Jump to content
Dogomania

Co o nim myślicie??:)


zakla

Recommended Posts

Lidka... ja wiem ze ja lubie przytaczac teorie i w ogole te sprawy ale w Polsce juz tak jest ze KAZDY szczeniak po rodowodowych psach z uprawnieniami hodowlanymi DOSTAJE metryke od conajmniej 10 LAT, nie wazne czy ma wady czy nie, czy jest podobny do rasy czy nie. Wg regulaminu hodowli, ktory moze warto by bylo przeczytac, w koncu hodujesz.

PET'y sa psami z papierami tylko w tych papierach maja adnotacje. W Polsce jesli hodowca sobie zazyczy - moze umiescic w metryce podobna adnotacje. Moze, nie musi - jego wola. Natomiast bzdura jest to ze szczeniak z wadami (powiedzmy na przyklad - z cegami) nie dostanie metryki - niezaleznie czy przegladu dokonuje osoba "kompetentna" czy ktos prosto z ulicy.

Link to comment
Share on other sites

Miśka, Ajrisz - macie rację. Każdy szczeniak z legalnego miotu ma prawo do metryki, chocby miał i 5 łap. Wada dyskwalifikująca go jako hodowlanego nie jest podstawą do niewydania metryki. Zdarza się jednak, że hodowca nie wyrabia kiepskiemu szczeniakowi papierów, aby nie psuł wizerunku hodowli :( . Kilkakrotnie słyszałam o takich przypadkach. Wtedy wciska sie kit o 174-tym z miotu itd. Jest to jednak decyzja hodowcy, a nie osoby dokonującej przeglądu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']Lidka... ja wiem ze ja lubie przytaczac teorie i w ogole te sprawy ale w Polsce juz tak jest ze KAZDY szczeniak po rodowodowych psach z uprawnieniami hodowlanymi DOSTAJE metryke od conajmniej 10 LAT, nie wazne czy ma wady czy nie, czy jest podobny do rasy czy nie. Wg regulaminu hodowli, ktory moze warto by bylo przeczytac, w koncu hodujesz.

PET'y sa psami z papierami tylko w tych papierach maja adnotacje. W Polsce jesli hodowca sobie zazyczy - moze umiescic w metryce podobna adnotacje. Moze, nie musi - jego wola. Natomiast bzdura jest to ze szczeniak z wadami (powiedzmy na przyklad - z cegami) nie dostanie metryki - niezaleznie czy przegladu dokonuje osoba "kompetentna" czy ktos prosto z ulicy.[/quote]
Dzięki Miśka, to był mój błąd, po prostu nie wiedziałam że nawet PET'y dostaja papiery :oops: :) a byłam świecie przekonana że nie :)
Pozdrawiam
Lidka i Villarica

Link to comment
Share on other sites

Alez ja Ciebie nie odbrazam.

Po prostu denerwuje mnie fakt < o czym juz wczesniej napisalam >, iz osoba podajaca sie za hodowce, prowadzaca fachowa strone internetowa, przez kilka postow rowno obstaje przy bzdurnych teoriach. Zawsze myslalam, iz zanim ktokolwiek sie zajmie hodowla psow rasowych, powinien poznac regulamin.

I tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajrisz']Alez ja Ciebie nie odbrazam.

Po prostu denerwuje mnie fakt < o czym juz wczesniej napisalam >, iz osoba podajaca sie za hodowce, prowadzaca fachowa strone internetowa, przez kilka postow rowno obstaje przy bzdurnych teoriach. Zawsze myslalam, iz zanim ktokolwiek sie zajmie hodowla psow rasowych, powinien poznac regulamin.

I tyle.[/quote]
Napisałam przeciez że to był mój błąd obstawanie przy tym że szczeniak wadliwy nie powinien dostac papierów. Mój błąd :wink: Regulamin kiedys czytałam, tylko juz dawno o nim zapomniałam :oops:
Dzięki za stwierdzenie że moja strona jest fachowa :)
Pozdrawiam
Lidka i Villarica

Link to comment
Share on other sites

@zakla
fotki mi się już otwierają :)
Łapki są jak najbardziej OK, linia grzbietu -> rewelacja :o
Niejeden rodowodowy mógłby pozazdrościć. A głowa na tych fotach już znacznie bardziej "męska" :D
To chyba jednak była kwestia ujęcia.
Ząbki ma fajniste, ale zgryzu nie widać :( Trzeba by było zrobić fotkę przednich ząbków przy zmkniętej paszczy :)

A co do nieznajomości regulaminów i rozpowszechniania błędnych informacji przez niektórych hodowców to jest moim zdaniem prawdziwa plaga :evil:
Savannah -> miałaś niedawno miot, prawda?
I co, nie zajrzałaś do regulaminu, aby sprawdzić jakie są szczegóły?

Link to comment
Share on other sites

Savannah, ale to przecież podstawa! Tyle trąbi sie o tym, żeby nie dawać się nabierać pseudohodowcom, na "któreśtam" szczenię z miotu, co nie ma metryki. BO WSZYSTKIE PSY pochodzące z legalnego zarejestrowanego miotu w ZK, nawet jak się ich urodzi 20 i jedno będzie fioletowe, a 10 kolejnych w kratkę - to dostaną metryki. (Tylko jezeli maja byc to np. husky - to dostaną wpis do metryki "nie do hodowli", bo nie wiem czy wiesz i czy doczytałaś, albo czy pamietasz - ale nie ma na na swiecie husky fioletowych lub w kratkę).
I o ile mnie pamięć nie myli - jest tak od 1985 roku. Ale ciebie pewnie na świecie wówczas nie było, więc możesz sie tłumaczyć, że nie pamiętasz.

