Jump to content
Dogomania

Pustka, która boli


szajbus

Recommended Posts

Ja w to wierzę. Po odejściu mojej Kajuni nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Legowisko leżało jeszcze przez kilka miesięcy. Gdy zobaczyłam Klarę na stronie Fundacji - wiedziałam, że tylko Ona. Jechałam po nią 300 km. Gdy na żywo popatrzyłam w te oczy - już wiedziałam skąd znam to spojrzenie. Mam teraz swój cień jak mawia mój mąż. Klara jest ze mną wszędzie - w łazience, w kuchni, biegnie do auta, razem czytamy, razem oglądamy tv, razem gotujemy. Musi mnie mieć w zasięgu wzroku. A ja wewnętrznie czuję taką dziwną więź z Klarą, aż czasami ciężko mi to sobie wytłumaczyć...

Link to comment
Share on other sites

Dosłownie takim cieniem była moja Psotunia. Tam gdzie byłam ja - tam i ona.Znikała tylko z zasięgu mojego wzroku kiedy poszła coś nabroić.Kiedy odeszła nie byłam gotowa na innego psiaka ale..... po niespełna 2 miesiącach trafiła do nas Balbisia, która skradała mi serce. Potem Zuzia. Bałam się nowej miłości do kolejnego psa po odejściu Psotuni to miałam dwa. Tęsknie za dwoma psami ale nie śpieszymy się, że względu na Zuzi serducho. Dlaczego ona nie toleruje innych psiaków?

 

Link to comment
Share on other sites

Może Zuzię coś wcześniej spotkało od jakiegoś psiska? Nasza mała mordka też źle reaguje na inne psiaki. Rzadko się zdarza, że jakiegoś zaakceptuje. Teraz byliśmy na urlopie i tam ma fajnego kolegę, z którym się lubią. Mały, przesympatyczny kundelek, bardzo przyjazny i zrównoważony. Poznaliśmy go podczas pobytu na majówce (ma też bardzo miłego pana, bardzo go kochającego). Na początku była rezerwa, a potem już dobrze. Gdy po odejściu Saruśki mała mordka trafiła do nas ta jej reakcja na inne psy była dla mnie bardzo trudna. Z czasem przywykłem i wiem, że Gajka tak po prostu ma. U nas też ma jedną koleżankę, z którą mogą wędrować razem po Lesie Bielańskim.

Link to comment
Share on other sites

Nie mam zdolności do wyrażania uczuć pisząc. Trudno przelać w słowa to, co siedzi głęboko w sercu. Ta pustka po pożegnanych przyjaciołach wciąż jest. Zmienia się, ale wciąż jest. Inna lecz wciąż potrafi być bolesna. 

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam na Dogo po długiej nieobecności i cieszę się, że bez trudu odnalazłam Psonię. Nie wiedziałam, że także Balbinka dołączyła do naszych piesków za Tęczowym Mostem. Bardzo mi przykro.

Mam nadzieję, że uda mi się odnaleźć Punię Fraszkę. Zmienione dogo zniechęciło mnie do wizyt na forum ale na szczęście nie pozbawiło wspomnień.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...