malagos Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 Mam nadzieję, ze jamnisia żyje i będzie dobrze. Czy mozecie zrobić zdjecie tej jamnisiopodobnej? Już by się nią zajeły ciotki jamnicze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 1, 2010 Share Posted January 1, 2010 Dzwonilam do Grzegorza, nie odbieral. Bede dzwonic od rana. Wiem, ze wyjezdzaja ok 13, 14 z Zamoiscia Obfoccie wszystkie MIKROPSIAKI. Te najmniejsze, miniaturki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Zaraz wyjeżdżam do Teresz i jedziemy. Biorę aparat. Trzymajcie kciuki dziewczyny, żeby ta jamniczka jeszcze żyła. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Pozdrawiam wszystkich z Nowym Rokiem...Za pół godziny wyruszamy z E-S do Nowodworu. Plan jest taki: Mamy nadzieję,że w miarę szybko tam dotrzemy. Damy znać ze schroniska. Jeżeli będzie sunia jamnicza , bierzemy - zawozimy do weta, i albo jedzie bo jest w kondycji do drogi, albo zostaje w klinice. Nie wiemy czy to tylko wychudzenie, czy choroba i wychudzenie. i nie wiemy czy piesia żyje. Ostatnio jak byłam w schronie to nie widziałam ani ratlerki ani jamniczki... one nie są długo, co dobrze wróży... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 czekamy na wiesci, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Transport jest :) brakuje tylko Atlanty :) Dzwonie do E-S , nie odpowiada. Kto bedzie wiozl Atlante na trase? Przekaze nr tel, zeby sie skontaktowac z tymi ludzmi. Musicie na nich czekac, oni musza byc punktualnie w Warszawie bo Grzegorz do pracy idzie. Prosza o kocyk, Atlanta bedzie jechala na kolanach. E-S prosze o kontakt 0 501 226 939 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 One pojechały teraz do schronu, może ktoś ma telefon do Teresz albo Ewy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Atlanta zaadoptowana i juz poza schronem :):) Dziewczyny wziely DWA psiaki !!! Jedna mix jamniczke, mikrosunie (do malagos) i druga spaniela, ktorego wywalili z samochodzu ze szczeniakiem (szczeniak juz w domu). No i jada z tymi psiakami :) (szybko nazywam mikrosunie - BUNIA) BUNIA zostanie przekazana do Grzegorza, ktory jedzie do Warszawy. Bedzie tu ok 18, 18.30 . Sunia jest do wziecia z Goclawia (bezposrednio) albo z Mokotowa ode mnie. Nie wiem o ktorej Agnieszka przyjedzie. malagos: co dalej? :) prosze o kontakt 0 501 226 939 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Dopiero mam prąd, jakiś pan walnał w słup i odciał całą wieś. Zaraz zadzwonię do Agnieszki, wczoraj wieczorem odwołałam alarm, taka byłam pewna, ze jamniczka zostanie na kilka dni w lecznicy i że ją odbierzemy w tygodniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 O którj sunia będziw w Warszawie? Tak około? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Dziewczyny, weźcie pod uwagę, że prawie wszystkie szczeniory ostatnio chorowały, więc możliwe, że będzie potrzebne większe zaplecze finansowe i dla tych. U nas leczenie jednego szczeniaka to ok. 600 zł, więc koszty niemałe. Po drugie - jak z opłaceniem tymczasu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plastelina Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='ladySwallow']Dziewczyny, weźcie pod uwagę, że prawie wszystkie szczeniory ostatnio chorowały, więc możliwe, że będzie potrzebne większe zaplecze finansowe i dla tych. U nas leczenie jednego szczeniaka to ok. 600 zł, więc koszty niemałe. Po drugie - jak z opłaceniem tymczasu?[/QUOTE] o ile dobrze przeczytałam to za tymczas jamniczki u Malagos płacone będzie z jamniczej skarpety. a wiecie może jaki my mamy długi? do spłaty pozostała nam Malagoś 105(?) zł i za Nane, tylko nie wiem ile. no i zbieramy na hotel Oliwki. coś jeszcze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Za Nanę jest coś ok. 300 zł, troszkę mniej. Na Oliwki sterylkę mieliśmy chyba zbierać? No trzeba płacić kolejny miesiąc tymczasu u piranhy dla Cykora. Napisała mi Paulina, że ma być jeszcze jedna wpłata na Nanę - jak dojdzie, będę regulować. A u malagos chyba 155? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Tak sterylka Oliwki jest cały czas aktualna. Na razie zbieram na hotelowanie i karmę jak będzie nadwyżka to się zrobi to sterylkę. Koszt ok 350zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Jestem u mnie sa obie sunie, proszę aby ktoś mi wysłał telefon do Grzegorza, bo to on jedzie z Zamościa, prawda? Musze mu dowieźć Bunię - chociaż dla mnie to już Przylepka małą czarną jamnikowatą. Zabrałyśmy tą spanielkę, nazywam ją Fryga, suki ją zeżrą, dlatego była trzymana sama, na spacerze Sasza się na nią rzuciła. Przylepka ze stresu bo ją potwornie zestresował kontenerek, zrzuca sierść, musiałam ją wykąpać, obie są: wesołe, potrafią chodzić na smyczy, słuchają się, Przylepka się stresuje miastem i wtedy nie chce iść, ale w końcu idzie, Fryga byłaby idealna do domu z dziećmi, chociaż jak tak teraz patrzę jak się walnęła mi pod nogami i chrapie, to chyba niekoniecznie do dzieci, obie sunie ładnie jeżdżą autem /pod warunkiem, że nie w kontenerku, tam obie srają, rzygają, sikają i co tylko chcecie - poza kontenerem grzecznie siedzą, wyglądają przez okno - zero agresji, obok kotów na parkingu przeszły jakby ich nie widziały, panią domu - Zdrapkę wylizały po pyszczku, więc jest zgoda. Pzylepka wyślizgnęła mi się pod domem z obróżki, bo to taka chudzina, że z niej zlazły najpierw szelki, potem obroża, mój mąż zawołał do niej stój, chodź tutaj i stanęła, siadła, podwinęła ogonek, dała się zapiąć. Zajęła teraz łóżko Zdrapki i schnie :) Zjadły Royala dla długowłosych. Przylepka chudzina, ale nie kościotrup straszny, bardzo chyda, powiedzmy, prawie szkielecik, ale jeszcze nie szkielecik. Ma cudowny charakter, słodka, mądra, posłuszna. Obie mają ok. 2-3 lata. Jak ktoś mi poda mila i potrafi szybko wrzucać zdjęcia, to bym wysłała, bo ja jak zacznę to może na jutro dopiero będą. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Mam już nr Grzegorza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Źle podliczyłam na watku Milusi, wpłaciła jeszcze Randa 25 zł, dług wynosi 80 zl. Ta sunia zabrana dziś ze schroniska, to nie jamniczka! Na [B]moją prośbę[/B] zabrana została mała krótkonoga sunia, bardzo kontaktowa i przyjazna. niech ona będzie na mój rachunek, zrobię jakieś bazarki itp. Na sterylizacje też podziadujemy na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='E-S']Mam już nr Grzegorza.[/QUOTE] tzn jego zony ;) dzwon dzwon, oni czekaja na tel!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 E-S, daj mi zdjecia [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='Madallena']tzn jego zony ;) dzwon dzwon, oni czekaja na tel!![/QUOTE] Nie odbierają, wysłałam SMS. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Grzegorz będzie w Zamosciu ok 13, zabiera od nas Księzniczkę, wlasnie przed chwila zabralam ją ze schronu, malutka jest gotowa do drogi. Razniej jej bedzie z kolezanką:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 uffff! jak to dobrze, ze Ksiezniczka jest i nie zaginela :) ide na zamojski watek, bo tu nie chce smiecic :) wypytywac sie o nastepne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='malagos']Źle podliczyłam na watku Milusi, wpłaciła jeszcze Randa 25 zł, dług wynosi 80 zl. Ta sunia zabrana dziś ze schroniska, to nie jamniczka! Na [B]moją prośbę[/B] zabrana została mała krótkonoga sunia, bardzo kontaktowa i przyjazna. niech ona będzie na mój rachunek, zrobię jakieś bazarki itp. Na sterylizacje też podziadujemy na forum.[/QUOTE] Ok, to wyślę na dniach, zaraz oczyszczę skrzynkę, wyślij mi pw z numerem konta. Do sterylki się dołożymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Pierwsza partia zdjęć psiaków z Nowodworu - 20 szt., poszła do Malagos, idą następne. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Jeśli trzeba, mogę wstawić zdjęcia, mam konto na imageshacku i jeszcze chwilę będę miała dostęp do kompa. [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.