Jump to content
Dogomania

Pustka, która boli


szajbus

Recommended Posts

Psoniu, Balbisiu trzymacie łapinki za kochanego Zuzolca.
Nie wiadomo co podłapała i od czwartku jest na zastrzykach. 
U nas jak zwykle badania dobre, tylko pies chory. 
We środę pis zdrowy jak rybka, a w czwartek zwymiotowała flegmą  i wodą i była osowiała. Stolec prawidłowy. No to w te pędy do weta. Badania, wyniki ok, a pies chory. 
Dostała zastrzyki w czwartek, piątek i w sobotę działający na 48 godzin. Jest lepiej, bo zaczyna wychodzi na balkon i pyszczyć, ale duzo śpi, a ja mam ze strachu serce na plecach.
Zaciskajcie wiec łapiny, bo brakuje mi rozrabiania w domu i totalnej demolki. Strach mnie nie opuści do momentu jak nie zobaczę po 3 razy dziennie przekopanych, zaścielonych łózek i pozrzucanych kila razy dziennie poduszek z kanap.

 2ikxumw.jpg

Link to comment
Share on other sites

Jest poprawa i to nawet całkiem znaczna. Już pyszczy na balkonie, ale nie robi demolek w domu, co oznacza, że nie jest jeszcze wyleczona. Antybiotyk w tabletkach i probiotyki ma brać minimum 7 dni, więc jeszcze  cierpliwie czekamy. Już prawie wcale nie słychać "przelewania| w jej brzusiu, co by oznaczało, że ustępują skurcze.  
Proszę nadal o zaciskanie kciuków i moje laseczki za TM łapinek.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj zrzuciła poduszki ze wszystkich kanap dziś raz przekopała łóżko Szymona. Jest poprawa i to znaczna, ale ja czekam na normalność. Nadal jest na lekach.  
Chyba krąży po okolicy jakiś bakcyl, bo wcześniej coś podobnego spotkało psa znajomych, a teraz psiaka  sąsiadów. Ani jeden z tych psów nie podniesie i nie zje nic po drodze. Moja Zuzia tak samo. Za 2 miesiące skończy 13 lat i ani razu nie zdarzyło jej się nic polizać na spacerze, a gdzie mowa o zjedzeniu czegokolwiek. Tym bardziej, że jest cały czas na oku. Nie wiem co to może być, ale jest wredne i niech idzie sobie precz. Za kilka dni kolejne badania.

 

Psoniu, Balbinko nie odwołuje alarmu i nadal proszę o zaciskanie łapinek.

Kocham Was okruszki.

 

1dbdfb0685d75d0e34f6_3000x2000_cropromiar-niestandardowy.jpg

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, szajbus napisał:

Wczoraj zrzuciła poduszki ze wszystkich kanap dziś raz przekopała łóżko Szymona. Jest poprawa i to znaczna, ale ja czekam na normalność.

Miło czytać takie wieści. Zaciskam kciuki, żeby normalność wróciła jak najszybciej.

Link to comment
Share on other sites

 Dziś były raz przekopane oba łóżka  i zrzucone poduszki ale z dwóch a nie trzech kanap. Chyba jeszcze ma słabą formę, bo nie zostawiła żadnej kanapy w spokoju. Z drugiej strony zaczepia znowu psy na spacerach i pyszczy jak najęta, a była milcząca. Apetyt wrócił do normy. Jest uprawiane po staremu żebractwo o psie ciasteczka i drapanie szafki, w której się znajdują.  Tak wiec idziemy małymi kroczkami do przodu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...