Jump to content
Dogomania

Linka


ojsterek

Recommended Posts

Witajcie! Ja jadę 12 lipca do Gdańska po moja Bostonkę więc na pewno wrzucę tu jej fotki. Mam nadzieje, że jest sporo Bostonomaniaków, którzy będą tu częściej zaglądać na pogaduchy :cool3:

A Riley jest bardzo przystojny, śliczny kawaler :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • Replies 163
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A oto nasza Linka już w domu :bluepaw:
[IMG]http://b62.grono.net/134/11/gallery-79347540-500x500.jpg[/IMG]

Jest bardzo grzeczna, dziś mija jej czwarty dzień w domu a drepcze już sama do ogródka na siku :kciuki:
Pokazuje już swój charakterek, jest dosyć niezależna, odważna i mały z niej zawadiaka. Lubi podgryzać nam nogi, tarmosić buty, koc i inne materiały. Jej "rozkład dnia" jest bardzo regularny, po spaniu i wizycie na dworze szaleje w domu 15-20 minut, później znowu zasypia, budzi się, dworek i ponownie zabawa. Regularnie dostaje też swoje posiłki, które zjada szybko i ze smakiem :lol: W nocy budzi się dwa razy tuż przed 3 i tuż przed 6. Wtedy wychodzimy na szybkie siku i inne dodatki :cool3: Cały nasz dzień jest podporządkowany naszemu szczeniaczkowi ale myślę, że jest tego warta :iloveyou:
[IMG]http://c88.grono.net/10/142/gallery-79347484-500x500.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Mała była wczoraj u weta na szczepieniach. Przy okazji pokazałam mu małą gulkę po pępowinie i potwierdził moje podejrzenia o [I]przepuklinie pępkowej [/I]:watpliwy: Linkę czeka więc pewnie zabieg, chyba, że przepuklina się wchłonie a na to się póki co nie zapowiada, przepuklina nieznacznie powiększa się, szczególnie po jedzeniu. Dziś przykleiłam jej mały guziczek z plasterkiem w miejscu zgrubienia. Nie wiem czy to pomoże ale to jedyna metoda poza masowaniem brzuszka, jaką znalazłam.
Czy Wasze Bostony też miały przepuklinę? Wiem, że niektóre rasy np. shi tzu mają predyspozycję do przepuklin a jak jest z Bostonami. Czy to normalne?

Link to comment
Share on other sites

Cześć :multi: Jaka ona fajna :multi:
Sądzę, że przepuklina może przytrafić się w każdej rasie. To bardziej jest związane z pępowiną i jej odcięciem czy odgryzieniem.... Jak zbyt krótko to może się pojawić przepuklina. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[B]panienkabubu[/B] - mała urodziła się 1 czerwca więc dziś zaczyna 8 tydzień. Przepuklinę miała od początku. Już pierwszego dnia zwróciliśmy na nią uwagę, tym bardziej, że mała sporo się "napinała", bała się brania na ręce, sztywniała i tak śmiesznie postękiwała. Teraz już branie na ręce nie jest problemem ale gdy przewraca się na plecki i bawi zaciskając swoje 4 łapki na mojej ręce też postękuje, tak jakby taka zabawa sprawiała jej duży wysiłek. Po porządnym jedzeniu jest tak samo.
Z hodowcą się nie kontaktowałam, czytałam na forach innych ras, że przepuklina pępkowa to wada wrodzona i hodowca może wykonać zabieg przed wydaniem pieska lub poinformować chociaż a tym fakcie. U nas tak nie było ale może hodowca sam nie zauważył :icon_roc:
[B]pokoik1[/B] - dzięki za szybką odpowiedź :) mała jest urocza ale i strasznie absorbująca czas. Od tygodnia nie wychodzę z domu :look3: wszystko jest uzależnione od Linki. Nocne wstawanie na siku też już daje się mi we znaki, jest 16 a mi się zamykają oczy ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziś byłam z metryczką Linki w Związku Kynologicznym. Koszt wyrobienia rodowodu to 220zł a do tego 75 zł rocznie składki :crazyeye: Czizas nie wiedziałam, że to tyle kosztuje :cool1: W dodatku czas oczekiwania to min. 3 miesiące, ta informacja już kompletnie zwaliła mnie z nóg.
Raczej nie zamierzam małej wystawiać, z resztą nie wiem czy ona się będzie do tego nadawać. To nasz pierwszy Bostonik, dla nas jest najpiękniejsza ale trudno ocenić, czy mogłaby osiągnąć cokolwiek na ringu :razz: To jest nasz piesek do kochania, nie będziemy jej też rozmnażać więc czy rodowód jest konieczny?
Ja na tą chwilę jestem na "nie", szkoda mi tych pieniędzy. Wolę wydać je na kilogramy smakołyków dla małej.

