barbokla Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 powiedzcie mi jak wasze psiaki radza sobie z tymi upalami ..? co robic? baster zauwazylam calymi dniami lezy w lazience przytulony do wanny , kafelki zimne, jest niby chlodniej ale i tak sapie , dyszy , meczy sie a czasami trzeba go zostawic na dluzej ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 Jak jest bardzo gorąco, to lecimy nad jakąś wodę, tak jak wczoraj albo sama moczę Bilbka w łazience, Pagaj kiedyś fakny patent wynalazła, przy 30-stopniowych upałach, kładła psiurowi zmoczony ręcznik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barbokla Posted May 31, 2005 Author Share Posted May 31, 2005 a to tez juz przerabialam :)))) i jak zawsze wszystkimi szmatkami kuchennymi czy do wycierania lapek bawi tak w ta zmoczona zimna woda wsadzil w nos i lezal... nad wode tez z nim chodze , teraz to codziennie ale to jest dla niego chwila w ciagu calego upalnego dnia, widac ze szczesliwy bo nawet wychodzic nie chce z wody , nawet patyczkow nei trzeba mu wrzucac bo sam plywa , robi kolka , czasami az za daleko sie oddala , przynajmniej tak mi sie wydaje ale .. no wlasnei , ale cala reszte dnia spedza w domku , przynajmniej 4 dni w tygodniu , 3 pozostale jest na ogrodku ale ostatnio to i pod drzewkiem sie meczyl... ja wiem ze to pies, wiem ze ludzie tez sie mecza ale jak mozna ulzyc psiakowi ..? no chyba ze naucze go odkrecac sobie wode pod prysznicem :))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esthom Posted June 3, 2005 Share Posted June 3, 2005 Tutaj jest link do post'a z identycznym tematem: [url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=23480[/url] Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malami1001 Posted July 31, 2017 Share Posted July 31, 2017 Choć temat stary odgrzebię, bo mam pytanie. Wiem, że nie ma sensu w taką pogodę jak dzisiaj zabierać psiaka na długi spacer o tej porze, najwcześniej wyjdziemy o 19stej żeby przynajmniej tak słońce nie prażyło, chociaż i tak będzie gorąco. Psiak strasznie się męczy w te upały, wprawdzie go nie forsuję i w parku staram się wybierać zacienione miejsca zastanawiałam się czy przed samym wyjściem nie zmoczyć go porządnie wodą. Pytanie jednak czy to dobry pomysł, nie przydarzy się psiakowi jakiś udar czy przegrzanie? Chciałabym mu ulżyć troszkę, taki spacer kiedy po 15min jest zasapany nie ma sensu, on nie ma z tego żadnej przyjemności i w sumie nie wiem kiedy rozpoznać tą niebezpieczną granicę kiedy należy jak najszybciej spacer zakończyć. Czy po spacerze też mogę go zmoczyć żeby szybciej się schłodził czy to nic nie daje? Jak radzicie sobie z zimnolubnymi pupilami w upały? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted August 12, 2017 Share Posted August 12, 2017 Mój poprzedni psiak był zimnolubny i starszawy więc zakupiła kamizelkę chłodzącą.Widać było,że jej pomaga.Obecna psica ma w nosie upały-wyłazi na słońce i się wygrzewa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.