Jump to content
Dogomania

Kolusia i Red łobuziak z nową kaczką :)


MagdaNS

Recommended Posts

O matko, nawet nie spodziewałam się, że tak strasznie pochmurny i deszczowy dzień przyniesie tak promienne wiadomości!!!
Dorota - pięknie dziękuję, zaraz wyślę na PW adres!
130 zł za opakowanie tabletek 30 mg to jestem w stanie wysupłać miesięcznie, mogę nawet sobie załatwiać po dobrym kursie funty - o ile miałoby to sens :). Muszę odnaleźć ten wątek Cushingowy, poczytać wieczorem i znaleźć namiary na kogoś, kto będzie w stanie te leki w Anglii kupować. Ja się też dowiadywałam w polskich klinikach weterynaryjnych - słyszałam podobne ceny, około 350 zł za opakowanie na miesiąc. Dowiadywałam się że w Niemczech to około 70 euro za opakowanie, dlatego się już załamałam, ale skoro w Anglii się da za dużo mniej to po prostu.... szczęście z nieba!!!
Red miał typowe objawy Cushinga jeśli chodzi o sikanie. próby wątrobowe w marcu niby miał w normie (są na wątku) ale Ulka18 od razu pisała, że stosunek ALAT do ASPAT jest niedobry. Red nie łysiał, ale latem, na skutek intensywnego drapania, robił sobie rany - wtedy był leczony antybiotykiem i sterydem, bo to wyglądało jak grzybica skóry. Ponieważ problem powrócił, a na dodatek nie podobał mi się jego brzuch (kolor, obwisłość, tkliwość), zdecydowałam się na pełną diagnostykę w innej przychodni w Sączu. No i tam wyszły podejrzenia o Cushinga, a potem wynik....
Jeszcze raz ogromnie ogromnie dziękuję! Nie znajduję słów, by opisać ogrom mojego szczęścia :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mariusz pp']Leki musisz kupować sobie sama przez internet ,tylko dziewczyny tłumaczą jak to zrobić.
Jak nie będziesz wiedziała to Mariusz napisze Ci krok po kroku jak to się robi.
Bo już robił ściągę dla innych:lol:[/QUOTE]
Jeszcze raz ogromnie dziękuję :). Pewnie się zgłoszę do Mariusza po instrukcje, tymczasem idę szukać wątku:)

Link to comment
Share on other sites

Vetoryl dla reda już w drodze. On sam od dwóch dni znów miewa sie gorzej - jest apatyczny, brak mu apetytu, nawet pozwolił Małej żeby mu wyjadała Hepatic z miski, gdzie wcześniej na nią zawsze warczał, jak tylko podeszła w pobliże... Mam nadzieję, że po Vetorylu będzie lepiej, chociaż z tego, co do tej pory wyczytałam na wątku Cushingowym, na początku jest gorzej, bo organizm psa zostaje odstawiony od sterydów...

Link to comment
Share on other sites

Na wątku zamojskim beka wrzuciła info o leku ;
[quote name='beka']Od pp którzy adoptowali ode mnie psa, dostałam niedawno namiar na apekę w GB w której można kupic Vetoryl na polskie recepty ( ich poprzedni pies chorował). Może sie przyda.

"Przesyłam link do apteki w Wlk. Brytanii, w której można kupić m.in. Vetoryl na polskie recepty.
Przyda się potrzebującym. Cena jest o wiele atrakcyjniejsza niż oferowana przez różne lecznice.

[URL]http://www.viovet.co.uk/Prescription_Drugs-Prescription_Drugs_V_-_Z-Vetoryl_Capsules/c1_36_74/category.html[/URL][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[B]Tola[/B] - bardzo dziękuję za info!

Jestem w stałym kontakcie z Dorotą - przyślą mi z Mariuszem instrukcję, jak kupować Vetoryl w Anglii. Na razie wczoraj dotarła do nas przesyłka z Vetorylem od nich i dziś Red dostanie pierwszą dawkę.
Jeszcze raz ogromnie dziękuję Mariuszowi i Dorocie za odzew na moją prośbę - dzięki nim leczenie Reda "ruszyło z kopyta" :Rose::Rose::Rose:

Na razie Red ma gorsze dni - jest bardziej osowiały i nie ma apetytu, ale ta choroba ponoć tak ma...

