Jump to content
Dogomania

RODZAJE YORKÓW.


gooosia

Recommended Posts

[b]Witam,
mam do Was pytanie:
Niedługo mam zamiar kupić sobie Yorka ale jeszcze niezbyt wiele wiem na temat tych psów. Przede wszystkim chciałabym sie dowiedzieć czy są dwa rodzaje yorków: miniaturki i zwykłe. Zauważyłam, że na niektórych zdjęciach te psiaki mają dłuższą sierść a czasem krótszą.
Bardzo proszę o odpowiedź i pozdrawiam.[/b]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 196
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gooosia']Witam,
mam do Was pytanie:
Niedługo mam zamiar kupić sobie Yorka ale jeszcze niezbyt wiele wiem na temat tych psów.[/quote]
To bardzo niedobrze, że nie wiesz za wiele na temat tych psów. Jest wielu nieuczciwych ludzi, którzy tylko czyhają na takich laików, jak Ty, by zedrzeć z nich kasę i wcisnąć marnego psiaka, mówiąc, jaki jest piękny.

Nie ma yorka miniaturki, są po prostu mniejsze i większe. Pamiętaj, że maleńki york jest mniej odporny na choroby i wymaga specjalnej troski.

Kup pieska z rodowodem. Zapłacisz więcej, ale będziesz miała pewność, że to 100% rasy. Uczciwy Hodowca musi Cię uprzedzić, z jakimi problemami zdrowotnymi boryka się rasa. Podpisz umowę kupna-sprzedaży i idź natychmiast z pieskiem do weterynarza.

Przy rozmowie z Hodowcą warto wspomnieć czy pragniesz mieć pieska wyłącznie do kochania, czy może masz ambicje wystawowe. Tutaj również dużą rolę gra cena. Za niewygórowane pieniądze możesz mieć psa rasowego=rodowodowego, ale np. z krzywym zgryzem.

Na razie tyle przychodzi mi do głowy ( która dziś mnie bardzo boli :wink: ).

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie zdecydowanie bardziej podobają sie te mniejsze pieski. Ale nie wiem czy dla takiego malutkiego yoka nie przeszkadzałoby to, że mam już jednego psa - amstaffa. Na szczęście pies, którego już mam jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych psów (ma już prawie 2,5 roku i jeszcze nigdy nie gryzł się z żadnym psem). Tylko jedyny problem jaki teraz mam to cena yorków, są one dość drogie, dlatego myślałam raczej o piesku bez rodowodu.
pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gooosia']Dla mnie zdecydowanie bardziej podobają sie te mniejsze pieski. Ale nie wiem czy dla takiego malutkiego yoka nie przeszkadzałoby to, że mam już jednego psa - amstaffa. Na szczęście pies, którego już mam jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych psów (ma już prawie 2,5 roku i jeszcze nigdy nie gryzł się z żadnym psem). Tylko jedyny problem jaki teraz mam to cena yorków, są one dość drogie, dlatego myślałam raczej o piesku bez rodowodu.
pozdrawiam :)[/quote]
Boże... zaczyna się... :evilbat:

Jeżeli masz amstaffa to uwierz mi maleńki york nie jest absolutnie dobrym pomysłem... nie wyobrażam sobie duetu amstaff i york. Amstaff nawet przez przypadek w zabawie może takie maleństwo zmiażdżyć!!! Jak byś się czuła w tej sytuacji???!!! Małe yoreczki muszą mieć specjalne warunki!!!

Jeżeli chcesz mieć psa bez rodowodu, to nie będzie to york, a kundelek I NIE MASZ ŻADNEJ GWARANCJI, ŻE BĘDZIE ZDROWY I WYROŚNIE Z NIEGO ZWIERZĄTKO PRZYPOMINAJĄCE YORKA. Na Twoim miejscu nie bawiłabym się w miniaturki i kupowanie psa bez papierów. Jeżeli nie stać Cię na wydatek rzędu +- 2000 to lepiej uzbieraj i kup psa z uczciwej Hodowli. Pamiętaj, że utrzymanie yorka kosztuje, więc kupno to dopiero początek wydatków.

