zmierzchnica Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 [quote name='Saint']Świat bez kłamstwa, fałszu, dwulicowości, zabijania w imię religii, polityki, czy co gorsza polityki w której rządzi kościół - zdecydowanie natura jest piękna. A że brutalna? Taka jest kolej rzeczy - teraz też jest mnóstwo cierpienia, bólu, smutku itd. - wśród ludzi, którzy to przecież są 'jednostkami wybitnymi'. Natura zabija kiedy musi, ludzie zabijają dla przyjemności, "wyższych wartości".. Zgodzę się jednak z tym, że udomowienie zwierząt było jedną z większych krzywd, jaką kiedykolwiek im wyrządziliśmy.[/quote] Fakt, w porównaniu z tym, co stworzył i wymyślił człowiek, prawa natury są bardzo słuszne i nawet piękne... Mimo wszystko to cierpienie słabszych osobników i brutalność przyrody są dla mnie trudne do zaakceptowania - choć wiem, że tak to działa, tak jest dobrze i to prowadzi do rozwoju i że nawet w tzw. "ludzkim świecie" (w sumie śmieszne określenie) jest mnóstwo cierpienia. Brutalność w jakimkolwiek wydaniu jest dla mnie... straszna tak jakby. Może dlatego, że jestem emocjonalna no i w jakiś sposób słaba ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dream* Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 [quote name='shin']No widzisz, nie czytasz watku dokladnie - juz dziewczyny stwierdzily, ze udomowienie jakiegokolwiek zwierza, w tym tez i psa, bylo gigantycznym bledem ludzkosci ;)[/quote] no tak, przeczytałam tylko pare stron wypowiedzi i do niektórych się odniosłam, do takiej pointy nie doszłam. Nie mniej, dalej nie podzielam poglądu jakoby udomowione zwierzęta były mniej szczęśliwe od wolnożyjących, i dlatego takowe posiadam w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 13, 2009 Author Share Posted September 13, 2009 [quote name='shin']No widzisz, nie czytasz watku dokladnie - juz dziewczyny stwierdzily, ze udomowienie jakiegokolwiek zwierza, w tym tez i psa, bylo gigantycznym bledem ludzkosci ;)[/quote] a błąd w tym przypadku to znaczy co? bo można powiedzieć, że udomowienie (zniewolenie) błedem nie było absolutnie. czerpiemy z tego ogromne korzyści- materialne przede wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 [quote name='Charly']a błąd w tym przypadku to znaczy co? [/quote]Ty mi powiedz, bo to nie ja uznaje to za blad. Za blad uznaje trzymanie zwierzat w zlych warunkach, a nie trzymanie zwierzat 'w ogole'. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 13, 2009 Author Share Posted September 13, 2009 [quote name='shin']Ty mi powiedz, bo to nie ja uznaje to za blad. Za blad uznaje trzymanie zwierzat w zlych warunkach, a nie trzymanie zwierzat 'w ogole'.[/quote] błąd? nie rozpatruję tego w takich kategoriach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 [quote name='Charly']błąd? nie rozpatruję tego w takich kategoriach.[/quote]E... i dobrze dla ciebie? Oby tak dalej? Wszystkiego najlepszego? :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 13, 2009 Author Share Posted September 13, 2009 hehehe. fakt. wypowiedz nie rozwijająca dyskusji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='Saint']I tutaj wychodzi natura człowieka. Chęć kontroli wszystkiego. [/quote] powtórzę za Saintem :) shin, Twoje "dobre warunki" to pojęcie względne dla każdego znaczą co innego dla niektórych małe mieszkanie dla dużego psa to złe warunki a inni znów trzymają zółwie wodne pod wodą ;) czy małpki na łańcuchu czy wypuszczają szczury do lasu, jak te im