Na poprawienie humoru załączam zdjęcie Linuszki, która daje łapkę. Świetnie też robi "siad" a wczoraj zaczęła szczekać, gdy nie mogła dostać się na kanapę :evil_lol: Tutaj filmik: [URL="http://www.youtube.com/watch?v=zPqC6azujzs"]YouTube - Linuszy szczek[/URL]

[IMG]http://b62.grono.net/207/241/gallery-80118185-500x500.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ciągle pustki na wątku :angryy: ale ja się nie poddaję :diabloti:
Mała Linuszka nie jest już taka "mała", rośnie nam w oczach, jest coraz bardziej charakterna. O ile nauczyła się już, że nie wolno nas gryźć i działa na nią "fe" to wszystkich innych gości udaje jej się sobie podporządkować. Wtedy jest to czarny szatan, skacze, gryzie wszystko i wszystkich, biega od lewej do prawej :Dog_run: Jednym słowem szaleństwo!
Ciągle budzi się w nocy na siku, najczęściej dwa razy ale wolę to niż siuśki w domu. Zaczęły jej stać uczy, póki co końcówki wywijają się na zewnątrz.
Dorzucam jej nowe foteczki :loveu:
[IMG]http://b62.grono.net/253/228/gallery-80545320-500x500.jpg[/IMG][IMG]http://c88.grono.net/62/36/gallery-80545390-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c0.grono.net/145/216/gallery-80545999-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c88.grono.net/142/85/gallery-80545249-500x500.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie,
Cieszę się, że trafiłam na aktualny wątek o bostonkach-maluchach. Z ciekawością i uśmiechem czytałam wpisy o Linuszce, bo odnajdywałam siebie i swoją małą sprzed kilku miesięcy. Moja sunia ma już 6,5 miesiąca i nadal jest to żywioł nie do okiełznania. Wczoraj po 8 godzinnej wycieczce do lasu potrzebowała ok. 2 godzin snu, aby "podładować bateryjki" i zaczynać jak nowo narodzona:)

Link to comment
Share on other sites

[B]Miba[/B] witaj! Ja również bardzo się cieszę, że nas znalazłaś :multi: Napisz coś więcej o Twoim urwisku chętnie posłucham co jeszcze przede mną :razz:
[B]Panienkobubu[/B] - Nie kuś !! Mam ogromną ochotę na koleżankę dla Linki. Stanowczo stwierdzam, że jeden Boston to za mało.

My wczoraj wróciliśmy z nad morza przez co bilans przejechanych km z Liną wyniósł prawie 1,500 km w 4 tygodnie :cool3: To jest już nas pies podróżnik. Pcha się sama do auta gdy otwieramy drzwi. Ale wczoraj w nocy po powrocie do domu widać było, że bardzo się cieszy, że jest u siebie. Rozszalała się mimo późnej pory, biegała po wszystkich kątach, musiała poślinić każdą zabawkę zostawioną w domu. Morskich fal raczej się bała, pomoczyła brzuszek w przybrzegowej niskiej tafli wody a poza tym miała dużo frajdy z miękkiego piasku. Nie zsiusiała się ani razu w nowym miejscu a trochę się tego obawiałam bo w domu wie co gdzie i jak. Nie mogę się jednak doczekać całej przespanej nocy, bez budzenia na siku.
Wasze pieski też nie przetrzymywały całej nocy bez siusiania?

Dorzucę jeszcze kilka łebskich fotek :lol:
[IMG]http://b62.grono.net/82/77/gallery-80772872-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://b62.grono.net/7/179/gallery-80772878-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c88.grono.net/224/183/gallery-80772894-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c88.grono.net/27/134/gallery-80772898-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c88.grono.net/1/49/gallery-80773341-500x500.jpg[/IMG]

[url]http://b12.grono.net/106/30/gallery-80773353-500x500.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ojsterek'][B]Panienkobubu[/B] - Nie kuś !! Mam ogromną ochotę na koleżankę dla Linki. Stanowczo stwierdzam, że jeden Boston to za mało.

[/quote]

Nie musisz się martwić, bo moje maluchy mają już swoje potencjalne domki :) Także nie tym razem :diabloti: :evil_lol:

Ja moją Novinkę odbierałam od Hodowczyni w wieku 3 miesięcy (:loveu:) i już wtedy mała umiała siusiać i robić kupkę na dworze i wytrzymywała całą noc bez problemu.

Pamiętam, że raz czy dwa nie zdążyłam po posiłku wyjść z nią na dwór i zrobiła kupkę w domu :cool3: Ale z biegiem czasu mijało to bardzo szybko.

