Jump to content
Dogomania

Fredka - przesympatyczna i szczęśliwa już w nowym domu!!!


Glorien

Recommended Posts

Dom tymczasowy to byłoby najlepsze rozwiązanie ale bardzo trudno go znaleźć. My cały czas szukamy domu stałego albo chociaż tymczasu a że wiemy że z tym może być ciężko to w między czasie chcemy żeby w hotelu przeczekała. Jeśli jest ktoś chętny do zaopiekowania się Fredzią i ma do tego warunki to byłoby cudownie.
A sterylka to moim zdaniem w drugiej kolejności, bo ta cieczka z tego co wiem jest zabezpieczona a przecież po zabiegu nie zostawimy suni w takich warunkach. Najważniejsze jest żeby zabrać dziewczynkę do bezpiecznego i ciepłego miejsca

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 500
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie wiem czy dobrze rozumiem, czy deklaracji miesięcznych jest tylko 40 zł? a pozostałe wpłaty to jednorazowe? Może porozsyłac linki do użytkowników z prośbą o wsparcie? Co myślicie? Tylko oprócz linku trzeba by napisać pare zdań. Macie jakis pomysł. Chętnie pomoge w rozsyłaniu wiadomości.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wieczorem dostałam maila z informacją, że pani chce zaadoptować sunię. Odpisałam jej, żeby opowiedziała trochę o sobie i o warunkach, jakie może zapewnić Fredce.

Oto jakiego maila otrzymałam:

[I]"Gdy przeczytałam o suni przy opisie o niej.Poczułam sumienie. Co to zwierzątko ma począć?
Więc pomyślałam,że jak mam warunki [ Mamy domek jednorodzinny z dużym ogrodem ]
to ją wezmę oczywiście przedtem zastanawiałam się. W wakacje raczej nigdzie nie wyjeżdżam z córką.
Najwyżej córka na kolonie,a ja zazwyczaj mam urlop w pracy.Piesek miałby swobodę,miałby swoje posłanie,
zabawki i wybieg {bezpieczny} do ogródka.Mogłaby się wybiegać w czasie ciepłych dni itd.
Ja mieszkam sama z 12-letnią córką. Bardzo przez ostatnie dni mnie zamęcza nad zwierzątkiem.
Córka bardzo dobrze się uczy więc powiedziałam jej,że mogę zgodzić się na pieska.
Szukałam w internecie i w gazecie ogłoszeń,ale jakoś nie wiem,nie mogłam znaleść tego odpowiedniego.
Ale gdy weszłam na stronę szerlok i przeczytałam o Fredce,aż serce mi zadrżało więc postanowiłam z córką
poważnie porozmawiać o obowiązkach itd.


Jesteśmy z Torunia.


Pozdrawiam

Martyna K...."[/I]

Link to comment
Share on other sites

Guest Ryniu123

Jeśli by się udało, to pomogę Małgosi przewieźć Fredkę. Akurat znamy się osobiście.
A.. może osoby które deklarowały się w pomocy, przeznaczyłyby kasę na jej sterylkę? Sam chętnie się dołożę. Można byłoby ją wykonać już w nowym domku.

Link to comment
Share on other sites

No wspaniale kochane cioteczki wpadły w odwiedziny i pozostawiły po sobie ślad :)

Glorien co do rozmów to przeprowadź chociaż Piromanka zapewne też w tych rozmowach jest świetna więc nie odda nam suni w miejsce X i ślad zaginie po naszej kundliczce .

Koniecznie trzeba zapytać Panią o wizytę przedadopcyjną a w Toruniu to chyba mamy Rinuś i Aulik ( z labrador.info) więc uderzymy tam w dziewczyny .

Co do email tej Pani to jedna sprawa mnie nurtuje a mianowicie pies dla córki ja mam nadzieję , że ta Pani tylko tak pisze i podbudowuje mnie trochę fakt , że sama angażuje się w szukanie psiaka więc może i mamusia i córcia tak samo chcą Fredzie no i ważne pytanie na wizycie co w przypadku gdy córka zaniecha swoje obowiązki względem Fredzi ...
Nie da się ukryć , że DS już na starcie poszukiwań byłby najwspanialszym rozwiązaniem w chwili obecnej bo pieniążki może darczyńcy pozwolili by przeznaczyć na sterylkę ale na razie to się nie ma co cieszyć .

[B][COLOR=Blue]Deklaracje stałe nadal bardzo potrzebne bo już dziś zapowiadają 1 st C przy takiej temperaturze to Fredzia może nam naprawdę przymarznąć .

[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że ten dom dziewczyny sprawdzą na wylot, a z pania przeprowadzą wnikliwą rozmowę, bo ona jakos tak dziwnie pisze :roll:
nie wiem, to wcale nie musi znaczyc, że nie ma serca do zwierząt, ale te zdania tak dziwnie posklecane sa... No same przeczytajcie... sama nie wiem, może zbyt dużą wagę do tego przykładam, ale ja zawsze się boję o psy i dmucham na zimne. Jaki pani ma stosunek do sterylizacji? Żeby potem nie było, że "poczuje sumienie" i się nie zgodzi na zabieg bo to krzywda dla psa i niezgodne z naturą. Co z tego, że podpisze umowę. A jak zmieni zdanie? Będziecie jej potem psa wyrywać na siłę? No i to zdanie, że pies się wybiega. Pies sam się nie wybiega, zalegnie w ogródku, nawet najpiękniejszym i będzie leżał. Czy ona wie, że z psami się spaceruje?
Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, a moje podejrzenia okazały sie niesłuszne. Jeśli będzie trzeba dorzucę grosik na sterylkę. Może sklecę jakiś bazarek.