W ogóle odradzam...duet york i amstaff...brr...

Ale może niech inni Userzy zabiorą głos...

Pozdrawiam, Ania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gooosia'][b]Witam,
mam do Was pytanie:
Niedługo mam zamiar kupić sobie Yorka ale jeszcze niezbyt wiele wiem na temat tych psów. Przede wszystkim chciałabym sie dowiedzieć czy są dwa rodzaje yorków: miniaturki i zwykłe. Zauważyłam, że na niektórych zdjęciach te psiaki mają dłuższą sierść a czasem krótszą.
Bardzo proszę o odpowiedź i pozdrawiam.[/b][/quote]

a taaaaaaaak
bo sa yorki długowłose i ktrótkowlose. [b]SIERŚĆ[/b] to jest to
czesta opinia
jak najbardziej polecam zakup yorka albo jakiegokolwiek innego psa osobie posiadającej tak obszerną wiedzę na temat rasy!
jak nie umie sie skorzystac z wyszukiwarki na forum, albo chociaz poczytac przed zadaniem niezbyt madrego (sic!) pytania to co dalej

Link to comment
Share on other sites

Ale czemu tak ostro :roll:
Dziewczyna chciała sie poradzic i tyle.Nie ma w tym nic złego :wink: .
Gooosiu moi przedmówcy maja racje ,poczytaj troszke na temat yorków,a później zdecydujesz czy na pewno chcesz takiego pieska. :P
Ja zanim zdecydowałem sie na yorka przeczytałem całe to forum i obejrzałem wszystkie foteczki,tak z ciekawosci.Teraz jestem pewien ,ze dokonałem słusznego wyboru.
Jezeli chodzi o amstaffa to na pewno bardzo dobrze znasz swojego psiaka i wiesz jak mógłby zareagowac na taka malutka psinke ,jaka jest york.
Moim zdanie duet york i amstaff mógłby być mozliwy ,tylko trzeba bedzie bardzo uwazać ,szczególnie na poczatku.
Mówia,ze nie powinno sie kupowac yorka tam gdzie sa małe dzieci.Ja jakos nie miałem z tym problemu.Musiałem pilnować jak Fiona była malutka,teraz już nie musze :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='duszek01']
Mówia,ze nie powinno sie kupowac yorka tam gdzie sa małe dzieci.[/quote]
W ogóle żadnego pieska. Ja nie mam miłych doświadczeń w kontaktach psiak i małe dziecko. W Klinice doszło do konfrontacji: moja Lady ( west ) i mały bachorek. Dzieciak podleciał do Lady i złapał ją za szyję. :evil: Jak zwróciłam uwagę rodzicom, byli bardzo oburzeni!
Czasem też spotykam rodzinkę z małą dziewczynką. Dziecię ma pudelka i jak widzę, co wyrabia z tą psiną, to mi się nóż w kieszeni otwiera. :evilbat:
Myślę, że jest to ewidentna wina rodziców, którzy nie potrafią wpoić dziecku, że piesek to żywe stworzonko, które czuje, tak jak my. Są zadowoleni, bo spełnili kaprys pociechy, a reszta ich nie interesuje. :evil:

Link to comment
Share on other sites

To jeszcze zależy jakie dziecko. W przeciągu ostatniego tygodnia miałam do czynienia z dwoma 4-latkami. Jedna mało głowy Mirci nie urwała, na siłe musiałam ją odciągać, druga natomiast grzecznie pieska pogłaskala, cicho, bo piesek śpi, w ogóle dobrze z nią było :D

Natomiast ostrzegam: york, mimo wyglądu laleczki to terrier i musi mieć zapewnione dużo ruchu. Pozatym często i głośno szczeka- twojemu staffikowi mogłoby to przeszkadzać, delikatnie mówiąc. Kupując psa bez rodowodu może sie nagla okazać, że rośnie ci pół pekińczyk. Pozatym leczenie tak malutkiego psiaka jest bardzo kosztowne- dużo bardziej niż piesek z rodowodem. Wiele osób popełnia ten błąd- wybiera psiaka ze względu na wygląd nie przewidując zachowania i konsekwencji wyboru. Dobrze zrobiłaś, że sie zapytałaś.

