Jump to content
Dogomania

Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.


łamAga

Recommended Posts

1 minutę temu, *Magda* napisał:

Szkoda, że taki młody pies i taką ma nie ciekawą przyszłość :/

Dokładnie :/ a był ładnie socjalizowany , koles od szczeniaka z nim chodził na długie spacerki , podchodził z nim do ludzi , do innych psów , do Nas do płota często podchodził i nie było problemu , a od niedawna psu odbiło :/ nie chce wsadzać wszystkich psów z pseudo do jednego wora ale psy w typie a zwłaszcza Onków przeważnie są agresywne :/

 

1 minutę temu, *Magda* napisał:

 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, *Magda* napisał:

I to kolejny powód, żeby brać psa choćby po tych minimalnych ocenach jakie pies/suka muszą zdobyć, żeby mieć hodowlankę, niż żeby mieć z pseudo i psa z nieznaną psychiką :/

Dokładnie ;)

Tylko niestety ludzie patrzą " żeby było tanio " no i częste reakcje " tyle za psa ?????" to standard :/

Link to comment
Share on other sites

Sama kiedyś kupiłam psa "po rodowodowych" rodzicach :/ Nawet nie pamiętam ile kasy na weta poszło, a i tak potem Herę uśpiliśmy :( Hera była pierwszym psem, którego kupiłam. Wcześniej miałam psy za free. Dlatego po tych złych doświadczeniach wiem, że albo kupię psa w normalnym związku albo wezmę jakiegoś szczylka z wpadki ;)

Link to comment
Share on other sites

Hejka laseczki ;)

normalnie nie mam czasu na nic jak chodze na popoludniu do pracy ,młody to istne tornado , nic nie idzie przy nim zrobić , masakra , własnie wisi mi na kolanach hehehehe  kurcze moja mama miała nas czworo i to w krótkim okresie czasu bo jest siostra po 2 latach brat po roku ja no i brat po 5 latach ode mnie ale i tak wszyscy bylismy mali a Ona dawała rade zrobić wszystko a teraz sa tak "trudne " dzieci że ja np nawet mam ciężko pozmywać z młodym , więc tylko na chwile wpadłam sie przywitac i uciekam ;) w weekend nadrobie wasze galerie ;)

miłego dzionka :*

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Magda ale moja mama sama mówi ze Ona nie wie co to teraz są za dzieci bo Ona z czwórką mogła zrobić wszystko a teraz z tą dwójką ( Stasiem i Fabianem ) nie może nawet prania powiesić , teraz chyba się dzieci już rodzą z adhd hehehehe

Dzisiaj też mówie 500 razy do Fabiana "nie zaczepiaj kotów" biore go i odciągam od nich , ledwo sie odwróciłam do zlewu ryk , i oczywiście szrama na nosie czole i głowie , no ręce opadają , kiedyś na prawde osiwieje przez niego , i wszystko wkłada do buzi , dosłownie wszystko , teraz mymla mój pilnik ( taki duży owalny ) do paznokci , to najbardziej spędza mi sen z powiek bo sie boje ze sie czyms zadlawi paskuda mała :/

A tak poza tym to pogode mamy wręcz tropikalną , żar leje się z nieba więc jutro do pracy na pewno nie zgodze się iść , będe miała czas wieczorem na dogo :D

Link to comment
Share on other sites

Aguś, wydaje mi się, że to jest jednak inny sposób wychowania i tyle. Nie oszukujmy się, kiedyś dzieci musiały się bardzo szybko "usamodzielnić". Teraz my te dzieci niańczymy i niańczymy, robiąc im tym krzywdę-nieświadomie oczywiście ;) Ja w wieku Theodora, to sama po ulicy biegałam. A wczoraj młody chciał iść sam do ogrodu i mu nie pozwoliłam. Ale tylko dlatego, że jest rozłożony basen, a jego ciągnie do wody :D

Co do wkładania do buzi, to przypomnij sobie, że kilka tygodni temu pisałam, że Theodor przegryzł świetlika. On ma 4 lata, Fabian 1.5, więc szykuj się jeszcze na kilka lat wkładania wszystkiego do buzi :P

Link to comment
Share on other sites

W sumie to fakt , My z siostrą i bratem tez sami po podwórku biegaliśmy a mieliśmy po 4 latka nawet brata w wózku woziliśmy na spacery jak był malutki a mama w domu siedziała i obiad gotowała , ja bym Fabiana w życiu samego na dwór nie puściła , a jak by był w pobliżu basen to już w ogóle zapomnij , dzisiaj mu rozłożyłam basenik to siedziałam i cały czas na niego patrzyłam hehehehe

No toś mnie pocieszyła z tym wkładaniem do buzi :/ ale fat pamiętam Theosia i świetlika :/ masakra że tak muszą do tych buziek wszystko wkładać :/

Tyś teraz wychowanie dziecka to niezła szkoła życia , w czasach gdzie nauczyciel nie może wyzwac ucznia bo od razu zostanie obrzucony błotem :/ za moich czasów jak sie dostało przez łape linijką to wiecej się nie wywijało a teraz to ucznie biją nauczycieli :/

Link to comment
Share on other sites

Ależ wiem jak to jest, przez 3lata byłam wychowawcą harcerskim i miałam pod swoją opieką.... no różne dzieci. Większość z nich to były rozpuszczone dziewczynki. NIeraz rodzice mi dziękowali, bo oni NIE WIEDZIELI, że ich dziecko jest takie grzeczne albo że jakiś problem rozwiązałam. To jest o tyle zabawne, że sama dopiero co nosiłam pieluchy i niektózy rodzice mogliby być moimi :p. A tu szok, nieraz to oni dziękowali mi za wychowanie ich dziecka....

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, *Magda* napisał:

To jest bezstresowe wychowanie :/

Taaaa :/

 

3 godziny temu, Tyś napisał:

Ależ wiem jak to jest, przez 3lata byłam wychowawcą harcerskim i miałam pod swoją opieką.... no różne dzieci. Większość z nich to były rozpuszczone dziewczynki. NIeraz rodzice mi dziękowali, bo oni NIE WIEDZIELI, że ich dziecko jest takie grzeczne albo że jakiś problem rozwiązałam. To jest o tyle zabawne, że sama dopiero co nosiłam pieluchy i niektózy rodzice mogliby być moimi :p. A tu szok, nieraz to oni dziękowali mi za wychowanie ich dziecka....

Podziwiam że miałaś cierpliwość do tych niegrzecznych dziewczynek :/

 

Ale u nas gora , masakra , nie ma czym oddychać :/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...