych w ten sposób jaki tu został przedstawiony.

Link to comment
Share on other sites

ależ się porobilo:roll:
tyle osób tu weszlo i tylko Chefrenek i Draczyn życża bajtkowi powrotu do zdrowia?:-onieladnie cioteczki...:mad:
bajtuś czuje się już lepiej, dostal dziś kolejny zastrzyk i zacząl już nawet ladnie jeść-kleik ryżowy z piersią kurczaczka:multi:
jutro kolejny zastrzyk i jak wszystko wróci do normy to an tym będzie koniec:cool3:dziękujemy za zainteresowanie:multi:

a co do leczenia to zgadzam się z viris-nikt tyu przecież nie bedzie leczyl psa przez internet,ale radami warto się wymieniać bo można w porę zobaczyć objawy które normalnie mogly by nam umknąć;)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...