Jump to content
Dogomania

Lotnik- Czy ktoś odmieni mój los? - opowieści z nowego domu


Ania&Kropka

Recommended Posts

jak lotnik rok temu chodzil ze mna na spacery nad rzeke to bal sie wody tlko w tym miejscu gdzie byl prad przy zakolach na brzegu sie pluskal :) czekam na fotecki tego przystojniaczka
PS moglybyscie mi zdradzic sposob jakim oduczylyscie lotnika siusiania bo ja niestety nie radze sobie z wlasnym psem :oops:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 452
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Lotnik jest od dzisiaj PANEM LOTNIKIEM psem kanapowym - dowód w sprawie w postaci zdjęc wkrótce (nadal nie wiem jak wstawić)
a co do siusiania to zastosowałysmy metodę 'mieszaną' a mianowicie
Lotnik jest psem, który prawdopodobnie niewiele był szkolony a z pewnościa nie przy pomocy klikera więc najpierw nalezy pas nauczyc, ze dzwięk klikera oznacza potwierdzenie, że własnie to co robi jest tym własnie zachowaniem jakie jest pożądane
nauka jest prosta - w jednej ręce kliker w drugiej smakołyki i klik smakołyk, klik/smakołyk klik/smakołyk aż do bólu - pies szybko kojarzy, że dzwięk klikera oznacza 'smakołyk' w pysku - najlepiej 'uzalezniać' głodnego psa
jak pies już wie, że klik=smakołyk wtedy gdy siusia w ogrodzie klik/smakołyk przy czym smakołyk nie musi byc od razu ale szybko a klik w momencie siusiania - to bardzo ważne
pies szybko skojarzy, ze jest nagradzany za siusianie gdziekolwiek poza domem bo w domu gdy siusia to nie ma klik/smakołyk lecz w przypadku Lotnika gdy tylko podnosił noge było 'feeeee' i szybkie zaprowadzenie na dwór a tam siusiu=klik/smaczek
o klikerze poczytaj sobie na forum klikerowców - ja jestem poczatkującym klikerowcem amatorem a sukcesy w wychowaniu tą metodą mojego stada już mam
[url]http://kliker.pieski.eu.org/[/url]
[url]http://members.westnet.com.au/b-m/[/url]
i mozna zaczynać z każdym psem w każdym wieku
pozdrawiam
hania z psiokocioludzkim stadem

Link to comment
Share on other sites

o ranysiu Irma adoptuj mnie :grins: będę grzeczna i nie będę dużo szczekać, wybredna w jedzeniu też nie jestem :lol: :oops:

[img]http://img79.imageshack.us/img79/7093/lotnik0190fg.jpg[/img]

[img]http://img82.imageshack.us/img82/4003/lotnik0202td.jpg[/img]

[img]http://img335.imageshack.us/img335/1213/lotnik0244hw.jpg[/img]

[img]http://img347.imageshack.us/img347/8343/lotnik0269sp.jpg[/img]

[img]http://img9.imageshack.us/img9/8063/lotnik0277oy.jpg[/img]

[img]http://img335.imageshack.us/img335/2166/lotnik0311dp.jpg[/img]

:angel:

[img]http://img37.imageshack.us/img37/5042/lotnik0350tt.jpg[/img]

[img]http://img55.imageshack.us/img55/8647/lotnik0377ha.jpg[/img]

[img]http://img302.imageshack.us/img302/8278/swiecie0576je.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

No rzeczywiscie, Lotnik na kanapowca sie przemienil, swietnie sie prezentuje na niebieskiej kanapie, tak dostojnie.
Doskonale stado, na zdjeciach widac, ze sie dogaduja. I w lesie Lotnis spacaruje, i na tarasie lezy, i pod hustawka. Super zdjecia!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Życie napisało dla Lotnika scenariusz zupełnie jak z bajki o Kopciuszku :D , a dobrą wróżką jest tu bez wątpienia Irma i cała jej Rodzinka. A tak a propos na jednym ze zdjęć jest nawet jakaś mała wróżka :D Ukłony i uściski dla całej Rodzinki :buzi: :buzi: :buzi: i głaski dla całego zwierzyńca, a w szczególności dla Lotnika. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

dla takich chwil warto zyc.. :lol: ..Irma pisze to dzisiaj drugi raz..jestes cudowna..a Twoje psy maja raj na ziemi..Lotnik gdyby nie Ty ..zostalby w schronisku reszte swojego zycia..oj masz plusy w niebie psim i naszym..a moze to jedno niebo? chcialabym bardzo..biegac kiedys tam z moim psem..bo zyja zbyt krotko tutaj..duze caluski dla Ciebie i Twojej rodzinki..psiej....

Link to comment
Share on other sites

malawaszka - oczywiście, że Cię adoptuję i obiecuje dobrze karmić, przyjezdzaj jak najszybciej
ania14p - za to krzesła już nie są takie śliczne

PAN LOTNIK czuje się coraz swobodniej - juz biega po całym domu tylko nadal nie podchodzi zbyt blisko dużego Jaskra, ala Jaskier juz go 'zaliczył do stada' więc powoli się 'zgrywamy'
smutne jest jednak porównanie zachowan LOTNIKA z Jaskrem lub moją rozbrykaną sunią, w całej jego postawie widać rezerwe, brak beztroski, serce się ściska i ja też się cieszę, ze choć późno ale jednak psina pozna co to DOM wspólnie dzielony z człowiekiem
aha - PAN LOTNIK juz razem z pozostałymi psami obszczekuje 'obcych' - no to chyba jest 'u siebie'
pozdrawiam
hania

