Jump to content
Dogomania

Najlepsza wystawa międzynarodowa w Polsce - do konca roku 2008????


Marek z Gromem

Najlepsza wystawa międzynarodowa w Polsce ????  

1253 members have voted

  1. 1. Najlepsza wystawa międzynarodowa w Polsce ????



Recommended Posts

Spadać na drzewo z tym Sopotem.
Ostatnio moje shiby byłyby zupełnie mokre, gdyby nie opuszczone stanowisko z namiotem po sędziach.
A jeszcze sędzia zaproponowała, cytuję:" to teraz shiby, bo samojedy zmokną". Szlag mnie trafił. Mam świadków :wink:

Gosia

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 222
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Gosia']Spadać na drzewo z tym Sopotem.
Ostatnio moje shiby byłyby zupełnie mokre, gdyby nie opuszczone stanowisko z namiotem po sędziach.
A jeszcze sędzia zaproponowała, cytuję:" to teraz shiby, bo samojedy zmokną". Szlag mnie trafił. Mam świadków :wink:

Gosia[/quote]

no ale, to chyba nie jest wina organizatorów, tylko sędziego... :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='byc_moze']ale ostatecznie jednak K, bo oni daja medale i puchary z glowami doga niemieckiego, wiec jest to bardzo mile dla mojego oka :)
;)[/quote]

No nie, to to już prywata jest, tego głosu prosze nie brać pod uwagę. Absolutnie :evilbat:
:wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aga 2'][quote name='byc_moze']ale ostatecznie jednak K, bo oni daja medale i puchary z glowami doga niemieckiego, wiec jest to bardzo mile dla mojego oka :)
;)[/quote]

No nie, to to już prywata jest, tego głosu prosze nie brać pod uwagę. Absolutnie :evilbat:
:wink:[/quote]
:wink: :wink: :wink:
Każdy oddany tutaj głos jest swego rodzaju "prywatą".
Ponieważ nie zostały określone żadne kryteria, więc każdy stosuje takie jakie sam uważa za stosowne.
Często niewinny drobiazg potrafi wpłynąć na ocenę całej wystawy. Tak to już jest.
W ankiecie nie ma Konina (bo mowa o "międzynarodowych"), który zająłby czołowe miejsce gdyby jako kryterium przyjąć jakość i pojemność parkingu.
Nie prawdaż?
Pozdrawiam
:)

