Jagoodkaxd Posted October 28, 2009 Author Share Posted October 28, 2009 A wiec tak ;] Bałam się troche tu wejść , bo myślałam ,ze na mnie ruszycie . A więc oni byli z nią u weta i dostaje jakies zaszczyki. Mają weterynarza w rodzinie ,więc nie płacą za wizyte tylko za leki. Tina ma do mnie wrócić na wiosnę , jeśli dobrze pójdzie :cool3: Ta babka co ma pseudohodowle goldenów będzie miała małe pod koniec listopada , a na stycznia do odbioru. Warto by było się do niej przejechać niby w sprawie małych i tak z nią usiąść i pogadać , ona pewnie zaczenie opowiadac o innych pseudohodowlach . Nie wiem w jakich warunkach żyją te jej psy , bo jest ich 7 i wszystkie w kojcach . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted October 28, 2009 Author Share Posted October 28, 2009 [quote name='freja4'][B]Andzia69[/B] gośc widziałam wczesniej jeszcze miał labradory...., niezłe ziółko.. a Tina mieszka w miejscowości Prochy, het het za Czaczem.. Jagoodka napisała gdzie pies mieszka.spory kawałek od Śremu... to co organizujemy porwanie?:eviltong::eviltong: a tak poważnie mówiąc(pisząc) sama już nie wiem jak tą tinę uratować.do tego teraz ta choroba.W ogóle to wszystko takie dziwne, nagle zachorowała i wraca..odstresowała się czy jak? Jagoodka a Twoi rodzice tak na to patrzą? i nic? nie wazne że rodzina, nich weta zaproponują, przeciez nie wszyscy nie maja sumienia!:shake:[/QUOTE] Jest trochę poprawa w jej zachowaniu , przez ostatnie dni zaczeła szczekać na ludzi za płotem :p Jak już ona do mnie przyjechała to coś tam miała na jednym uchu i zaczeły jej się robić takie ropne strupki . Obecnie dostaje zaszczyki. MUsiała wrócić , gdyż bałam się ,ze to jest zaraźliwe ,a w domu jest i Chester i mój siostrzeniec jest u nas codziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted October 30, 2009 Share Posted October 30, 2009 A właścicielom nie przeszkadza, że suka może zarazić inne psy u nich? Ja tutaj widzę wiele niejasności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted October 30, 2009 Author Share Posted October 30, 2009 [quote name='Paulina87']A właścicielom nie przeszkadza, że suka może zarazić inne psy u nich? Ja tutaj widzę wiele niejasności.[/QUOTE] To juz jest ich sprawa , jeśli chodzi o inne psy. NIe wiem ,czy to jest zaraźliwe ,ale się boję , dla pewności mój pies został dzisiaj dobrze wykąpany. Jakich niejasności? Na wszystkie pytania odpowiem ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted October 30, 2009 Share Posted October 30, 2009 A sprecyzuj dokladnie o jaka pomoc konkretnie Ci chodzi? Czego od nas oczekujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 31, 2009 Share Posted October 31, 2009 pomóc Tinie to my chyba nie możemy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 31, 2009 Share Posted October 31, 2009 [quote name='snuszkak']pomóc Tinie to my chyba nie możemy :roll:[/QUOTE] no właśnie....bo to raczej nie o taką normalną pomoc chodzi...a o odkupienie za ciezkie pieniądze suni:-( szkoda psiny:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek12 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 [quote name='andzia69']osieczna to wielkopolskie:angryy: i fakt - i beagle i asty....hmmm:mad: jagoodka - a gdzie Tina mieszka?:razz:[/QUOTE] Kurna kojarzę tego gościa. To gdzies koło Leszna, miał na pewno beagle i chyba labki lub goldeny. Co za pa...cjent!! Cholerka nie da się czegoś zrobić z takim typem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 [quote name='Jagoodkaxd']A wiec tak ;] A więc oni byli z nią u weta i dostaje jakies zaszczyki. Mają weterynarza w rodzinie ,więc nie płacą za wizyte tylko za leki. Tina ma do mnie wrócić na wiosnę , jeśli dobrze pójdzie :cool3:[/QUOTE] ja naprawdę nie wiem o co w tym chodzi...pies raz u Ciebie, potem u swoich właścicieli, na wiosnę znowu u Ciebie...o co chodzi???? pies będzie przerzucany raz z jednego domu do drugiego i potem znowu do pierwszego? jak tak postępujecie to się nie dziwię, że są problemy z jej stanami lękowymi i z socjalizacją... Oni w końcu chcą tego psa czy nie chcą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted January 12, 