Murka Posted May 18, 2005 Author Share Posted May 18, 2005 [b]asher[/b], może nie będzie tak źle :wink: w końcu wiele kont jest podawanych publicznie. Moje konto (Inteligo) to: [color=red][b]Katarzyna Prytek ul.Jana Sawy 6/31 20-632 Lublin 50102055581111142090500015[/b][/color] Mój telefon w razie czego: [b]503 68 30 50[/b] [b]I telefon do schroniska w Krzesimowie (tam dzwonić [color=red]w sprawie adopcji): (0 81) 723 85 30[/b][/color] Będę na bieżąco informować o przychodzących kwotach. Jutro do psiaka jedzie moja znajoma, także będe mieć świeże wieści. Ja niestety na razie nie mogę sie do niego wybrać, może w piątek... Dziękuje wszystkim za pomoc :D Maila przechodniego przygotuje jutro, bo dzisiaj już ledwo widze na oczy. Aha, wczoraj psiakowi też zdjęcia robiła prasa: Kurier Lubelski i jakaś jeszcze inna gazeta, także może trochę szumu spowoduje, że się znajdzie jakaś osoba chętna piesa przygarnąć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 Murka-daj mi na priva swoj adres-ja konto mam wspolne z mezem,juz na Junko poslalam przelew i nie chce awantury-wysle czesc zaskorniakow przelewem :( moze tak byc????????Nie jest tego duzo,ale kilka dob zapewni w lecznicy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted May 18, 2005 Author Share Posted May 18, 2005 [b]daga[/b], a jaki adres? nie może być tem, który podalam przy koncie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 lo boze,alem blondynka :oops: ..ok-jutro podjade na poczte,lub pojutrze,bo mi sie auto psuje i nie wiem jak dlugo w warsztacie mi zejdzie :-? .I trzymam kciuki za slodziaczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 Murka, a to tówj adres? Bo Dadze chodzi chyba o przekaz pocztowy - taki, kóry ci listonosz przynosi do domu, a nie przelew z konta na konto :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 a tam-zrobilam przelew-zaokraglilam rachuneczki domowe :lol: ..chyba unikne awantury :roll: [size=1]co miesiac zaokraglam,ale na dobre cele[/size] :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 Daga, ja cię chyba obciążę rachunkiem za czyszczenie mojego mointora :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 :oops: :oops: :oops: jakos trzeba sobie radzic kiedy TZ sknerus :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 Akurat dzisiaj (a raczej wczoraj, bo już mamy czwartek) dostaliśmy trochę pieniędzy, co uratowało moją rodzinę przed śmiercią głodową. Mój mąż nie ma nic przeciwko dawaniu pieniędzy na leczenie psów, tylko nie zawsze te pieniądze mamy :-? Ale teraz akurat są, więc rano wpłacę parę groszy. Dopiero dziś (a raczej wczoraj) przeczytałam o tym psie, ostatnio mam tyle pracy, że zaglądam tylko do paru wątków - nie mam czasu czytać wszystkiego. Chcę odwiedzić tego pieska, ale dziś (czwartek) nie dam rady, może dopiero w piątek uda mi się wyrwać. Aparatu nie mam, więc zdjęc nie zrobię, ale napiszę Wam, co u niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 Alma Mater-jestescie zloci :oops: ..moj maz to sknera :cry: ....nie w sensie dla mnie czy mojej corki-ale juz fuka,ze nasze psy za duzo kosztuja-jakbym mu powiedziala,ze wspomagam inne-bylaby awantura :roll: :cry: ...takich ludzi jak was to ze swieca szukac-no ale to jest dgm w koncu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 Murka, my możemy wpłacać na Twoje konto, ale na Allegro czy w mediach (jeżeli gdzieś ktoś będzie zamieszczał informacje o tym psie) lepiej podać konto stowarzyszenia, żeby ktoś się Ciebie nie czepił, a poza tym ludzie niechętnie wpłacają na prywatne konta, obawiając się przekrętów. Podaję więc konto stowarzyszenia: [b][color=darkblue]Stowarzyszenie Opieki nad Zwierzętami "Lubelski Animals" 20-713 Lublin, ul. Szwejka 23 Bank PeKaO SA IV/o Lublin, ul. Chopina 26A, 20-023 Lublin 37 1240 2500 1111 0000 3772 4858[/color][/b] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 :lol: :lol: :lol: Daga, mój mąż to taki dogomaniak, że niecały rok temu na wieść, że chcę wziąć psa (nigdy przedtem psa nie mieliśmy), chciał się wyprowadzać z domu!!! A teraz to tylko słyszę: