Jump to content
Dogomania

CZy są wogóle jakieś hodowle w polsce?


PUENTA imszar

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • 2 years later...

W Polsce znane mi są dwie hodowle.
Kobo planuje miot najprędzej za rok prawdopodobnie po rodzicach miotu "A" z 2011 roku (matka o dość trudnym charakterze z Czeskiej hodowli, a ojciec - "milusiński" - import ze Szwecji - poprzedni miot w całości odziedziczył charakter ojca, więc naprawdę super wyszły :D). Filmik miotu "A": [URL]http://www.youtube.com/watch?v=KTXrqsoPSTg[/URL] który osobiście obejrzałam kilka razy i nadal mi się nie znudził :evil_lol:
Makiwara (post #26) ma dość luźne plany na miot wiosną tego roku po suczkach z miotu "A" Kobo i psach ze Słowacji, których niestety nie znam.

Nasze pierwsze i pamiętne spotkanie z faraonami na żywo było zaledwie półtora tygodnia temu. Krótkie niestety, a ja z tej ekscytacji aż się zapowietrzyłam i niestety mało z rozmowy wynikło, prócz adresu e-mail i numeru telefonu :lol:. Ale nadrobimy to ;).

Link to comment
Share on other sites

Niestety z moich obserwacji wynika, że większość szczeniaków sprzedawana jest za granicę... Te, które zostaną w Polsce nie są jakoś specjalnie pokazywane na wystawach, raczej są w domciu takie "do kochania". Szkoda, bo właściciel, który wszędzie pojawiałby się ze swoim Faraonem, na różnego typu imprezach, czy nawet jeśli podjąłby próby z agility, obedience czy rally-o, sprawiłby, że ludzie zaczęliby poznawać i doceniać chociaż w małym stopniu tę rasę. Prawda jest taka, że wciąż niewiele o niej wiemy - większość to tylko domysły, które często nawet nie pokrywają się z prawdą :shake:.

U mnie jest pewne, że[B] kiedyś[/B] faraon zagości w moim domu. Kwestia czasu. I na pewno podejmę się tego, żeby uprawiać z nim jakiś sport, ba, uczestniczyć w zawodach. Faraon to pies jak każdy inny - fakt, trochę trudniejszy przez to, że piekielnie uparty i cierpliwości będę musiała mieć przy nim kilka razy więcej niż przy obecnym whippecie, ale mimo to zamierzam spróbować naszych wspólnych sił w sporcie. Tak, jak chcę pokazać, że charty nie są wcale głupie, jak głosi ten krzywdzący stereotyp (mało tego, drukowany nawet w prasie kynologicznej...), i mogą biegać w agility czy startować w obedience, bo to, że pies jest mniej lub bardziej niezależny i uparty, nie znaczy wcale, że jest głupi :D. Ludzie często nie chcą nic robić z takimi psami, bo to wymaga naprawdę ogromnej ilości pracy i wkładu, czasu, a przede wszystkim - cierpliwości, a z tym bywa różnie. Mój młody ma 9 miesięcy, a tyle nerwów zszargałam przy nim i tyle było uśmiechu i radości, że mimo wszystko warto... A to dopiero początek... :).

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...
  • 2 weeks later...
  • 4 months later...
  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...