martusia0140 Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 No więc tak. mam 14 lat, mieszkam z babcią i z mamą. Mamy 2 koty i psa. Żuczek (Pies) był u nas jako pierwszy. Potem w niedługim odstepie czasu trafiły do nas 2 koty. Odkąd są one u nas w domu, zauważyłam, ża Żuczek jakby się ode mnie odsunął. Wiem, że to głupio brzmi ale "Coś się między nami popsuło".. :oops: nie wiem zabardzo jak to naprawić... Z psem rano wychodzi moja mama, po południu wychodzi sam... a wieczorem znowu mama. Często się zdarza że jak ktoś otwiera drzwi- koleżanka, listonosz itp. on ucieka, ale wraca po jakichś 20 min. Ale przede wszystkim nie wiem właśnie jak tą więź między nami odnowic... pomożecie?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arcana81 Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Ile czasu dziennie poświęcasz psu i co razem robicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 [quote name='martusia0140']No więc tak. mam 14 lat, mieszkam z babcią i z mamą. Mamy 2 koty i psa. Żuczek (Pies) był u nas jako pierwszy. Potem w niedługim odstepie czasu trafiły do nas 2 koty. Odkąd są one u nas w domu, zauważyłam, ża Żuczek jakby się ode mnie odsunął. Wiem, że to głupio brzmi ale "Coś się między nami popsuło".. :oops: nie wiem zabardzo jak to naprawić... Z psem rano wychodzi moja mama,[B] po południu wychodzi sam[/B]... a wieczorem znowu mama. Często się zdarza że jak ktoś otwiera drzwi- koleżanka, listonosz itp. on ucieka, ale wraca po jakichś 20 min. Ale przede wszystkim nie wiem właśnie jak tą więź między nami odnowic... pomożecie?:roll:[/quote] Czyli wypuszczasz psa na ulicę ,a on sobie biega itd a ty siedzisz w domu? dobrze rozumiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nat. Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 [quote name='martusia0140'] Z psem rano wychodzi moja mama, po południu wychodzi sam... a wieczorem znowu mama. [/quote] Co to znaczy, że wychodzi sam? Rozumiem, że mieszkasz w domu z ogrodem? Moim zdaniem powinnaś zacząć wychodzić z nim na spacer, bo to bardzo pogłębia więź (jak i zabawa czy nauka). A jaki ma stosunek do kotów? Zaprzyjaźnił się z nimi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olka_Olga Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Polecam więcej czasu poświęcić Żuczkowi. Wszystkim wyjdzie na zdrowie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 powinnaś spędzać więcej czasu na spacery i zabawę.Także nauka komend pogłębia więź z właścicielem.Oczywiście tylko wtedy gdy nauka jest również zabawą dla psa i wykonywanie poleceń opłaca mu się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Ile czasu z nim spędzam? No więc jak wracam ze szkoły i wieczorem sie z nim bawię. Komend go nauczyłam czterech. Siad, waruj, daj głos i poproś. Za każde wykonane polecenie dostaje kawałek wędliny jakiejś itp. jak nie zrobi to odwracam się i ide tobie w drugą stronę. Mieszkam w bloku i babcia go wypuszcza jak ja jestem w szkole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Z kotami się bawi. nie wrczy na nie, one na niego nie syczą i jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 [quote name='martusia0140'] Komed ko nauczyłam czterech. Siad, waruj, daj głos i poproś. Za każde wykonane polecenie dostaje kawałek wędliny jakiejś itp. jak nie zrobi to odwracam się i ide tobie w drugą stronę. Mieszkam w bloku i babcia go wypuszcza jak ja jestem w szkole.