wi_wa Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Czas już na następny zlot w Warszawie. Kto zna jakieś dobre miejsce, gdzie jest mało psów, aby zwierzyna sie zapoznała i pobiegała i można bylo zaparkować i łatwo dojechać komunikacją mijeską. Ostanie mijsce na Bemowie było dobre, ale nie ma gdzie zaparkować i daleko od autobusów. Proponuję zlot w sobotę 4.06. o 12 lub 11. Piszcie swoje propozycje co daty i miejsca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Wiwa Pod ruskim pomnikiem zawsze było mało psów i było gdzie zaparkować :wink: Nie ma jedynie wyszynku dla amatorów złotego trunku :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Nas 4 nie ma, bo na europejskiej, ze zmienionym sędzią :evil: , walczymy. Co do ruskiego- trochę słabo, jak po grobach psy depczą :roll: Dzikie ostępy są na polach wilanowskich, tylko tam budek z % też nie ma :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 eeee, dublecik :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 A Cypel Czerniakowski "róg" Trasy Łazienkowskiej i Wisłostrady? Z jednej strony Wisła z drugiej strony "zatoka", barka z % zacumowana pod mostem, wjazd od Czerniakowskiej (przy barakach Straży Miejskiej i kładce). Co do daty to może być 11.06 tak aby Sajko pasowało :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 21, 2005 Author Share Posted May 21, 2005 Leni, a tam prezy cyplu jest gdzie zaparkować? Jeśli jest tam OK., to może byc na cyplu. Może być 11.06, też dobra data. o 12.00, godzina pasuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Jeden parking jest przy barakach Straży Miejskiej (przy kładce na Czerniakowskiej), a między kładką a budynkiem szkoły jest droga z płyt, która można śmiało dojechać prawie do końca cypla. Od strony Trasy Łazienkowskiej, nad "zatoką" jest most(ek) dla ruchu pieszego, można też zejść z trasy schodami kręconymi - kto tam był ten wie o czym mówię :wink: Data i godzina pasują :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 21, 2005 Author Share Posted May 21, 2005 To ustalamy, dn. 11.06.05 (sobota), godz. 12.00, na cyplu Czerniakowskim, oczywiście wszyscy melduja sie z bulkami i bullowatymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 Dobra, może znajdziemy. A czy mogę delikatnie spytać kto będzie z jakim piesiem, bo nie wiem, czy Barika mogę zabrać 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 22, 2005 Author Share Posted May 22, 2005 Ja będę ze swoją Tośką , ale jak będzie na Bariemu pyskowała, to zamknę ją w samochodzie, jak było ostatnio na Bemowie. Ona generalnie do bullterierow nic nie ma, ale do psow innej rasy, to i owszem. Już taka małpa jest i tylko mogę ja odseparować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 Do dziewczyny to nie ma stresu, Barik najwyżej taniec godowy odtańczy i tyle :wink: poza tym, jak gorąco będzie, to pod jakimś drzewkiem w cieniu zalegnie i tyle będzie z jego spaceru 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ELSAM1 Posted May 23, 2005 Share Posted May 23, 2005 Będziemy na 100% :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted May 23, 2005 Share Posted May 23, 2005 A czy można się wprosić z suką trochę podobną do bulteriera, tyle, że dużo większą, kudłatą i nie wiedziec czemu nazywaną owczarkiem niemieckim? :wink: Sabina co prawda charakterna, ale o dziwo podziela szaloną sympatię pańci do bulowatych a poza tym od czegóż smycz i kaganiec? 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 23, 2005 Author Share Posted May 23, 2005 Ależ oczywiście, że możecie. Przecież symapatycy też są mile widziani. Na naszych zlotach ,bywa bull przebrany zawsze za husky. Także mopżesz przebrać swojego za On-a. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted May 23, 2005 Share Posted May 23, 2005 Ach, no to super :angel: Tak dla waszej spokojności dodam, że Sabina nie jest z tych rozwrzeszczanych rzucających sie na wszystko ONów. Choć w oczach jej siedza terwiki, to charakterem przypomina raczej molosa :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GOSIA09 Posted May 24, 2005 Share Posted May 24, 2005 Ja myśle że będziemy z Emi :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MSMIMI Posted May 24, 2005 Share Posted May 24, 2005 hm my akurat skonczymy kwarantanne :roll: moze tak by sie skusic? :fadein: :fadein: :fadein: :fadein: :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 30, 2005 Author Share Posted May 30, 2005 No ico nie ma chetnych? Ostatnia propozycja, aby jeszcze później zrobić zlot, bo CHIP nie może 11.06, to 18.06. Co wy na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 Jak Bucz dożyje to będziemy 18 czerwca :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 30, 2005 Author Share Posted May 30, 2005 A co, Butcher ledwie żyje z powodu upałów. Moja Tośka też zdycha. Ciągle dyszy i nie moze sobie znaleźć miejsca. Biedne te nasze psy są. To ustalamy zlot na 18.06 godz. 12? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GOSIA09 Posted May 31, 2005 Share Posted May 31, 2005 [quote name='wi_wa']To ustalamy zlot na 18.06 godz. 12?[/quote] Może być nam pasuje :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chip Posted May 31, 2005 Share Posted May 31, 2005 OOOO !!! 18.06 - pasuje znacznie lepiej :D. Miejsce bez zmian czyli Cypel Czerniakowski - tak ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted May 31, 2005 Author Share Posted May 31, 2005 To ustalamy ostatecznie, że zlot odbywa się w sobotę dn. 18.06.2005, o godz. 12.00. Zbiórka na Cyplu Czerniakowskim. Dojazd - patrz posty powyżej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leni Posted June 1, 2005 Share Posted June 1, 2005 [quote name='wi_wa']A co, Butcher ledwie żyje z powodu upałów. Moja Tośka też zdycha. Ciągle dyszy i nie moze sobie znaleźć miejsca. Biedne te nasze psy są. [/quote] Wiwa Gdyby to tylko chodziło o upał, to bym była najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem :-? Buczek choruje od 2 miesięcy, schudł z 28,5 kg na 22, cały czas wymusza wymioty. Zaczęło się od picia potwornych ilości wody i wymiotów (pies potrafił wypić litr za jednym zamachem, potem zwymiotować i abarot od nowa) Pierwsza morfologia wykazała niskie leukocyty i płytki krwi, wysokie próby wątrobowe świadczące o stanie zapalnym w organiźmie. Zrobiliśmy usg - małe zmiany po przebytej babeszi z 2003 roku, żadnych zmian rakowych, nacieków, ect. Potem badanie w kierunku białaczki, które jednoznacznie nie rozwiało wątpliwości, faszerowaliśmy go scanomune, hepatilem, trilackiem, metoclopramidum. Weci z Tarchomina poddali się, teraz jesteśmy pod opieką prof. Lechowskiego - wstępnie postawił dwie diagnozy - bezkleszczowe odnowienie babeszii lub ciało obce w żoładku. Buczek dostał 3 zastrzyki w tym steryd - przez 3-4 dni czuł się świetnie, potem stopniowo wymioty znowu mu zaczęły doskwierać. Kolejne badanie krwi - leukocyty i płytki krwi - minimalnie wyżej, wątrobowe jeszcze gorzej - ale zważywszy na czas choroby i ilość leków to akurat specjalnie dziwne nie jest :-? A wczoraj miał robioną gastroskopię, niestety nie znaleziono ciała obcego w żołądku. Stwierdzono "uogólnione pogrubienie błony śluzowej żołądka, zaczerwienienie i rozpulchnienie. Brak zmian ogniskowych" i teraz znowu 2 tygodnie czekania na wynik badania histopatologicznego :-? I zero konkretnego leczenia... Ciepłota ciała 38 z groszkiem, humor mu dopisuje ( chyba że zaczyna go mulić), po lekach jest ciut senny, ma apetyt ( oczywiście nie na acanę :wink: ), dostaje gotowany makaron z marchewką, bazylią i sercami drobiowymi ( ryż też jest już be :evilbat: ). Ciuciu jest rozpieszczany, śpi z nami w łóżku ( zarządzenie mojego małżonka :wink: ), każde jego mlaśnięcie stawia nas na nogi... I cóż czekamy dalej... Butcher będzie na zlocie straszył wyglądem a la więzień obozu koncentracyjnego :evilbat: Pozdrawiamy :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wi_wa Posted June 1, 2005 Author Share Posted June 1, 2005 Biedny Butcher. Leni wspólczuję Ci. Moja Tośka miala stan zapalny wątroby. Też badania miała, ale po 3 miesiącach brania leku bardzo jej się poprawiło. Ona nie schudła, tylko jeszcze prztyła. Teraz jest gruba jak beczka. ONa dla odmiany, ma kłopt ze spuchnietym nochalem. Od października jest na lekach homeopatycznych i też wet nie wie z jakiego powdu ta opuchlizna. Biedne te nasze zwierzaki. Nie powiedzą co im jest. Leni podrap go po brzuszku od nas i za uszkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.