Jump to content
Dogomania

MATRIX - mroczna tajemnica wieluńskiej Fundacji Zwierzyniec


Odi

Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • Replies 479
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A szemrze, szemrze. No była seria głupot pisanych na forum zwierzowym, ale to jak mówią lekarze, jest norma, szeroka jak cholera, ale norma. Jest też kolejny "kwiatek" czyli złapana na kłamstwie fundacja dobrego bytu w osobach Prezes i szefowej Rady Fundacji, ale dla mnie to też już norma. O szczegółach za chwilę. Mnie ciekawi kiedy to te forumowe popleczniczki Cruelli i Rudelli wreszcie pojmą wagę całej sytuacji. Czy w ogóle są do tego zdolne ?.

Ad rem. Wszyscy zapewne znają suńkę Moli - nie to poczytajcie tu :
[URL="http://www.wielun/"]http://www.wielun[/URL]. fora.pl/psy-juz-szczesliwe,4/osmy-cud-swiata-moli-w-objeciach-aski,967-60.html
(trzeba usunąć spację po wielun. - no takie dogo).

Przypomnę, że Aśka dopominała się wielokrotnie o udostępnienie jej wyników badań Moli, o których istnieniu zapewniała Małgośka - było dymu w tej sprawie co niemiara. Teraz mamy kolejny dowód na nieustanne kłamstwa Małgośki i Prezeski Zwierzyńca. Krzymińska przekazała wyniki badań Aśce z informacją , że dotyczą one Moli, choć to tylko nieudolnie sfałszowane wyniki badań jednej takiej psiej dewizówki zwierzynieckiej - Funki. To jest już szczyt szczytów ( znana nazwa!!!). Spal się Małgośka ze wstydu jeśli masz odrobinę honoru:angryy::angryy::angryy: (o ile wiesz co to znaczy).
Lepszego przykładu na Twoje zakłamanie - szefowo Rady Fundacji zaleźć nie można. Ruszyło tym razem nawet tych co jeszcze ciągle optymistycznie wierzyli, że to wszystko komedia pomyłek. Nie to nie komedia, to dramat - nie Twój Małgośka , a zwierząt które miałaś pod opieką. :mad:

Tu omawiane wyniki badań Moli (Funki, a może i moje - kto to wie).

Fałszywka od Krzymińskiej - Prezes Fundacji, o których pisała Małgośka 'że są' :

[IMG]http://images37.fotosik.pl/227/97c9df55d199e40dmed.jpg[/IMG]

Tu oryginał z laboratorium :

[IMG]http://images35.fotosik.pl/95/b11a15694a07f841med.jpg[/IMG]

Szczegóły Aśkową ręką opisane na forum zwierza.
Czy te kłamstwa mnie wkurzają - już nie. Czy jest coś co mnie mogłoby zaskoczyć - tak. A co ?
Wniosek Małgośki o rozliczenie Krzymińskiej oraz rozwiązanie fundacji i likwidacja forum jako narzędzia służącego wyłudzaniu pieniędzy od naiwnych ( przykład ostatni Zuzia_Kuzik :mad:).

Link to comment
Share on other sites

Cytuję z forum fundacji Dobrego Bytu Jej Członków wypowiedź usera:
[quote name='"jola-Błękit"']No to może w tej sytuacji zechce się wypowiedzieć np.Blink i ewentualnie wyprostować te pomyłki bo myślę,że na odpowiedź Małgośki nie możemy liczyć a pani Krysia przecież do komputera nie ma dostępu, prawda?
Czekam i myślę,że nie tylko ja zechcę poznać prawdę a raczej punkt widzenia w tej sprawie.[/quote]

