Jump to content
Dogomania

pudle szukaja domu


lothia

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Natussiaa']Oddam w dobre ręce: piesek - Pudelek Miniaturka, ma około 7 lat, wabi się Dżeki ;) tel. 501503855
[img]http://www.chorzow.schronisko.com/images/oddam/2010/kwiecien/5/pudelek_oddam.jpg[/img]
[url]http://www.chorzow.schronisko.com/ogloszenia/oddam.php[/url][/QUOTE]

Ten chyba ma juz dom bo nie moglam znalesc Dzeki na stronie schroniska??? Jest tam jakis inny Nasti?

Link to comment
Share on other sites

Kilka dni temu na moim osiedlu prawdopodobnie wyrzucono czekoladową suńkę.Była bardzo zaniedbana,cała w brudnych dredach,poraniona, z wielką ilością kleszczy. Na jej obecność zareagowała jedynie jedna kobieta,pozostali mieszkańcy nie postawili nawet miski z wodą...
Kobieta dała jej kawałek swojej posesji i budę oraz imię Tina a ja staram się jej pomagać wożąc małą do weterynarza czy czasem wychodząc a nią na spacer.
Na podstawie badań stwierdzono u psinki niestety nurzeńca, czy wyjdzie grzybica, jeszcze nie wiadomo,w tym tygodniu się okaże.Ma też przewlekłe zapalenie ucha (obecnie leczone).
Mała została przede wszystkim ostrzyżona, uwolniona od kleszczy i jest leczona od nurzycy.
Rany na jej ciałku zostały spowodowane przez przyrośniętą,zdredowaną sierść ale już się goją.
Początkowo wydawało się,że sunia jest autystyczna,nie reagowała na nic; ale ona po prostu tęskniła za swoim człowiekiem, chętnie biegła do miejsca skąd zabrała ją sąsiadka i tam kładła lub siadała rozglądając się i nasłuchując.
Wet orzekł,że jej wygląd i stan świadczą o kilkumiesięcznym zaniedbaniu, prawdopodobnie nigdy nie była czesana ani kąpana. Nie jest natomiast chuda,byłyśmy wręcz przekonane ,że jest w ciąży, ale USG wykluczyło ciążę. Pokazało natomiast,że nerki i pęcherz nie mają prawidłowego wyglądu ale na razie nie wiadomo co to oznacza.
[B]Nie potrzebujemy pomocy finansowej,potrzebujemy pomocy w szukaniu domu dla Tiny[/B].
Ona już przywiązała się do nas a my do niej oczywiście, ale nie może zostać na stałe ani u sąsiadki ani u mnie: sąsiadka ma dwie suczki w tym jedną dużą,która toleruje Tinę ale tylko przy budzie, na próby wejścia do domu reaguje agresją; natomiast moje dwa psy nie mogą dogadać się nawet między sobą a moja sunia na ogół łagodna,w stosunku do innych suczek i kotów jest podła.
Oto portret słodkiej, kochanej Tinusi:
[IMG]http://img828.imageshack.us/img828/794/img0167p.jpg[/IMG]

[IMG]http://img46.imageshack.us/img46/1433/img0169hk.jpg[/IMG]

[IMG]http://img801.imageshack.us/img801/39[/IMG][IMG]http://img801.imageshack.us/img801/3957/img0171p.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Pewnie długo domu szukać nie będzie .
Wątek pudli w potrzebie : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/177924-Pudelki-i-pudelkowate-w-potrzebie.-PROSIMY-O-OG%C5%81OSZENIA[/URL]
dodam czekoladkę tam.

Tylko dlaczego ona jest na łańcuchu:shake:

W jakim wieku jest ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GPooLCLD']Pewnie długo domu szukać nie będzie .
Wątek pudli w potrzebie : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/177924-Pudelki-i-pudelkowate-w-potrzebie.-PROSIMY-O-OG%C5%81OSZENIA[/URL]
dodam czekoladkę tam.

