Aska Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Hejka Mam pytanko. Mam 2-letniego ON-a i rocznego kotka rasy "dachowej". :lol: Strasznie się lubią jednak jest pewien problem. Jak mogę oduczyć psa, że kotek jest mniejszy i nie można nim rzucać. :fist: Metoda "ręka-tyłek" nie przynosi rezultatu. Kotek ma lewą stronę dzioba tak pokancerowaną, że niedługo nie będzie miał tam sierści Podrufki Aska, Axel i Gizmo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raven Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Strasznie się lubią Jak mogę oduczyć psa, że kotek jest mniejszy i nie można nim rzucać A może to rzucanie to wcale nie jest przejaw "lubienia się", tylko niechęci? :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska Posted September 5, 2003 Author Share Posted September 5, 2003 Chodzi o to, że pies nie zdaje sobie sprawy z tego, że kotek jest mniejszy. One się bardzo lubią, czasami za bradzo. Kiedy oddałam kotka na zabieg do wetyerynarza i nie było go przez cały dzień, to axel siedział przez 5 godzin pod drzwiami i strasznie piszczał. Uspokoił się dopiero kiedy Gizmo wrócił do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
casia Posted September 6, 2003 Share Posted September 6, 2003 a czy Gizmo miauczy jak psa nie ma??? jak kot reaguje na psa?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska Posted September 6, 2003 Author Share Posted September 6, 2003 Kiedy wychodzimy na spacer Gizmo czeka pod drzwiami. Na psa nie na mnie. Kiedyś, gdy za karę Axel został zamknięty w pokoju, Gizmo siedział pod drzwiami i czekał kiedy go wypuścimy. Dopiero kiedy axel wyszedł "na wolność" Gizmo spokojnie położył się spać. Więź między nimi jest na tyle silna, że Gizmo panicznie boi się windy aqle kiedy jest Axel to nie ma problemu. Potrafi sam wsiąść do windy, w której siedzi pies. Jak jedzie ze mną tyo panikuje. Jemu ni eprzeszkadza, to że Axel robi mu krzywdę. Z tym, że Axel z każdej zabawy wychodzi bez szwanku a Gizmusia trzeba smarować różnymi swiństwami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
casia Posted September 7, 2003 Share Posted September 7, 2003 wydaje mi się, że nie łatwo będzie Ci psa nauczyć delikatniejszgo obchodzenia się z kotuchem, to kotuch powinien np. miuczeć i uciekać;))) a jak się nie broni to chyba nic nie pozostaje tylko zaciskać zęby i oglądać w spokoju;))) Jeżeli będziesz psa karać za to, że Twoim zdaniem kot cierpi to może być odwrotny efekt:(( i pies będzie jeszcze bardziej kota tłamsił;))) pozdrawiam i życzę miłej zabawy;)) ps. ja mam dorosłą suke i młodego kocurka i to on ją maltretuje tzn gryzie ją po uszach i faflach i takie tam, a jak ona już tego nie moża znieść to odchodzi od niego... (dożyca, a kot wielkości jej ucha;))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska Posted October 8, 2003 Author Share Posted October 8, 2003 to teraz bedę miała powtórkę z rozrywki - biorę drugiego kotka. ten to dopiero będzie miał problem - z jednej strony pies a z drugiej kot wychowany przez psa. bedzie wesoło. plus jest taki, że kotki zajmą się sobą (może nie będzie rozlewu krwi) a psiulo ma ostatnio tak intensywne spacerki że po powrocie do domu przyjmuje pozycję "zdechł pies" na kilka godzin. :sleeping: Wam również życze miłej zabawy p.s. mój ONek jest mniejszy od Twojej suni ale dla 2 miesięcznego kotka pewnie bedzie robił za słonia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia i boksery Posted October 8, 2003 Share Posted October 8, 2003 Ja wprowadziłam drugiego kota do domu,w którym mieszkała już spsiała :wink: kocica i moje psiaki. Kocica go nie zaakceptowała-nienawidzi go z całego serca-ona ma swoje psie zachowania,z psami dorastała i kot ją normalnie doprowadza do szału. Ta męka ciągnie się już ponad rok-kocica