Link to comment
Share on other sites

Niewątpliwie domek trzeba sprawdzić.Ale nie sugerujmy się nieskładnym tekstem. NIektórzy ludzie nie potrafia przelewać mysli w literacki sposob.To o niczym nie swiadczy. Ale oczywiście uwazam, ze trzeba dalej szukać darczynćów, aby zbierac na hotelik. Gdy domek bedzie dobry, to najwyzej kase przeznaczy sie na sterylke dla Fredzi.Ja dzisiaj wieczorem porozsylam wiadomosci gdzie tylko sie da.
A może Pani byłaby DT dla Fredzi, choćby na razie????

Link to comment
Share on other sites

masz rację, ja po prostu mam lęki bo sie boję o psy; rozmowa z nią pokaże jak jest - może wypowiada się lepiej niż pisze, a warunki ma znakomite i to będzie wymarzony domek dla Fredzi :loveu:
czy ta pani ma świadomość, że Fredzia jest naprawdę dużym psem? bo to tez ważne, a na zdjęciu tego nie widać; lepiej ją uprzedzić;

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że to dobry dom. Pani napisała, że najpierw przemyślała sprawę adopcji Fredzi. To dorosła kobieta z dzieckiem, mam nadzieję że odpowiedzialna. A co do składni - no cóż... nie każdy jest Żeromskim, nie każdy musi mieć 6 z polskiego... Nie możemy wybierać domu dla psa kierując się stylistyką języka. Pani wygląda na osobę konkretną, zdecydowaną. Pies byłby w domu - nie pod gołym niebem jak teraz. Miałby do dyspozycji ogród do "wybiegania się". Znaczy to, że miałby zapewniony ruch. Nie czytajmy między wierszami.
Co do zaproponowania Pani DT - dla mnie to bez sensu... Pani chce adoptować Fredkę na stałe - po co proponować jej bycie tymczasem....?
Trzeba sprawdzić dom - to pewne. Mam nadzieję, że wszystko okaże się jak najbardziej ok i Fredzia trafi do DS. I tego się trzymajmy - bo przecież o to nam chodzi, prawda?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Piromanka']Mam nadzieję, że to dobry dom. Pani napisała, że najpierw przemyślała sprawę adopcji Fredzi. To dorosła kobieta z dzieckiem, mam nadzieję że odpowiedzialna. A co do składni - no cóż... nie każdy jest Żeromskim, nie każdy musi mieć 6 z polskiego... Nie możemy wybierać domu dla psa kierując się stylistyką języka. Pani wygląda na osobę konkretną, zdecydowaną. Pies byłby w domu - nie pod gołym niebem jak teraz. Miałby do dyspozycji ogród do "wybiegania się". Znaczy to, że miałby zapewniony ruch. Nie czytajmy między wierszami.
Co do zaproponowania Pani DT - dla mnie to bez sensu... Pani chce adoptować Fredkę na stałe - po co proponować jej bycie tymczasem....?
Trzeba sprawdzić dom - to pewne. Mam nadzieję, że wszystko okaże się jak najbardziej ok i Fredzia trafi do DS. I tego się trzymajmy - bo przecież o to nam chodzi, prawda?[/quote]

prawda:lol: jesli Pani zgodzila sie na przedaopcyjna to sie okaze;)

Link to comment
Share on other sites

o matko, jakby napisala jak Żeromski to byście jej na pewno psa nie oddały :evil_lol:
ale tak jak napisala Chita: wszystko sie okaże przy bezpośrednim kontakcie, oby było jak bajlepiej;
co do spacerowania to wiem, ze zawsze wszyscy o to się troszczą i widziałam już niejeden komentarz (z ktorym z resztą się zgadzam), że pies sam sie nie wybiega więc to żadne czytanie między wierszami;
z drugiej strony wszystko inne jest lepsze niż spanie na gołej ziemi z łańcuchem na szyi; powodzenia :happy1:

Link to comment
Share on other sites

Gdy patrze na pogode za oknem i prognozy na najbliższe dni po prostu serce mi pęka. Jak radzi sobie ta biedna sunia ?:-( Czy ktos na miejscu nie mógłby chociaz ocieplic jej tej prowizorycznej budy???:-(
Wczoraj rozsyłałam wiadomości o Fredce, dzis bede to robic dalej. Jedna z osoób poprosiła o numer konta. Kto z Was użyczy swojego konta, aby zbierać fundusze na sunieczkę?
A czy rozmowy z potencjalnym DS już trwają? Ona na prawde nie ma czasu przebywając w takich warunkach. Nie pozwólmy jej tak strasznie marznąć!!!:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...