Punkt widzenia nikogo rozsądnego nie interesuje. Cała masa punktów widzenia już jest zgromadzona w prokuraturze, a co jeden to lepszy.
Istotna jest tylko prawda, a prawda, jaka jest - każdy widzi - bezczelnie fundacyjni usiłują robić ze wszystkich durniów.
To już ci się Małgorzato G. nie chciało skorzystać z photoshopa, a tak zachwalałaś jego zalety onegdaj (03.09.2009 r.) na forum swojej fundacji:
[quote name='"MałGośka"'][URL="http://www.wielun**********/psy-juz-szczesliwe,4/zula-dostala-nowy-dom-i-kochajace-ja-serce,694-75.html#40433"]
[/URL]malagos napisał: Ten tył to Zulka
Na poprzedniej stronie jest przód, photoshopem można cuda zdziałać i będzie cała Zulcia [/quote]
tylko tak prostacko poprawiliście "z ręki"?
Nic dziwnego, że się nie chciało tracić czasu na konkretniejszą obróbkę - tyle razy robiliście z nas - waszych wielbicieli (oczywiście obecnie już - byłych wielbicieli), wariatów, że pomyśleliście, iż ten numer też przełkniemy niczym bułkę z masłem.

Jolu-Błękit, otóż informuję Cię, iż Krystyna K. ma dostęp do internetu, gdyż to właśnie z internetu pochodziły materiały źródłowe będące załącznikami do donosów, które Fundacja Zwierzyniec na mnie przysyłała do mojego Pracodawcy.
Przy okazji - Małgorzato G., Krystyno K. i Tomaszu H., ucałujcie ode mnie z dubeltówki MATRIXOWEGO Jana Nowaka, czyli siebie samych.

Czymże jest podrobienie wyników badań - okłamanie uczciwej Osoby?
Czymże jest pisanie donosów na kogoś, kto po wyrzuceniu fundacji z wieluńskiego schronu dzwonił do Krystyny K. i pytał z troską "Pani Krysiu, czy będzie Pani miała teraz z czego żyć?" ?
Czymże są wszystkie wszeteczeństwa i przewały robione przez Krystynę K., Małgorzatę G. i Tomasza H. wobec faktu, iż ci sami właśnie spowodowali "zaginięcie" setek psów, które przejęli z dziesiątków gmin pod "opiekę" za duuużą kasę[B]: "Psy były zabijane trucizną na szczury, porzucane w lesie, albo wcale nie trafiały do wieluńskiego schroniska, choć gminy płaciły za ich pobyt." [/B]- cytuję słowa Pana Daniela Sibiaka zamieszczone w gazecie "Polska Dziennik" w dniu 13.11.2009 r.

Dziękuję Panu Danielowi Sibiakowi, że nazwał rzecz po imieniu i powiedział głośno to o czym wielu wiedziało/mówiło/szeptało po kątach od dawna.

[B]PAMIĘTAJMY - TE BEZDOMNE PSY NIE MIAŁY NIKOGO.
KAŻDY, KTO UWAŻA SIĘ ZA PRZYJACIELA ZWIERZĄT POWINIEN SIĘ O TE BEZDOMNE PSY UPOMNIEĆ !!![/B]

Link to comment
Share on other sites

Odi,Psie Wolny jesteście namolni w swoim pytaniu o zaginione PSIAKI,ale POZYTYWNIE namolni...
Widzę,że już uodporniliście się na kolejne sensacje.Ja...szczęka mi opadła po raz kolejny po zobaczeniu wyniku badań Molki.I nie o wynik jako taki mi chodzi a o "cudowną przemianę pacjenta".Ale wiecie,była wigilia,więc jak widać i takie cuda są mozliwe.

A swoją drogą szkoda,przyznajcie sami,że Psiaki choć w tę jedną noc nie mogą przemówić tak-po ludzku i od serca....Oj byłoby czego posłuchać...

