Jump to content
Dogomania

Amerykański koszmar PETA- wp.pl


gorki330

Recommended Posts

Hehe w Holandii tez podobnie do tego podchodza, ale oni to tez na ludziach stosuja, na starych, nieuleczalnie chorych, nawet na niepelnosprawnych noworodkach. Mam nadzieje, ze jak kiedys bede stara i chora i wyladuje gdzies w jakims domu opieki, to nie trafi mi sie "humanitarna" pielegniarka ;)

Link to comment
Share on other sites

Myślałam, że rozmawiamy o psach :roll: Niektóre porównania robią się niesmaczne.

Btw starych chorych nieuleczalnie ludzi poddaje się eutanazji zazwyczaj na ich własne życzenie, więc co w tym takiego okrutnego?

Może jeszcze zacznijmy w polskich schroniskach odchowywać szczeniaki z wodogłowiem albo rozszczepem kręgosłupa? :razz: To dopiero będzie "miłosierdzie".

Link to comment
Share on other sites

Nie no, rozmawiamy o psach. Ja rozumiem, ze sa przypadki gdzie eutanazja jest konieczna, ale nie rozumiem jak ktos moze sobie dawac prawo do decydowania o tym czy jakis pies bedzie zyl czy nie tylko na podstawie tego czy ma bardziej "hodliwy" kolor siersci i czy bedzie na niego wiecej chetnych (to takie uproszczenie). Tyle bylo przypadkow na samej dogomanii gdzie beznadziejne przypadki dostaly szanse na zycie i sie im udalo. Zal tych, ktore tez mogly miec szanse, ale ktos inaczej zadecydowal :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Myślałam, że rozmawiamy o psach :roll: Niektóre porównania robią się niesmaczne.

Btw starych chorych nieuleczalnie ludzi poddaje się eutanazji zazwyczaj na ich własne życzenie, więc co w tym takiego okrutnego?

Może jeszcze zacznijmy w polskich schroniskach odchowywać szczeniaki z wodogłowiem albo rozszczepem kręgosłupa? :razz: To dopiero będzie "miłosierdzie".[/quote]

Nowonarodzone dzieci z np. porazeniem mozgowym tez same decyduja? Ciekawe...
Co do ostatniego zdania to gdzie ja powiedzialam, zeby ratowac szczeniaki z rozszczepem kregoslupa, bo sobie nie przypominam? Poza tym, tematem dyskusji nie sa polskie schroniska tylko Amerykanska organizacja PETA- to tak dla przypomnienia.

Link to comment
Share on other sites

Co do usypiania w ciągu zaledwie 3 dni to przesada.Według mnie powinno być dwa tygodnie kwarantanny potem jakiś czas(nie potrafię określić jaki od tego są specjaliści)na szukanie domu .Tak w ogóle to schroniska w Polsce (nie wszystkie)powinny być skażone o znęcanie się nad zwierzętami ,bo doprowadzanie do zagryzień,brudu i zachorowań kwalifikuje się do znęcania.

Link to comment
Share on other sites

[U]Teoretycznie[/U] wszystkie psy jakąś tam szansę mają. Ale skoro nie ma miejsca i środków na zapewnienie godziwej egzystencji wszystkim, to niestety jakoś trzeba wybrać. I to jest smutne, niesprawiedliwe, okropne, ale jeszcze gorsze jest pozostawienie tych psów samym sobie, żeby pozagryzały się z przepełnienia czy głodu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martyna22']Nowonarodzone dzieci z np. porazeniem mozgowym tez same decyduja? Ciekawe...
Co do ostatniego zdania to gdzie ja powiedzialam, zeby ratowac szczeniaki z rozszczepem kregoslupa, bo sobie nie przypominam? Poza tym, tematem dyskusji nie sa polskie schroniska tylko Amerykanska organizacja PETA- to tak dla przypomnienia.[/QUOTE]

Decydują osoby dorosłe, przytomne. Dzieci jak rozumiem nie.
Cały czas usilnie porównujesz psy do ludzi, więc porównałam Ci - uśpienie szczeniaka z wodogłowiem do uśpienia owego chorego niemowlęcia. Uparcie porównujesz usypianie nieadopcyjnych psów do eutanazji starych nieuleczalnie chorych ludzi - to jest analogiczne porównanie.

I właśnie - tematem dyskusji jest amerykańska organizacja PETA - a nie eutanazje ludzi w Holandii, Oświęcim, aborcja, czy co tam jeszcze za chwilę wymyślisz.