moja kochana Almusia :lol: :lol: :lol: Ale na Helgę nie chce się zgodzić :( Jakby nie to to Helgusia już by była moja. Ale ja go wytrwale urabiam :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted May 18, 2005 Share Posted May 18, 2005 moj maz wogole psow nie lubi :evil: ...i nie jest humanitarny-nie da 1 zl zebrzacej kobiecie z dziecmi :evil: ..nasze psy kocha,bo zna,a reszta jest be-pyta czy chce zbawic swiat :evil: ...ja tez namawiam go na adopcje psa-szukam w psach w potrzebie caly czas-pokazuje mu te foty-a jego to nie rusza :evil: wiec po cichutku,po kryjomu oszczedzam i oddaje gdzie trzeba :roll: ....i jak jade do supermarketu to wrzucam duza torbe karmy-jak patrzy w rachunek to mowie,ze to dla naszych,zeby domieszac :roll: ..mam dobry czas bo wykanczamy dom-a on po polsku niet :D ..wiec zawyzam rachunki jak sie da-tu 50,tam 50,tam 100....i troche jest tego :evilbat: ale juz koncowka :( ..ja go rozumiem z jednej strony-w Anglii nie ma takich problemow-zebractwo,bezdomne psy :( ...i on jest w szoku jak to widzi i nie rozumie jak to jest mozliwe :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 [b]Daga[/b] - Twój TZ musi mieć niezłe wyobrażenie o cenach w Polsce! :lol: :wink: Żeby nie zechciał wracać do Anglii - jak mu wyjdzie, że tam życie jest tańsze! :lol: :wink: [quote name='Murka'][[b]I telefon do schroniska w Krzesimowie (tam dzwonić [color=red]w sprawie adopcji): (0 81) 723 85 30[/b][/color][/quote] [b]Murka[/b] - czy to na pewno dobry pomysł - żeby w sprawie adopcji dzwonić do schroniska? Ja z doświadczenia wiem, że pracownicy schronisk nie specjalnie weryfikują kandydatów na opiekunów dla zwierząt... :( Chyba, że w Lublinie jest inaczej...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaa Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Daga, moj tez kiedys taki byl. Na szczescie ZROZUMIAL - po latach wprawdzie, lecz lepiej pozno niz wcale - i teraz wspiera mnie w moich poczynaniach - na zasadzie, rob Alinka co chcesz, na pewno robisz dobrze - a pieski takich jak MY potrzebuja - jak MY uwazasz :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniap Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 [quote name='asher']Oczywiście podaj swoje. Ktoś kiedyś pisał, że można to wykorzystac do różnych przekrętów (to znaczy nie ty :wink: tylko złodzieje, którzy taki numer zobaczą mogą jakoś ukraść ci pieniądze). Ale nie wiem, czy tak faktycznie jest, czy tez jest to przesadna ostrżność?[/quote] Z tego co się orientuję z nr kont tak nie jest. Natomiast nie należy podawać nr kart kredytowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted May 19, 2005 Author Share Posted May 19, 2005 [b]Jeśli chodzi o w płacanie na konto LSOZu, to koniecznie z dopiskiem że na tego psa! [/b]Jeszcze nie ma imienia :oops: ale może jeszcze dziś go nazwą jakoś w schronisku... [b]asher[/b], tak to mój "stancjowy" adres w Lublinie (jestem tu końca czerwca). [b]daga[/b] :buzi: [b]Marka[/b], spokojnie, w tym schronisku weryfikuje się przyszłych właścicieli (są też potem kontrole warunków), znam pracowników i panią kierownik schroniska i jestem spokojna oddając im możliwość doboru przyszłego opiekuna pieska. Oni zresztą mają też decudujące w tym temacie zdanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia_k Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Murko, robie dzis przelewik na biednego psiaka, bo to kolejny bohater na tej stronie. a to co pisze daga jest mi niestety troche bliskie :cry: ale my kobitki sie nie poddajemy :D ja tez wykorzystuje fakt wykanczania domu, przeciez na dzieci wydaje troche pieniedzy :wink: (ale nie zeby dzieciom cos brakowało), wystarczy tylko troszke zaokrąglić pewne kwoty :D i juz na biedne psinki jest. a moze alaa nam zdradzi jak przekonac TZ do pewnych rzeczy? :D chetnie skorzystam z rad kolezanki. juz nie mówiac o tym jak dostaje szału, kiedy pokazuje losy biednych psów, maltretowanych przez ludzi, a na moim TZ nie robi to większego wrażenia. też często słyszę: czy Ty chcesz zbawić świat? (przy czym dla mnie i dzieci maż jest ok