[B]Gdzie jesteście zwierzaki...pozostał po Was jedynie ślad w papierach i...na koncie...[/B]

Link to comment
Share on other sites

Witaj Czarnuszko na dogo:). Pewnie czytałaś już dogo od dawna i cieszę się, że postanowiłaś się tu wreszcie zarejestrować.
Różne krążą opinie co do funkcjonowania działu PWP, jednakże dogo to społeczność na tyle duża, że istnieje prawdopodobieństwo samokontroli, samooczyszczania się forum z osób jawnie działających przeciwko Psom.
Oczywiście, jak wszędzie - ile osób, tyle opinii.
Oczywiście także PWP ma swoje słabe strony, np tolerowanie(?), dawanie przyzwolenia(?), przymykanie oka(?), a może jedynie niedostrzeganie prawdziwych intencji - mam na myśli istnienie, funkcjonowanie tu na dogo w dziale PWP handlarzy - ludzi handlujących Psami pod przykrywką dobroczynności dla Psów.
Jest to temat ogromny - naiwnych nie brakuje, więc handlary mają swoje zaplecze także tu.
Można o tym poczytać np. na wątku dot. wywozu Psów za granicę ("Co powinniśmy wiedzieć wyadoptowując psy poza granice Polski!!!")

Na Psach można zarabiać na wszystkie możliwe sposoby.
Fundacja Zwierzyniec zarabia na psim nieszczęściu czerpiąc zyski z budżetów gmin i nie wykonując zleconych usług, ale też niemałe kokosy spadają fundacji z drzew ludzkiej naiwności - darczyńcy różnej maści.

Organizacje prozwierzęce to w większości - olbrzymiej większości, przykrywka dla interesu, z którego można czerpać ogromne zyski.
Temat rzeka - cwaniaków nie brakuje, a frajerów do wykiwania bez liku.
Wiem, co mówię, gdyż sama niedawno opuściłam szeregi frajerstwa, a może tylko tak mi się wydaje?
Kwitną interesy robione przez prozwierzęce fundacje i stowarzyszenia na Psach, kwitną kosztem Psów.
Wystarczyłoby niewiele, aby czarne było czarnym, a białe białym.
[B]
Zajmujące się zwierzętami fundacje i stowarzyszenia muszą działać transparentnie.
Wszystkie przychody i rozchody tych organizacji muszą być czytelne i podane do publicznej wiadomości.
Organizacja zbierająca datki musi rozliczać się z tych datków co do ostatniego grosza.
Każdy, nawet najmniejszy darczyńca ma prawo znać przeznaczenie swojej dotacji.
Organizacja ma obowiązek na każde żądanie darczyńcy przedstawić rozliczenie danej dotacji.
Organizacja mająca swoją stronę internetową musi na tej stronie w sposób czytelny rzetelnie dokonywać bilansu wpływów i rozchodów.
Sprawy finansowe muszą być prowadzone bez zarzutu.
Organizacja sprawująca opiekę nad zwierzętami musi na swojej stronie internetowej przedstawiać szczegółowy rejestr - co do jednego zwierzęcego osobnika.
Taki rejestr musi odzwierciedlać, krok op kroku, to wszystko, co działo się ze zwierzęciem od momentu przejęcia go przez organizację, aż do momentu wyadoptowania, z uwzględnieniem kontrolnych, cyklicznych wizyt poadopcyjnych.
[U]Transparentność fundacji i stowarzyszeń w dwóch kwestiach - finansowej oraz podmiotowej, gdzie podmiotem są zwierzęta wzięte, choćby czasowo pod opiekę, to podstawa.[/U][/B]

[B]Musimy wymagać powyższego od wszystkich organizacji prozwierzęcych.
Nie może być dla nikogo jakiejkolwiek taryfy ulgowej.
Nie oglądajmy się na to, czy w tej lub innej organizacji są nasi znajomi, ludzie, których lubimy, sympatyzujemy z nimi ect.[/B]
[U]
[B]Zwierzę nie jest przedmiotem, ani produktem.
Za bezbronnym bezdomnym zwierzęciem nikt nie stoi.
Musimy patrzeć na ręce prozwierzęcym organizacjom, musimy te organizacje rozliczać i musimy od tych organizacji wymagać.[/B][/U]

