Jump to content
Dogomania

Obroże, szelki, smycze vol. 2


Maupa4

Recommended Posts

[quote name='a_niusia']ja to sobie w ogole nie wyobrazam jak to jest fizycznie mozliwe, zeby pies sie wysunal sie z dobrze dopasowanej obrozy. naprawde moja wyobraznia tego nie ogarnia.
[/QUOTE]

Oj, wiele razy przerabiałam to z bezdomniakami - nie wiem, jak to robią, ale da się, uwierz - i zawsze przyprawia mnie o zawał...

Link to comment
Share on other sites

nie no, ja oczywiscie w to wierze.

co wiecej moj ojciec utrzymuje, ze nasz pies tez to potrafil i mial na to swoje systemy, ale przez blisko 13 lat nie wywinal mi osobiscie takiego numeru. nie zrobil tego tez mojej mamie. tylko ojciec i moja siora byli dotknieci tym zjawiskiem.

on tez byl adoptowany w wieku dwoch lat i rozne umial rzeczy.

Link to comment
Share on other sites

a_niusia - ja też nie wiem :evil_lol: mówię przecież, że przez naście lat nigdy mi się to nie przytrafiło. Te Ezy Dogi są po prostu grube i sztywne, zapięte same jakby sprężynują i tworzą z siebie koło. Wydaje mi się, że zupełnie nie dostosowują się do szyi tylko zawsze od niej odstają. Inną kwestią może być kształt szyi - Tośka ma klinowatą, zwężającą się ku głowie. Obróżkę dopasowałam do obwodu tak w połowie szyjki, jak w poprzedniej obroży. Obroża musiała przesunąć się wyżej i jakoś przeleźć przez łeb.
Wszystko działo się podczas awantury z inną suką. Moje skróciłam na maksa i lekko poddusiłam przechodząc obok tamtej.
Generalnie chyba będę szukać innej obroży dla Tosi, tą nawet jak skrócę to będzie bardzo ciasna, zapięta w najcieńszym miejscu szyi- tuż za uszami. Nie będzie to chyba dobrze wyglądało :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']Oj, wiele razy przerabiałam to z bezdomniakami - nie wiem, jak to robią, ale da się, uwierz - i zawsze przyprawia mnie o zawał...[/QUOTE]
No właśnie, Tośka też adoptowana- 8 lat na łańcuchu żyła. Dasza też ze wsi, choć z nami od maleńkości. Tośce została trauma, prawdopodobnie poprzedni "właściciel" lał ją jak przychodziła (być może wyswobadzała się z łańcucha sama), bo nie sposób nauczyć ją przychodzenia na zawołanie. Dlatego też muszę mieć super bezpieczną obrożę dla niej. Z tej jak się wymsknęła pobiegła goła i wesoła nawet bez adresówki. Przeżyłam chyba stan przedzawałowy przez te parę chwil. Teraz chodzi w szelkach.

Link to comment
Share on other sites

to moze kup im pozaciski?

ale ciezko o poradke, bo powazniemoja wyobraznia tak daleko nie siega.

nasz pies na poczatku chodzil na kolczatce-ale takiej luznej i wiszacej-typowo zle zalozona kolczatka lat 90. byl to duzy pies, ktory w ogole nie znal miasta i zanim sie troche zsocjalizowal moja mama czula sie bezpieczniej majac go na kolcztce i on mial taki system, ze zostawal troche z tylu, nachylal sie i jakos mu sie udawalo tego pozbyc po czym szedl na panienki lub wracal do domu.

potem dostal taka dosyc ladna skorzana obroze, dobrze pamietam-taka czerwona. i z tej obrozy kiedys tez sie wysunal i poszedl na laski.

