milcia17 Posted October 31, 2009 Share Posted October 31, 2009 tylko by miziać ... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted October 31, 2009 Share Posted October 31, 2009 Dziewczynki fajnie, ze rozwieszacie ogloszenia :loveu::loveu::loveu: domek sie znajdzie! A te kitki od Elinki..ah! cuda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted October 31, 2009 Share Posted October 31, 2009 No to tak. Byłam u rodziców, Kicię drapałam za uszkiem prawym, drapałam za uszkiem lewym...szukałam punktu na czubku głowy, pod brodą, wokół noska, całą szyję...a latająca łapka jak nie drgnęła tak nie drgnęła. Od razu wiedziałam, że z tym drapankiem to jakaś ściema tylko nic nie chciałam mówić. :angryy: ;) :evil_lol::evil_lol: [quote name='Doda_']jakie śliczne!!!! ale te dwa to chudzinki... :-([/QUOTE] Ja też byłam zaskoczona, gdy zobaczyłam te zdjęcia. To, że wieśniaki wyglądają teraz tak dobrze to tylko zasługa mojej mamy...no i taty, bo ile te koty w ostatnich tygodniach ryb zjadły! Wcześniej wszystkie wyglądały jak gazety, jeszcze gorzej niż te dwie chudzinki. Ojciec chciał zrobić zdjęcia wszystkim wieśniakom, ale gdy podchodził z aparatem bliżej, koty rozbiegały się po krzakach. Tylko te bardziej oswojone (prawdopodobnie koty gospodarza) zostały przy miskach i dały się sfotografować. Łącznie jest ich teraz 11 + 2 nowe przybłędy. Na zdjęciach jest nawet pies gospodarza, który też zgłosił się po jedzonko. Zdjęcia są tutaj: [URL="http://img510.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?id=wieniaki.jpg"]ImageShack(TM) slideshow [/URL] Karma od Dody :loveu: gospodarzowi doręczona. Da ją kotom później bo na razie ma spore zapasy suchego chleba i duży słoik smalcu od jakiegoś wczasowicza. Ale bardzo się ucieszył i prosił aby podziękować za podarek dla kotów. I jeszcze jedna sprawa. Wczoraj jedna dziewczyna z Dąbrowy Górniczej prosiła mnie abym popytała, czy ktoś by nie chciał zaadoptować albo chociaż przyjąć na DT młodego kotka, który przybłąkał się do niej? Nie może go zatrzymać u siebie bo jej pies nie akceptuje kotów. Kotek na razie mieszka w garażu. Ale tam jest teraz strasznie zimno. :sad: Miauczerku, przepraszam za powyższe offy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 1, 2009 Author Share Posted November 1, 2009 Nie wiem czemu u twojej kici nie ma 'czulego miejsca' :evil_lol::evil_lol::evil_lol: My nie zartujemy. Sama widzialam u weterynarza. Mało brakowało a bym wybuchnela glosnym smiechem. :shake::evil_lol: Ogroooomne podziękowania dla twoich wspanialych rodziców :loveu::loveu::loveu: Widziałam wszystkie zdjecia, piękne! Niestety nie znam wolny tymczas dla kotka :shake::-( Może zwrócic sie do fundacji kotow? caragh ciesze sie ze pieniazki doszly. Napisz, jak bedziecie po weterynarza. Jestem ciekawa jak Miauczerek u weta z Toba :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 4, 2009 Author Share Posted November 4, 2009 co taka cisza?:roll: Ogloszenie miauczera w alegratce.pl zmienilam, nowe [url=http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2189521_pi_kny_m_dry_kot_porzucony_pomozcie_b.html]Ogłoszenie nr 2189521 jest nieaktywne.[/url] zmienilam zdjecia na lepsze i tekst tez zmienilam. Numer tel kom podalam do caragh. Zajrzyjcie i napiszcie, co trzeba by dopisac? hmmmm :roll: a i wyroznilam o 9 punktow. caragh jak tam Miaaaauczerek? Juz po weta czy jeszcze nie? ps. ogloszenie zmienilam pare minut temu i jeszcze pokazuje stary tekst, stare zdjecia. Trzeba poczekac jakis czas. Glupia alegratka:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 4, 2009 Author Share Posted November 4, 2009 Musze jeszcze zrobic bazarki. Przydalyby sie pieniazki na wyroznione allegro, na pewno nie jedno. A teraz miauczerek ma 20 zl + 23 zl z ostatniego bazarku, razem 43,- to bedzie na kastrację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted November 4, 2009 Share Posted November 4, 2009 [quote name='Doda_'](...)Ogloszenie miauczera w alegratce.pl zmienilam, nowe [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2189521_pi_kny_m_dry_kot_porzucony_pomozcie_b.html"]Ogłoszenie nr 2189521 jest nieaktywne [/URL]Zajrzyjcie i napiszcie, co trzeba by dopisac? (...)