Link to comment
Share on other sites

[b]Witajcie[/b],
Zagłosowałam na Wrocław. Myślę, że dołaczyłabym sie jeszcze do tego Sopotu, ale głos można tylko jeden oddac.... We Wrocławiu jestem co roku - troszkę siła rzeczy - bo mam 5 minut od domu. I głosowalam za, bo pamietam i zawsze będe pamiętać naszą pierwszą wystawe trzy lata temu. To był mój pierwszy raz - byłam zielona jak szczypiorek na wiosne - na wejsciowsce było napisane, że przyjecie psow na wystawe zaczyna sie o 7.00 a kończy o 10.00. Nienawidzę wstawac rano, o planie sedziowania nie słyszałam w życiu, wiec juz o 10.00 dotarłam pod ring - gdzie okazało się, że airedale własnie zaczynają biegac. Wtedy odkrylam, że przyslano niewlasciwy numer dla mojej suki. Poleciałam szukac sekretatriatu, tam od reki dostalam nowy numer, wrocilam na ring i zdązyłam pokazac sukę w klasie młodziezy. I piszę o tym wszystkim, bo wiem, że w wielu innych miejscach w Polsce nie udałoby mi sie pokazac psa - albo inaczej - pokazałabym go może, ale bez numerka... Nie znam wielu wystaw gdzie w sekretariacie nie rozgrywałyby sie sceny dantejskie. Czasami tylko życzliwośc innych wystawcow pozwala ominąć kolejkę i zdązyc na ring.
I tu niestety Poznan (byłam tam 4 razy) plasuje się na samym czole - nikt nie przebije tych kolejek i złej organizacji. CO z tego, że [u]hale sa duze i wygodne ringi[/u] - skoro zalatwienie kazdej formalnosci zmusza do kilometrowych wedrowek i poszukiwan sekretariatu, ktory jakos nie moze byc co roku w tym samym miejscu, ze nie wspomne o tym - dlaczego u licha nie mozna tego wszystkiego załatwic w hali, w ktorej sie pokazuje psa? I do tego te kolejki.... I zebyscie nie mysleli, ze na kazda wystawe wpadam w ostatnim momencie - bo tak nie jest. Wtedy na pierwszej wystawie nauczylam sie, ze musze byc odpowiednio wczesniej, zeby w spokoju przygotowac psa i miec czas na to co nieprzewidziane. A i tak zdarzaly mi sie potem nie raz stresy, ze nie zdaze wejsc na ring - spowodowane wlasnie złą organizacja.
Szczecin - byłam raz - tłum w sekretariacie i przy kasie i niemila obsługa, ringi o ile pamietam ok.
Łodz -byłam raz - kiepskie ringi - moje psy skakaly pomiedzy dziurami w trawie, sekretariatu nie pamietam.
Opole - byłam raz - niemila obsługa, ale bez zbędnych komplikacji ringowych.
Katowice - byłam dwa razy - super wystawa - tylko, że miejsca brak, wystawianie na kilku ringach to horror - ringi zreszta tez marne, moze warto by bylo rozciagnac ja na kolejny dzien?
Warszawa - byłam dwa razy - po prostu wstyd - skoro w Katowicach ciasno, to co powiedzieć o Warszawie. Tam sie szpilki nie wciśnie. Po prostu makabra, żeby w stolicy nie było miejsca na zorganizowanie porządnej wystawy. Może niech zmienią termin i wykorzystaja tereny odkryte...
Kraków - byłam dwa razy - bez zbędnych komplikacji.
Leszno - byłam dwa razy - namiot super, ale ringi przez to małe, może wzorem niektorych wystaw angielskich moznaby wytyczyc ringi tak zeby polowa byla poza namiotem - byłoby gdzie biegac, a statykę możnaby pod dachem uskuteczniac.
I tu własnie będzie o Anglii - w tym roku od Crufta spędziłąm tam ponad pol roku i zaliczyłam sporo wystaw - małych i wielkich. Tam przecietna liczba zgloszen na wystawach dla wszystkich grup z prawem przyznawania CC - to kilkanaście tysiecy psów. W wiekszosci sa to wystawy na dworze. Ale - to sa olbrzymie tereny wystawowe, na których sa ustawione wielkie ringi, a na wypadek deszczu stoją namioty, w których sa awaryjne ringi, a do tego sa wyznaczone miejsca dla psow i groomerow, a czesto także ogrodzone toalety dla psow pod dachem. No i najwazniejsze - przy kazdym takim namiocie, w ktorym miesci sie 5 naprawde ogromnych ringow plus miejsce dla widzow są przyczepy z toaletami dla ludzi. Są to normalne łazienki z bierzącą wodą i papierem toaletowym - bezpłatne oczywiście.... A do tego wokol tereny campingowe dla wystawcow z namiotami i przyczepami. Zorganizowane jest to wszystko tak, że az sie chce jezdzic.
I nie twierdze, ze od razu musimy osiagnac ten poziom - ale dlaczego naszego wspaniałego Związku nie stac na kupno takich namiotow? Mogłyby odpłatnie jezdzic z wystawy na wystawe. Na początek wystarczyłoby kilka - na zadaszenie ringow - wystawcy od biedy jakos o siebie zadbają, w końcu jakoś sobie radzimy....

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Ja zagłosowałam na Łódź. Dużo cienia, teren spory, ale nie tak wielki, że trzeba większej wyprawy robić, żeby się po nim przemieszczać i parking był dla mnie bardzo, bardzo bliziutko. Do tego bardzo międzynarodowa obsada sędziowska. Tylko ringi może ciut za małe.

Sopot byłby wysoko na mojej liście gdyby nie TOTALNY brak zacienionego miejsca blisko ringu. Niestety, ja nie mogę psa przygotować w pełnym słońcu upalnego, letniego dnia. W końcu ustawiłam się w jakichś krzaczorach na skraju terenu, skąd nie widziałam, co się działo na ringu (bo byłam za daleko) i dokąd często przychodzili i wystawcy, i jakieś lokalne pijaczki w wiadomych celach - ale to było jedyne zacienione miejsce. Poza tym, pomimo ogromnego terenu wystawy, żeby dojść do mojego ringu raczej nie dało się nie przejść obok rzędu jazgoczących owczarków niemieckich, przywiązanych do wkręconych w ziemię kołków i pozostawionych bez nadzoru właścicieli. Nawet przejście tak, żeby te owczarki nie mogły dosięgnąć ani mnie, ani mojego psa było trudne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...