Ja już chyba kończę, bo co niektórych ponoszą emocje :razz:

Link to comment
Share on other sites

Jesli już tak porównałaś, to ja bez wywoływania wojny pozwolę sobie coś wtrącić. aborcja, eutanazja...bla bla...rzuciłaś temat domów starców. Byłaś kiedyś w takim miejscu? Rozmawiałaś z tymi ludźmi? Wiesz co większość przyznaje?????!!!!!!!
ze modlą się o to żeby jak najszybciej umrzeć bez bólu. Bo są tam osamotnieni, czasem upokorzeni i nie czekają już na nic dobrego! Gdyby mogli wybierać...część wybrałaby święty spokój i brak bólu.
Kto wie co wybrałyby te biedne psy...

Rozsądek, rozsądek musi kierować ludźmi. Bo to rozsądek mówi o sterylizacji, a miłość? "Kocham moją sunię więc ją rozmnażam!"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Bo różnica - wiem nie zaczyna się zdania od bo :evil_lol: ale różnica jest taka
[B]tam usypia się nierokujące adopcyjnie psy[/B] , pozostawia się rokujące w tym szczenięta ..
u nas nie usypia się agresywnych , schorowanych , przypadków beznadziejnych ... więc aby tej bidy nie zwiększać , należy usypiać szczeniaki ... napisałam należy - bo często niestety nie są usypiane , żyją pośród tysięcy nierokujących psów ....
Zresztą nie tylko w USA schroniska , że tak powiem "świecą pustkami" rozsądna polityka takich miejsc jest w wielu cywilizowanych krajach , tak się myśli głową nie sercem :lol:[/quote]
Naprawdę wierzysz, że tych nierokujących jest 96 procent? :roll:
Owszem, jestem za usypianiem psów cierpiących, bardzo chorych, starych - takich, które mają nikłe szanse na opuszczenie schroniskowych klatek. Ale żeby spośród PONAD DWÓCH TYSIĘCY psów wyadoptować w ciągu roku SIEDEM, to chyba trzeba się naprawdę postarać :mad:
Zresztą tu są konkretniejsze dane:
[URL="http://www.petakillsanimals.com/"]PETA Kills Animals | PetaKillsAnimals.com[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Może wszystkie były rokujące ale dobry dom był tylko dla tych siedmiu.A co lepsze zostawić te wszystkie rokujące bez szansy na dom czy uspać? Taka jest polityka tego kraju ,który ma pieniądze na loty w kosmos.Co lepsze zostawić dziś dwa tysiące ,jutro następne dwa,a domów brak.Ktoś tu napisał,że w Polsce nawet kaleki,psy stare też znajdują dom.Owszem znajdują ,bo w niektórych ludziach obudzi się chęć pomocy.Ale jakim kosztem mają dom?Kosztem młodego zdrowego psa,który tym sposobem zostaje w schronisku i wcale może już domu nie znaleźć ,bo staną się chore i stare ze schroniskowymi nawykami.Co innego gdyby zago samego domu ładny ,adopcyjny,młody.Ale tak nie jest.

Link to comment
Share on other sites

pytanie , kto z Was , uczestników tego wątku , od dnia kiedy powstał - adoptował nierokującego psa ? w PL jest takich tysiące .....

Ja , moja rodzina , moi znajomi , są już zapsieni na maksa ... nie uratujemy już zadnego psa , przez lat następnych niewiem 5 ? Czyli ile przez ten czas psów przybędzie ?
Polityka PETy jest taka , nie ma chętnych , psy są uśpione ... u nas nie myśli sie o psach , tylko o swoim miłosierdziu ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']Może wszystkie były rokujące ale dobry dom był tylko dla tych siedmiu.A co lepsze zostawić te wszystkie rokujące bez szansy na dom czy uspać? Taka jest polityka tego kraju ,który ma pieniądze na loty w kosmos.Co lepsze zostawić dziś dwa tysiące ,jutro następne dwa,a domów brak.Ktoś tu napisał,że w Polsce nawet kaleki,psy stare też znajdują dom.Owszem znajdują ,bo w niektórych ludziach obudzi się chęć pomocy.Ale jakim kosztem mają dom?Kosztem młodego zdrowego psa,który tym sposobem zostaje w schronisku i wcale może już domu nie znaleźć ,bo staną się chore i stare ze schroniskowymi nawykami.Co innego gdyby zago samego domu ładny ,adopcyjny,młody.Ale tak nie jest.[/quote]
Możliwe... ale nie wierzę. Wybitnie mało prawdopodobne, żeby w kraju z setkami milionów mieszkańców w ciągu roku znaleźć nie więcej niż 7 dobrych domów :roll:
Powtarzam: nie jestem za ratowaniem na siłę każdego, nawet najbardziej beznadziejnego przypadku. Humanitarnym wyjściem jest eutanazja.
Ale nie warto przeginać w drugą stronę. W schroniskach prowadzonych przez PETA i wiele innych amerykańskich organizacji (nie wszystkich!) usypia się jak leci, bo tak po prostu taniej... W Kalifornii chcą skrócić czas oczekiwania zwierza na igłę z 6 do 3 dni. Bynajmniej nie dlatego, że zależy im tak na dobru kochanych futerek, tylko w celu zaoszczędzenia kasy :angryy:

