Koma Posted January 26, 2010 Author Share Posted January 26, 2010 Nie wytrzymałam zadzwoniłam jeszcze raz :diabloti: Udało mi się złapać Panią doktor która operowała moje paskudztwo... powiedziała że bardzo dobrze że zdecydowaliśmy się na zabieg bo sunia by tego już nie zwróciła, fragmentów było naprawdę dużo i były baaardzo twarde, co mogło się dla niej naprawdę niedobrze skończyć... przy okazji została wysterylizowana więc 2w1. Komka już się ładnie wybudziła, dostała środki przeciwbólowe i teraz śpi, powinno być w porządku :) Ma zapewnioną całodobową opiekę więc jestem troszkę spokojniejsza... a jutro idę odwiedzić moje psie, które najbliższe 3 dni spędzi w szpitalu. Podobno po podaniu znieczulenia wystąpiła arytmia :roll: ale na szczęście lekarze szybko sobie z tym poradzili, dobrze że wspomnialam o atakach padaczkowych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 26, 2010 Author Share Posted January 26, 2010 Nie wytrzymałam zadzwoniłam jeszcze raz :diabloti: Udało mi się złapać Panią doktor która operowała moje paskudztwo... powiedziała że bardzo dobrze że zdecydowaliśmy się na zabieg bo sunia by tego już nie zwróciła, fragmentów było naprawdę dużo i były baaardzo twarde, co mogło się dla niej naprawdę niedobrze skończyć... przy okazji została wysterylizowana więc 2w1. Komka już się ładnie wybudziła, dostała środki przeciwbólowe i teraz śpi, powinno być w porządku :) Ma zapewnioną całodobową opiekę więc jestem troszkę spokojniejsza... a jutro idę odwiedzić moje psie, które najbliższe 3 dni spędzi w szpitalu. Podobno po podaniu znieczulenia wystąpiła arytmia :roll: ale na szczęście lekarze szybko sobie z tym poradzili, dobrze że wspomnialam o atakach padaczkowych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 27, 2010 Author Share Posted January 27, 2010 Moje maleństwo w swoim boksie z okropnym kołnierzem ;) [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/9069/dsc01580x.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia :-) Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Marzena gdzie robiłaś operacje? Zaproponowali sterylke suki w cieczce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Uffff, dobrze, że juz PO! Teraz juz tylko rekonwalescencja... Buziaki dla Was:) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 27, 2010 Author Share Posted January 27, 2010 [B]Klaudia[/B] w Sowie na Pietrusińskiego. Zaproponowali bo to zawsze jedna narkoza, ale z zaznaczeniem że jeżeli miałoby to w jakikolwiek sposób utrudnić operację czy macica byłaby mocno przekrwiona to absolutnie by jej nie ruszali. Także mamy 2w1, oby tylko wszystko było w porzadku... jeszcze jedno zdjęcie małej [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/7181/dsc01589f.jpg[/IMG] a sunię odbieramy prawdopodobnie w piątek, narazie towarzyszy mi tylko na biurku w ramce ;) [IMG]http://img251.imageshack.us/img251/6913/dsc01341v.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Hahaha, ale Tablica Mendelejewa jest wyżej niz Komka:) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia :-) Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Dziwne,bo w cieczce jest większe ryzyko późniejszych zaburzeń hormonalnych i nietrzymania moczu,aale trzymam kciuki,żeby tak nie było. Czemu ją aż tyle trzymają w lecznicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 27, 2010 Author Share Posted January 27, 2010 Ja już tyle naczytałam o tych negatywnych stronach sterylizacji że gdyby nie to otwieranie teraz to pewnie wogóle bym jej nie cięła, a zdecydowałam się tylko ze względu na wcześniejsze zalecenia z powodu ataków padaczkowych i ciąż urojonych... oby było ok. Trochę mnie teraz zmartwiłaś :( A 3 dni bo dostaje tam kroplówki i tak to musiałabym podawać jej sama albo codziennie dowozić a to jest na drugim końcu Łodzi... dopiero w 3cim dniu będzie mogła już zjeść niewielką porcję pokarmu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='Klaudia :-)']Dziwne,bo w cieczce jest większe ryzyko późniejszych zaburzeń hormonalnych i nietrzymania moczu,aale trzymam kciuki,żeby tak nie było. Czemu ją aż tyle trzymają w lecznicy?[/QUOTE] Oj, nie dobijaj już Komy... