Jump to content
Dogomania

Za jaką rasą nie przepadacie ?


hexyhexy

Recommended Posts

  • Replies 996
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dark Lord']ponoć wcale nie są takie mądre jak się uważa powszechnie i sama się trochę o tym przekonałam.[/QUOTE]
Oj nie zgadzam się z tym ;) ONy są niesamowicie inteligentne. Szkoda, że nie poznałaś Kraksy od Ulv :cool3:

Jak dla mnie - pies ideał :loveu: Szkoda, że tak ludzie tę rasę zniszczyli...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lawendowa']ale 2 pies to już będzie zupełnie co innego ;-) I miejmy nadzieję, że uda się to zrealizować najpóźniej za 2-3 lata.[/QUOTE]
a jakiego chcesz na 2go? :cool3:

ps. fajna strona :razz: (tylko trochę uboga :eviltong: - ale widzę że dopiero co ruszyła ;))

Link to comment
Share on other sites

W zasadzie to się jeszcze nie zdecydowałam na 100% mam kilku faworytów...ale też sporo obaw. Podobają mi się owczarki belgijskie, ale wiem że to dość trudne psy...
W każdym razie zdecydowanie będzie to pies lżejszy (mimo że podobają mi się molosy, to nie podoba mi się, że nie można z nimi robić mnóstwa fantastycznych rzeczy z uwagi na stawy...już przy goldenie niektóre rzeczy odpadają), kontaktowy, sportowiec jakiś, absolutnie nie pies myśliwski płoszący itp. Widzę że mój pies przejawia duże skłonności ku tropieniu a mnie nie bawi latanie po śladach krwi w lesie. Zdecydowanie nic z psów pierwotnych jakoś nie wyobrażam sobie trzymać cały czas psa na smyczy...także jeszcze się waham, myślę i pewnie decyzję podejmę kiedy będę bliżej możliwości 2 psa.

Jeśli chodzi o stronę, to faktycznie dopiero zaczynamy w zasadzie od początku bo już jedną www meliśmy, ale dodawanie do niej czegokolwiek to był koszmar. Także staram się aby ta strona była w miarę treściwa i na bieżąco uzupełniana.

Link to comment
Share on other sites

Esotiq - pytam bo właśnie mam w pobliżu taką babeczkę, która chodzi z dużym psem ( może nie wielkości doga ale dużym ;) ) mieszańcem chyba i do tego z ratlerkiem, który ma dzwoneczek na szyi ;) Wygląda to przeuroczo i tak zawsze się zastanawiałam jak ona to robi , że ten duży - nawet z dobrymi intencjami nie zadepcze małego ;-)

Mi się strasznie podobają rosyjskie toy i właśnie przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby jak będee miała dużego psa to dokupić takiego maluszka, ale całkowitego maluszka, bo już yorki mi się np. nie podobają. Ale to jak coś za jakieś 10 lat ;)

To słodko musi strasznie wyglądać taki kolos z taką pchełką, macie jakąś swoją galerię :)?

Link to comment
Share on other sites

taka mieszanka wygląda przeuroczo - u nas chodzi sznaucer olbrzym z pekinem - a jak ten sznaucer zerka na tego pekina :loveu: Braterska miłość :loveu:
Esotiq - to w twojej chi moja matka się zakochała na wystawie w Białym... I chciała, żebym jej cały czas fotki robiła:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

hexyhexy - tak mamy, ale zdjęcia wspólne to będą raczej dopiero po Poznaniu, te które mam są rozmazane (w ogóle ciężko dla Desi zrobić fotkę).
C&B tak? A, ja coś Cie chyba kojarzę! Pewnie mało które powychodziły co? Bo Desi to wiercipięta, zresztą była to jej pierwszy pobyt w miejscu z taką ilością psów, ale jest już coraz lepiej :)

galeria:
(dopiero co utworzona, więc mało jest :))
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f80/desi-172303/[/url]

kurczę, trochę naoftopowałam, może przenieśmy się z tym do galerii Desi ;))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lawendowa']Długo włosy a raczej średnio długo włosy :loveu: Uwielbiam sierściuchy kudłate, kochane :loveu:[/QUOTE]

A owczarek australijski? Mówiłaś, że chciałabyś pieska do sportów.
Jak dla mnie to są ideały. Sama sobie teraz sprawiam.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[quote name='hexyhexy']Ciekawa jestem jaka rasa podoba Wam się najmniej, albo po prostu jakiej napewno nie wzielibyście do domu (przynajmniej z własnego wyboru, bo sytuacje są różne :diabloti:)?

