Jump to content
Dogomania

6 miesięczny reksio i niewiedza właścicieli..


uleska

Recommended Posts

Witajcie..
długo zastanawiam się czy zapytać Was wszystkich na forum o coś.. wiem że takich spraw jak teraz napisze jest masa.. na co 3 podwórku na wsi.. ale ja widzę to podwórko prawie codziennie i codziennie nie mogę znieść tej bezsilności!!

Bardzo proszę doradźcie mi..!

Pod Lublinem w pewnej stajni trzymam konia od jakiegoś czasu, odwiedzam go regulanie, ludzie którzy mają tę stajnię są mili i okej, bardzo ich lubię.. obok na posesji ich rodzina (starsi państwo) wzięła sobie szczeniaczka:
Reksio w typie owczarka, kojec 2x3m, buda w której reksio robi no stop kopy (tylko w niej, może boi się na zewnątrz), karmiony jest przeważnie chlebem z wodą, lub kaszą. Nigdy nie widziałam mięsa. Nie wypuszczają go z kojca, powód? "MA UCZYĆ SIĘ BYĆ W KOJCU". Ja zaczęłam się trochę nim zajmowac, szelki i obróżkę wziełam po moim piesku, chodziłam z nim na spacery, bał się ale już było lepiej, nie umie się bawić, piłka to dla niego wielki postrach.
Właściciele mówią że on "nie rośnie". hymm... chleb, kasza??

Ostatnio przyniosłam mu trochę mięska 2 kategorii - zjadł aż mu się uszy trzęsły. następnego dnia kupiłam mu puszkę (nie popieram tego jedzenia ale to lepsze niż ta kasza non stop..). Pies był bardzo głodny w misce miał spleśniałą kaszę.. Na to właścicielka mnie opieprzyła że dlaczego ja mu to daje.. że on nie zjadł kaszy!
To ja zaczęłam tłumaczyć że on też potrzebuje trochę miesa do rozwoju i że to są resztki z obiadu. Ogolnie pani nie życzy sobie abym mu dawała..

Jak do tej pory każdy się cieszył jak przynosiłam coś (mam takie pieski co z mamą zbieramy dla nich reszki z kuchni) a tutaj pani sobie nie życzy...
Ja rozumiem ale proszę was powiedzcie mi co ja mam zrobić.. ja go dzień w dzień widzę.. jego kojec jest zaraz obok wejścia do stajni.. w budzie ma kopy, idzie zima on śpi na betonie... ja już chciałam mu budę zrobić bo ta jego jest po prostu FATALNA.. ale zapewne jak ją przywiozę to pani nie pozwoli...idzie zima.. tak bardzo mi go szkoda że nie wiem... co będzie z nim w zimie.

Ostatnio nie mam pojęcia po co 3/4 jego kojca zajmuje blacha taka pofalowana położona na poziomo, po co mu ją położyli NIE MAM POJĘCIA ale pies po prsotu nie ma się jak poruszac po swoim wielkim wybiegu!

Chciałam już dawno zadzownić do straży dla zwierząt z lublina ale już kiedyś dzowniłam, uważałam że sytuacja była fatalna (pies w garażu) a oni do mnie że psy (matka ze szczeniakami...) mają bardzo dobre warunki!! a poza tym co najgorsze to bardzo lubię właścicieli z mojej stajni... i wiem że każdy się domyśli jak ja zadzwonie że to ja.. bo tylko ja tak zajmowałam się tym pieskiem...

Proszę pomóżcie mi, macie jakiś pomysł.. idzie zima..

Link to comment
Share on other sites

przeczytało temat około 65 osób.. z czego odpisała jedna... czy to znaczy że Reksio ma dobra opiekę i nic nie jest niepokojącego?
zasypało nas, śniegu i błota masa.. boję się tam jutro iść.

Czy naprawdę takie traktowanie jest w porządku

i NIC NIE MOŻNA ZROBIĆ?!

on nawet nie ma porządnej sierści aby go grzała . . . . . . .

Link to comment
Share on other sites

Ulesko, piszesz, ze ci starsi panstwo sa rodzina wlascicieli stajni.
Moze pogadc z tymi ludzmi od stajni i podpytac ich czy moze mogliby w Twoim imieniu pogadac o Reskiu z wlascicielami.
Zeby poprosili, ze bardzo go polubilas, ze jest mlodziutki i potrzebuje wiecej opieki, wybiegania sie lepszego jedzenia, ze nic od tych ludzi nie chcesz tylko zeby sie zgodzili na zajecie sie od czasu do czasu pieskiem.
Moze maja jakas potrzebe zalatwienia czegos, co bedziesz mogla dla nich zrobic, cos przywiezc z miasta .
Taka sprawe najpierw trzeba probowac zalatwic po dobroci:cool1:

Link to comment
Share on other sites

oooo jak miło że ktoś się odezwał ;)
dziękuję :)
Reksio ostatnio nawet został wypuszczany kilka razy w dzień, biega sobie wszędzie (czy to dobrze to też nie wiem, ale lepiej tak niż w tym kojcu..)
rozmawiałam z właścicielami stajni to oni tylko kwitują: to starsi ludzie ze wsi, cóż od nich wymagać" ....

troche sie szarpie czy to zostawić czy jeszcze spróbować zadziałać... obecnie Reksio śpi na drewnianym podeście (chociaż nie na betonie), ale to tylko deski... a w budzie bnojowisko :| ale jedzenie ukradkiem zacznę mu przynosić, nie daruję!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...