nie wiem, jak to robil, mi nigdy tego nie zrobil, mimo ze go obserwowalam i probowalam wychwycic ten moment:)))

ten pies to byl adoptowany seter-moje psy to tez sa setery. z anatomicznego punktu widzenia wydaje mi sie to mission impossible, zeby moje suki wylazly z obrozy:)))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kingula']No właśnie, Tośka też adoptowana- 8 lat na łańcuchu żyła. Dasza też ze wsi, choć z nami od maleńkości. Tośce została trauma, prawdopodobnie poprzedni "właściciel" lał ją jak przychodziła (być może wyswobadzała się z łańcucha sama), bo nie sposób nauczyć ją przychodzenia na zawołanie. Dlatego też muszę mieć super bezpieczną obrożę dla niej. Z tej jak się wymsknęła pobiegła goła i wesoła nawet bez adresówki. Przeżyłam chyba stan przedzawałowy przez te parę chwil. Teraz chodzi w szelkach.[/QUOTE]

no moze to ten lancuch...nasz pies tez siedziel 2 lata na lancuchu i pewnie stad mial takie sprawy opanowane.

moje dziewczyny nie chodza na laski;))), ale tez im takie rzeczy jak spieprzyc z obrozy do lbow nie strzelaja. chociaz gdyby male odkrylo, ze moze, to by skorzystalo. male to jest piesek, ktory nie chcac isc na drzemke po zarciu, bo wiadomo, ze woli sie naparzac z duza, potrafi ukryc sie w kabinie przysznicowej hehehe

Link to comment
Share on other sites

Myślałam nad półzaciskiem, ale powiedz, czy jak pies go zluzuje nie ma opcji, żeby np. po schyleniu głowy obroża sama z niej zjechała? Samoyedom nigdy nie zjechała, ale one wielką kryzę miały.

Seterzyca przyjaciółki potrafiła wyprzęgnąć się ze wszystkiego, nawet z szelek dla zaprzęgowców :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']padłam, chyba zamówię na rocznicę Etny:lol: ale niestety regulacja zaczyna się od 55cm, za duże dla nas, widział ktoś gdzieś coś takiego w mniejszym rozmiarze?

kurczę, wyleciała mi z głowy nazwa sklepu z akcesoriami tego typu, głównie dla TTB, nie elperro tylko ten drugi... kto mi przypomni? :D

edit, już pamiętam, pitman[/QUOTE]
Kup koniecznie dla Etny, psy super wyglądają w takich obrożach :). Akurat nie obstaje za różowym, ja bym ją raczej widziała w klasycznej czerni :cool3: Może właśnie coś z Pitmana? Ja już wiem, że jak bym miała niepotrzebną kaskę to był wzięła dla Jariego cuś podobnego tylko 5 cm :diabloti: (tylko skąd wezmę niepotrzebną kaskę? :hmmmm: :evil_lol:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']ja to sobie w ogole nie wyobrazam jak to jest fizycznie mozliwe, zeby pies sie wysunal sie z dobrze dopasowanej obrozy. naprawde moja wyobraznia tego nie ogarnia.
[/QUOTE]
Zapraszam do zapoznania się z Mayką :diabloti: obroże na zatrzask/ klamerki miała zapięte [B]bardzo[/B] ciasno, a mimo to nie bylo problemu, żeby wyjść. Obroże nie zaciskowe ma tylko na spacery po polach itp gdzie nie ma niebezpieczeństwa, że może nagle głowę wyciągnąć. Nie zamierzam z nią nigdy przy ulicy ryzykować, to nie dla mnie

ja wogóle psy wolę prowadzić na półzaciskowych obrożach, mam wtedy większą pewność, że niezależnie od sytuacji pies zostanie w obroży.