BTW. Nie ma takiego słowa jak "uspać". Ja wiem, że to brzmi ładniej niż "uśmiercić", "zabić", ale ładnymi słowami nie zmienisz sensu tego działania.

Link to comment
Share on other sites

może nie ma słowa "uspać" ale jest "poddać eutanazji" - tak to się nazywa fachowo , miłosiernie można pisać - zabić , pozbawić życia , zamordować ... tylko za to jest paragraf .... poddanie eutanazji , chorego , nierokującego zwierzęcia - jest zgodne z naszą ustawą o ochronie zwierząt i zapewne w cywilizowanym kraju , gdzie działa PETA , również takie zapiski są ...
Nikt nie działa , nie zgodnie z prawem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']pytanie , kto z Was , uczestników tego wątku , od dnia kiedy powstał - adoptował nierokującego psa ? w PL jest takich tysiące .....

Ja , moja rodzina , moi znajomi , są już zapsieni na maksa ... nie uratujemy już zadnego psa , przez lat następnych niewiem 5 ? Czyli ile przez ten czas psów przybędzie ?
Polityka PETy jest taka , nie ma chętnych , psy są uśpione ... u nas nie myśli sie o psach , tylko o swoim miłosierdziu ...[/quote]
Przesadzasz :icon_roc:
Pytanie, ile Ty, uczestniczko tego wątku, od dnia, kiedy powstał, adoptowałaś rokujących psów? W Polsce jest takich tysiące...

Polityka PETA jest taka, że najpierw usypiają, a potem się zastanawiają, czy byli chętni :mad:. Nie myśli się o psach, tylko o kasie...
IMHO i tu, i tu nie jest dobrze. Po prostu nie gloryfikowałabym systemu automatycznego usypiania [U]prawie wszystkich[/U] futer.

Link to comment
Share on other sites

W takich przypadkach, kiedy mamy skrajności - z jednej strony polskie przetrzymywanie po schroniskach chorych psów czasem na siłę, byle tylko nie uśpić, z drugiej strony masowe eutanazje pety - zawsze problemem nie do rozwiązania wydaje się ustanowienie kompetentnych ludzi, którzy umieliby podejmować rozsądne decyzje. Błędne jest traktowanie wszystkich psów według jednego wzoru, terminarza, ile którego można trzymać.
Podobna sytuacja jest u nas z psami agresywnymi, też ciągle brakuje, bardzo brakuje ludzi którzy potrafiliby ocenić adopcyjność psa pod tym kątem.

Żadna z dwóch skrajności nie jest dobra. Pytanie tylko gdzie są fachowcy, którzy będą dokonywali wyboru patrząc indywidualnie na każdego psa... i ile by to kosztowało... i mamy odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

No jaka ta odpowiedź?Polska jest w porównaniu z Ameryką krajem biednym.Wiem,że nie wszystkie psy znajdą dom.Według statystyk tylko co dziesiąty.Większość ludzi jeśli ma psa to raczej jednego i mało jest takich u których mieszka kilka psów.Im bogatsze społeczeństwo tym mniejsza chęć do posiadania potomstwa oraz zwierząt (zwłaszcza dużych)>To obciążenie i dla budżetu i ograniczenie wolności.W Polsce też będziemy się zbliżać do polityki jaka jest stosowana w Ameryce.Smutne to ale podejrzewam,że nie ma innej drogi.Mam jedyną nadzieję,że Polacy może bardziej kochają zwierzęta i tych adopcji będzie sporo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martyna22']Hehe w Holandii tez podobnie do tego podchodza, ale oni to tez na ludziach stosuja, na starych, nieuleczalnie chorych, nawet na niepelnosprawnych noworodkach. Mam nadzieje, ze jak kiedys bede stara i chora i wyladuje gdzies w jakims domu opieki, to nie trafi mi sie "humanitarna" pielegniarka ;)[/QUOTE]
o matko:crazyeye:... jaka piekna historyjka:evil_lol:..... bez komentarza:shake:..... jak brak argumentow to trzeba cos wymyslic:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...