[/QUOTE] Doda, zrobiłaś Miauczerowi bardzo dobre ogłoszenie! :loveu: :loveu: Jedynie w warunkach adopcji nie wspominałabym o tym domku niewychodzącym. Takie uwarunkowanie może co niektórych zniechęcić. No bo co do umowy adopcyjnej to chociaż jest to też warunek, ale ma pozytywny oddźwięk. Co innego jeśli chodzi o ten domek, niezbyt to dobrze brzmi. Później, jak już ktoś się zdecyduje na Miauczerka, można mu wyjaśnić w czym rzecz. To taka moja skromna uwaga. :oops:;) [quote name='Doda_']Musze jeszcze zrobic bazarki. Przydalyby sie pieniazki na wyroznione allegro, na pewno nie jedno. A teraz miauczerek ma 20 zl + 23 zl z ostatniego bazarku, razem 43,- to bedzie na kastrację.[/QUOTE] U mnie w tym miesiącu to już nawet grosika w portfelu nie ma. :placz: Jeśli w grudniu coś tam wpadnie [SIZE=1](chociaż mówią, że nadzieja to prawdopodobnie matka głupich)[/SIZE] to jakoś podzielę się z Miauczerkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 4, 2009 Author Share Posted November 4, 2009 elinko, dziękuje :multi: poprawię w ogłoszeniu. Proszę, czy moglabys wejsc w alegratce-dział zwierząt-koty-dachowce i na pierwszej stronce zobacz czy jest ogloszenie Miauczerka? Bo jak sama widzisz, w linku do ogloszenia pisze ze ogloszenie jest nieaktywne.. ale aktywowalam juz wczesniej:comp26:.. Chcialabym zebys sprawdzila, jesli to nie klopot..:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted November 4, 2009 Share Posted November 4, 2009 Ogłoszenie już jest aktywne! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caragh Posted November 4, 2009 Share Posted November 4, 2009 Dogo mnie dziś nie lubi, cały dzień nie chciało wpuścić, teraz muli :stormy-sad: Miauczerek ma sie super :) Ulubiona zabawa: przeskakiwanie ogona Rexa i przelatywanie pod jego brzuchem oraz robienie kółeczek: parapet - za mną - na biurko - przed moim nosem - parapet :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Miauczerek oczywiście po szczepieniu :) Zniósł wszystko bardzo dobrze, choć transporterek wciąż jest bee xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milcia17 Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 Śliczne zdjątka na tej alegratce :loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 Na pierwsza wskakuj Maluchu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 5, 2009 Author Share Posted November 5, 2009 [quote name='Caragh']Dogo mnie dziś nie lubi, cały dzień nie chciało wpuścić, teraz muli :stormy-sad: Miauczerek ma sie super :) Ulubiona zabawa: przeskakiwanie ogona Rexa i przelatywanie pod jego brzuchem oraz robienie kółeczek: parapet - za mną - na biurko - przed moim nosem - parapet :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Miauczerek oczywiście po szczepieniu :) Zniósł wszystko bardzo dobrze, choć transporterek wciąż jest bee xD[/QUOTE] super, ze zniosl OK :multi: grzeczny byl, prawda??? :loveu: Dalas rade go wsadzic do transporterka? :oops: mam nadzieje ze nie biegałas po calym mieszkaniu z transporterkiem za miauczerkiem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caragh Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 Cwiczymy codziennie z transporterkiem, za miseczka z mokrym wchodzi do niego ::cool3: Niestety gdy juz ma w nim zostac to jak wiezien, ktory chce sie wydostac nawet i po trupach :evil_lol: - lapki przez krate i glosne, zdesperowane 'miau'. Zauwazylam tez, ze protest swoj wyraza poprostu nasikiwaniem do niego, gdy sobie stoi :mad: Samo wlozenie go do transporterka to nie problem, gorsze jest by go zamknac zanim Miauczerek zdazy sie wymsknac :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 No to Caragh powodzenia :happy1:. Nie wiem, ile czasu pomieszka u Ciebie Miauczer, ale moja Kicia z transporterkiem walczy już tak od 9-ciu lat! Dokładnie tak samo "łapki w kratki" i użalające "miau", gdy tylko drzwiczki się za nią zamkną. No, a że jest dziewczynką to i sikanie musi być do otwartego transporterka, albo jeszcze lepiej na but Pańci za karę, że ją do tego okropnego transporterka wkładała. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 Moj Cezus tez walczy z transporterkiem. Ja nawet nie probuje tego zmieniac, bo okazjonalnie jezdzimy do weta a przez ten krótki czas Cezus walczy a potem juz jest szczesliwy :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 6, 2009 Author Share Posted November 6, 2009 biedne koty.. dlaczego musza byc więzione, a nie np na smyczy tak jak psy :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Jak to nie na smyczy, Kicia wyprasza sobie!!! :onfire: :evil_lol::evil_lol: [IMG]http://img34.imageshack.us/img34/6093/0225img6843.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 hahahhaa Pieknie! Smyczka tez pasuje do kitki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caragh Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 A ja Wam zapomniałam napisać, ze Miauczerek wazy już 4,8kg :D :D :D Wczoraj miałam zabiegany dzień, pisałam wszystko w pospiechu i dlatego polowe pozapominałam :eviltong: Aha, no i jak pani wetka zobaczyła, ze to ja, zapłaciłam 50zl :D Wiec 10zl zostało z tego co Doda przelewała :p Jeśli nie macie nic przeciwko, kupie za to smakołyki i jedzonko dla Miauczerka (za jakiś czas, bo jeszcze są prezenty od Fiorsteinbock :loveu: ). Aaaa widzicie i jeszcze jedno Miauczerek dostał obcinanie pazurków gratis :diabloti: Juz nie ma czym sie bronic przed zakraplaniem:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caragh Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 I jeszcze pare zdjatek, a co sie bedziemy chowac :diabloti: [url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=28dce490dc0224b8][img]http://images36.fotosik.pl/110/28dce490dc0224b8m.jpg[/img][/url] [url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=07712389882c67db][img]http://images36.fotosik.pl/110/07712389882c67dbm.jpg[/img][/url] [url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47420f1613e0bb54][img]http://images48.fotosik.pl/223/47420f1613e0bb54m.jpg[/img][/url] [url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b6ce90731c0a0395][img]http://images50.fotosik.pl/223/b6ce90731c0a0395m.jpg[/img][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Oh Ty Okrutna! Tak draznic Cioteczki!!!! Ja bym go nie oddala nikomu :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted November 6, 2009 Author Share Posted November 6, 2009 Mój przystojniaczek :loveu::loveu::loveu: elinka - hahahahaha, super fotka :evil_lol: kicia na smyczy :evil_lol: zadowolona była? I czemu nie na smyczy do lekarza? tylko transporterek? fiorste - niech twój TZ tu zajrzy :evil_lol: do miauczerka :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Oj tak Kochana i bede sluchala westchnien :cool3: Potem idzie do Cezara i gada: pan by ci wzial kolege, zebys mial towarzystwo, ale na razie nie moze... I tak gledzi do kota a tamten patrzy jak na wariata :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted November 6, 2009 Share Posted November 6, 2009 Dodo, ze względu na bezpieczeństwo jazdy samochodem kota powinno się przewozić w transporterku. Kot to nie pies, nie rozumie podróży samochodem i jest uparty. Może nieoczekiwanie wskoczyć na plecy kierowcy, albo z racji swej piórczej wagi podczas gwałtownego hamowania polecieć na przednie okno samochodu. Noooooooo, Miauczer jest tu wyjątkiem...w końcu 4,8kg żywej wagi to nie byle co!!! :diabloti: PS. Kicia nie tylko, że zadowolona, ale gdy tylko jestem u rodziców ciągle się przymila i prosi o spacer. Po prostu miaucząc prowadzi mnie prosto pod drzwi. A byś widziała, co robi gdy tylko wyprowadzę na sikanie psa. Biega bez ustanku od okna do drzwi i lamentuje. Jej miauczenie słychać nawet na korytarzu. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.