natalia_aa Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Historia, jakich ostatnio coraz więcej. Wieś… Właściciel sprzedał dom pół roku temu, a pies? O psie zapomniał? Nie chciał pamiętać? Zostawił ją na pastwę losu, przyczepioną łańcuchem do „budy”, a raczej do czegoś, co być może kiedyś nią było. Siedziała tam i czekała… na śmierć? Bez jedzenia, wody, bez człowieka…. Okoliczni mieszkańcy się nad nią zlitowali, odpięli z łańcucha, wpuścili do otwartego „domu” znajdującego się na tejże posesji, tam dokarmiali, poili, co drugi dzień, w miarę swoich możliwości. Właściciela ani widu, ani słychu, w końcu zadzwonili po pomoc. Dziś, 13.10.09 na miejsce dojechał inspektor z OTOZ’u (kierowniczka Dąbrówki). W asyście Policji weszli na teren. To, co tam zastali przeszło ich oczekiwania. Bród i niemiłosierny odór, odchodów będących wszędzie. Resztki jedzenia, a w tym wszystkim ona… przerażona i zaciążona. Po zrobieniu fotorelacji zabrano sunię do ZUK’u, jutro trafi do schroniska w Dąbrówce. Na chwilę obecną niewiele o suni wiadomo, była ogromnie przerażona i skołowana tym, co się wokół niej działo. Nie wykazuje agresji w stosunku do ludzi, zamknięta z boksie lizała stojących nad nią ze łzami w oczach. Stosunek do zwierząt nieznany, natomiast na okoliczne, widziane z okien psy się nakręcała. Bardzo zależy mi na pomocy tej laleczce, wystarczająco dużo przeszła! Kontakt w sprawie chęci pomocy suni do mnie, pod numerem: 661-665-695 "Buda": [URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/fbd5808f.jpg[/IMG][/URL] Warunki, w jakich mieszkała: [URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/b8a78ac6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/8aa08880.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/33d6d7e5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/c36b7d20.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia_aa Posted October 13, 2009 Author Share Posted October 13, 2009 [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/7739df0d.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/598f8e8a.jpg[/IMG][/URL] I ona: [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/56316172.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/a80b2c2e.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/76c78efa.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia_aa Posted October 13, 2009 Author Share Posted October 13, 2009 Ostatnie: [URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/42/6195b5fe.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 :placz: jak tak można??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Rozmawiałyśmy z Natalią i jak dobrze pójdzie to zabierzemy sunię do nas do fundacji nawet w czwartek. Jutro będziemy wiedzieli, czy my podołamy w aspekcie zapewnienia jej miejsca po samej operacji. Miejsce w hotelu bowiem jest (tam sunia by trafiła po wygojeniu rany). [B]Błagamy Was o pomoc finansową dla suni. Potrzebujemy na transport, na sterylkę aborcyjną, a później na hotelik. [/B] Już wystarczy tego cierpienia na świecie, dlatego też chcemy wysterylizować sunię. Prosimy Was o bazarki, deklaracje jednorazowe, stałe. To będzie nasz 3 psiak pozyskiwany w ciągu tygodnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Mój Boże :shake: Ile jeszcze można znieść? :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pit-R6 Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Dobry 13 dziś się objawił - najpierw Holy a teraz to. Trzeba być ostatnim śmieciem, żeby tak potraktować psa. Brak słów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Matko kochana. To jakiś koszmar :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia_aa Posted October 13, 2009 Author Share Posted October 13, 2009 Jak dostałam telefon jeszcze w trakcie trwania interwencji byłam załamana. Cały dzień myślałam o suni... Jak zobaczyłam zdjęcia zupełnie zabrakło mi słów. Mówiłam już Kasi, napiszę i tu... odór w środku był tak masakryczny, że policjanci nie byli w stanie wejść do środka budynku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 jaka smutna mordka:placz: boshe...tyle nieszczęścia:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Sunia jest przepiękna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 ... to się nigdy nie skończy :placz: chyba że ten cholerny świat szlag trafi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Biedna sunieczka, jaka musi być wystraszona :-(:angryy:! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Bazarek [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/kupujesz-za-ile-chcesz-dla-fundacji-ast-20-10-2009-a-148891/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 Idę spać ciotki, a rano ruszamy po niunię. Będziemy dawać znać z drogi co i jak. Natalia, dzięki za pomoc z sunią i jutrzejszą akcję. Zaglądajcie ciotki na bazarki i twórzcie nowe jeśli możecie. Pomoc się przyda, bo podjęliśmy ciężki trud w postaci kilku astów w jeden tydzień. :evil_lol: P.S. Dziękuję cioci Kasi od Fety i Marcie Uranowej za pomoc przy naszych potworach jak nas nie będzie. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 Szerokiej drogi :kciuki::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hajaa Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 Czekamy na wieści :happy1::happy1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kardoe Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 oj, nie ma jeszcze żadnych wieści:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 no i ??? co tam ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 Droga się przedłuża. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kardoe Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 tak myślałam że droga będzie ciężka i trochę się przedłuży Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 Dzwoniła Natalia_aa. Sunia jest już u niej w Gdyni. Zestresowana bardzo, obśliniona, wystarszona, ale Natalia zdążyła się już zakochać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 biedulka ... nie wie co się dzieje ... szkoda że nie mozna jej wytłumaczyć tak jak człowiekowi że jej koszmar już się skończył Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kardoe Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 [LEFT]boże naprawdę biedne stworzonko , na pewno za kilka dni zrozumie że właśnie zaczęła nowy lepszy rozdział swojego życia, że będzie cieplutko, mięciutkie posłanie, w misce dobre jedzonko , mięciutkie posłanie i ktoś kto przytuli, pogłaszcze i podrapie za uchem. :p [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia_aa Posted October 15, 2009 Author Share Posted October 15, 2009 Kasia z Piotrem byli u nas jakieś półtorej godziny temu i zabrali niunię. Laleczka generalnie nie jest w ciąży. A ja zakochałam się w niej, jak tylko przyjechała! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.