Tylko dlaczego ona jest na łańcuchu:shake:

W jakim wieku jest ?[/QUOTE]
Dziewczynka jest piękna,też mam nadzieję,że długo nie będzie czekac na dom,chcociaż z drugiej strony ta nurzyca trochę ludzi odstrasza.
Wet początkowo określił jej wiek na ok. 2 lata ale wpisał w książeczkę chyba 4,bo wprawdzie ząbki ma bialutkie ale dziwnie starte z przodu.
Ona nie jest cały czas na łańcuchu ale dla jej bezpieczeństwa musi byc czasem przywiązana.
Tak jak juz pisałam jedna z suk właścicielki posesji, na której Tina przebywa nie zwraca na nią uwagi kiedy jest na zewnątrz w ogródku w okolicach budy, kiedy jednak Tina chce wejść do domu, ta ją atakuje, a że jest duża,może zrobić jej krzywdę. Poza tym ze względu na nurzycę nie jest wskazany jej kontakt z innymi zwierzętami a są tam jeszcze 3 koty.
Sąsiadka naprawdę wkłada dużo serca w opiekę nad Tinką,zakochała się w niej ale nie może jej zostawić. Jak tylko pojawia sie potrzeba przygarnia bezdomne psy i koty, potem szuka im domów, więc musi zachować rozsądek.
Poza tym Tina jest często wyprowadzana na spacery, na posesji nie wysika się nawet, w ogóle jest bardzo mądrą i kochaną suńką.
Czy podać jakiś swój namiar telefoniczny ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GPooLCLD']Tak , proszę o nr tel. Porobimy ogłoszenie.
Ja pisałabym , że ma 2 lata , wygląda i tak na zdjęciach jak szczeniak :)[/QUOTE]
też tak uważam i myślę,że nie ma więcej,po prostu nie wiadomo czym biedaczka do tej pory była karmiona i stąd być może te ząbki takie starte,że nie wspomnę o wyglądzie ogólnym,podaje Ci nr tel. na pw,dziękuję jeszcze raz:lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']też tak uważam i myślę,że nie ma więcej,po prostu nie wiadomo czym biedaczka do tej pory była karmiona i stąd być może te ząbki takie starte,że nie wspomnę o wyglądzie ogólnym,podaje Ci nr tel. na pw,dziękuję jeszcze raz:lol::lol:[/QUOTE]

zaczynam robić ogłoszenia , zacznę od niuni :) - będą się jeszcze o nią bić domki!
Nie ma za co mi dziękować , Wam należą się podziękowania za opiekę na nią!

Tina jest średnia ? Mała ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GPooLCLD']zaczynam robić ogłoszenia , zacznę od niuni :) - będą się jeszcze o nią bić domki!
Nie ma za co mi dziękować , Wam należą się podziękowania za opiekę na nią!

Tina jest średnia ? Mała ?[/QUOTE]
Tina waży 7kg, to chyba jest mała. Miałam już pierwszy tel. w jej sprawie! Pani dzwoniła wypytując o różne rzeczy,np. czy to na pewno jest pudel:p, jaki kolor, jakie choroby stwierdzono;rozmowa trochę trwała ale po usłyszeniu,że mała jest leczona od nurzeńca, pani szybko skończyła rozmowę...:roll:

Link to comment
Share on other sites

Już trochę zrobiłam ogłoszeń :)
Do mnie też ludzie piszą z pytaniem odnośnie różnych pudli w potrzebie - czy to na pewno pudel:razz:

A może ta pani wypytywała bo napisałam w tytule ogłoszenie cockapoo ?

Pamiętaj, żeby wspomnieć o wizycie, umowie i sterylizacji !