Hodowcy, rzadko ale jednak czasem sie zdarza, że gdy się okaże że szczenię MA WIDOCZNĄ JUŻ W TYM WIEKU WADĘ, to decydują się na taki wpis - żeby się zabezpieczyć. Dzieje się tak np. w przypadku cofniętych szczęk, ułamanych ogonków, czy ewidentnie długiego włosa (np. w przypadku husky).
Co więcej, z tego co wiem - hodowca ma OBOWIĄZEK wydać psu metryczkę, a jak jest z wadą - wpisać to w nią. ZK nie zezwala w Polsce na mioty niezarejestrowane i bez metryczek. Gdy szczenię rodzi się bez głowy, z paraliżem czy inną poważną wadą - po prOstu jest usypiane. I nikt nie czeka z nim do przeglądu miotu.

O to walczymy, żeby ludzie nie wierzyli w takie bzdury, jak metryczki dla wybranych. A tu proszę - pretendujesz do bycia znawczynią rasy na DGM i w dodatku jesteś hodowcą i członkiem ZK, a podstawowych rzeczy nie wiesz. Savannah, wybacz, nie chcę być złośliwa - ale moze przydałoby się nieco pokory?
A z pewnością jeszcze sporo nauki - tej ogólnej, życiowej, psiej, kynologicznej, i tej na temat rasy.

Trochę mnie sprowokowałaś, ale jak przeczytałam w topiku powyżej, sądy o obcych psach (nawet nie wiesz, że często o psach ludzi z DGM) wydajesz - lekką ręką. Ciekawe, co byś zrobiła gdyby ktoś na DGM napisał, ze Dżeki nie zasługuje na oceny doskonałe i wymieniał cechy, które mu nie podchodzą? Sama słodycz na usta, nie? Ale przecież walczymy o szczerość, więc może ktos powinien?

Bo wiesz, co innego napisać - ten pies mi się nie podoba, bo nie jest w moim typie, albo nie lubię takich, a co innego - wyrokować - nie zasługuje na taką, a taką ocenę. Gdy sądy wygłasza np. SH - i to też robi na wielką prośbę ;-) - to przynajmniej wiem, że podstawą do oceny bedzie jakas wiedza - nie tylko rasie, ale i o anatomii, i wielu innych rzeczowych czynnikach. Nie muszę się z tym zgadzać, ale biorę pod uwagę.
Trzeba czasem pomyslec, zanim się coś napisze, a nie tylko produkować 2000 postów na kwartał, z czego 99% jest przytakiwaniem czyjejś racji.

Sorry - wiedza, doswiadczenie, pokora i dystans - to jest to na co jako hodowca powinnaś zwracać uwagę, jeżeli chcesz mieć uznanie i być w tej dziedzinie autorytetem.
Ale to jest tylko moje prywatne zdanie, możesz je puścić mimo uszu. I żeby uprzedzić ew. zarzuty - to nie ja jestem Dupką, ani Elvisem (autorem anonimowych postów w innym topiku) - bo brzydzę się anonimami, a i wagowo jesteśmy zblizone. ;-)

pzdr.

e

Link to comment
Share on other sites

W końcu ktoś z jajem.Osobiście chciałbym dołożyć jeszcze swoją cegiełkę.Czytałem w jednym z Twoich postów ( Savannah ) o "szczurach bez papierów" i naprawdę nie wiem jak to się dzieje, że ludzie tacy jak Ty zajmują się hodowlą zwierząt.Niektórzy ludzie (wg mojego mniemania 90%) kupują psy z metryką tylko dlatego, że boją się ewentualnych chorób u nowego domownika, a chęć udziału w wystawach(nieplanowana) przychodzi z czasem(po kilku komplementach od innych hodowców).Nadmienię jeszcze, że nie jestem przekonany czy psy ras pracujących mogą być szczęśliwe paradując na wybiegu zamiast biegać za kurami w ogrodzie(nie chcę nikogo urazić, to moje prywatne zdanie).Zbytnia dbałość o "czystość rasy" jakoś źle mi się kojarzy, a Tobie radzę spojrzeć w lustro i okiem fachowca ocenić czy jesteś człowiekiem, czy "małpą z dowodem osobistym"!

P.S. Przepraszam za dosadność, ale wiem z doświadczenia, że delikatność nie przynosi efektów.

Link to comment
Share on other sites

No i wróciliśmy do źródeł... husky co to za rasa? :roll:
Sportowa czy wystawowa? :lol:
Moim zdaniem, podkreślam moim zdaniem, to rasa, do której absolutnie nie pasuje puder, lakier, odżywka i manipulacje nożyczkami w niedozwolonych miejscach.
Dobrze karmiony i po prostu czysty i wyszczotkowany husky wygląda wystarczjaco elegancko i efektownie, aby wejść na ring i się na nim pięknie zaprezentować.
Oczywiście powinien być przy tym poprawny anatomicznie i dobry w typie.
Wystawianie i bieganie rekreacyjne, czy nawet sportowe, da się pogodzić.
Przesada w każdą stronę jest niewłaściwa.
Ani "krótkonogi miś wystawowy", ani "chartowaty, łysy szczurek" to nie jest husky w dobrym typie :(

Wzorzec husky zawiera w wielu miejscach bardzo ważne słowo "średni".
Czyli ani za duży, ani za mały, ani zbyt ciężki, ani zbyt lekki... itd.
Pamiętajmy o tym ferując opinie na temat haszczego eksterieru :)

Link to comment
Share on other sites

I tu się z Tobą zgadzam, wszystko można pogodzić zależy to tylko od zdrowego rozsądku właściciela. :D A jeżeli chodzi o kryteria oceny psa to jest kilka podstawowych kryteriów a reszta to po prostu moda i częstokroć kaprys sędziego(że nie wspomnę o komitetach wzajemnej pomocy).Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...