ceni sobie psy,kocura natomiast ma za nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 U mnie to jest nie do pomyślenia. Fifka (8-letnia ON-ka) wprost nienawidzi kotów i jak tylko jakiegos złapie to zaraz zabija :( Nie oduczam jej tego, bo juz nie mam sił. Wzięłam ją ze schroniska 8 miesięcy temu i wszelkie moje starania idą na nic. Ale wstawiam tu jedną fotkę, która strasnzie mnie rozczula i baaaardzo bym chciała, żeby moja Fifi też była w tym rzadku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 wirka, a pokazałaś Fifci tę fotkę :wink: ? Aska, zgadzam się z casią -- jak Twój kot lubi taką zabawę, to nic nie poradzisz. Upewnij się tylko, że kot ma gdzie się schować tak, żeby był nieosiągalny dla psa jak mu się ta zabawa znudzi. Ale jak znam koty, to na pewno ma takie miejsca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia i boksery Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 Nie wiadomo,co podziwiać na tym zdjęciu-posłuszeństwo psów czy kosmiczną odwagę kota? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 wirka, a pokazałaś Fifci tę fotkę :wink: ? Tak, pokazałam - ząłamała sie, że ma takich nieużytecznych kuzynów ;) Nie wiadomo,co podziwiać na tym zdjęciu-posłuszeństwo psów czy kosmiczną odwagę kota? Chyba posłuszeństwo psów, bo koty wbrew pozorom sprytne są i szybkie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaskalska Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 Mój ma obojętny stosunek do kotów. Ale nie wiem jakby się zachowywał jakby miał być jeszcze kot w domu mam nadzieje ze tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 Boska fotka!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaskalska Posted October 9, 2003 Share Posted October 9, 2003 Mam jeszcze pare :) Fajnie że nie są one specjalnie ustawiane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada89 Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 odświeżam temat... a jak tam wasze ON i koty? [img]http://manu.dogomania.pl/emot/kotek.gif[/img] Moje dogadać się nie mogą, znaczy jeden to jeszcze jeszcze ale drugi... zachowuje się jak wąż... tylko ssssyczy mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się dogadają :mad: a zdjęć ich razem nie mam myśle że póki co, to to niewykonalne, chyba że podczas walki, ale ja to na tyle szybka nie jestem :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 Mój brytyjczyk Ziutek wychował sie z poprzednim psem, ale na tego jest nastawiony olewatorsko-agresywnie, jak go psiak(9,5mieś)zaczepia to mu sie agresor włącza, generalnie go olewa. Drugi dachowiec Miszka, jest traumatycznie nastawiony,waleczny nerwus,czasami sie obawiam że z tego fuczenia to astmy dostanie:crazyeye:.Pies na obce koty jest cięty,domowe ledwie toleruje,jako szczeniakowi dały mu sie nieźle we znaki.Myślę że jak Hamraty wydorośleje to będzie obowiązywał pakt o nieagresji, oczywiście z przerwami na walki partyzanckie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='lisica']oczywiście z przerwami na walki partyzanckie[/quote] :megagrin: :megagrin: :megagrin: oczywiście :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudaa1 Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Dago mieszka z dwoma kotami. Starszego (ma 14 lat) omija wielkim łukiem, bo wie czym pachnie zaczepianie go:D Za to młodszy, którego znalazłam jak miał ok 4 tygodni przypodobal sobie Daga jako przybranego tatusia i tu martwię sie bardziej o psa aniżeli o kota. Dago jest terroryzowany na okrągło, póki kotek był mały nie gryzł tak mocno, a teraz kiedy już ma 10 miesięcy tak mocno gryzie psa, że ten w złości jak już go zaboli rzuca nim w dosłownym znaczeniu tego słowa, z tą różnica, że kot wtedy nie zniechęca sie tylko podbudowuje i atakuje ze zdwojoną siłą:D Spójrzcie na tego