Jump to content
Dogomania

Karcenie psa


enigma40

Recommended Posts

To od tego bym zaczela.
Przed wyjsciem porzadny spacer na zmeczenie, ze szkoleniem i wybieganiem, a nie sanitarna 5 minutowka.
Moze sie przydac wlaczone cicho radio, cos bedzie psu gadalo.
Do tego zabawki, powinne byc zmieniane, dostepnych tylko pare, w przeciwnym razie sie opatrza i znudza.
Mozesz pomyslec nad domowej roboty zabawkami, typu kartony, zwiniete mocno arkusze papieru, niech ma co drzec i gryzc.
Na jakiej podstawie alergik?
Jak szkodzi danie duzej kosci cielecej, wolowej, konga napchanego serem/wymazanego pasztetem, z kawalkami psich ciastek domowej roboty?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='karjo2']To od tego bym zaczela.
Przed wyjsciem porzadny spacer na zmeczenie, ze szkoleniem i wybieganiem, a nie sanitarna 5 minutowka.
Moze sie przydac wlaczone cicho radio, cos bedzie psu gadalo.
Do tego zabawki, powinne byc zmieniane, dostepnych tylko pare, w przeciwnym razie sie opatrza i znudza.
Mozesz pomyslec nad domowej roboty zabawkami, typu kartony, zwiniete mocno arkusze papieru, niech ma co drzec i gryzc.
Na jakiej podstawie alergik?
Jak szkodzi danie duzej kosci cielecej, wolowej, konga napchanego serem/wymazanego pasztetem, z kawalkami psich ciastek domowej roboty?[/quote]

Testów jeszcze nie miała, ale po objawach zdiagnozowana alergia.
Nie chcę jej faszerować sterydami, więc boję sie ryzykować z dawaniem smakołyków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Podejrzenie nie jest rownoznaczne z alergia na wszystko:
nabial, mieso, kawaleczki wedlin, pieczone psie ciasteczka itp. (nie mowie o naszpikowanych chemia pseudosmakach w zoologach).
Dlaczego mam wrazenie, ze bardzo malo wiesz o swoim psie, relacje tez znikome...[/QUOTE]Dokładnie.
Przy podejrzeniu alergii pokarmowej powinno sie zaczynac od diety eliminacyjnej.
A trawy teraz wiedna a nie kwitną.. równie dobrze psa moze draznic np jakiś domowy detergent

Link to comment
Share on other sites

ok, mozesz ten zwrot rozwinac? jakos tak obrazowo, sorry, ale obrazowanie pzrydaje sie bardzo zarowno u weta jak i u pediatry odnosnie wszystkiego.
zapach z pyska sredni....czy pies juz wymienil wszystkie zeby? jezeli tak to zapachu ma nie byc zadnego oprocz zapachu zarelka pare minut po jedzeniu. jezeli zapach jest to prawdopodobnie cos jest jednak nie tak.
te strupki ktore opisujesz wskazuja bardziej na klopoty skorne spowodowane zle zbilansowanym jedzeniem.
tydzien temu bylam z moim psem u dermatologa. 3 miesiace leczenia u weta i zadnych skutkow, poszlam wiec do Dembele. zapytalam o alergie. zapytal o diete psa, pokazal skore psa poza miejscem problemowym, wskazal na jakosc klakow i rozesmial sie glosno....na temat alergii. wrecz zabronil nawet myslec o karmach suchych typu "dla alergikow" zreszta o kazdych suchych....

Link to comment
Share on other sites

Co do kupki, to po prostu są dobrze uformowane.
Zapach z pyska na obecnej karmie też jest dużo lepszy, niż bywał ;) nie wiem, jak to napisać...nie trzeba się odsuwać ;)
Sierść ma błyszczącą, tylko te malutkie strupki i łysinki się tworzą, to widać pod światło głównie.
Ona jak była młodsza, to miała bardzo wrażliwy żołądek i biegunki po normalnym jedzeniu, ale chyba jej to już przeszło, bo przedwczoraj i wczoraj dałam jej małe kości surowe i ok. A wczoraj dostała trochę mięska z kurczaka i gotowanej marchewki z rosołu i żadnej biegunki:) Będę próbowała dalej, może już wyrosła już z tej wrażliwości.
Podaje jej na razie zyrtec, żeby skóra się nie pogorszyła, ale nie wiem, czy można go długo podawać?

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem karcenie słowne nie jest wystarczające.
Kiedy zachowania są uparte najlepiej działa klaps, albo trzymanie za kark (metoda karania psiej mamy).
Nie mówie tu oczywiście o biciu, jedynie o lekkim, ale takim które pies poczuje zwróceniu uwagi ( to zależy od rasy, rozmiaru, charakteru itp.)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']I znow to samo :shake:.
Po co karcic?
I widzialas suke dajaca klapsa, badz trzymajaca za kark szczeniaka, by ukarac?
I jak to sie ma do relacji z czlowiekiem, ktory suka raczej nie jest.[/quote]
Po to żeby oduczyć złych zachowań. Rozumiem, że lepiej olewać to, albo nawet dawać przysmaki, przytulając i szepcząc :
- Brzydko postąpiłaś malutka :placz:

Powiedziałam, że trzymanie za kark zalicza się do matczynego zachowania, a nie klapsy.