[B]Przestańmy chwalić organizacje, bo wyhodowaliśmy różnego rodzaju patologie, jak choćby fundacja Zwierzyniec, której poświęcony jest ten wątek.
Szanujmy każdego, kto uczciwie i rzetelnie wykonuje swoją pracę.
Szanujmy także te prozwierzęce organizacje, które należycie wywiązują się z własnych zobowiązań, tak, jak szanuje się uczciwie pracującego listonosza, piekarza, nauczyciela, krawca czy inżyniera, itd., itd., ale przestańmy wystawiać organizacjom pomniki i wychwalać organizacje, bo efekt jest odwrotny od zamierzonego - przyczyniamy się do powstawania zarozumiałych, pyszałkowatych, bezczelnych, chamskich bęcwałów i bufonów, którym się wydaje, że przynależność do fundacji lub stowarzyszenia uczyniła z nich bogów.
Otóż nie - fundacyjni różnej maści - nie jesteście bogami.
Jesteście fundacyjni zwykłymi śmiertelnikami, tak, jak pozostali i wykonujcie swoją robotę solidnie, uczciwie, transparentnie, bo taki jest wasz obowiązek, który sami na siebie nałożyliście.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Z kazdym slowem napisanym przez Ciebie Odi zgadzam sie, nawet marzy mi sie to od dluzszego czasu, zeby na stronach org. pro zwierzecych bylo jak najwiecej danych czytelnych dla przecietnego Kowalskiego. [B]Tylko prosze o recepte jak tego dokonac? [/B]Bardzo truno o ludzi ktorzy chceli by to robic za friko, chetnych od liku ale za kase. I w tym momencie stajemy w punkcie wyjscia. Kazdy z nas tak przynajmniej mysle, stara sie ograniczyc wydatki na administracje zeby jak najwiecej przeznaczyc na zwierzeta. A jesli mamy przeznaczac na zwierzeta 30 % a 70 na aministracje to mnie nie pasuje to do nazwy org. pro zwierzece (dzialania charytatywne) Bo znow powstaje nastepna grupa osob ktora ma zyc na koszt zwierzat.
W takim ukladzie wolalbym zlikwidowac Fundacje bo wsyd bylo by nam nazywac sie org. dzialajaca charytatywnie. Zapominasz o jednym Odi ze org. pro zwierzece to nie ludzkie, na ktore to konta wplywaja znikome kwoty w porownaniu do org. powstalych dla ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzia_kuzik']przepraszam za klopotu .. teraz staram sie naprawic swoj blad i w prawie kazdymm moim poscie poppoporawialam wszelklkie dane[/QUOTE]

Ok. Zuzka skoro nie jesteś z Matriksa masz odpuszczone, ale uważaj na przyszłość. Sama widzisz jak łatwo dać się zrobić w karolka. Jesteś odważna i to dobrze, przyznanie się do pomyłki to często duży wyczyn. Ty to potrafisz więc masz odpuszczone. Postaraj się pochodzić do schronu w Wieluniu i trochę 'ponękać' pracowników w interesie psoli. Może namówisz jeszcze kogoś do pomocy. Ważne jest to co dzieje się w realu, nie na forach w internecie. Tu jak widać z niektórych postów 'dorosłych' gubią się nawet niektórzy 'zawodowcy', tracą tzw. wątek i miarę rzeczy, że o logice nie wspomnę. Tym się jednak nie przejmuj. Używaj netu w sytuacjach, gdy potrzebujesz pomocy, działaj w realu - to daje więcej satysfakcji.
Jeśli mogę Ci w czymś pomóc pisz na PW.;)

Link to comment
Share on other sites

"No ta, znowu sie ludzie czepiajo ..... a cego to ... to ino ło te durne kundle idzie....a ja nimom piniondzów tak se ciekać to tu to tam ...co ja durna jestem"

