Jump to content
Dogomania

Choroby typowe dla chow-chow?


MonikaP

Recommended Posts

Hej! Moja kumpela ma chowa (pies, 2 lata i 4 miesiące). „Kilka’ wizyt u weta już zaliczył w swoim stosunkowo niedługim życiu. Przede wszystkim dysplazja (do końca życia prawdopodobnie będzie skazany na tabletki), a poza tym dwukrotnie miał robioną korektę powieki jednego oka i raz drugiego. A Twój chow to pies czy sunia? Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']Bardzo proszę o informacje, jakie schorzenia są typowe dla tej rasy? Czy należa do nich choroby powiek?[/quote]

Tak. Entropium ponoć występuje aż u 60% Chowów.
Chow-Chow, to rasa z długą listą predyspozycji do chorób genetycznych.
Nie znam się na tej rasie dobrze ale parę wymienię:
-dysplazja stawu biodrowego
-dysplazja stawu łokciowego
-spotkałam się też z urazami kończyn - stawu kolanowego
-różne choroby skóry w tym nużyca
-distichiasis (podwójny rząd rzęs)
-katarakta wrodzona (spotkałam się z tym już gdy kilkutygodniowe szczenięta miały zmętnienie soczewki)
-przetrwała błona źrenicza
-Zapalenie rogowki i spojówki
-niedoczynność tarczycy
-rozszczep podniebienia - choć nie słyszałam o tym w polskich liniach ale może hodowcy po prostu usypiają szczenięta i nie chcą o tym mówić
-I niestety część Chowów zchodzi na zawał.
-Pozatym są wrażliwe na przegrzanie, co może się dla nich skończyć śmiercią. Ponoć rada na uratowanie Chowa, który przejawia objawy przegrzania (tzn. w upalny dzień na słońcu nagle zaczyna słabnąć, umierać), to wsadzenie go natychmiast do zimnej wody.

To tyle.

Pozdrawiam Hania

Link to comment
Share on other sites

No bez przesady z tymi chorobami :lol: ,oczywiście chow jak kazda inna rasa ma predyspozycje do jakiś tam chorób typowych dla swojej rasy ,ale to nie jest zaraz powiedziane,że na to zachoruje.
W swoim zyciu miałam trzy chowy, ale ani pierwszy chow nie miał problemów z oczami i sunia też nie miała żadnych problemów , ta co jest obecnie z nami , tak pojawił sie problem ale...pourazowe entropium.
Tak jak w kazdej rasie ,moze zachorowac ,ale wcale nie musi.

Pozdrawiam Arlena

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wam dziękuję :-). Od razu "prostuję" - nie mam psa tej rasy, ale w schronisku, w którym robię zdjęcia jest pies tej rasy, na razie na kwarantannie. Trafił tam w tak opłakanym stanie (m.in. z chorymi powiekami), że musiał zostać [b]ogolony[/b]. Jestem na tropie właściciela - nie wiem, czy pies mógł się zagubić, czy też został porzucony :-(. On ma (jak jest owłosiony, rzecz jasna ;-) ) ciekawe umaszczenie, tzw. cynamonowe (brąz przetykany rudym).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SH']U chow chow nie występuje brązowe (czekoladowe, wątrobiane - z brązowym nosem) umaszczenie!
Czy "cynamonowy" to nie jest przypadkiem rudy włos z błękitną końcówką?[/quote]

SH, rozmawiałam na ten temat z panią, która te psy od lat hoduje! On ma (miał ;-) ) futro bardzo ciemne, brunatne (chociaż co by z tego wyszło po kąpieli to inna sprawa), a gdzieniegdzie miał rude przebłyski. Pani określiła to jako umaszczenie cynamonowe i powiedziała, że ma takiego psa w swojej hodowli.

Link to comment
Share on other sites

OK :) Nie mam zastrzeżeń do określenia umaszczenia tego konkretnego psiaka. Chodziło mi raczej o to, że nie ma brązowych/brunatnych chow'ów :P One są po prostu rude/czerwone.
Jeśli natomiast chodzi o cynamonowe chow'ki to oczywiście zgadzam się z opinią hodowcy :D
Sądziłam jednak, że to końcówka włosa w jakimś "nierudym" kolorze decyduje o takim określeniu tego typu umaszczenia :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SH']OK :) Nie mam zastrzeżeń do określenia umaszczenia tego konkretnego psiaka. Chodziło mi raczej o to, że nie ma brązowych/brunatnych chow'ów :P One są po prostu rude/czerwone.
Jeśli natomiast chodzi o cynamonowe chow'ki to oczywiście zgadzam się z opinią hodowcy :D
Sądziłam jednak, że to końcówka włosa w jakimś "nierudym" kolorze decyduje o takim określeniu tego typu umaszczenia :roll:[/quote]

Wiesz, jego futro było tak skołtunione, że trudno powiedzieć, gdzie było brunatne, a gdzie rude - dla mnie wyglądał, jakby miał włos ciemny na całej jego długości. Pani "hodowczyni" mówiła, że takie chow-chow się zdarzają.