biednego psa: [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/uploads/dago_i_rudy2.jpg[/IMG] [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/uploads/Dago_i_rudy4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada89 Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 [quote name='rudaa1'] [IMG]http://www.owczarek.pl/forum/uploads/Dago_i_rudy4.jpg[/IMG][/quote] hehehehe ale się wgryzł... :evil_lol: a czy jak tak robi, to nie kopie przy okazji nóżkami?? koty są świetne... i bardzo inteligentne :loveu: piękne fotki... też bym chciała sie takich doczekać :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 mamuska zesny-orna [*] o.nero hirschel,odeszla w 2004 roku w wieku 11lat:-( [img]http://img216.imageshack.us/img216/8836/orna5hx0.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudaa1 Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 [quote name='ada89']hehehehe ale się wgryzł... :evil_lol: a czy jak tak robi, to nie kopie przy okazji nóżkami?? :p[/quote] Jak mógłby nie kopac?? Koty słyną z tego:evil_lol::evil_lol: Rudy to diabeł z piekła rodem, a Dago przy nim zdiablał tak samo:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada89 Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 [quote name='rudaa1']Jak mógłby nie kopac?? Koty słyną z tego:evil_lol::evil_lol: Rudy to diabeł z piekła rodem, a Dago przy nim zdiablał tak samo:diabloti:[/quote] superaśnie to wygląda, z tymi nóżkami... :evil_lol: mój gnojek wszystkiego sie od kotów uczy i juz nawet łapą je próbuje uderzyć tak jak one jego... przez to ma na nosie łysą plamę... :eviltong: jedyne co dobre to to, ze pilnuje porządku i jak tylko usłyszy że któryś z kotów ostrzy pazurki o meble to od razu leci i napastuje, no i przestają :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudaa1 Posted January 8, 2007 Share Posted January 8, 2007 [quote name='ada89'] jedyne co dobre to to, ze pilnuje porządku i jak tylko usłyszy że któryś z kotów ostrzy pazurki o meble to od razu leci i napastuje, no i przestają :loveu:[/quote] Hehe u mnie jest dokładnie to samo i równiez kiedy kotom zachce się ostrzyc pazurska na dywanie też od razu pogromca wpada jak tajfun do pokoju i ciekawe zajęcie zostaje ekspresowo przerwane:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted January 8, 2007 Share Posted January 8, 2007 Mam starszawą ON-kę (ponad 10 lat), do której 2 miesiące temu dołaczyły: mloda DON-ka (obecnie rok) i póltoraroczna kocica, która chowała się z młodszą suczą. Miałam sytuację przymusową, z dnia na dzień w poukładadanym świecie mojej psicy pojawił się nowy pies i kot... Byłam pełna obaw, tym bardziej, że następnego dnia musiałam towarzystwo zostawić w domu na ładnych kilka godzin.... Okazało się, że kocica dosłownie zafascynowała Czatę. Przez pierwszy tydzień chodziła na nią krok w krok, w następnym zaczęła próbować bawic sie z nią jak ta młoda (młoda daje sobie wylizywać pysk i oczy, albo bierze kota za szyje i ciąga po podłodze. Kot jest chyba zadowolony, bo nie protestuje - wręcz się takich ekscesów doprasza). We wzajmenych kontaktach 0 pazurów czy zębów. Teraz Czata (ta starsza sucz) śpi z kotem, pozwala zaglądac do swojej miski (nie wolno tego robić młodej psicy) - generalnie sielanka. Czata dotychczas miała zaledwie kilka sporadycznych kontaktów z kotami. Nie miała wobec nich morderczych zapędów, ale jak kot uciekał, to go oczywiście pogoniła. Czata i kot; [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab9ed9943a008346.html"][IMG]http://images1.fotosik.pl/293/ab9ed9943a008346m.jpg[/IMG][/URL] Rodzinka w komplecie: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/08dedabb80845301.html"][IMG]http://images2.fotosik.pl/237/08dedabb80845301m.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.