Tak sobie pewnie fundacyjna Cruella pomyślała jak zobaczyła ten artykuł , który teraz, na zakończenie roku, jako prawie ostateczne podsumowanie tegorocznych 'zasług' Cruelli i jej fundacyjki Aśka pokazała na zwierzowym forum.
No ale na tym forum, w tej specyficznej, matriksowej atmosferze, pokazywanie czegoś tak niewiarygodnego jak m.in. złe opinie o tej hycelskiej fundacji w całości lub z osobna jej członków to rzecz nie do wybaczenia - Aśka pewnie oberwie, ale myślę, że ona to zniesie godnie, bo te fundacyjne (.......) jej do pięt nie dorastają. No ale jest już tam dyżurna rzeczniczka prasowa 'Karolina', koleżanka Jana Nowaka, rzecznika prasowego z doświadczeniem i bździ swoje. Na matriksowe, ukąszone przez Rudellę to wystarczy. Dla normalnych - NIE. Karolinie polecam statut fundacyjki do poczytania i bilansik wydateczków na transporcik za 2008. Zakładam, że w przychodzie za 2009 jest więcej kaski :diabloti: więc na transporcik te 200 złociszy można wydać, zwłaszcza, że się potem roz-dęty rachuneczek za leczenie wystawi. Coooo czyżby nie wiedzieli jak to zrobić ? noooo nie wierzę własnym oczom i uszom. A miłość 'matczyna' Cruelli do piesków to k.... gdzie się podziała ? [B]A może nigdy jej nie było ?[/B] Nie no dla dewizówek to ona serce miała i pewnie ma - za kasę, jak mówią niektórzy to się modlą ....niektórzy.

Żeby wszyscy wiedzieli o czym piszę proszę rzeczony artykuł : [URL]http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,7367804,W_weekend_nie_oplaca_sie_ratowac_psa.html[/URL]

Powiem tyle na koniec. Matriksowi życzę na Nowy Rok by go szlag trafił razem z fundacyjnymi (......), aha zapomniałem zapytać : honor już się wyprał, czy go jednak nie było ?.
Psom, które pozostaną po matriksie życzę, aby zostały wzięte pod dobrą opiekę i zaznały wreszcie spokoju od matriksowej manipulacji.
Wszystkim innym, aby nie nękały ich wiadomości o nieszczęściu naszych braci mniejszych i kolejnych wykrytych Matriksach. Ponadto zdrowia, zdrowia, zdrowia i odporności psychicznej.

PS. Jeszcze parę takich artykułów i stanę się groźny dla siebie i otoczenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzia_kuzik']przepraszam za klopotu .. teraz staram sie naprawic swoj blad i w prawie kazdymm moim poscie poppoporawialam wszelklkie dane[/QUOTE]

Język polski nie być trudny. Może innym ty nie robić "kłopotu", ale niepisaną zasadą (regułą) wszystkich forów jest pisanie po polsku (ze ze zrozumieniem dla innych). Bardzo proszę, abyś tych zasad przestrzegała - to tak z szacunku dla innych).
Pozdrawiam.
Fanka poprawnego Języka Polskiego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aska7']Język polski nie być trudny. Może innym ty nie robić "kłopotu", ale niepisaną zasadą (regułą) wszystkich forów jest pisanie po polsku (ze ze zrozumieniem dla innych). Bardzo proszę, abyś tych zasad przestrzegała - to tak z szacunku dla innych).
Pozdrawiam.
Fanka poprawnego Języka Polskiego.[/QUOTE]

Robię blędy, bo szybko piszę :)

Link to comment
Share on other sites

P.S. Zuziu, nie bierz tego bardzo do siebie, ale wszystkie Twoje 244 posty przyprawiają z punktu widzenia polonisty o ból brzucha z tendencją do pawia. Jeśli masz odrobinę szacunku dla wspólrozmówcy (współforumowicza) , to traktuj go w tej konwersacji z polonistycznym szacunkiem. Nie pisz z pamięci na klawiaturze, tylko czytaj to co piszesz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pies Wolny']"dyżurna rzeczniczka prasowa 'Karolina', koleżanka Jana Nowaka, rzecznika prasowego z doświadczeniem i bździ swoje.[/QUOTE]

Karolina to Karolinaa z Dogo.