[/QUOTE] Psa się nie wypuszcza na spacery tylko z nim wychodzi - wypuszczany samopas może wpaść pod samochód, zostać pogryziony przez inne psy, ktoś może zrobic mu krzywdę, albo to on będzie komuś przeszkadzał ganiając za suką w cieczce czy wdając się w bójki. Zresztą chyba w każdym mieście prawo zabrania wypuszczania psów bez opieki i można za to dostać mandat. Więc pierwsza sprawa - wychodź z psiakiem po szkole sama lub poproś żeby ktoś go wyprowadzał. Tak postępuje odpowiedzialny właściciel. Jeśli akurat o tej porze nie ma na to czasu, może to być dosłownie 2-3 minuty na załatwienie się; wybiegać można go na długim spacerze. Co do komend - cztery to niewiele ;) Psa można nauczyć mnóstwa sztuczek, co pogłebia więź z właścicielem, daje okazję, żeby psiaka nagrodzić pochwałą, zabawką, smakołykiem. Poszukaj inspiracji tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f30/[/url] i tutaj: [url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/[/url] I to co pisali poprzednicy - poświęcaj mu dużo czasu właśnie na spacery, zabawę, naukę, ty dawaj mu jeść. Wszystko powinno się ułożyć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 zdublowało się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiulka Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Nie boisz się, że coś mu się stanie, jak będzie sobie swobodnie biegał przed blokiem? Że może wbiec pod samochód, uciec, lub ktoś go ukradnie? Musisz (Ty, nie mama, czy babcia) częściej chodzić z nim na spacery, a na nich bawić się z nim (frisbee np. albo jakieś zwykłe gonitwy), uczyć go i "poznawać" wszystko dookoła, po prostu wzmacniać więź. Za dobrze wykonane polecenie nie tylko dawaj nagrodę, ale też przytul go czy wycałuj, pochwal, jakby ten właśnie odkrył Amerykę. I on i Ty musicie cieszyć się ze swojego towarzystwa. Napisz jeszcze, jak wcześniej, tzn. przed pojawieniem się kotów wyglądały Wasze relacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania10512 Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Jak można mieszkać w bloku i wypuszczać psa samopas a jak by kogoś ugryzł ludzie czy wy myślicie:mad:( gdy chodziłam do siostry pilnować dzieci też był tam pies latający bez opieki więc jak chciałam wejść do klatki to musiałam biegnąć żeby mnie nie ugryzł a właściciel miał to w du....) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 No ok postaram się z tymi spacerami.. :) Ale jest jeszcze ten problem z uciekaniem, bo moja babcia jest na wózku inwalidzkim i jak otwiera drzwi i mnie np. nie ma w domu, bo jestem w szkole a mama w pracy to sekunda i psa nie ma... Jak listonosz np. przychodzi. Dzięki za linki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 A jak kotów nie było to jakoś bardziej był towarzyski... Jak wracałam ze szkoły to na mnie skakał, machał ogonkiem itp. a teraz ma to w d***e ... W ogóle przychodził do mnie żeby go pogłaskać albo coś a teraz nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nat. Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 [quote name='martusia0140']A jak kotów nie było to jakoś bardziej był towarzyski... Jak wracałam ze szkoły to na mnie skakał, machał ogonkiem itp. a teraz ma to w d***e ... W ogóle przychodził do mnie żeby go pogłaskać albo coś a teraz nic.[/quote] Skoro bawi się z kotami, to moim zdaniem nie ma się czemu dziwić. Zważywszy na to, że chyba nie poświęcałaś mu zbyt dużo czasu, wyładowuje energię, potrzebę zabawy i towarzystwa z kotami, dlatego stałaś się nieco zbędna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 [quote name='martusia0140']Ale jest jeszcze ten problem z uciekaniem, bo moja babcia jest na wózku inwalidzkim i jak otwiera drzwi i mnie np. nie ma w domu, bo jestem w szkole a mama w pracy to sekunda i psa nie ma...[/QUOTE] To masz pole do popisu, naucz psiaka żeby na komendę wchodził do jakiegoś pomieszczenia, żeby babcia mogła spokojnie go zamknąć i otworzyć listonoszowi. Albo powieś smycz na haczyku/gwoździu koło drzwi, żeby babcia mogła łatwo wziąć psiaka na smycz gdy otwiera komuś drzwi, albo po prostu zaczep tam na stałe jakąś linkę, do której babcia będzie zapinać psa, żeby nie wybiegł. Trzeba pokombinować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Z tą komędą to wątpię czy się uda, bo on jest już dość stary, a takie cóś nie jest takie łatwe jak siad np. ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Psa można uczyć w każdym wieku. 