Link to comment
Share on other sites

Jesteśmy po pierwszych dawkach Vetorylu - Red na razie chodzi jeszcze bardziej ospały i osowiały jak dotychczas, ale podobno to normalne na początku kuracji... Do tego stopnia, że muszę mu pilnowac miski, żeby Mała mu nie wyjadała Hepatica - swoją drogą co oni dają do tej karmy, że Mała rzuca swoja miskę i leci do Redowej? Kiedyś na nią warczał, a teraz patrzy półprzytomny, jak mu wyjada ... Musze bronic jego i miski przed szaloną młodzieżą :)

Link to comment
Share on other sites

U Filipa starosc plus niepełnosprawnosc od samego początku.To zagłodzony i bity pies odebrany z interwencji.Nigdy nie był sprawny/nogi/kiedys po paralizu i nosówce i stał na zalanym mokrym terenie przez długi czas...a teraz ma ok 13 lat i po prostu sie"sypie".Metacam juz 5 lat i dodatkowo karsiwan.Nie bardzo juz to wszystko pomaga.Nosimy go/głownie ja,bo jestem w domu/,załatwia sie pod siebie w pokoju,ale duza jeszcze wola życia.No i tak ciągniemy.Czasem przejdzie kilkanascie metrów,ale coraz rzadziej...

Link to comment
Share on other sites

Redzik ogólnie miewa się lepiej, ale idzie jesień i stawy też mu dają się we znaki. Widzę, że jak poleży to ciężko mu wstać i "rozprostować kości", jak już biega, to biega :). Praktycznie odkąd u mnie mieszka, to każdy sezon jesienno - zimowy spędzamy z tabletkami wspomagającymi stawy.
W pon robimy kolejne wyniki, zobaczymy czy parametry białkowe się poprawiają.
Za każdą pomoc będziemy bardzo wdzięczni :)

Link to comment
Share on other sites

Redzik łobuzuje z Małą. Nagrałam im nawet dwa filmiki, ale są w jakimś dziwnym formacie, nie wiem, jak je wrzucić przez You Toube.

Niestety, z apetytem kiepsko. Np. wczoraj dostał rosół z królika z kawałkiem mięsa, ale nawet nie ruszył....

Link to comment
Share on other sites

Mieliśmy dziś "wyjazd zbiorowy" do weta. Red - na badania, Emisia - na szczepienia, koty - na leczenie.
Niestety, naszego Puszka kilka tygodni temu ktoś nam ukradł, poszukiwania nie dały żadnego efektu, choć wieś mała. Więc w sobotę wzięłam od koleżanki dwie malutkie kocinki - dziewczynki. Martusia nazwała je Pusia i Pysia :). Niestety obie mają koci katar - dziś dostały pierwszy zastrzyk w kocią "dupkę", jutro znów i w czwartek znów.
Powiem Wam, że nie mogę się napatrzeć na psią miłość Reda i Małej. Uwierzcie mi, to prawdziwa miłość! On jej czyści futerko, najpierw wygryzając ząbkami, a potem wylizując, ona co chwilę skacze do niego i daje mu psie całusy, godzinami się razem tarzają po trawie i bawią, Redowi przy niej normalnie ubyło lat! To jest tak niesamowite, pierwszy raz widzę tak cudowną psią miłość, nawet śpią razem, zwinięci w kłębuszek! Uwierzycie, że on jej pozwala, żeby mu wyjadała z miski?! Normalnie muszę Małą Emisię zabierać, jak Red dostaje Hepatic z puszki, bo by mu wszystko wyjadała, a ile kosztują te puszki to pewnie wiecie... ostatnio wet mi załatwił za 140 zł zgrzewkę 12 szt, na Krakvecie są po ponad 13 zł/ szt.
Ja mogę godzinami na nich patrzeć i się napatrzeć nie mogę :).
Wyniki Reda za kilka dni. Zostawiłam wetowi druk angielskiej recepty do wypełnienia, będę próbowała według instrukcji mariusza_pp zamówić vetoryl w Anglii - najbardziej mi się opłaca wziąć tam 60 mg i dać w Polsce w aptece do rozważenia na pół, bo opakowanie 30 mg kosztuje około 31 funtów, a 60 mg około 39 funtów.
Mam kilka filmików jak się Red i Emisia bawią, ale w jakimś dziwnym formacie mi ten telefon nagrywa i na razie nie potrafię ich wrzucić na net.
Dam znać jak będą wyniki Reda.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wyniki Reda:

ALP 356,754 (poprzednio 441,663), norma 20-155
Białko całkowite 49,765 (poprzednio 22,588) norma 55-75
Albuminy: 2,075 (poprzednio 1,013) norma 3,30-5,60

Niestety, nowy Vetoryl dopiero będę zamawiać, bo nie miałam pieniędzy. Bez niego rzeczywiście jest gorzej. Je karmę wysokobiałkową (42%) oraz Royal Canin Hepatic w puszkach, ale generalnie ma słaby apetyt. Są dni, kiedy jest bardziej wesoły i dni, kiedy jest bardziej przygaszony, niestety. Na stawy pilnie cos by się przydało…

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...