A ogłoszenia Tiny:

[URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/6640589_pudelka_cockapoo_sliczna_czekoladka.html[/URL]

[URL]http://www.eoferty.com.pl/pudelka_cockapoo_sliczna_czekoladka_szuka_domu_199590.html[/URL]

[URL]http://www.gieldaogloszen.pl/ogloszenie.php?oid=33382[/URL]

[URL]http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAdvert.do?aid=4465006&cid=1464[/URL]

[URL]http://www.kokosy.pl/zwierzaki/psy/7023.html[/URL]

[URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=63911[/URL]

[URL]http://www.mojpupil.pl/oddam_psa[/URL]

[URL]http://ogloszenia.24polska.pl/darmowe_ogloszenia/psy/pudelka_cockapoo_liczna_czekoladka_szuka_domu_25449.html[/URL]

[URL="http://www.ogloszenia.adverts.pl/"]http://www.ogloszenia.adverts.pl[/URL]

[URL]http://www.polskastrefa.eu/ogloszenia/_pudelka__cockapoo_sliczna_czekoladka_szuka_domu_292641_13340.html[/URL]


[URL]http://innemiasta.pajeczyna.pl/Spolecznosc-zwierzaki/471631-pudelka_cockapoo_liczna.html[/URL]

[URL]http://www.ojej.pl/Zwierzeta/psy_i_koty.html[/URL]

[URL]http://www.pineska.pl/?do=view&id=79729&buyOrSell=2[/URL]

[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Pudelka-Cockapoo-sliczna-czekoladka-szuka-domu-W0QQAdIdZ224720097[/URL]


wieczorem jeszcze coś dorobię.


A tak w ogóle, to jak idzie leczenie ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GPooLCLD']Chodzi Ci o Munsterlander'a? Eee tam, inaczej wygląda i jest większy. Jest Mały i Duży Munsterlander, mały ma min. 50cm[/QUOTE]

Na zdjęciach nie widać dokąd sięga :) Jest przepiękna, mnie na pierwszy rzut oka przypomina właśnie Munsterlandera, właściciwie szczeniak, mimo że 2-letni.
Cudo.
Czyli, że co ? Można wykorzystać foty i opis do ogłoszeń, tak ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E-S']Na zdjęciach nie widać dokąd sięga :) Jest przepiękna, mnie na pierwszy rzut oka przypomina właśnie Munsterlandera, właściciwie szczeniak, mimo że 2-letni.
Cudo.
Czyli, że co ? Można wykorzystać foty i opis do ogłoszeń, tak ?[/QUOTE]

[B]ala123[/B] , pisała że Tina waży 7kg:lol:

A tutaj zdjęcia Munsterlander'a
[URL]http://www.google.pl/images?q=Munsterlander&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1366&bih=477[/URL]

Na pudlach w potrzebie [B]Dogo07[/B] , zauważyła , że suńka może mieć coś ze spaniela .
Dlatego pisałam , w ogłoszeniach cockapoo (hamerykańska hybryda pudla i cocker spaniela - taki trochę "chwyt reklamowy" - może pomoże coś:razz:)

Możesz porobić jeszcze ogłoszenia - super , dzięki :loveu:

Ja jeszcze zrobiłam takie dwa , żeby nie dublować - wkleję;)

[URL]http://www.ofertka.pl/gielda/szczegoly.php?nr=155791627[/URL]

[URL]http://zamosc.olx.pl/item_page.php?Id=114688372&g=6[/URL]

Link to comment
Share on other sites

dziękuję dziewczyny za ogłoszenia. Wczoraj wieczorem miałam kolejny telefon,bardzo konkretny, z Krakowa;wysłałam pani wszystkie zdjęcia Tiny,jakie mam ,no ale na razie cisza.
Jeżeli chodzi o leczenie, to wygląda na to,że przebiega prawidłowo.Ranki po odparzeniach ładnie sie goją,są prawie niewidoczne, Tina jest bardziej energiczna i już nie wygląda na autystyczną; tylko ta nużyca nieszczęsna,której zresztą nie widać. Dzisiaj jedziemy do kontroli, pewnie będzie kontunuowany antybiotyk ,bo jeszcze jakaś bakteria ponoć wyszła z posiewu.

Link to comment
Share on other sites

antybiotyk i jakiś lek niesterydowy przeciwzapalny są kontynuowane; ten przeciwzapalny, to od kręgosłupa,bo nie pamiętam czy pisałam,że mała jakby trochę zarzuca tyłkiem,szczególnie z lewej strony,być może została potrącona przez samochód. Chyba,że pudelki mają skłonności do zwyrodnień kręgosłupa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GPooLCLD']Tina bije rekordy popularności ;)
Mam już kilka zapytań o sunię .

