Jump to content
Dogomania

Faworek już za tęczowym mostem. Są następcy w potrzebie....


wisela1

Recommended Posts

Byłam po jedzonko dla Księciunia.... Kurczaki w biedronce już kosztują tyle co w pobliskim NIEnajtańszym sklepie.... 7,99..... Puszki w Biedronce już prawie po 2.... Tak niedawno było 1,15...
A tam... ponarzekałam i zbieram sie do Tarnobrzega po część do maszyny. Torby letnie sie szyją , a Rexiulek przerwę w pracy "zarządził"................

Trzeba przed wyjsciem myśleć jak Ksieciunio....co by tu spieprzyć....
Już sie boję . Samego wyjscia i powrotu....

Link to comment
Share on other sites

Stchórzyłam. Zabrakło mi jednak odwagi zeby Ksieciunia samego zostawić....Wczoraj dostał Relanium, wiedziałam że jeśli mam Go zostawić to powinnam znowu podać kolejne... Bałam się że może się nie obudzić....
Poprosiłąm kogoś zeby zakup załatwił za mnie...

Rano za to cyknęłam jakieś fotki Ksieciuniowi... Zaraz zobaczę co wyszło i wrzucę...

Link to comment
Share on other sites

Się rzekło....

Strrrrrraszne strrrrrrrrrrraszydło...

[URL=http://img190.imageshack.us/i/potffornypotfffr.jpg/][IMG]http://img190.imageshack.us/img190/6978/potffornypotfffr.jpg[/IMG][/URL]

Brunecik...

[URL=http://img215.imageshack.us/i/brunecik.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/3530/brunecik.jpg[/IMG][/URL]

My obydwa...

[URL=http://img705.imageshack.us/i/myobydwa.jpg/][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/6135/myobydwa.jpg[/IMG][/URL]

Sprawdzę co pod ogonkiem Hektorka słychać...

[URL=http://img153.imageshack.us/i/sprawdzimycopodogonkiem.jpg/][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/5918/sprawdzimycopodogonkiem.jpg[/IMG][/URL]

Oto ja....

[URL=http://img840.imageshack.us/i/otoon.jpg/][IMG]http://img840.imageshack.us/img840/8210/otoon.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam wczoraj z jedną z Ciotek. W rodzinie był ślub. Wiecie jaka była decyzja młodych ?
[COLOR="green"][B]ZAMIAST KWIATÓW - KARMA DLA PSÓW[/B][/COLOR] Zebrali 110 kg. Oczywiscie NIE dla swoich.

:multi: :klacz: :Cool!: :klacz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']oj przystojniaki :)
na tym ostatnim zdjęciu Hektor ma bardzo zdziwiona minę (fragment Hektorka).[/QUOTE]

To jest minka która często gości na pycholku Hekunia. Szczególnie jak nabroi i tuż po próbuje się na rece wdrapac.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli kiedykolwiek będę brała ślub, to też zamiast kwiatów poproszę karmę dla zwierzaków. Byłam na takim ślubie tutaj z dogomanii. Tekluni, kobiety która ma Tena- briarda. To było piękne zbierali karmę i drobne na schroniska. Piękna sprawa. Reksiunio starunio.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo ciekawy pomysł na taki ślub. Gdybym miał jakąś kobietę, to też bym chciał mieć taki ślub. Uszczęśliwiłbym nie tylko ukochaną, ale i zaniedbane psiaki. To wszystko jest spowodowane tym, że kocham zwierzęta, a psy to moi najlepsi przyjaciele.
P.S. Mam nadzieję, że niedługo wyjdziesz za mąż. Ty na tym skorzystasz i psy. =]

Link to comment
Share on other sites

No proszę, cieszę sie niezmiernie ze taki zwyczaj sie rozpowszechnia.
Nie jestem na bieżąco, bo ja to już tylko na pogrzebach bywam....


Bardzo kiepsko sie u nas zaczyna dziać.... Dyziek zaczął tepić Ksieciunia. Szczerbal paskudny. Za grosz nawet nie ma szacunku dla starszego Pana. Głowy rodziny w dodatku....
Majtki skopię i trawę posieję jak nie przestanie...

Z drugiej strony jak przekrzywi łepetynkę, jęzorek wypadnie.......to jestem gotowa darować wszystkie przewinienia. Ale Rexiulka nie daruję....

Link to comment
Share on other sites

Witajcie Cioteczki :) Ja teraz mało na necie, bo pogoda po prostu piękna i zaraz też biegnę do mojego zielonego salonu walczyć z chwastami lub robić cokolwiek.
dziś mialam nalot kur sąsiedzkich - kuźwa - czemu ludzie nie pilnują swoich kur???? Potem jest tylko że psy pożarły kurę a nie że nie chcialo się pilnować drobiu.... więc moje psy mialy dziś areszt domowy.... szkoda mi ich, ale kur jakos też (choć nie lubię drobiu łażącego po moich salonach).
a pomysł z karmą zamiast kwiatów jest po prostu rewelacyjny. Kwiaty co prawda piękne - ale najpiękniejsze są jak rosną w ziemi a karma dla biedaków się bardziej przyda, bo kwiaty tylko kozy potem mogą zjeść.... i to część moze zaszkodzić, bo farbowana...

Link to comment
Share on other sites

chyba czeka juz na mnie apartament bez klamek...
gotowałam dzis dzieciom jak zwykle na 3 dni... ostudziłam, pomieszałam, przełożyłam w woreczki do zamrażania. Odstawiłąm na chwilę na blacie bo nie było całkiem zimne i zeszłam do piwnicy wynieśc słoiki.... 5 min. może 7, ale napewno nie trwało dłużej....
Co zastałam ? 2 worki na podłodze a Rexik właśnie kończy pochłaniać zawartość.. Zapewne koty, dla nich tez już było przygotowane na blacie... Ona juz tak mają...jak cokolwiek robię to ciekawośc zwycięża i wskakują obserwować...