Owszem widziałam sukę targającą za kark, jest to naturalne zachowanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hexyhexy']

Powiedziałam, że trzymanie za kark zalicza się do matczynego zachowania, a nie klapsy.

Owszem widziałam sukę targającą za kark, jest to naturalne zachowanie.[/QUOTE]"Trzymanie" a "targanie" to dwie rózne czynnosci.
Suka łapie (delikatnie) za skóre na karku szczenieta w celu przeniesienia ich i w inne miejsce.
"Targanie" czy tez tarmoszenie za kark jest równoznaczne z checia zabicia. Tak postepuje sie z upolowana ofiarą i takie zachowanie pies odbiera jako poważne zagrozenie. Reakcje moga byc rózne - od lania pod siebie ze strachu przed reka do rozpaczliwego obronnego pokazywania zębów. Pewny jest natomiast skutek - utrata zaufania do ludzkiej reki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pinkmoon']Hej, a wiesz o tym, że żeby skarcenie psa miało jakikolwiek sens, to musi być dokonane dokładnie w momencie niepożądanego zachowania, ułamek sekundy po nim? Jeśli zżarła Ci kołdrę a Ty po powrocie do domu ją ochrzaniłaś, to skąd miała wiedzieć za co? Pies tak nie kojarzy. To podstawowa zasada, nie można karać psa za coś, co zrobił wcześniej, kiedy nas przy nim nie było.

I nie, pies nie wie, że robi źle. Nie ma abstrakcyjnego myślenia, nie kojarzy faktów w ten sposób, że jeśli pokażesz jej palcem zniszczone rzeczy a potem opieprzysz, to zrozumie że jedno ma coś wspólnego z drugim.

Jeśli na Twój powrót do domu reaguje tak jak piszesz, to gratulacje, udało Ci się nauczyć psa że powrót właścicielki zwiastuje niemiłe rzeczy.[/quote]

Czyli po zauważenia poczynionej szkody po powrocie po domu, należy przejść nad tym do porządku dziennego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='enigma40']Czyli po zauważenia poczynionej szkody po powrocie po domu, należy przejść nad tym do porządku dziennego?[/QUOTE]Dokładnie tak.
[url=http://pies.onet.pl/13,14779,42,karcenie_psa_po_czasie,ekspert_artykul.html]Karcenie psa po czasie - Zofia Mrzewińska - Onet.pl Pies[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Proponuje jednak przeczytac watek od poczatku, troche wiecej lektury o wychowaniu psow.
Proponowane rozwiazania sa idealne do zniechecenia psa do kontaktow z czlowiekiem.[/quote]
Bardzo Ci dziękuje za radę!
Jednakże nie wiem czy naprawdę masz się tak czym wymądrzać, bo mam doświadczenie w wychowywaniu psów.

Łapanie za słówka też nie jest najlepszym pomysłem, bo post wcześniej napisałam wyraźnie [B],,lekko"[/B]... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='enigma40']Świetny artykuł napisany prostym, zrozumiałym językiem.

Ale w takim razie nie ma możliwości, żeby pies wiedział, że pod naszą nieobecność niszczyć mu nie wolno?[/QUOTE] W 6 poście podrzuciłam link
[url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]
Szkoda ze nie zajrzałaś. Akurat o sposobach na niszczenie jest na pierwszej stronie.
:cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hexyhexy']Moim zdaniem karcenie słowne nie jest wystarczające.
Kiedy zachowania są uparte najlepiej działa klaps, albo trzymanie za kark (metoda karania psiej mamy).
Nie mówie tu oczywiście o biciu, jedynie o lekkim, ale takim które pies poczuje zwróceniu uwagi ( to zależy od rasy, rozmiaru, charakteru itp.)[/quote]

[quote name='hexyhexy']Bardzo Ci dziękuje za radę!
Jednakże nie wiem czy naprawdę masz się tak czym wymądrzać, bo mam doświadczenie w wychowywaniu psów.

Doświadczenie w karceniu-biciu może i masz ale wiedzy o wychowniu psa nie masz żadnej!

Nie wypisuj takich głupot, bo jest wiele skutecznych-pozytywnych metod nauczania/oduczania zachowań. Takim doświadczeniem można się pochwalić ale nie biciem. Wstyd:shake:

Link to comment
Share on other sites

Boże. Dziewczyno! Jakim biciem? Czytaj ze zrozumieniem!
Jest różnica pomiędzy biciem, a klapnięciem! Niektore rasy czują 10% bólu. Nie chodzi poza tym o to, tylko o sam element pokazania nieprawidłowego zachowania.
Nie wiem jak to jest z yorkami i psokotami, ale przy psie którego posiadam (bulterier) pokazanie kto tu rządzi jest podstawą :shake: Inaczej nie da rady.

Przy wychowywaniu szczenięcia kiedy wciąż powtarza jakąś czynność i jakieś ,,fe" nie dają rady, w niejednej książce napisane jest, że trzeba złapać go lekko za kark i spojrzeć w oczy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...