co do obroży ezy dog to również mam takie wrażenie, że ciężko ją dopasować do szyi psa, jest dość sztywna, masywna przez co ciężko się układa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milka__']Ja też jestem z DD bardzo zadowolona. Teraz w te deszczowe i błotne dni jest dla nas ratunkiem, bo nie trzeba prać obroży - a i psiak wygląda bardzo elegancko. Moim zdaniem DD nie są za ciężkie, jak na mojego psa (sznup średni) to są idealne, przynajmniej się nie boję, że coś się rozerwie. Czuję się pewnie jak zakładam tą obrożę psu. Do tego jest elastyczna, wydaje mi się, że wygodna dla samego psa.
Jak dla mnie to są całkiem porządne. Fakt, cena nie jest niska.. ale warto mieć jedną taką obrożą, która mimo często użytkowania w ekstremalnych warunkach,wciąż wygląda atrakcyjnie i może długo posłużyć.
Nawet jeśli poprzednia seria była toporniejsza (nie widziałam jej jednak), to wcale się nie dziwię producentowi, bo to muszą być mocne obroże, które powinny wytrwać te wszystkie taplania w błocie, moczenie, schnięcie itp. Jako że jest to nowość na rynku, to wszystko na pewno się jeszcze zmieni i będzie udoskonalane.[/QUOTE]

Zapomniałam napisać jak wstawiłaś zdjęcie, że pieprzastemu bardzo pasuje ten wzór :loveu: Cieszę się że jesteście obydwoje zadowoleni ;)


[quote name='a_niusia']to nie jest opinia AUTORYTARNA tylko moja wlasna.

dla mnie ta obroza jest ciezka, okucia sa ciezkie a mimo to nie zostaly pomyslane ergonomicznie-kiedy moje psy maja na sobie rogza, obroze od marty albo od corse, praktycznie na slepo moge zapiac im smycz. przy dublin dogu jest troche trudniej.

gdybym kupila te obroze za pelna kwote, to bylabym strasznie rozczarowana. a tak to akuratobroza za 30 zeta i za taka cene jest ok.[/QUOTE]

Ok skoro tak uważasz twoje prawo. Nie zamierzam nikogo przekonywać. Nie porównywałabym jednak obroży z taśmy do DD bo to mniej więcej jak porównanie skóry do taśmy ;) Zupełnie inna bajka, inne wykonanie, grubość, elastyczność itd.

[quote name='a_niusia']hehehehe dokonalam pomiarow:)))

dublin dogi: zielony 105 g, bialy w kwiatki 110 g. obroze w rozmiarze M.

rogz amphibian rozmiar L-71 g
rogz odblaskowy rozmiar L-44 g
rogz polzacisk rozmiar L-73 g
rogz standard rozmiar L-59 g
polzacisk dogstyle na ekoskorce-73 g
2,5 cm sowy dog style na ekoskorce-70 g
polzcisk z lancuszkiem dogstyle na ekoskorce-79 g
obroza od corse 2,5 cm-54 g

wszystkie te obroze sa przeznaczone dla tych samych psow, wszystkie sa tak samo bezpieczne i tak samo dobrze spelniaja swoja funkcje.

ja nie mam ciezszej obrozy niz dublin dog na skladzie, a mam sporo obrozy.[/QUOTE]

Podziwiam za tak dokładne badania :diabloti: Ja biorąc do ręki DD rozm. L i podobną taśmową obrożę nie czuję różnicy, być może w gramach jest ale... chyba nie o to jednak chodzi.

Jak DD są takie straszne to je sprzedaj, widziałam że byliby tu chętni :evil_lol:

Tym samym dla mnie EOT i dziękuję za wymianę poglądów.

Link to comment
Share on other sites

ja napisalam wyraznie jakie sa wg mnie wady i zalety tej obrozy i to nie ja zaczelam porownywac jej wage z innymi obrozami.
nie napisalam tez, ze sa straszne.

po prostu nie sa warte swojej normalnej ceny i tyle.

gdybym chciala sprzedac ktoras z obroz moich psow, to bym to zrobila. naprawde nie rozumiem tendencji niektorych do zarzadzania dobytkiem obcych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Kup koniecznie dla Etny, psy super wyglądają w takich obrożach :). Akurat nie obstaje za różowym, ja bym ją raczej widziała w klasycznej czerni :cool3: Może właśnie coś z Pitmana? Ja już wiem, że jak bym miała niepotrzebną kaskę to był wzięła dla Jariego cuś podobnego tylko 5 cm :diabloti: (tylko skąd wezmę niepotrzebną kaskę? :hmmmm: :evil_lol:)[/QUOTE]

mi się strasznie ten róż podoba, ale TŻ wzgardził zupełnie :lol: może faktycznie wybiorę coś z pitmana, może wtedy ludzie w tramwajach przestaną nas zaczepiać :diabloti:
niestety też nie wiem skąd się bierze niepotrzebną kaskę... :lol:

