Jump to content
Dogomania

Dogtrekking/wycieczki okolice Warszawy


Aaricia

Recommended Posts

[quote name='jj.julka']Pochwal się ile to km.. no dalej.
Bo wedłóg tej skali to jakieś 5492 stóp ;)[/QUOTE]


nie wiem jak ty liczylas ale nam wyszlo ponad 13 km :) te twoje 5 tysiecy stop to raptem 2 km sa a ja mam do lasu wiecej ;] metro stare bielany o 9 to ja poprowadze :) sorki ze dopiero teraz ale bylysmy z esja pobiegac :) moj numer 601 904 028

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 435
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ewa&Duffel']A tu was zaskoczę, znam jednego malamuta, który jest super posłuszny ;) Zawsze biega luzem i jest na każde zawołanie swojego pana, bez pozwolenia nie podejdzie do innego psa.Po lesie też chodzą, kilka razy z nimi byliśmy i psiak naprawdę super wyszkolony.Lepiej się słucha od mojego ;) [/QUOTE]
Ewa , juz dosyć o nas ;p;p

[QUOTE]Sheyna Usi się super słucha [/QUOTE]
oprócz darcia mordy na wszystko i o wszystko to tak

ale to zasługa :
a) jest u nas od szczeniaka
b) bardzo duzej pracy z psem
c) ukonczenia psiego przedszkola
d )obecnie przygotowywania jej do PT
e) 2-go super wyszkolonego psa który daje dobry przykład
f) (co mysle ze tez ma wpływ) bardzo duzej wiezi emocjonalnej ze mną, bo TZ już sie tak nie słucha (-> strasznie mi przykro z tego powodu;p)

ale w imieniu swoim i Sheyny bardzo dziekujemy za ten komplement, chociaz nie wiem jakby sie zachowała gdyby wyskoczyła nam sarna(nie miałam okazji sprawdzać) ale gołebie to zwierze warte pogonienia i nie z checi zjedzenia, ale ...
tam gdzie sa ptaki jest pieczywo które ona uwielbia, wiec rozumienie Sheyny jest takie pogonie te skrzydlate bede miała wiecej zarcia dla siebie :D


a tak w ogole to jestem na Was obrażona i Was wszystkich nie lubie...

Czemu wybieracie taka fajną, nam nie znana trase,jak nas nie ma :(

My mozemy sie umówić na spacer w tygodniu, w godzinach rannych, ja mam duuuuuuuuuuuużo czasu, a w przyszłym tygodniu jesteśmy, chyba ;)

Link to comment
Share on other sites

Jak już się rozwinęła dyskusja o ganianiu zwierząt to powiem Wam, że kiedyś w lesie stałam trzymając się drzewa i modląc się żeby smycz nie puściła :roll:. I to nie z powodu zwierzątka, które wyskoczyło tylko po prostu Hexa poczuła trop i kontakt z nią był niemożliwy. Jak bym smycz z ręki wypuściła przez przypadek to już bym mogła sobie pieska ganiać :shake: (na którymś zakręcie bym złapała, ale po co stresować siebie i narażać psa). To nie był środek lasu tylko jakieś 30-40 metrów od domu babci i na szczęście jakoś udało nam się wrócić. Hexę mam od szczeniaka, ale zapędów myśliwskich u niektórych psów przeskoczyć się nie da. Za to Shina to inny przypadek i z nią sarenki niedawno obserwowałyśmy z niewielkiej odległości. Sarenki wcale naszą obecnością się nie przejmowały i robiły swoje. Strasznie żałuję że aparatu nie wzięłam wtedy... Tropy saren młoda ma na co dzień, bo chodzą tymi drogami co my i tak do nich przywykła że nie zwraca uwagi. A dziki przychodzą do lasku niedaleko naszego bloku i w nocy się tam nie zapuszczam :roll:.

Link to comment
Share on other sites

O kotach nie wspominam, bo na nie odczulam już parę lat i osiągnęłam tylko siadanie i czekanie aż kot pójdzie jak Hexi jest na smyczy :roll:. Przez cioci koty musieliśmy dodatkowe ogrodzenie zrobić żeby Hexolina ich nie widziała i nie darła paszczy... Jak Hexa goni kota i kot się zatrzyma to ta zwiewa z piskiem jak by ją ktoś ze skóry obdzierał. Jak kot nie ucieka to grozi mu ogłuszenie, bo ta wariatka drze mu się do ucha :mad:. Ona nie gania aby złapać tylko dla samej frajdy z pogoni.