się znudzą (to są przykłady autentyczne) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dream* Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 a czym sie różni trzymanie psa w malym mieszkaniu od trzymania gryzonia w klatce, rybki w akwarium czy gada/płaza w terrarium? bo to zostało w dyskusji silnie zanegowane jako nieodpowiednie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 [quote name='dream*']a czym sie różni trzymanie psa w malym mieszkaniu od trzymania gryzonia w klatce, rybki w akwarium czy gada/płaza w terrarium? bo to zostało w dyskusji silnie zanegowane jako nieodpowiednie.[/quote] nie zapomnij rybce założyc adresówki i się nią zająć. wszak od tysięcy lat na człowieka uwarunkowana jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dream* Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='Charly']nie zapomnij rybce założyc adresówki i się nią zająć. wszak od tysięcy lat na człowieka uwarunkowana jest.[/quote] nie widzę sensu dalszej dyskusji w takim tonie i na takim poziomie. dobrze, że rybki jako wysoce rozwinięte organizmy kierujące się w życiu różnymi zawiłymi potrzebani nie warunkowanymi instynktami a także zwierzęta o wysokiej percepcji, zdolności postrzegania świata, odczuwania empatii, a także samoświadomości zdają sobie sprawę, że otoczenie w którym żyją jest tylko tworem człowieka. Ależ nam muszą złożyczyć. zwłaszcza bojowniki muszą być bardzo rozczarowane, że w raz z nadejsciem pory suchej nie muszą umierać w wysychających kałuzach... to napewno wprawia je w głębokie stany depresyjne. Cieszę się, że tak jest, przyjmuję Twoj pogląd do świadomości, jednak w dalszym ciągu go nie podzielam i brak argumentów tylko mnie w nim utwierdza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 w ogóle życie jest bardzo niebezpieczne. najlepiej dać się uprowadzić i zyć w akwarium z tV i lodówką. Bezpiecznie i cieplutko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dream* Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='Charly']w ogóle życie jest bardzo niebezpieczne. najlepiej dać się uprowadzić i zyć w akwarium z tV i lodówką. Bezpiecznie i cieplutko.[/quote] Charly, to Twoj problem, że patrzysz na zwierzęta przez pryzmat pojmowania swiata przez człowieka. A percepcja znacznej większości zwierząt nie jest zdolna do wychwycenia, że to w czym żyją nie jest naturalne lub do odczuwania smutku z powodu życia w niewoli jako, że podstawowe potrzeby takie jak bezpieczenstwa, jedzenia/picia, zycia w zdrowiu i ew socjalne mają zapewnione. No ale oczywiście, dalej można twierdzić, że rybka jest świadoma swojej sytuacji i to sprawia, ze jest nieszczęśliwa. oczywiście masz prawo do takiego patrzenia na zagadnienie, ale nie narzucaj innym swojego poglądu poprzez silenie się na nic niewnoszące ironie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 Ależ nie narzucam. Ja mam takie zdanie, Ty odmienne. To także Twój, a nie mój problem, że twierdzisz, że wiesz, co czuje zwierze, jak myśli, a jak nie i działasz wedle Twoich przekonań. i dokladnie o to wszystko się rozbija. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='Charly']twierdzisz, że wiesz, co czuje zwierze, jak myśli, a jak nie[/quote]Nie masz przypadkiem tego samego problemu? :razz: A ja dalej uwazam, ze zwierzeta w dobrych warunkach maja super. Sam bym chcial nic caly dzien nie musiec robic, a miec zapewnione zarcie, poslanie, rozrywke, bezpieczenstwo i kontakty z innymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dream* Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 ok, to juz jakis konsensus. Jednak w dalszym ciągu nie rozumiem pewnej logiki: czym różni się trzymanie w domu psa; gdzie terytorium psowatych w naturze to zazwyczaj pareset km2; i wyprowadzanie go na spacery od trzymania w klatce królika/szynszyla i wypuszczania go na wybieg? przecież to analogia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='shin']Nie masz przypadkiem tego samego problemu? :razz: A ja dalej uwazam, ze zwierzeta w dobrych warunkach maja super. Sam bym chcial nic caly dzien nie musiec robic, a miec zapewnione zarcie, poslanie, rozrywke, bezpieczenstwo i kontakty z innymi.[/quote] Dla mnie podstawowym prawem dzikich zwierząt jest prawo do wolności czyli do życia w swoim środowisku. ps. Wot prawdziwy facet :razz: Ciekawe czy w imię tych wszystkich wygód byłbyś gotowy zrezygnowac z wolności? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 14, 2009 Author Share Posted September 14, 2009 [quote name='shin'] Sam bym chcial nic caly dzien nie musiec robic, a miec zapewnione zarcie, poslanie, rozrywke, bezpieczenstwo i kontakty z innymi.[/quote] Pobieżnie. Jednak efekt działania na podstawie tych przemyśleń jest inny. [quote name='shin'] Sam bym chcial nic caly dzien nie musiec robic, a miec zapewnione zarcie, poslanie, rozrywke, bezpieczenstwo i kontakty z innymi.[/quote] Byc może. A propos czytałam kiedyś podobne opowiadanie. Facet żył uprowadzony w akwarium. Nudził się strasznie. Ale mieli mu przywieść samiczkę:). Czy zwierze też tego chce, nie wiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='Karmi']Dla mnie podstawowym prawem dzikich zwierząt jest prawo do wolności czyli do życia w swoim środowisku. [/quote]Pies - dzikie zwierze. Right. [quote]ps. Wot prawdziwy facet :razz:[/quote]Moja dziewczyna tez jest facetem, i to prawdziwym? No prosze, jakich ciekawych rzeczy sie mozna dowiedziec :evil_lol: Chyba slowo, o ktore ci chodzilo, to nie 'facet' a 'leń'. [quote]Ciekawe czy w imię tych wszystkich wygód byłbyś gotowy zrezygnowac z wolności?[/quote]A czym ta 'wolnosc' sie objawia? Moge sobie isc gdzie chce? Nie moge. Nawet zeby do sasiadow wejsc, potrzebuje pozwolenia. Nawet naszczac pod drzewem nie moge, bo jest na to paragraf. Nie moge palic na przystanku, lezec na trawniku, siedziec na uczelni do polnocy, spiewac na fulla pod prysznicem o trzeciej nad ranem, jechac pusta autostrada 200 km/h - gdzie ta wolnosc? Prawdziwa wolnosc nie istnieje. Charly - nie wiem, ale ty tez tego nie wiesz. Wedlug mnie, to nie ma co sie doszukiwac drugiego dna. Jak pies jest zadowolony, to czemu pierniczyc, ze jakie to potworne, ze biedne zwierzatko mieszka w domciu i dostaje trzy posilki dziennie, zamiast glodowac kilka dni, zanim da rade cos upolowac w lesie? A skoro edytowalas swojego posta, to ja mojego tez zedytuje, a co :eviltong: [quote name='Charly']A propos czytałam kiedyś podobne opowiadanie. Facet żył uprowadzony w akwarium. Nudził się strasznie.[/quote] [quote name='shin']Sam bym chcial nic caly dzien nie musiec robic, a miec zapewnione zarcie, poslanie, [B]rozrywke[/B] (...)