Ponieważ Rexiulek już był PO dziennej porcji wiec czeka mnie spacerowa noc. Będzie sraka ze hej...
Mało ?
Proszę bardzo....
Już zaczyna szumieć coraz głosniej... zbliżają się duze opady. Szum chwilami zmienia sie w panikę i paniczny strach przed powodzią....Kursowałam dzis trochę to się nasłuchałam...
Ufam ze to nie ma wiekszych podstaw... ale dzis rano sama słyszałam w radio że niebezpieczeństwo istnieje...
Nie tylko ja słucham rano radia....
Upał.... Już musiałam wyciągnąć wentylator bo Rexik ledwie oddychał... Rachunek za prąd już mnie straszy awansem...

Link to comment
Share on other sites

a ja kocham upały, wiem, wariatka jestem :) Bo nie muszę się specjalnie stroić aby z piesmi do sadu wyjść wieczorem, a w dzień futrzaste śpią - oj jak ja to lubię :) Odżywają późnym popołudniem.
Elu - znaczy tylko tyle, ze dobrze gotujesz :)

Link to comment
Share on other sites

Bałam się tej nocy... Choc wiedziałam co mnie czeka, zaryzykowałam i dałam Ksieciuniowi na noc 5 mg relanium zeby choć nie budził psiny każdy bączek i żeby nie zmuszał mnie do wyjścia za każdym razek jak zaburczy w brzuszku... Efekt ZERO.. Już nawet nie liczę ile razy wychodziliśmy. Dziś pora odbarczyć Staruszka wiec również będzie z 8 - 10 spacerów....
Coraz trudniej, a ja myślałam ze to niemożliwe...
Ale nic to....
KOCHAM KSIECIUNIA [B]MIŁOSCIOM OGROMNOM i NIEZMIENNOM[/B] Z czego to jest, bo zapomniałam,. Może któraś młodsza głowa pamięta....

Gorączka dalej, wentylator już sie kręci od 4,00 W ubiegłym roku musiałam drugi dokupić... Pewnie sie powtórzy taki sam skwar i trzeba bedzie kupićć bo pod koniec ubiegłego lata jeden sie spalił...
Jak ja nienawidzę upałów i letniego słońca...
KIEDY WRESZCIE SPADNIE ŚNIEG !?!?

Aaaa. Przecież dzić podobno koniec świata...

Link to comment
Share on other sites

Kiedy będzie moja ukochana pogoda, słoneczko, +20 i chłodny wiatr?
Dzisiaj rano pogryzły mnie moje skrzydlate przyjaciółki meszki:angryy:, teraz czekam na wylęg komarów, później osy, one wszystkie mnie kochają:mad:, a mój organizm źle znosi tę miłość:shake:!
Dagna bez formy, tylko Kasztan w dobrej kondycji, ale też jest najmłodszy w rodzinie:eviltong:.

Link to comment
Share on other sites

a Ty cos sie dziś o świcie tak zerwała? Lepiej idź spać i nie zachwycaj mi się tu upałami bo ja już mamj nerwy napiete jak postrąki.... Pojawiły się plakaty...

CYRK ARENA NOWY PROGRAM [B]PONAD 60 ZWIERZĄT[/B] I chyba tylko tymi zwierzątkami ten cyrk stoi bo niczym wiecej się nie reklamują.. To jakaś menażeria a nie cyrk....

Link to comment
Share on other sites

A u mnie na razie upału nie ma, wręcz przeciwnie, po porannym słonku teraz jakby zbierało się na deszcz,a może jakaś burza się zbliża. Poranny spacerek nad zalewem jest zawsze bardzo miły - ptaszki śpiewają, żaby rechoczą, łąka i przybrzeżne zarośla żyją swoim życiem. Niedawno były żabie gody - pierwszy raz miałam okazję to słyszeć, bo żab, mimo że podchodziłam pod sam brzeg, nie dostrzegłam. Ale hałas był niesamowity, dzień i noc. Ptaków jest tutaj multum, najróżniejszych, z tych znanych, to łabędzie, kaczki, rybitwy, łyski, ponoć perkozy, ale nie widziałam, bo to co brałam za perkozy, okazało się łyskami. Do tego gołębie, sroki, mnóstwo wróbli, szpaki, bażanty i jakieś inne jeszcze ptaki, których nie znam. Jest pięknie :) A po zalewie pływają żaglówki, nieraz motorówki. ktoś tam uprawia surfing w wietrzny dzień. Trawa i pokrzywy wyrosły już po pas, można iść tylko wąską ścieżką. Ale i tak buty mam zawsze rano mokre od rosy. O tej porze roku jest tutaj naprawdę uroczo :)

Link to comment
Share on other sites

Straszliwa gapa i niedojda sie ze mnie zrobiła...
Przygotowałam sobie coś na kształt obiadu... BEZMIESNY a konkretnie ryż z jajkiem...Szłam z talerzem do stołu, ktoś zapukał. Talerza nie doniosłam, postawiłam na łóżku i wróciłam do drzwi... Jak wróciłam z kolei do obiadu to Rexiulek już zmywał....

Link to comment
Share on other sites

Obudziłam się zaryczana, oczy czerwone aż zapuchnięte...
Śniło mi się że Księciunio umarł.... Rexiunio leżał spokojnie a ja nie mogłam sie przez te zamglone oczy z łóżka dopatrzeć sie czy jeszcze serdunio pracuję... Na szczęscie ruszył nóżką...

Dla odmiany - na wesoło

[url]http://dzieci.wp.pl/clear,1,pid,12,zapytanka.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...