2010 Author Share Posted January 12, 2010 Wiem , trochę namieszałam .... Ale jak ostatnio byłam u Tiny to wyglądała jak skóra i kości . Wynegocjowałam 300zł za nią . Naprawdę nie chcę ,żeby ona tam została. Jeśli znajdziecie kogoś to napiszcie mi na gg 9925298 , bo rzadko wchodzę na dogo. Podam wam wtedy namiary , gdzie ona się dokładnie znajduje. Doszłam do wniosku ,ze nie biorę jej już do siebie (nie mam czasu) i zostały wypowiedzniane pewne nie miłe słowa związene z jej chorobą , mięzy inymi ,że to ja ją doprowasziłam do tego stanu ... ;/ Miała na coś alergię , obecnie ma łyse uszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 Dogomania ma na celu POMAGANIE PSOM W POTRZEBIE a nie PLACENIE za NIE! Skoro jest chora wynegocjuj, zeby oddali ja za darmo. Leczenie bedzie kosztowne. A jak nie to powolaj sie na ustawe, gdzie karalne jest nie udzielenie pomocy zwierzeciu. Na tym koncze ten watek. Nie bede rozmawiac z nieletnia posoba, ktora caly czas w kolko MAcieja o pieniadzach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 Jagoodka a może podaj komuć na PW numer do Twoich rodziców żeby o suni móc porozmawiać z kimś dorosłym. Wynegocjowałaś cenę, ale kto ma za tego psa zapłacić? Masz aktualne zdjęcia suki? Ciągle prosisz o pomoc a nie podajesz żadnych szczegółów! Nie licz na to, że ktoś wpłaci Ci 300 zł na konto na "wykupienie psa". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted January 12, 2010 Author Share Posted January 12, 2010 No kurczę ... Ja w ogóle nie chcę widzieć tej kasy. Zrozumcie , że mi jest trudno. Nie mogę jej wykupić (nie mam kasy i nie mam warunków). Naprawdę chcę ,żeby trafiła w dobre ręce ... Moi rodzice są owszem tym przejęci, ale szczerze mówiąc , to nie powiedzą wam za dużo.... Z jej właścicielami nie jest tak łatwo rozmawiać. Zwłaszcza ,że to znajomi , ja wam mogę podać kontakt do nich ... I chciałabym ,żeby ktoś kto "byłby nią zainteresowany" ( piszę w " " ,żebyście źle nie zrozumieli) trafił prosto do jej właścicieli i z nimi rozmawiał . Ja na prawdę mam już z nimi problemy, zwłaszcza ,ze chcą kupić kolejnego psa . Jestem tym momencie bezradna choćby ze względu na mój wiek .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 To niech zadzwoni ktos z Fundacji albo ze Strazy dla zwierzat i nakaze im leczenie psa. Gdzie ten pies przebywa? W jakiej miejscowosci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted January 14, 2010 Author Share Posted January 14, 2010 A więc jest DT dla Tiny , w Puszczykowie. Najpierw miał być we Wrocławiu ,ale ona by sobie tam nie poradziła. Pewna Pani dzwoniła do właścicieli i z nimi uzgodni wszystkie szczegóły . Tylko ,ze jest problem , bo ja mówię coś innego i właściciele coś innego (chociażby o jej leczeniu i o chorobie , gdzie się zaczęła , mam świadomość ,ze raczej jej słowa będą brana pod uwage , ze względu na mój wiek , co jest błędne ... Tina dostawała jakieś zastrzyki i byla smarowana jakaś maścią , nic więcej nie wiem ) . Myślę ,ze najlepiej gdyby ta pani co dzwoniła do właścicieli opisała przebieg rozmowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 W jakiej miejsowosci przebywa TINA??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted January 14, 2010 Author Share Posted January 14, 2010 W Prochach , tamta Pani co załatwiła DT ma do nich kontakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 W puszczykowie u kogo? Ta osoba jest na dogo? Bo to u mnie :) na jakich zasadach na DT? Właściciele ją oddadzą.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted January 14, 2010 Author Share Posted January 14, 2010 Mój tata rozmawiał z tą panią , co znalazła DT dla Tiny i po prostu , jak ona dzwoniła do właścicieli ,zeby zabrać Tine za darmo , to od razu zaczęli mówić o przywiązaniu do psa i miłości ,a jak usłyszeli ,ze pieniądze ,to już pies nie ważny .. ;/;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek12 Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 To co w końcu z Tiną się dzieje? Trafiła do DT w Puszczykowie czy nadal przebywa u właścieli, bo już całkiem się pogubiłam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.