A teraz do dogomaniaków: LUDZIE!!! Jak będziecie krytykować i gnębić każdego, kto sie o coś zapyta, w końcu nikt nie bedzie sie o nic pytał, ze strachu! A przecież nie o to chodzi. Już lepiej, jeśli kompletny laik który nie odróżnia beagla od jamnika (nie mówie o nikim konkretnym) wejdzie do pierwszego lepszego tematu i sie o coś zapyta, dostanie odpowiedź i sie zdecytuje, niż bez pytania zrobi głupotę, na której ucierpi pies. Ja też opieprz dostałam za pytanie i to mi wcale nie pomogło. Wręcz przeciwnie... :wink: Łagodniej trochę!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baby']

W ogóle odradzam...duet york i amstaff...brr...
[/quote]

dlaczego? mój pies ostatnio bawił sie z rottkiem i było ok.

gooosia-może się wstrzymasz z kupnem psa skoro nic nie wiesz o rasie? :roll: Poczytaj i wszystko przemyśl. Bez sensu jest kupowanie psa i potem go oddawanie bo się rozczarowałaś-nie taki miał być. Poczytaj,poznaj rase i dopiero potem pomyśl o zakupie psa! Nie bądz w gorącej wodzie kąpana! pies nie zając nie ucieknie! :wink:

[quote]Jeżeli chcesz mieć psa bez rodowodu, to nie będzie to york, a kundelek [/quote]

nie przesadzajmy! Kundelek to mieszanka 2-óch różnych ras! Pies po rodowodowych rodzicach zostanie yorkiem! Jednak tak czy siak ja również polecam kupno psa z rodowodem-nie wiadomo na jakich ludzi mozna trafić a,,yorki sprzedają sie łatwo" Kupując psa z rodowodem masz poprostu większą pewność że wyrośnie york.

[quote]A teraz do dogomaniaków: LUDZIE!!! Jak będziecie krytykować i gnębić każdego, kto sie o coś zapyta, w końcu nikt nie bedzie sie o nic pytał, ze strachu! A przecież nie o to chodzi. Już lepiej, jeśli kompletny laik który nie odróżnia beagla od jamnika (nie mówie o nikim konkretnym) wejdzie do pierwszego lepszego tematu i sie o coś zapyta, dostanie odpowiedź i sie zdecytuje, niż bez pytania zrobi głupotę, na której ucierpi pies. Ja też opieprz dostałam za pytanie i to mi wcale nie pomogło. Wręcz przeciwnie... Łagodniej trochę!!![/quote]

podpisuje się pod tym

Link to comment
Share on other sites

A ja również polecam duecik Amstaf i York , bo taki duet mam prawie na codzień i psy kochają sie strasznie , i nie tylko na podwórku ale i wdomu ,brat często przychodzi z Lunką (ast) i z Yoko (shih tzu) świetnie sie dogadują ,razem śpią bawią sie jedzą z jednej miski ...... nie ma żadnego problemu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga&Czips'][ Pies po rodowodowych rodzicach zostanie yorkiem! [/quote]
W tym przypadku tak. Ale ja miałam na myśli pieska po nierodowodowych rodzicach, a takich ogłoszeń jest najwięcej. O niewiadomym pochodzeniu psa. I ja nawet-jako laik-widząc ogłoszenie na Allegro, gdzie są zdjęcia rodziców, widzę, że do yorka im daleko. :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote]A teraz do dogomaniaków: LUDZIE!!! Jak będziecie krytykować i gnębić każdego, kto sie o coś zapyta, w końcu nikt nie bedzie sie o nic pytał, ze strachu! A przecież nie o to chodzi. Już lepiej, jeśli kompletny laik który nie odróżnia beagla od jamnika (nie mówie o nikim konkretnym) wejdzie do pierwszego lepszego tematu i sie o coś zapyta, dostanie odpowiedź i sie zdecytuje, niż bez pytania zrobi głupotę, na której ucierpi pies. Ja też opieprz dostałam za pytanie i to mi wcale nie pomogło. Wręcz przeciwnie... Łagodniej trochę!!![/quote]