[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dream* Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 kurcze, dalej nie wiem jaka jest różnica miedzy trzymaniem psa w domu a gryzonia czy rybki w klatce/akwa. ja uwazam, ze jesli my cieszymy się z obecnosci zwierząt a one czerpią radość z kontaktu z nami przy zachowaniu zdrowego rozsądku i spełnieniu wszystkich naturalnych potrzeb tych zwierząt nie ma mowy o jakimś bestialstwie jeśli chodzi o trzymanie w domu/klatce. natomiast takie dyskusje o zasadności udomawiania, byłyby konstruktywne, ale pewnie ze sto lat temu - teraz i tak już nic się nie zmieni bo zwierzaki te nie poradziłyby juz sobie w naturalnych warunkach. i taki mały offtopic :) moje szyle w chille :P [img]http://x.garnek.pl/ga8217/75f0323e990355a7101687a3/7101687.jpg[/img] chyba nie wyglądają na nieszczęśliwe :) i nawet do mnie gadają, głuptasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='shin']Pies - dzikie zwierze. Right. A czym ta 'wolnosc' sie objawia? Moge sobie isc gdzie chce? Nie moge. Nawet zeby do sasiadow wejsc, potrzebuje pozwolenia. Nawet naszczac pod drzewem nie moge, bo jest na to paragraf. Nie moge palic na przystanku, lezec na trawniku, siedziec na uczelni do polnocy, spiewac na fulla pod prysznicem o trzeciej nad ranem, jechac pusta autostrada 200 km/h - gdzie ta wolnosc? Prawdziwa wolnosc nie istnieje. :eviltong:[/quote] Pisałam- zgodnie z tematem wątku- o zwierzętach dzikich a dokładniej mówiąc o dzikich zwierzętach egzotycznych trzymanych jako domowe pupilki. Czy pies jest takim zwierzakiem? Owszem nie ma prawdziwej wolności. Wolnośc ludzka jest ograniczana. Najczęściej przez prawa innych. Pewno to dobre rozwiązanie inaczej mogłabym spotkac shina wpadającego do mojego domu o dowolnej porze, siusiającego na moje drzewa albo pędzącego po autostradzie 200km/h. Na to raczej nie mam ochoty. A mówiąc serio pisząc o prawie dzikich gatunków do wolności miałam na myśli dokładniej rzecz biorąc prawo do życia do wolności w swoim naturalnym środowisku. No nie mów, że nie zrozumiałeś... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [quote name='Karmi']Pisałam- zgodnie z tematem wątku- o zwierzętach dzikich a dokładniej mówiąc o dzikich zwierzętach egzotycznych trzymanych jako domowe pupilki. Czy pies jest takim zwierzakiem? [/quote]Szkoda, ze przeszlismy na zwierzeta ogolnie, lacznie z rybkami akwariowymi :eviltong: [quote]Najczęściej przez prawa innych. Pewno to dobre rozwiązanie inaczej mogłabym spotkac shina wpadającego do mojego domu o dowolnej porze, siusiającego na moje drzewa albo pędzącego po autostradzie 200km/h.[/quote]Raczej bys nie miala na to szans, bo shin wpada tylko do tych, ktorych lubi, nie sika na dworzu, a jego samochod wyciaga zawrotne 140 km/h ;) [quote]A mówiąc serio pisząc o prawie dzikich gatunków do wolności miałam na myśli dokładniej rzecz biorąc prawo do życia do wolności w swoim naturalnym środowisku. No nie mów, że nie zrozumiałeś... ;)[/quote]A czy ja tego prawa im odmawiam? Mowie, ze powinnismy wylapac wszystkie zwierzeta i w klatki pozamykac? Po prostu niezrozumiala jest dla mnie ta 'histeria', ze ludzie sa tacy paskudni i podli. Tak, sa. I dowolny gatunek [o podobnej diecie] by byl rownie paskudny i podly, znajdujac sie na naszym miejscu. Trzeba walczyc o poprawe warunkow zycia tych zwierzat, ktore maja zle, a nie biadolic, ze nie moge patrzec na mojego zwierzaka, bo on sie tak musi meczyc u mnie, bo jest taki strasznie zniewolony, upodlony, czy jakie tam jeszcze 'szokujace' slowka sobie mozna powstawiac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChromosomekX Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 powiem wam tak,wszystkie miejsca w których gromadzi się zwierzęta rożnych gatunków spełniają