A czy wet określił ile potrwa leczenie ?[/QUOTE]
tak mniej więcej określił, bo 27 jedziemy do kontroli i dostanie drugi zastrzyk od tej nużycy.Zwykle podaje się go 2-3razy;ten trzeci raz na wszelki wypadek ponoć,gdyby jeszcze jakieś nużeńce zostały.Prawdopodobnie własnie 27 pobiorą wyskrobinę do badania i wtedy będzie wiadomo więcej,napiszę na pewno.

Link to comment
Share on other sites

mam bardzo dużo telefonów w sprawie Tiny; większość oczywiście rezygnuje po usłyszeniu,że mała jest leczona,ale są i osoby "normalne",nirktórzy dzwonią już kolejny raz więc mam nadzieję na domek:lol:
dzisiaj prawdopodobie przyjdą odwiedzić Tinę 3 panie z Zamościa, takie znajome znajomej,ciekawa jestem co z tego wyniknie

Link to comment
Share on other sites

Jeśli to złe miejsce do wstawienia info, przepraszam.

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192227-Kud%C5%82aczek-Bingo-w-BARDZO-Z%C5%81YM-STANIE-potrzebuje-PILNIE-pomocy[/URL]

Psiak, jak krzyżówka pudla z... i tu są zdania podzielone. Błąkał się długi czas (lata) po ulicy. Miał kiedyś pana, po jego śmierci stał się bezdomny. Raczej w pełni przyuczony do obcowania z człowiekiem i pod jego dyktando. Wszystko można z nim zrobić, zero agresji, nie szuka też zaczepek z innymi psami, zdrowy, odrobaczony (szczepienia, kastracja przed nim). Wiek ok. 6-7 lat. Miejsce pobytu - hotelik sylwiaso pod Łowiczem (a tu niestety, boks). Szukamy mu DS (warunki mieszkaniowe).

Przed obcięciem wyglądał tak :-( :

[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/192227-Kud%C5%82aczek-Bingo-w-BARDZO-Z%C5%81YM-STANIE-potrzebuje-PILNIE-pomocy[/IMG][IMG]http://a.imageshack.us/img687/4526/bingoo.jpg[/IMG]


Po obcięciu:

[IMG]http://a.imageshack.us/img716/4648/dscn2543e.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img839/8959/dscn2549c.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Kobity pudlowe mam sprawe. Dzisiaj rano wedrujac z synem na autobus spotkalam czarnego malego (tak do polowy lydki max) pudelka. Psiak byl wyraznie zagubiony i jakby splatany, nie wiedzial gdzie ma isc, jak ma isc, krecil sie bez celu i jakby nie widzac swiata wokol. Stan jego siersci fatalny, wylysienia na calym grzbiecie, oczy zaropiale tak, ze nie widzial nic przez posklejane wlosy. Co chwile wolno wchodzil na ulice miedzy samochody i autobusy, by potem na srodku jezdni zawrocic i tak ciagle. Zawolalam go do siebie i jak sprobowalam go dotknac, to az odskoczyl wystraszony (nie zauwazyl mnie jak stalam obok?). Poszedl na trawnik i zaczal chodzic w kolko, jakby kierowal sie tylko jednym okiem. Ogolnie jego chod jest chwiejny, psiak strasznie chudy, slaby i zaniedbany. Ktos sie zlitowal i zawiozl go do schroniska (ja nie mialam mozliwosci, planowalam znalezc chlopaka wieczorem). Tutaj mozna zobaczyc jego oplakany stan [url]http://szczecin.schronisko.net/kwarantanna-id-56587.html[/url]

I teraz zaczynaja sie schody, bo psiakowi zostaly 2 tygodnie zycia. Udalo mi sie dowiedziec, ze wlascicelami jest jakas patologiczna rodzina, wiec na wykup ze schroniska nie beda mieli ani kasy, ani pewnie checi. Psiak ma wpisane 14 lat i u nas jest to dla niego wyrok smierci. Czy jestes w stanie jakos mu pomoc?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...