Jump to content
Dogomania

warczący westi


edrol1

Recommended Posts

Witam
Mam z domu od tygodnia 3,5 miesięczną sunię westa :multi:. Mała jest po przejściach bo poprzedni właściecie po miesiącu ją oddali bo się nią nikt nie zajmował. Sunia jest przeurocza,szybko się zaklimatyzawała , swoje potrzeby załatwia na dworku jest tylko problem gdy ma coś w pysku. Bez względu na to czy to zabawka czy jest to jakiś łakoć warczy i ucieka. Ja również gdy nikt jej nic nie robi a cos jest nie po jej myśli i bardzo podgryza, gdy sie wita czy bawi to taka dziwna oznaka zadowolenia. Czy można coś z tym zrobić?? :placz:
Dziękuje za odpowedź

Link to comment
Share on other sites

[url=http://pies.onet.pl/16514,13,16,niespotykanie_agresywne_szczenieta,artykul.html]Onet.pl Pies[/url]
[url=http://pies.onet.pl/13,7617,42,ekspert_artykul.html]Agresywne zachowania u szczeniaka - Zofia Mrzewińska - Onet.pl Pies[/url]
[url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Nasza Akita Inu w tym wieku tez byla chodzacym warczuchem, nie wydaje mi sie, ze jest to uwarunkowane rasowo tylko poprostu chodzi o to, ze byl szczeniakiem i tak zaciecie bronil swojego, ze nawet kilka razy mnie ugryzl...naszczescie dalo sie wybracowac u niego pozniej lagodne zachowanie ze np. z koscia to sam przychodzil zeby mu potrzymac. Teraz ma 8,5 miesiaca i jest az za grzeczny :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Bo wszystkie westy to małe potworki, krwiożercze bestie i nic innego w życiu nie robią tylko atakują psy bez przyczyny :p ale autorka prosi o pomoc a nie o wyliczenie wad tej rasy, tak mi się wydaje jakoś...

[B]edrol1[/B] może spróbujcie z drugim przedmiotem na wymianę?? Np ucieka z zabawką, łapiesz drugą, i starasz się go zainteresować , jak puści pierwszą to dostaje drugą... Taka oczywista metoda ale nie wiem, może Twoja suczka ma gdzieś drugą zabawkę, to też jest możliwe, możesz wtedy spróbować z żarciem.
W każdym razie musisz pokazać suczce , że najlepsza zabawa jest z Tobą a nie w pojedynkę. Schowaj wszystkie walające się zabawki, które westiczka ma do dyspozycji , i wyjmuj je tylko żeby się z nią pobawić. RAZEM czyli np zachęć ją do gonienia uciekającego po ziemi szarpaka, piłki na sznurku albo pluszaka i potem się szarpcie, tylko nie dawaj jej wygrać tej zabawki bo ucieknie i będzie dupa. Wyjmij wtedy drugą zabawkę, pokaż, ''pouciekaj nią'' po ziemi, zainteresuje się, puści pierwszą , dostanie drugą... Itd... Po jakimś czasie - raczej długim! - można zaryzykować i puścić pierwszą zabawkę, możliwe, że suczka przyjdzie z nią do Ciebie żeby dostać drugą;)

Mój pies nigdy nie bronił zabawek przede mną ale jak był mały to trochę bronił miski. Wydarłam się parę razy milutko:diabloti: i było po problemie...

No i przede wszystkim pamiętaj, że to terrier a nie delikatne słodkie maleństwo, na które trzeba chuchać - i dlatego po prostu owinęła Was sobie wokół paluszka...:diabloti: Teraz trzeba to odkręcić i nie dać później wleźć na łeb...

Ale to są tylko takie małe rady na szybko, jak nic nie podziała to naprawdę warto udać się do specjalisty, behawiorysty, szkoleniowca... Przez internet nie można dużo powiedzieć nie widząc psa itd także nie żałuj pieniędzy na szkolenie - to będzie Wasz Przyjaciel (nie wątpię w to , w końcu westy górą:loveu:) na kilkanaście lat ;)

Pozdrawiam i powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grey']Jak będą zęby stałe powinna być spokojniejsza.
[/QUOTE]

:roflt:

Szczerze mówiąc nie rozumiem po co tak uparcie doradzasz na forum, wątek za wątkiem, mając tak małą wiedzę w niektórych dziedzinach. Sypiesz mitami, teoriami rodem od sąsiadki Kowalskiej czy w ogóle wyssanymi z palca, nijak mającymi się do rzeczywistości i fachowej wiedzy. Chcesz się ośmieszać, Twoja sprawa - gorzej że laik może coś takiego przeczytac i uwierzyć :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Tak samo mam z moim Jazzem. Ma 10 miesięcy. Dzisiaj porwał komórkę mojej siostry i uciekł z nią pod łóżko. Próbowała mu ją zabrać, a on ją ugryzł. Nie tak bardzo do krwi, tylko trochę. Po chwili jej ręka spuchła mocno. Teraz szukam seminariów, szkoleń, piszę po treserach. Nie chcę żeby to się powtórzyło KIEDYKOLWIEK! Nigdy więcej!
Bzikowa ma rację i wydaje się że spore doświadczenie w westach więc się najlepiej jej słuchać :P Może mi też coś doradzi. Nie mam pojęcia co robić! Mój też warczy jak ma zabawkę. Teraz się uczymy aportu i warczy jak się przeciągamy. Powodzenia i pisz jak ci idzie! Może coś podpatrzę!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Claudia_Jazz']Próbowała mu ją zabrać, a on ją ugryzł. Nie tak bardzo do krwi, tylko trochę. Po chwili jej ręka spuchła mocno. [/QUOTE]