Link to comment
Share on other sites

jeju to naprawde jest jak z bajki o kopciuszku :lol: Lotnik bedzie mial respekt do Jaskra jeszce jakis czas ale uwierz mi az tak bardzo mam nadzieje ze sie go nie boi przez te 9 lat u nas siedzial z roznymi psami,duzo wiekszymi od niego, a ja cos slyszalam o tym ze do stadka ma dolonczyc jeszczi Sidłak tak?Oj Irma chcialabym byc taka jak ty.... :oops:

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłam z obozu nad jeziorem ( obiecałam go moim psiakom rok temu). Pierwsze co zrobiłam to włączyłam komputer żeby sprawdzić co u Lotnisia. Jak zobaczyłam te cudowne zdjęcia to się poryczałam ze szczęścia (jeszcze nadal łzy spływają mi po policzkach. Irma jesteś cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudowna, dzięki Tobie nasz kochany Lotniś ma taki dom, o którym nawet nie marzył. On jest teraz w psim raju. Nigdy nie widziałam go tak szczęśliwego i ten uśmiech. Wyściskaj go odemnie bardzo, bardzo mocno.

Link to comment
Share on other sites

wyściskałam
ale dlaczego nikt mi nie napisał. że Lotnik to pies obronny - moze nie uwierzycie ale on UGRYZŁ dwie osoby, które weszły na teren posesji
a to znaczy, że czuje się juz U SIEBIE i broni
no i nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie
oba duże psy szczekają i ostrzegają a Lotnik nie szczeka tylko pod osłona dużych GRYZIE
rany sąsiedzim mnie na kolegim zapodadzą
hania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irma'] moze nie uwierzycie ale on UGRYZŁ dwie osoby, które weszły na teren posesji
a to znaczy, że czuje się juz U SIEBIE i broni
no i nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie
oba duże psy szczekają i ostrzegają a Lotnik nie szczeka tylko pod osłona dużych GRYZIE
rany sąsiedzim mnie na kolegim zapodadzą
[/quote]
Cieszyc się, cieszyć :D , bo to znaczy, że Lotniś czuje się juz u siebie :D Jeżeli chodzi o to kolegium, to w razie ewentualnej grzywny myślę, że dogomaniacki fanklub Lotnika pokryje wszelkie koszty :D (ja pierwsza się zgłaszam- dla Lotnisia wszystko :D )Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Lotniś w schronisku nigdy nie był agresywny. Choć muszę przyznać, że parę razy podczas spacerku w lesie stawał w moje obronie :D np. gdy przyczepił się do mnie jakiś pijaczyna. Wydaje mi się, że Lotniś po porostu za wszelką cenę stara się bronić swojego nowego domku, a przede wszystkim swojej nowej cudownej rodziny, na którą tak długo czekał. Mam nadzieję , że nie ugryzł mocno i że to się więcej nie powtórzy. Mam również nadzieję, że nie będziesz miała jakiś nie przyjemności z powodu Lotnika. Irma jeszcze raz wielkie dzięki :buzi: za to , że dałaś Lotnikowi taki cudowny dom pełen miłości i zrozumienia dla jego małych psich słabości :wink: . A jak chłopak radzi sobie z siusianiem na podwórku?

Link to comment
Share on other sites

nie było mnie dwa dni, (pojechałam po Kaję teraz Kamę do Wielunia i przywiozłam ją do jej nowego domu pod Gdańskiem) ale zaraz nadrobię braki informacyjne w sprawie Lotnika
a więc donoszę co następuje
specjalnie to ja się nie martwię, że Lotnik jest psem obronnym - w końcu mieszka na terenie zamkniętym i tylko intruzi poza nami tam bywają a własnych goości i tych, których dobrowolnie wpuścimy z pewnością uda nam się obronić
dobrze, że już wiemy iz zostaliśmy posiadaczami psa obronnego
wczoraj po naszym domu pętało się ok. 20 obcych osób (urodziny pana domu) więc Lotnik pomaszerował (nie do końca dobrowolnie) na górę do pokoju swojego i swojej małej pańci - nie musicie go zbytnio żałować bo wylegiwał się nie na swoim posłaniu tylko .. no zgadnijcie gdzie
na górę powędrowała też nasza suczka - ona rzeczywiście jest psem stróżującym ale dopiero się uczy więcnie narażamy ani jej ani gości na stresy
tylko Jasier został i mógł sobie żebrać ile chciał i żadnej konkurencji nie miał
a gdy mała chciała swoim ciociom pokazać psa to okazało się, że to nie takie proste - jak ciocie stały w holu i patrzyły to OK ale, gdy próbowały wejść do pokoju małej to już niekoniecznie - usłyszały taki charakterysztyczny warkot i ... sobie poszły na dół
z siusianiem poza domem jest prawie dobrze, chyba, że psiak poczuje się niepewnie wtedy bardzo chce oznaczyć, że te ściany to też są jego - ale spokojnie wkrótce, gdy zrozumie, że to już na zawsze odpuści
cdn.
hania

Link to comment
Share on other sites

nie wiem które z nich jest bardziej szczęśliwe - Oliwia, że ma Lotnika czy Lotnik, że ma Oliwię
ostatni Lotnik udaje batmana
no i na spacerach w obrębie 'posesji' biega już z całym psim stadem bez smyczy
a kot rezydent Rufus najbardziej z psiej gromady upodobał sobie właśnie Lotnika - a Lotnik owszem merda ogonem gdy kot do niego przychodzi ale zdecydowanie woli sprawdzać co jest w kociej misce
jednym słowek jest OK
pozdrawiam
h

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...