Link to comment
Share on other sites

Nie chcę się już tak całkiem bezczelnie reklamować i np wrzucać linków do aukcji, tam i tak są tylko takie najzwyklejsze, czarne guardy. Jak gops uwieczni jej nowe szeleczki, to będzie chyba najlepszy przykład czego się można spodziewać po szelkach 4pawz. Ja do niedawna też jeszcze nie wiedziałam, że robię szelki :cool3: gops mnie uświadomiła :cool3:.
Powoli też będą norwegi, póki co jedne poszły do chrupci, ale nie jestem pewna czy wyszły dobre, bo bardzo malutki rozmiar jak na norweskie, więc zobaczymy.


Moim zdaniem podwójna nośna, którą mam jest mniej sztywna niż pojedyncza, grubaśna nośna, którą miałam w poprzedniej serii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milka__'][b]Demowata[/b] genialne szelki, świetnie pasują. Tasiemka bardzo fajna, zastanawiałam się nad nią. Może niedługo się skuszę, jak fundusze pozwolą... :D
Normalnie tak patrzę na Demi i widzę psinkę znajomej - Bryłkę. Jest identyczna po prostu![/QUOTE]
Dziękuję, wybierałam tak kolory, aby orzeźwiły czarną sierść Demi.
Dużo osób mi już pisało, że Demi jest strasznie podobna do Bryłki, a ja dalej nie wiem o jakiego psa chodzi. Gdzie można zobaczyć zdjęcia tego psiaka?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Demowata']Dziękuję, wybierałam tak kolory, aby orzeźwiły czarną sierść Demi.
Dużo osób mi już pisało, że Demi jest strasznie podobna do Bryłki, a ja dalej nie wiem o jakiego psa chodzi. [B]Gdzie można zobaczyć zdjęcia tego psiaka?[/B][/QUOTE]
[url]http://brylka-withmyheart.blogspot.com/2011/01/trening-agility-23012011.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']a czy ona jest w ogole konieczna?

np. na grzecznego 26,5 kg pieska (naprawde na pieska, to nie jest duzy pies) radzilabys podwojna czy pojedyncza?:))[/QUOTE]
Ja na swoją 30kg, która czasem szarpnie i czasem ciągnie używam pojedynczej warstwy, lubię delikatniejsze akcesoria, kiedyś używałam szerokich, ciężkich Pitmanów itp, a teraz jednak wolę ze względu na sierść i na kręgosłup takie lekkie obroże. To jest taka taśma, że możesz ją sobie zgnieść w pięści, schować do kieszeni, mięciutka i cienka. Ale mocna. Co nie zmienia faktu, że jak pies jest cięższy, albo "ostry"/temperamentny jakoś szczególnie to polecam podwójną warstwę dla świętego spokoju.
A jeżeli chodzi o taśmy w kolorach błękit, fiolet, wrzos, brudny róż, to one są innego rodzaju, są trochę grubsze i nie ma potrzeby w ogóle podwójnej warstwy.

Link to comment
Share on other sites

na razie bez psa, ale są na prawdę piękne!
[IMG]http://s0.zmniejszacz.pl/DSC03147_zmniejszacz-pl_348242.jpg[/IMG]

[IMG]http://s0.zmniejszacz.pl/DSC03148_zmniejszacz-pl_566187.jpg[/IMG]

zatrzask
[IMG]http://s0.zmniejszacz.pl/DSC03149_zmniejszacz-pl_929221.jpg[/IMG]

kółko
[IMG]http://s0.zmniejszacz.pl/DSC03150_zmniejszacz-pl_253712.jpg[/IMG]

[IMG]http://s0.zmniejszacz.pl/DSC03151_zmniejszacz-pl_522697.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...