Ja niestety nie trawie yorków, ratlerków itp. z prostej przyczyny -są hałaśliwe i nie wyobrażam sobie siebie z taką rasą ogólnie.. Do psów nie puścisz bo podepczą. Już raczej kupiłabym sobie kota, nawet chciałam, ale Hexy nie przepada ;)

Z góry mówię, że temat nie ma polegać na obrażaniu kogokolwiek, bo każdy ma swój gust.[/QUOTE]


Jeżeli chodzi o wygląd nie podobają mi się psy bez sierści czyli nagi pies meksykański i nagi pies peruwiański oraz chiński grzywacz (wyglądają jakby je ktoś obskubał albo miały chorobę skóry i dlatego sierść wypadła), a także rasy takie jak chow chow i shar pei ( no cóż są po prostu brzydkie, naturalnie to moja subiektywna opinia, innym się mogą właśnie te psy podobać).

Jeżeli chodzi o charakter to także nie lubię psów małych i jazgotliwych (nie mam do nich zaufania, 90% pogryzień to właśnie ze strony takich małych ujadaczy, których właściciele nie wychowują: "bo on przecież taki mały").

Link to comment
Share on other sites

hexyhexy - na prawdę uważasz, że do psów nie puścisz bo podepczą? :P
To ja Ci kiedyś wyślę filmik, jak to moje cziłki biegają z dogiem po podwórku i na ludzi szczekają razem z nim :P

Małe psy nie zawsze muszą być jazgotliwe. Powtarzam któryś raz - taka chihuahua na przykład ma być odważna, ale NIE JAZGOTLIWA :P
To jest mylne przekonanie. Chi powinna być zrównoważonym psem. Taki duży pies w małym ciałku. Chyba podobnie jest w yorkach (ale to już inna bajka, bo to co się z nimi dzieje... to masakra).
Ale to jak mówicie, jest zaniedbanie właścicieli, którzy uważają, że małemu psu nie potrzeba szkolenia. Potrzeba, i to 10 razy intensywniejszego niż takiemu zwykłemu, przeciętnemu psu.
No i geny - bardzo ważne.
Ale ja do tematu, bo już zaczęłam wywody na temat mylnego postrzegania małych psów - jeszcze rok temu mowiłabym to co Wy ;D Teraz mam hodowlę chi. hahah ;D Paradoksalnie. Bo kiedyś nie wyobrażałam sobie małego psa. Teraz jestem w nich zakochana na zabój.

Nie lubię amstaffów i większości bullowatych. No wiem, może jestem durna, ale nieważne, ze one mają taki super charakter, że są takie milutkie. One mi się okropnie nie podobają z wyglądu... Chociaz jest jeden wyjątek - bullterriery mi się podobają.
Niektóre terriery mi się nie podobają. Te co wyglądają jak wsiowe burki. Dla mnie pies rasowy musi się wyróżniać. Musi być widać, że to jest jakaś rasa. No nie wiem, tak po prostu uważam ;)
Nie lubię komodorów i tych takich 'dredowatych' śmierdzących.
Pamiętam, że raz koło takiego przeszłam - ten smród zapamiętam do końca życia.

Link to comment
Share on other sites

Osobiście nie przepadam za dużymi rasami takimi jak wszystkie bulle raz ,że się ich boję i mi się nie podobają. Buldogi feeee wyglądają jak świnie sory , ale tak wyglądają. Wogłóle to nie przepadam ,za dużymi rasami .

Link to comment
Share on other sites

mi się strasznie nie podobają gryfonki, mastify neapolitańskie, większość terrierów (te z powyciąganymi pyskami..) i buldogi angielskie - ich wygląd mnie nie zachwyca i jakoś miałabym opory przed posiadaniem takiego psa..

Link to comment
Share on other sites

A dla mnie nie istnieje taka rasa psa,która mi się nie podoba,lub której nie lubię.Wszystkie psy dla mnie osobiście są cudne.Uwielbiam i duże i małe i łyse i kudłate.Dlatego też sama mam dwa (jeden duży,drugi mały) i jeszcze kota i gady.Moja yorczyna jest szkolona,aportuje, wykonuje komendy, nie jest wrzaskliwa i wredna jak to niektórzy sugerują.Robi codziennie tyle samo kilosów co duża sucz i uważam nieskromnie,że jest to zasługa moja i mojej rodziny.Traktujemy ją jak psa,a nie jak lalunię do rozpieszczania.Dogaduje się z dziećmi,psami ,kotami ,legwanem i żółwiem.A jej ukochanym towarzyszem zabaw podwórkowych jest cane corso sąsiadki:)Jak porobię im foty,to wstawię.Wyglądają przekomicznie:)Wszyscy sąsiedzi się śmieją,że jest to miłość od pierwszego wejrzenia,ale nie do zrealizowania:)

Link to comment
Share on other sites

ja nie lubię psów, które nie umieją/nie mogą biegać.