Nie wyrywać, nie zabierać siłą - bo to się właśnie tak kończy z co bardziej charakternym psem. Zawołać, zainteresować zabawką, smakołykiem, albo wziąć na smycz i wydać polecenie. Wcześniej czy później puści.
Na drugi raz nie zostawiać nic na wierzchu, co pies mógłby ukraść, za to zacząć psa uczyć i wprowadzić polecenie "puść" początkowo ucząc na nieciekawych rzeczach, przykładowo starej szmatce i na polecenie wymieniac ją psu na pyszny smakołyk.
Jeśli pies ma skłonności do gryzienia przy zdobyczy, darowałabym sobie to przeciąganie - ćwiczyć puszczanie na polecenie kuszac smakołykiem, nagradzając. Przeciągając się z psem, który lubi capnąć kiedy coś ma, nakręcasz w nim rywalizację o zdobycz. Aportowanie to przynoszenie przedmiotów i oddawanie ich na polecenie; tam nie powinno być żadnego szarpania, przeciągania, jeśli pies zachowuje się tak jak piszesz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens'] za to zacząć psa uczyć i wprowadzić polecenie "puść" [/QUOTE]

co racja to racja, to było jedno z pierwszych poleceń których nauczyła się moja bestia i pomimo wariactw podczas zabawy (szarpanie, warczenie) jak widzę że za bardzo się rozkręca, wystarczy jedno słowo, pies puszcza i za wykonanie następnej komendy znowu zabawa, tyle że on tak może cały dzień :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Grey']Jak będą zęby stałe powinna być spokojniejsza.
I trzeba pamiętać ,że to jest terier.
Przyzwyczajać do czesania.[/QUOTE]

[quote name='Martens']:roflt:

Szczerze mówiąc nie rozumiem po co tak uparcie doradzasz na forum, wątek za wątkiem, mając tak małą wiedzę w niektórych dziedzinach. Sypiesz mitami, teoriami rodem od sąsiadki Kowalskiej czy w ogóle wyssanymi z palca, nijak mającymi się do rzeczywistości i fachowej wiedzy. Chcesz się ośmieszać, Twoja sprawa - gorzej że laik może coś takiego przeczytac i uwierzyć :roll:[/QUOTE]

Po części zgadzam się z Greyem a po części z Martens, bo sama mam problem z wszystko gryzacym spłaszczonym ryjem :diabloti: Moze akurat autorce nie chodziło o ząbkowanie, tylko o bronienie 'własności', przy czym stwierdzenie, iż pies się uspokoji po wymienieniu mleczaków jest nie na miejscu, ale może byc taki przypadek, że psy 'na' zębach stałych są spokojniejsze. Mój wielgus był nie do zniesiena, ale wyzywał się na gumofilcach, linkach itp. A maluch to taki chodzący grizlly. Nerwus taki, i ciągle pociera tymi łapkami, gryzie, marczy na własne zęby :lol: Nie ma nic z dziąsłami, bo zrobiliśmy badanko. Poprostu swędzi jak cholera. Wracając do tematu, poprostu wkurza go to, i dlatego wszystko gryzie. Takie to ludzkie ;p Więc Grey nie dokońca jest taką 'ciemną masą' za jakiego go uważasz

Link to comment
Share on other sites

Cocker ja odniosłem się tylko do postu i w 3 zdaniach napisałem ,co jest istotne, dla mnie zachowanie psa było normalne dla tego wieku i rasy. Ja też przerabiałem większego podgryzaka i później lubił walczyć i atakował ręce, a teraz też stykam się z wieloma rasami i zachowanie psa musi mnie interesować.

A co do Martens wiele pisze postów dobrze i stara się być najlepszą, obliczyłem 5,3 posta dziennie , swoisty rekord , ale trzeba pamiętać, że wszyscy czytają i też wyciągają wnioski.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie uważam, że Grey jest ciemną masą, bo w dziedzinach kynologii o których ja nie mam pojęcia jest świetny, choćby w dziale Pielęgnacja, gdzie ja praktycznie nie mam nic do powiedzenia :)
[SIZE="1"]Nie staram się być najlepsza, psy są moją pasję, chcę wiedzieć jak najwięcej w tematach które mnie interesują, ale mało mnie obchodzi jak wypadam w porówaniu do innych; zawsze są ludzie z większą i mniejszą ode mnie wiedzą na jakiś temat. Ja mam raczej wrażenie, że to Grey strasznie próbuje zaistnieć, bo wypowiada się trochę na siłę w tematach, o ktorych raczej powinien czytać niż pouczać innych, szczególnie zauważyłam to w dziale hodowli, genetyki, już nie pamiętam dokładnie o co chodziło. Kurczę, sama nie wiedziałam ile piszę :evil_lol: ale cóż, jedni godzinami tłuką w CS, inni wegetują na nk, jeszcze inni siedzą na forum ;)[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...