wiele funkcji,poza tym ze możemy przyjść popatrzeć na żywe zwierzaki których normalnie byśmy nie zobaczyli w życiu z braku możliwości aż do banku genów by moc pokazać za 200 lat ludziom jak wygląda żywy tygrys! Ale nie róbmy hodowli w domach ;] dlaczego? bo zmuszamy zwierze do nienaturalnego zachowania,igramy z jego instynktem,do tego wiele gatunków nie nadaje się do domu z najzwyklejszej nie adaptacji ! czemu nie trzymamy krokodyla w kawalerce? ;] czemu sami wolimy żyć w mieszkaniach a nie w schowku na szczotki? ;] ludzie którzy kupują zwierze egzotyczne i nie zapewnia mu chociaz podobnych warunków do naturalnych to człowiek nieobeznany z tematem "kupuje bo ładne,fajne i spodoba się znajomym" a co do drobnego sporu wyżej ;] jeśli wierzymy w ewolucje i rozumiemy ja i wiemy czym jest selekcja naturalna, a jest to najokrutniejszy proces naturalny,to wiemy również ze człowiek akurat został wyposażony w duży skomplikowany mózg i to jest nasza bron nasze zwycięstwo w wyścigu zbrojeń ale! skoro jesteśmy tak mocno posunięci w rozwoju powinniśmy zrozumieć jak cenne są dla nas inne gatunki a tego nie robimy ,bo? bo człowiek rozwinął w sobie niepożądane cechy które spowodowały przepaść międzygatunkową jak chciwość,żądza pieniędzy,czerpanie przyjemności z zabijania. mimo ze naukowo można te zachowania przyrównać do zachowań zwierzęcych np walka o samice,o terytorium o lepszy byt dla siebie i rodziny ;] człowiek po prostu nie umie pogodzić się z tym ze wcale nie znaczy tak wiele ;] jesteśmy jednym z wielu gatunków innym! ale nie lepszym ;] zara sie tu bulwers podniesie ,ale trzeba zacząć rozumieć jak wielu pionierów było przed nami i jak każdy kończył ;] zabierając ze sobą miliony.. i to czeka i nas... jeśli człowiek nie przestanie zabijać,niszczyć,wyzyskiwać to będzie źle ale i będzie miało dobre strony ;] pamiętajcie ze nie ma tylko dobrych stron! prawa natury to najokrutniejsze prawa,podlegamy im i musimy się z tym pogodzić,nawet jeśli nasza technologia sięga gwiazd nadal obowiązuje nas prawo silniejszego,co nie zmienia faktu ze nie mamy walczyć o swoje nie mniej jednak uważam ze jako rozumne organizmy moglibyśmy robić to łagodniej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 [quote name='Charly']dlaczego zwierzę ma być więzione w zoo z jakims wycinkiem zycia w naturze tylko dlatego, bo my chcemy je zobaczyć. Czy nasza ciekawość ma usprawiedliwiać więzienie innych stworzeń?:-o[/quote] Nie te czasy ;) Dziś zobaczenie egzotycznego zwierzaka w naturalnym środowisku nie stanowi problemu. I... jedynie w naturalnym środowisku dzikie zwierzęta można podziwiac w sposób wyrafinowany. :p Dla mnie ogrody zoologiczne to zło konieczne. Mam tu na myśli np zachowanie ginących gatunków, reintrodukcja, czyli ogólnie mówiąc wszelkie działania z których wynikają korzyści dla zachowania gatunku czy ochrony gatunku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 15, 2009 Author Share Posted September 15, 2009 [quote name='ChromosomekX']powiem wam tak,wszystkie miejsca w których gromadzi się zwierzęta rożnych gatunków spełniają wiele funkcji,poza tym ze możemy przyjść popatrzeć na żywe zwierzaki których normalnie byśmy nie zobaczyli w życiu z braku możliwości [/quote] dlaczego zwierzę ma być więzione w zoo z jakims wycinkiem zycia w naturze tylko dlatego, bo my chcemy je zobaczyć. Czy nasza ciekawość ma usprawiedliwiać więzienie innych stworzeń?:-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.