i nie robi mi wyrzutów kiedy coś dla nas kupuje). być moze tak reaguje bo nie mamy psa? w kazdym razie Daga trzymaj sie i nie daj się! damy sobie jakos rade :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaa Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Sylwia_k - to trzeba nas poznac, zeby zrozumiec fenomen naszego malzenstwa - no zmienilo sie u nas przewodnictwo w stadzie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KZ Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Ja na swojego męża mam taki sposób: 1. Spokojne proszenie, przymilanie sie i tłumaczenie dlaczego trzeba wpłacić pieniążki albo dlaczego trzeba zabrać tego czy tamtego psa ze schroniska i znaleśc mu domek ( powoli zaczynaja mi się kończyć znajomi i rodzina, których jeszcze nie przekonałam do psa ze schroniska) 2. Jak trafiam na znaczny opór to kilka dni go urabiam (dalej spokojne rozmowy) 3. Jak to nie zadziała to się święcie obrażam i mówię mu jakim jest bezdusznym materialista i tego typu madrości. 4. Jak trzeba to obrazona jestem do skutku. 5. Potem moje kochanie zazwyczaj mięknie i mówi : "No dobrze !" Murka, Mam pytanie. Rozumiem, że pies jest w Lecznicy na Stefczyka i jeszcze bedzie tam przebywał, ale w jakim stopniu schronisko, w związku z tym, że ma z nimi umowę pokryje koszty leczenia. Pozdrawiam - Pieniążki wczoraj wysłałam, mam nadzieję, że dzisiaj dotrą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Różni bywaja faceci, ale chyba generalnie mają troche inne podejście dow wielu spraw, niz kobiety. Chociaż ja na mojego TZ nie moge narzekać, bo tarfił mi sie wrazliwy i fajny facet, to tez czasem slysze, ze przeciez nie jestem w stanie pomóc wszystkim psom. Ale wtedy opowiadam mu tę "przypowieść" o człowieku, który zbierał na brzegu morza wyrzucone przez fale rozgwiazdy i dla tych uratowanych rozgwiazd, to nie było wszystko jedno, czy ktoś próbuje pomagać czy nie, bo wszystkim przecież nie pomoże. A poza tym w sprawach finansowych mam taki sposób, że zawsze tłumaczę mu, że zamiast kupować sobie nowy krem do twarzy czy iść na lody, ja wolę dać pieniądze na potrzebujacego psa. Rachunek jest przeciez ten sam. Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się, że jesteście :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 a moj maz coraz bardziej utwierdza sie w tym, ze bedzie inspektorem TOZ, bo wscieka sie na bezsilnosc milosnikow zwierzat wobec prawa i roznych ciekawostek w roznych schroniskach Ale wracajac do cudownego psiaka, Murka napisz jak on sie dzisiaj czuje, bo to najwazniejsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted May 19, 2005 Author Share Posted May 19, 2005 [quote]Murka, Mam pytanie. Rozumiem, że pies jest w Lecznicy na Stefczyka i jeszcze bedzie tam przebywał, ale w jakim stopniu schronisko, w związku z tym, że ma z nimi umowę pokryje koszty leczenia. [/quote] [b]KZ[/b], schronisko ma tam jakies ulgi, ale niewielkie. Tak jak pisałam, doba będzie kosztować około 12 zł + leczenie (dziś powinnam wiedzieć dokładnie). W schronisku - to chyba żadna nowość - pieniędzy stale brakuje, dlatego bez pomocy dobrych ludzi raczej nie ma szans pokryć wszystkich kosztów. [quote]Murka napisz jak on sie dzisiaj czuje, bo to najwazniejsze[/quote] [b]eurydyka[/b], jak będę mieć info, to dam znać! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 KZ - schronisko ma bardzo mało pieniędzy, stowarzyszenie, które je prowadzi, też jest biedne. Schronisko nie ma osobowości prawnej, a zatem nie ma też konta - całe finanse przepływają przez konto stowarzyszenia. Jeżeli nie zbierzemy pieniędzy na leczenie, za leczenie będzie musiało zapłacić stowarzyszenie, a to oznacza, że zabraknie na coś innego, np. sterylizację suczek. Niestety, ani Murka ani ja nie mamy żadnego wglądu w finanse stowarzyszenia, dlatego Murka podała swoje prywatne konto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted May 19, 2005 Author Share Posted May 19, 2005 [b]Przyszło już 100 zl[/b] :D 50 zl od KZ 50 zl z Leszna :roll: Lecę na uczelnię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.