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 Wierzę, że lekarze wiedzą co robią, zresztą- teraz już nie mam innego wyjścia niż tylko wierzyć że obejdzie się bez komplikacji... Wiem, że najlepiej jest sterylizować pomiędzy cieczkami podczas ciszy hormonalnej, pocieszam się że to był 2gi dzień cieczki i sunia prawie wcale nie plamiła aż się potem nawet zastanawialiśmy czy cieczka wogóle jest... Denerwuję się ale mam nadzieję że będzie wszystko w porządku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 Będzie dobrze! Jutro już sunia będzie w domu, dopilnować szwy, po 10 dniach - usunięcie i... Komka będzie jak nowa;) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia :-) Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 My też trzymamy za nią kciuki:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cerber Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 łał ale się nnadziało przez tych kilka dni! Kurcze wielkie uścisku i buziaki, może bardziej buziaki teraz dla małej Komki ukochanej od nas :* dobrze, ze już jest po wszystkim.... a nie wiedziałam, ze Komcia ma ataki padaczki :( trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 30, 2010 Author Share Posted January 30, 2010 Sunia miała do tej pory 4 małe ataki z czego ostatni był jakoś na wiosnę... narazie (odpukać) jest spokój. A my już jesteśmy razem :multi: Wczoraj wieczorem pojechaliśmy odebrać Komkę z lecznicy. Noc była ciężka bo sunia baardzo chciała- jak to ona- pakować się na łóżka a skakanie, wiadomo, nie jest narazie wskazane... i kołnierz jej przeszkadza ale jak trzeba to trzeba, te kilka dni musi się z nim pomęczyć :evil_lol: Dzisiaj mogła zjeść już kilka malutkich porcji jedzenia i (również odpukać) narazie jest w porządku. Z dnia na dzień wygląda coraz lepiej i oby ta cała przygoda jak najszybciej się zakończyła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia :-) Posted January 31, 2010 Share Posted January 31, 2010 Marzena to zrób jej ubranko z koszulki,moim zdaniem lepsze niż kołnierz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 31, 2010 Author Share Posted January 31, 2010 Mamy ubranko, kołnierz jest zakładany tylko kiedy nie możemy jej mieć na oku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted January 31, 2010 Author Share Posted January 31, 2010 Mamy ubranko, kołnierz jest zakładany tylko kiedy nie możemy jej mieć na oku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted January 31, 2010 Share Posted January 31, 2010 Uff, czytałam wszystko z napięciem ;) Dobrze że już po wszystkim. I dodatkowo ją wycięli. Pare dni i zapomni co się stało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 31, 2010 Share Posted January 31, 2010 [quote name='Koma']Sunia miała do tej pory 4 małe ataki z czego ostatni był jakoś na wiosnę... narazie (odpukać) jest spokój. A my już jesteśmy razem :multi: Wczoraj wieczorem pojechaliśmy odebrać Komkę z lecznicy. Noc była ciężka bo sunia baardzo chciała- jak to ona- pakować się na łóżka a skakanie, wiadomo, nie jest narazie wskazane... i kołnierz jej przeszkadza ale jak trzeba to trzeba, te kilka dni musi się z nim pomęczyć :evil_lol: Dzisiaj mogła zjeść już kilka malutkich porcji jedzenia i (również odpukać) narazie jest w porządku. Z dnia na dzień wygląda coraz lepiej i oby ta cała przygoda jak najszybciej się zakończyła :)[/QUOTE] Ooooo, i takie infolubię czytać! Nasze kciuki pomogły:) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted February 5, 2010 Author Share Posted February 5, 2010 Powoli wracamy do zdrowia :) [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/7339/30906418.jpg[/IMG] [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/5892/40325888.jpg[/IMG] [IMG]http://img3.imageshack.us/img3/2163/63540725.jpg[/IMG] [IMG]http://img203.imageshack.us/img203/5692/21428054.jpg[/IMG] [IMG]http://img687.imageshack.us/img687/7076/93722766.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Hihihi, jaka ma gustowna piżamkę z białymi nogaweczkami:) [url]http://img3.imageshack.us/img3/2163/63540725.jpg[/url] Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Głaski dla rekonwalescentki :)))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 Co u Komki? Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted February 11, 2010 Author Share Posted February 11, 2010 Rekonwalescentce ciągle coś dolega :roll: We wtorek przed północą mieliśmy kurs do lecznicy bo strasznie kaszlała myśleliśmy, że się krztusi, ciągle przełykała ślinę i wszystko lizała... dzień wcześniej była wyraźnie osłabiona ale dopiero następnego dnia wieczorem się to nasililo... i co się okazało? Maleństwo ma silne zapalenie gardła :shake: Wczoraj ją zważyłam i jest o 2kg chudsza niż przed chorobą, zawsze była szczuplutka ale teraz to już jej kostki sterczą... ale już ja ją podtuczę jak tylko żołądek będzie w pełni sprawny :) Pozdrawiamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.