Teraz, jak ma już ponad rok, potrafi nawet wieczorem nie wyjść na dwór, przespać całą noc i rano z WIELKIM FOCHEM wyjść łaskawie się załatwić.
Ona to taka domatorka ;) Ale jak już wyjdzie z domu, to wracać nie chce :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu']Nie musisz się martwić, bo moje maluchy mają już swoje potencjalne domki :) Także nie tym razem :diabloti: :evil_lol: [/quote]

Tak ekspresowej sprzedaży to ja jeszcze nie widziałam :shake: Ja Linuszę zarezerwowałam jako ostatnią wolną pieskę gdy miała 10 dni ale 3 dni po narodzinach :crazyeye: A szkoda, bo już sobie kreciki na stronie oglądałam i mi się mały bąbelek upatrzył :loveu:

[quote name='panienkabubu']Ja moją Novinkę odbierałam od Hodowczyni w wieku 3 miesięcy (:loveu:) i już wtedy mała umiała siusiać i robić kupkę na dworze i wytrzymywała całą noc bez problemu.[/quote]

Lina też siusia tylko na dworze ale w nocy budzi się, później budzi nas pomrukując i trzeba z nią wyjść. Może gdybym ją przetrzymała to poszłaby spać i zrobiła co trzeba już rano ale boje się ryzykować.
Prawie co dzień jest tak, że już taką uspaną kluskę wystawiam na dwór czasem nawet około 24, robi sikacza i idzie dalej spać ale i tak zgodnie z planem budzi się o 2:50 na kolejne siku a czasem i coś więcej a następnie o 5:40 na to samo a później wstaje razem ze mną około 7:20 gdy szykuję się do pracy. I niezależnie od tego czy załatwi sie ostatni raz o 20 czy właśnie nawet po północy to i tak wstaje w nocy dwa razy. Tak więc od miesiąca nie wiem co to 8-godzinny sen. Heelp :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ojsterek']Tak ekspresowej sprzedaży to ja jeszcze nie widziałam :shake: Ja Linuszę zarezerwowałam jako ostatnią wolną pieskę gdy miała 10 dni ale 3 dni po narodzinach :crazyeye: A szkoda, bo już sobie kreciki na stronie oglądałam i mi się mały bąbelek upatrzył :loveu:
[/quote]

Jako początkujący hodowca nie odważyłabym się mieć miotu bez wcześniejszych rezerwacji. Miałam wiele wstępnych rezerwacji już przed narodzinami (nawet przed kryciem!), ale musieliśmy poczekać co się urodzi. Jeżeli wszystkie szczeniaki spełnią nasze oczekiwania, to tak jak pisałam wcześniej - wszystkie są już zarezerwowane :)

Link to comment
Share on other sites

Tak mam już wybraną hodowlę:lol: Jest to hodowla ''Z Gdańska Rodem'':cool3: Ty chyba Ojsterek masz swoją Linkę właśnie z tej hodowli,prawda??
Chciałabym już bostonkę(wiem że jest jeszcze wolna ''f2'') ale mam na razie innego psa i nie mogę sobie pozwolić na drugiego :-( Jak na razie zbieram informacje o bostonkach :) Kontaktowałam się już z panem od tej hodowli(Jerzym Pikosem) Porozmawialiśmy o jego hodowli,Ojsterek a czy ten pan się pytał ciebie jakie masz warunki dla tego pieska ??

Link to comment
Share on other sites

Ale śliczne małe kluseczki :loveu: Jeeeju Lina niedawno była właśnie takim ślepym krecikiem. Wyrosła w mgnieniu oka i teraz daje nam popalić :cool3:
O taki to był skrzacik. Lina w wieku 10 dni :)
[IMG]http://b62.grono.net/4/241/gallery-80891897-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c33.grono.net/56/3/gallery-80891898-500x500.jpg[/IMG]

A dziś :diabloti: :diabloti: :
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=HeIkbwNUmjU"]YouTube - Linka męczy misia[/URL]
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=dPvxo9QCMUc"]YouTube - Lina męczy misia 2[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luncia159']Tak mam już wybraną hodowlę:lol: Jest to hodowla ''Z Gdańska Rodem'':cool3: Ty chyba Ojsterek masz swoją Linkę właśnie z tej hodowli,prawda??
Ojsterek a czy ten pan się pytał ciebie jakie masz warunki dla tego pieska ??[/quote]
No proszę, hodowla pana Jurka jest chyba bardzo popularna. A taki wywiad z przyszłym właścicielem jest standardem jeśli chodzi o hodowców, którym nie tylko należy na zysku ale i na tym, by wszystkie pieski trafiły do dobrych domów.
Dorzucę zdjęcia Linuszki sprzed kilkunastu minut :wink:
[IMG]http://c33.grono.net/125/213/gallery-80891435-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://b62.grono.net/205/253/gallery-80891460-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://c0.grono.net/249/71/gallery-80891465-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://b12.grono.net/181/17/gallery-80891468-500x500.jpg[/IMG]
[IMG]http://b12.grono.net/71/174/gallery-80891453-500x500.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Uuuujeeee będziemy mieć podforum :multi:[B] misiaczku[/B] dziękujemy :lol:
Zgodnie z życzeniem, nakręciłam właśnie sztuczki Linki. Odbija jej właśnie cowieczorna "szajbunia" więc jest [U]trochę[/U] nadgorliwa w ich wykonywaniu :-D

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=TNKBIU5X8SE"]YouTube - Sztuczki Linki[/URL]

Wasze Bostoniki też mają takie okresy nadaktywności? U nas regularnie każdego wieczora, około 21 zaczyna się dziki szał. Muszę kiedyś nakręcić Linę i to co wtedy wyprawia choć nie wiem czy za nią nadążę :lol!:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...