A fotki może jakieś ze spacerku :razz:

Link to comment
Share on other sites

siemanko wszystkim.w końcu za namową dotarłam na dogomanię ale jak narazie błądzę bo nie mogę się odnaleźć:shake:
kilka osób mnie zna z forum SO a z Usią to miałyśmy okazję się raz spotkać:p nasze psy szalały jak głupie.
ja bardzo chętnie na spacerki ale tylko w damskim towarzystwie.niestety mój husky o imieniu Ziomek nie toleruje psów-wręcz rzuca się na nie :placz: jest to jedyna rzecz jaka nie może mu się wybić z głowy po adopcji.
dlatego ja chętnie ale tylko z suczkami.
zresztą teraz jest takie błoto i bagno że chyba musimy poczekać aż przyjdzie wiosna i będzie sucho:cool1:
pozdrawiam wszystkich

Justyna i Ziomek:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja i Wanta też będziemy. o 9.00 pod placykiem zabaw tak? Wanta trochę na mnie obrażona bo po wczorajszej kastracji brasio siedzi z nami w domu a wancia na dworze bo próbuje go zaczepiać a on nie ma ochoty się bawić. teraz juz dała mu spokój więc oba psiaki siedzą w domu i wszyscy oglądamy biegi narciarskie :)

Link to comment
Share on other sites

Otóż, na Kępie są 2 place zabaw i jeśli zobaczy się pierwszy automatycznie widzi sie drugi, więc aby się nie pogubić proponuję spotkac się na ścieżce pomiędzy tymi ogrodzonymi placykami.
I lista:
1 Furia
2 Wanta
3 Korek
4 Hexa
5 Sheyna
6 Esja
7 Bemol 8 Edur
9 niespodzianka
i 10 Taymyr (?)

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie jakaś tu cisza? :shake: A duży jest ten las?:lol:
Ja i Tajmyr pisaliśmy się na następny weekend, dokładniej to chyba w grę raczej wchodzi niedziela. No chyba, że będzie trzeba to jakoś przedrzemy się i w sobotę! Jak tam zarząd już ustali:lol: Więc proszę o jakąś ładną trasę z widoczkami, najlepiej na góry:lol:

Link to comment
Share on other sites

zobaczymy jak ta trasa sie sprawdziła, pewnie powtórzymy trase ;) (ja przynajmniej chciałabym ja w ogole zobaczyc, bo tamte str. sa mi nie znane)
W kazdym razie piszemy sie juz na weekend:
Uska+ Sheyna + Figa +/- to gorsza połówka ;p

ej no napiszcie jak tam było, ja rozumiem trasa długa, trudna itp no ale my tu czekamy na relacje.

Paulina gdzie ześ ich zostawiła ??

Link to comment
Share on other sites

Hej,
Przepraszam za tą ciszę myślałam że inni pewnie się już wypowiedzieli:)
Trasa ani długa ani trudna nie była aparat też tylko ja miałam i niewiele zdjęć zrobiłam, to co mam wrzucę dziś ale dopiero po południu, teraz nie mam jak. Osób w końcu było 5, i 6 psów bo ja podwójnie:) (Furia, Wanta, Korek, Hexa, Bemol, Edur) Skończyliśmy po 12, nie wiem jak inni ale myślę że fajnie byłoby jeszcze raz do lasku bielańskiego się wybrać, z tym że proponuję żeby dłużej tam połazić, bo wczoraj większość czasu spędziliśmy na Kępie Potockiej. Ja też jestem za niedzielą jak zwykle:)
Paulina nas zostawiła na starcie - my poszliśmy do Bielańskiego a 2 dziewczyny (Esja,Nikita)na pl Wilsona zamiast tego. Pozdrawiam:)

Link to comment
Share on other sites

Niestety się nie zgubiliśmy, chociaż ciekawiej by było jak byśmy się zgubili :razz:.
Trasę odbyliśmy dosyć krótką, były góry i las :evil_lol:. Ludzi w samym lesie niedużo, ale jak wracaliśmy to już się spacerowicze pojawili. Moim zdaniem na Młocinach było ciekawiej. Ale następnym razem chcemy poodkrywać drugą stronę lasku Bielańskiego, więc trasa się wydłuży i pewnie będzie ciekawsza ;).
W następny weekend może dwie kundlice wezmę, bo Hexa za grzeczna jest i nawet się wkurzać nie musiałam na ciągnięcie we wszystkie strony. Niech się smarkacz uczy od starszej siostrzyczki jak trzeba chodzić i że zabawa z psami nie jest celem spacerów ;).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...