Link to comment
Share on other sites

Acha! Czyli ma włos okrywowy znacznie mocniej pigmentowany niż podszerstek :) Wiele razy słyszałam określenie "cynamonowy" w odniesieniu do umaszczenia chow chow, ale prawdę mówiąc nie wiem na czym ono dokładnie polega. W literaturze nie znalazłam wyjaśnienia :-? Pytałam o to autorkę książki "Chow chow kto to taki?" i ona właśnie mówiła coś o bardziej intensywnym zabarwieniu końcówek włosa okrywowego, ale nie zapamiętałm jaki dokładnie ma być kolor tych końcówek - czarny, niebieski, a może właśnie intensywnie rudy :roll:

Link to comment
Share on other sites

Tak się składa ,że ojciec tych szczeniaczków białych Billy Mei Lan jest bratem miotowym mojej suni Boni, to tak na marginesie, tak nqaprawde białe chowy sa maści jasno kremowej, mam zdjęcie takiego chowa z wystawy europejskiej z Poznania z hodowli rosyjskiej Alkmena hod.Burykin, postaram sie wkleić to zdjęcie wieczorem.
Pozdrawiam Arlena

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonia']tak naprawde białe chowy sa maści jasno kremowej[/quote] Tak właśnie przypuszczałam :)
I ja mam fotkę "białego" chowka. Nota bene zwycięzcy rasy na europejskiej w Poznaniu. Ale nie mam skanera :(

Link to comment
Share on other sites

To jest własnie tak jak SH piszesz Zwycięzca z europejskiej w Poznaniu ORFI Alkmena




[img]http://zreptowskiegolasu.samoyed.pl/alkmena_orfi.jpg[/img] [img]http://zreptowskiegolasu.samoyed.pl/alkmena_orfi_1.jpg[/img]

Pozdrawiam Arlena

Link to comment
Share on other sites

  • 5 years later...

16 czerwca pochowałem swojego Chowa, miał 13 lat i 11 dni. (Dosyć stary jak na tą rasę, jak mówił vet)

od początku mieliśmy z nim problemy, a mianowicie z jego alergią na jad pchły. Po ugryzieniu potrafił pozbawić się 10% futra z nerwów, robiąc przy tym rany. To spowodowało różne świerzby i skurcze skórne, ogólnie sporo jaj z tym było.

W wieku 6 lat miał zerwane wiązadła w przedniej kończynie i dosyć poważną operację na wszczepienie nowych.

Rok temu miał martwicę łapy, prawdopodobnie zranił się zabijając jeża, czego wychwycić nie mogłem, bo nie było mnie tydzień, a pies był pod opieką dziadków.

Zmarł prawdopodobnie na raka narządów wewnętrznych, ostatnie 2 miesiące się bardzo męczył, 10dni przed śmiercią już nie jadł, dostawał kroplówki, ale w końcu trzeba było go uśpić, gdyż męczył się niemiłosiernie i nie chcieliśmy mu tego robić. Okazało się, że w sercu nie miał krwi.

Co do chorób jeszcze, gdzieś od 9 roku życia coraz gorzej chodził na tylnie kończyny, zanikały mu mięsnie na zadzie.

Ogólnie psy sprawiają sporo problemow, ale każdemu kto jest cierpliwy (i nie ukrywajmy, może na psa wyłożyć trochę kasy) - niesamowicie polecam. Dają niesamowicie dużo miłości i radości. Niepolecam natomiast tych psów mieszkańcom bloków, bo o ile pies przez większość zycia jest w stanie chodzic na dlugie spacery, tak na późną starość, może już nie być w stanie.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dreando, oczywiście ,masz racje i twojemu psu się te choróbska przydarzyły, ale wszelkie choroby są przypadłoscią osobniczą, jednemu się przytrafi a drugiemu nie, ja mam 9 letnią chowkę zdrową jak dzwon ,natomiast jej córcia co rusz coś jej się przytrafia.Niewątpliwie są to najcudowniejsze psy pod słońcem, nie ubliżając innym cudownym rasom.Pozdrowionka
P.S dreando wyrazy współczucia,przykro mi bardzo.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...