Z I nie lubię ONów. Duży temperament w ograniczającym ciele :roll:
z II tych ciężkich obwisłych ślamazar, te o suchej budowie są ok. Pinczerki średnie są na liście naj :loveu: pod warunkiem, że są mini dobkami a nie maxi ratlerkami.
III terierza zaciętość jakoś mnie nie przekonuje
IV jak się trafi sprawna fizycznie sztuka to ok.
V to taki zlepek, lubię pierwotne myśliwskie, pociągowe mniej, ciężkie typu chow-chow odpadają zupełnie
VI oprócz basset hounda (nie biega) lubię.
VII lubię
VIII lubię
IX większość to jakieś koszmarne przerasowienie. drapieżniki sikające do kuwety, bo wychodząć na trawkę się zasapią. Psy biegające jak grzywki (nagość mnie przeraża ale pp ok), pudle są super
X super chart w galopie hmmm :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jefta']
Pinczerki średnie są na liście naj :loveu: pod warunkiem, że są mini dobkami a nie maxi ratlerkami.
[/QUOTE]
mój Draco (ratlerek) nie potrafi biegać? buu :(
[:evil_lol:]
ale też nie lubię mastifów ze względu na ich... "bieg" i ogólnie nie lubię ras skrzywdzonych przez człowieka (z za małą miednicą by urodzić, z wypadającymi oczami itp.)

Link to comment
Share on other sites

Nie ma takiej rasy, która z założenia nie podoba mi się czy wzbudza we mnie obrzydzenie, pies to dla mnie stworek, który wzbudza dobre skojarzenia bez wzgledu czy ma pyszczek w stajlu buldoga czy collie, maluch czy duży.
oczywiście uwielbiam wszelkie kudłacze a z rasowców podobaja mi się z wyglądu naaj- shar pei, zawsze przyciągaja moją uwage.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karola&gacek']mój Draco (ratlerek) nie potrafi biegać? buu :(
[:evil_lol:]
ale też nie lubię mastifów ze względu na ich... "bieg" i ogólnie nie lubię ras skrzywdzonych przez człowieka (z za małą miednicą by urodzić, z wypadającymi oczami itp.)[/QUOTE]
ratlerki potrafią biegać-chyba jako nieliczne miniaturki :razz: (nie mówię oczywiście o sarenkach towarzyszących mocherowym w siedzeniu na ławce i plotkowaniu), ale żeby pinczer średni znalazł się na mojej top10 musi wyglądać jak mini dobek-sąsiad miał taką sukę i często u mnie mieszkała jak wyjeżdzał, cudo nie pies. razem ze swoim panem przelatywała 100km przed śniadaniem przy rowerze! codziennie!

Link to comment
Share on other sites

Jak to się stało, że jeszcze nie zauważyłam tego tematu? W zasadzie jest niewiele ras, za którymi naprawdę przepadam.
Definitywnie nie lubię foxów i molosów typu - buldożek francuski, jeśli on też zalicza się do tej kategorii, ale jestem o tym w 99% przekonana...
Kocham dożki, ale nie te kanaryjskie, są zbyt krowiaste jak dla mnie, chociaż zdarzają się unikatowe sztuki, o których raczej można sobie tylko pomarzyć.
Jakoś doszło do tego, że jestem posiadaczką grzywka, ale ogółem nie darzę chińczyków taką sympatią jak mojego. Podobna przypadłość z ogarami. Cudze chwalicie, swego nie znacie :cool3:
Żadna z polskich, a jest ich za mało swoją drogą, bo inne narody mogą się pochwalić setką swoich ras, a nasze się na jedną dłoń składają.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie moge powiedzieć że definitywnie nie lubie jakiejś rasy... owszem wielu bym nie chciała ;) ale w każdej znajdzie się coś fajnego.. na pewno nie mogłabym mieć żadnego psa ozdobnego, czy psa huskiego bo to nie ten charakter.. a jako właściciel bullowatego wyznaje zasadę już na zawsze bullowaty :) tak świrniętych psów jeszcze nie spotkałam ale wielu owszem może to przeszkadzać :)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...