Nie wiem kto to napisał,ale sa to bardzo madre słowa. :P
Moim zdaniem za ostro reagujecie i odstraszacie tym nowych uzytkowników.Juz kiedys o tym pisałem :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='duszek01']Tak myslałem po Twojej wypowiedzi,szczególnie gdy uzyłas słowa bachor :wink:[/quote]
Nie każdy lubi dzieci. Ja mam wręcz alergię, jak słyszę w markecie wycie dzieciaczka. Na dzieci mam jeszcze czas, więc może potem będę gotowa na macierzyństwo. :wink:

Link to comment
Share on other sites

[color=darkblue]Dziękuję wam serdecznie :)
już myślałam, że raczej nikt mi tu nie pomoże
jesli chodzi o spacerki to i tak bardzo często wychodzę z moim amstaffkiem także myśle, że nie sprawiałoby mi problemu zabieranie przy okazji yorczka. Tylko tak się zastanawiam... czy bym dała radę przypilnować obydwa pieski na raz.... :roll:
Mój amstaffik jest przyzwyczajony do chodzenia bez smyczy, był po szkoleniu takze z pilnowaniem go nie byłoby problemu. Ale maluch to pewnie byłby ciekawy wszystkiego i trzebabyłoby poświęcić mu bardzo dużo czasu. Tak teraz przyszło mi na myśl... czy z yorkiem też przydałoby się iść na szkolenie?[/color]
[u]pozdrawiam Was serdecznie :)[/u]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baby'][quote name='gooosia']Dla mnie zdecydowanie bardziej podobają sie te mniejsze pieski. Ale nie wiem czy dla takiego malutkiego yoka nie przeszkadzałoby to, że mam już jednego psa - amstaffa. Na szczęście pies, którego już mam jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych psów (ma już prawie 2,5 roku i jeszcze nigdy nie gryzł się z żadnym psem). Tylko jedyny problem jaki teraz mam to cena yorków, są one dość drogie, dlatego myślałam raczej o piesku bez rodowodu.
pozdrawiam :)[/quote]
Boże... zaczyna się... :evilbat:

Jeżeli masz amstaffa to uwierz mi maleńki york nie jest absolutnie dobrym pomysłem...

ciekawe rzeczy piszesz pewnie znasz to z autopsji nie?


nie wyobrażam sobie duetu amstaff i york.

wiec masz ubogą wyobraznie

Amstaff nawet przez przypadek w zabawie może takie maleństwo zmiażdżyć!!!

i przepuścic przez maszynke


Jak byś się czuła w tej sytuacji???!!! Małe yoreczki muszą mieć specjalne warunki!!!

Jeżeli chcesz mieć psa bez rodowodu, to nie będzie to york, a kundelek I NIE MASZ ŻADNEJ GWARANCJI, ŻE BĘDZIE ZDROWY I WYROŚNIE Z NIEGO ZWIERZĄTKO PRZYPOMINAJĄCE YORKA. Na Twoim miejscu nie bawiłabym się w miniaturki i kupowanie psa bez papierów. Jeżeli nie stać Cię na wydatek rzędu +- 2000 to lepiej uzbieraj i kup psa z uczciwej Hodowli. Pamiętaj, że utrzymanie yorka kosztuje, więc kupno to dopiero początek wydatków.

W ogóle odradzam...duet york i amstaff...brr...

Ale może niech inni Userzy zabiorą głos...

i to jest najmądrzejsze co do tej pory napisałas. Ba! nawet tylko to by wystarczylo!

Pozdrawiam, Ania[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nati5']
i to jest najmądrzejsze co do tej pory napisałas. Ba! nawet tylko to by wystarczylo!

[/quote]
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i nie musisz tak ostro reagować. Ja bałabym się zostawić taki duecik sam w domu. Amstaff nie musi mieć złych intencji, ale w zabawie nawet może zmiażdżyć maleństwo ( bo Goosia chciałaby maleńkiego yorczka ).

