Jump to content
Dogomania

Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.


łamAga

Recommended Posts

Hejka dziewczyny ;)

Wczoraj Qwendi nawet za dużo nie nawywijała ale zaczęła się już dobierac do drugiej furtki z drugiej strony domu ( mamy dwa wejścia na posesję od dwóch różnych ulic ) , oby jej przeszło bo już nie mamy pomysłu , ale nadal jej wali na łeb , myje sobie podłogę w kuchni za chwile słysze warknięcie , lecę patrze w przedpokoju jej nie ma , ide do pokoju a Ona leży jak długa na tapczanie , myślałam że ją udusze , a warknęła oczywiście na młodego bo ją targa za powieki i za fafle , oczy musze mieć w koło głowy , zanim młody zmądrzeje to ja albo osiwieje całkiem albo zawalu dostane ;)

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, *Magda* napisał:

To czemu jej do kojca nie wygonisz?

Też o tym pomyślałam.

Wydaje mi się, choć się nie znam, że jeśli sami nie popracujecie nad tym lękiem separacyjnym to będzie ciężko... Q. od zawsze wychowywała się z psem, nic więc dziwnego, że odkąd Nerona z Wami nie ma, jej świat i poczucie stabilizacji runęły. Ewidentnie boi się być sama i nie wiem, czy bez Waszej pomocy z tym lękiem sobie poradzi...

A zdjęcia z zoo sa cudne :) bardzo mi się podobają.

Link to comment
Share on other sites

Hejka dziewczyny ;)

Do kojca jej nie wygnam bo by go rozniosła i połamała by sobie wszystkie zęby więc kojec to ostateczność , można ją tam zamykać na krótko czas jak przyjdzie ktoś ale nie na długo i nie samą bo zrobi sobie krzywdę :/

Wczoraj `nic nie nawywijała więc może sytuacja się ustabilizuję ale za to w nocy dała czadu :/ niestety smiertelnego ;( Wróciłam z pracy , poszłam się wykąpać , weszłam do pokoju patrze młody siedzi na tapczanie więc położyłam się z nim i tak leżymy , nagle słyszę przeraźliwy kwik "kota" i tupot Qwendy łap , szybko obudziłam Sebastiana , poleciał zobaczyć co się dzieję , nie ma go i nie ma , chyba z 30 min go nie było , wraca i mówi że Qwendi postanowiła się zabawić w polowanie i upolowała kune ;( niestety zadrepatala ja , nie udalo sie jej uratowac ;( ten pies przechodzi sama siebie ....

Link to comment
Share on other sites

Hej laski ;)

My teraz jak pojedziemy to do zoo do Poznania , odwiedzić tybka z niedzwiedziem :D

Qwendi już mniej niszczy ale dzisiaj zjadła kolejną sztachetkę ehhhh

Qurde laski ja znowu umierom , oczy mam jak wampir a oddychać nie umiem , nawet mi już krople nie pomagają i powiekszona dawka leków , kolega polecił mi coś , to lek taki trochę "niekonwencjonalny" , jego siostrze pomógł , nie dawała rady a od czasu brania tego "leku" alergia zniknęła , jak mi pomoże to poratuje inne tutaj alergiczki nazwą "leku" ;)Mam nadzieje ze nie wtopie kasy i że w końcu mi coś pomoże ;(

A z bardziej pozytywnych rzeczy , no może na pół pozytywnych , przyszedł w koncu narożnik , narożnik super tylko że materiał nie jest taki jak myśleliśmy że będzie ;( no ale trudno , najwyżej później kupimy w innym materiale a ten pójdzie do innego pokoju ;)

Link to comment
Share on other sites

Hej ;)

Moja mama jak teraz była i pojechała do Konrada (mojego brata) do Poznania to poszli do zoo i widziała tego tybeciaka ;) 

A pokaż narożnik :)  ja też ten co zamówiłam to niby jest ok wszystko ale kolor jednak w Internecie troche inaczej wyglądał niż w rzeczywistości ale tragedii nie ma:p

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Ania :) napisał:

Hej ;)

Moja mama jak teraz była i pojechała do Konrada (mojego brata) do Poznania to poszli do zoo i widziała tego tybeciaka ;) 

A pokaż narożnik :)  ja też ten co zamówiłam to niby jest ok wszystko ale kolor jednak w Internecie troche inaczej wyglądał niż w rzeczywistości ale tragedii nie ma:p

Ciekawe jak długo bedą sie tybek z niedzwiadkiem dogadywali :D

Jak nie odjade ( jeszcze zwiększyłam sobie leki na alergię bo na prawdę jest masakra ) do wieczora to wstawie zdjęcie narożnika ;)

Nam tez te kolory wydawały sie całkiem inne , tzn czarny jak czarny ale czerwony miał być taki intensywnie czerwony a wpada w róż jak dla mnie :/ no i wydawało nam sie że materiał będzie taki sztywny przeplatany a on jest tak jak by sztruks z zamszem i ta przeplatanka jest tylko wytłoczona , no ale pretensje możemy mieć tylko do siebie bo zamawialismy w ciemno ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...