6 lat (jak dobrze pamiętam?) to nie jest stary pies, to kwiat wieku ;) Moja suka ma 10 lat i regularnie co jakiś czas uczę ją czegoś nowego, co nam się później przydaje. Ze starszym psem czasem nauka idzie trochę wolniej i oporniej, zwłaszcza jeśli nikt z nim regularnie nie pracował, nie kontynuował nauki, ale to jest jak najbardziej do zrobienia. Trzeba tylko więcej cierpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 8/9 lat. :eviltong: Czemu myślałaś że 6? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 [quote name='martusia0140']8/9 lat. :eviltong: Czemu myślałaś że 6? :p[/QUOTE] Może w innym watku ktoś pisał o 6 latach i mi utkwiło ;) Ale tak jak mówię, psa można uczyć w każdym wieku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 nawet starego psa można wiele nauczyć.Potrzeba tylko trochę chęci i przede wszystkim cierpliwości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia0140 Posted October 5, 2009 Author Share Posted October 5, 2009 No więc nauczyłam go "zostań" ... tylko jak babcia mówi to nie słucha ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Russellka Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 jest na dole Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Russellka Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 Przede wszystkim praca z psem nie polega tylko na tym, aby sztywno mówić: siad, leżeć zostań i jakiś kawałek wędliny. Tutaj trzeba emocji - szkolenie psa to sposób na jego życie. On ma wiedziećże nie robi tego dla wędliny tylko dla CIEBIE (lub innej osoby z którą koegzystuje). Przepis na wzmocnienie więci z Twoim psem można określić jednym słowem: Praca. Najlepszym sposobem na wykształcenie i wzmocnienie komend jest kliker. Jest to urządzenie które za pomocą kliknięcia utrwala w psie dane zachowanie. W umyśle psa tworzy się schemat: "klik ---> smakołyk" Więcej możesz poczytać na stronie o klikerze: [URL="http://www.dogs.gd.pl/kliker/"]Szkolenie metod� klikerow�[/URL] Warto też poćwiczyć z nim jakieś psie sporty jak np. dogfrisbee czy agility ;) Jest to wspaniały sposób na aktywne i radosne spędzenie czasu nie tylko z psem ale i z innymi ludźmi, co dodatkowo pogłębi Twoją więź z Żuczkiem. Tutaj jest dog frisbee: [URL="http://www.youtube.com/watch?v=Anwth9hcZ9E"]YouTube - High Flyin' Frisbee Dogs[/URL] i wszystkie te sztuczki pokazane w tym filmiku nie są takie trudne, KAŻDY kto zechce może nauczyć tego swojego psa. Potrzeba tylko chęci, za co szczerze trzymam kciuki ;) tutaj agility [URL="http://www.youtube.com/watch?v=9khxIBBI2x8&feature=related"]YouTube - Hamar, Silas Boogk - WC2007 Agility[/URL] tutaj flyball [URL="http://www.youtube.com/watch?v=gMqrXe6_9JA&feature=related"]YouTube - fly ball Spodek 2007[/URL] w tym sporcie psy muszą w jak najszybszym tempie pokonać przeszkody, dobiec do maszyny która wypuszcza piłki, nacisnąć odpowiedni guzik, złapać piłkę i wrócić tą samą drogą do właściciela. tutaj DogDancing [URL="http://www.youtube.com/watch?v=HqbVbPvlDoM"]YouTube - Carolyn Scott & Rookie[/URL] a tutaj Obedience (posłuszeństwo) [URL="http://www.youtube.com/watch?v=CEA3RzqItJk&feature=related"]YouTube - Tia Crufts 2007 obedience winner[/URL] Wszystkich tych rzeczy można nauczyć pieska za pomocą małego [B]klikera[/B]. Przede wszystkim spędzaj z nim cały swój wolny czas, a będzie to Twój najlepszy przyjaciel pod słońcem. Kiedy pojawiły się koty, które spędzały z nim czas, Ty stałaś się osobą trochę mniej potrzebną niż byłaś przed pojawieniem się nowych domowników. Wspólne spacery i praca załatwią sprawę, oboje będziecie szczęśliwsi ;) Pozdrawiam Aga&Koda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boksereczkaa Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 Może spróbuj babcie zaangażować w ćwiczenia z psem? Jeśli babcia nie będzie chciała to pozostaje Ci już chyba tylko pomysł ze smyczą, lepsze to niż żeby biegał sam po ulicy. I wytłumacz babci, że to, że przez tyle lat biegał sam i nic się nie stało, to nie znaczy, że ma się już nigdy nie stać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.