Link to comment
Share on other sites

Tak chciałabym miec malutkiego yorczka :)
Myśle że raczej mój amstaffik nic by mu nie zrobił, poniewaz on już nie jest taki skory do zabawy, ale nigdy nie mozna miec pewnosci 100%
Jesli miałabym juz kopować yorczka to chyba zrobiłabym to na ferie zimowe abym mogła mieć jak najdłużej oko na niego.
Aha mam jeszcze jedno pytanie:
czy dorosłemu pieskowi można strzyc sierść aby wyglądał mniej więcej tak:

[url]http://img05.allegro.pl/photos/oryginal/61/6134/613470/61347049[/url]

Strasznie podoba mi się ten piesek :) można powiedzieć, że ideał :D

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, że można strzyc psa - nawet szczeniaczka (ale jak włos podrośnie, bo na początku nie ma czego strzyc :wink: ). Pooglądaj galerię, mnóstwo tam zdjęć ostrzyżonych piechów. Jeśli ma być to przyjaciel do kochania, to krótka fryzurka jest jak najbardziej wygodna, a yoreczkom zazwyczaj "do twarzy" (a raczej pyszczka) w takim uczesaniu.

Pozdrawiam!

P.S. Polecam dogłębną lekturę forum oraz kupno książek poświęconych tej rasie bądź też przekopanie stron www. Znajdziesz mnóstwo informacji dotyczących yorków. Dzięki temu stopnieje wiele twoich wątpliwości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baby'][quote name='Nati5']
i to jest najmądrzejsze co do tej pory napisałas. Ba! nawet tylko to by wystarczylo!

[/quote]
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i nie musisz tak ostro reagować. Ja bałabym się zostawić taki duecik sam w domu. Amstaff nie musi mieć złych intencji, ale w zabawie nawet może zmiażdżyć maleństwo ( bo Goosia chciałaby maleńkiego yorczka ).[/quote]

Tu nie chodzilo o TWOJE zdanie. Dziewczynie spodobał sie yorczek i chciala sie wiecej dowiedziec na temat tych psow. Potrzebowala madrej rady i ciut cierpliwosci, nikt od razu od pierwszego spojrzenia na psa nie byl alfa i omegą. A bylo by fajnie gdyby na temat lączenia skrajnie rozniacych sie psow wypowiedzieli sie ludzie posiadajacy takowe.
Bullterier 40 kg. i yoreczka 0,9 kg. i jakos nie doszlo do tej pory do "zmiazdzenia" zagryzienia i innych tudziez sugerowanych rzeczy przez takich znawcow jak baby.
Generalnie wszystko zalezy od indywidualnego temperamentu psow i prawidlowej socjalizacji.
Na temat "malutkich" tzw. miniaturkach: moja sunia jest skarlowaciala do granic mozliwosci i nie jest to celowe karlowacenie psow. Po prostu w hodowlach w jednym miocie rodza sie wieksze i mniejsze szczeniaki i przypuszczam ze ciezko bylo by hodowcy zaplanowac, a coz dopiero zrobic tak aby rodzily sie tylko te wieksze!
Napewno im mniejszy york tym jest delikatniejszy i wymaga wiekszego zainteresowania i wiecej uwagi.
Kazdy hodowca, ktory rozmnaza ta rase nie jest do konca szczery, a prawda polega na tym ze im wieksza jest suka tym jest mniej problemow przy porodzie. I tu dziwie sie dlaczego tak malo mowi sie na ten temat ?

Wy tu walczycie o psy tzw. rasowe a jest to walka z wiatrakami, bo najwieksze i najbardziej prestizowe hodowle (nie tylko yorkow) przestaly zglaszac mioty i sprzedaja jako "kundelki".
Jezeli tym, ktorzy sa najbardziej zainteresowani nie zalezy to świata nie zbawicie.
Dziewczyna i tak zrobi co bedzie chciala a komentarze typu "znowu sie zaczyna" tylko pokazuja niezyczliwosc osob i hermetycznosc tego srodowiska.
Paranoja z jednej strony probujecie szukac domow dla potrzebujacych zwierzat co jest pozytywne, a z drugiej przelewacie negatywne zachowania do osob, ktore potrzebuja porady, wsparcia i traktuja was jak autorytet.

Chmmmm pomieszanie z poplataniem, ale ciut mnie ponioslo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...