Psie Wolny, szanuje Twoje parcie do prawdy, bo jest ono i moim pragnieniem. Cieszę się, że złożyłeś (złożyliście) zawiadomienie do prokuratury. Wierzę, że sprawa zostanie wyjaśniona.
Domyślam się również, że mogłeś nie zrozumieć moich wypowiedzi, pewnie w natłoku postów, które piszesz i na które odpowiadasz, mogłeś nie mieć czasu, aby dokładnie przeczytać moje wszystkie wypowiedzi. Dlatego dla Twojej wiedzy - nie jestem niczyim poplecznikiem i nie dam sobą manipulować przez żadną ze stron.
Tak się zapędzileś w oczernianiu wszystkich, którzy nie śpiewają w Twoim chórze, że straciłeś chyba nad tym kontrole. Oficjalnie więc proszę o nie cytowanie, nie kopiowanie i nie wyrywanie z kontekstu moich wypowiedzi oraz nie komentowanie ich poza forum, na którym zostały napisane. W sytuacji gdy nie uszanujesz mojej prośby oświadczam, że wykorzystam wszystkie dostępne narzędzia, aby ten proceder ukrócić. Dotyczy to wszystkich forumowiczów, którym przyszloby do głowy takie coś czynić.
Tych natomiast, którzy chcieliby wiedzieć co faktycznie pisze Karolina, zapraszam na forum Zwierzyńca.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiedziałam Karolino, że cytowanie Twoich wypowiedzi na innym forum poza Zwierzyńcem jest złamaniem prawa ? Czyżby nazwanie Cie rzeczniczka prasową Zwierzyńca było czymś obraźliwym? Podlegajęcym karze?
A jak inaczej nazwać Twoje wypowiedzi, gdy Zarząd Fundacji milczy jak zamurowany, a tylko Ty orędujesz w ich imieniu?
Myśle, że bardzo przestraszyłas swoimi groźbami Psa Wolnego.

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze Bela - to nie groźby. Użyłam słowa proszę - przeczytaj jeszcze raz to co napisałam.
Złamaniem prawa jest publiczne oczernianie innych osób (patrz rodział XXVII KK)
Po drugie - czytasz i piszesz na forum Zwierzynieckim, wiec znasz moje wypowiedzi. W żadnej z nich nie orędowałam w niczyim imieniu - ani w imieniu fundacji, ani drugiej strony. Każdy argument przedstawiany na forum analizuje samodzielnie, nie dam sobą manipulować, nikomu. Nie jestem niczyim rzecznikiem i pisanie o mnie w ten sposób jest wierutnym kłamstwem. Komentowanie moich wypowiedzy do Asi, to już szczyt bezczelności. Znam Asię osobiście, i bardzo ją szanuje. Jak więc mogę traktować pozostałe wypowiedzi Psa Wolnego, jesli na mój własny temat kłamie? No powiedz mi? A mimo to, czytam go i staram się bez uprzedzeń przyjąc jego argumenty.
Jednak nie zyczę sobie przekrecania moich wypowiedzi i wyrywania ich z kontekstu.
Nie wiem, czemu Zarząd fundacji milczy. Nie mam przecież z tymi ludzmi kontaktu!
Być może milczą z tego samego powodu, z którego na forum publicznym dowodów nie przedstawia Pies Wolny czy Odi - bo sprawa toczy się w prokuraturze. I żadna ze stron nie chce publicznie odkrywać swoich kart.

Link to comment
Share on other sites

Naprawdę, nie rozumiem Cię Karolino. Jeśli będzie wyrok, to sie odwrócisz od nich? Ale póki co, w każdym poście bierzesz ich w obronę. To jak inaczej mozna to nazwać?
Ja, sklonna bylabym nazwać to naiwnością, ale możesz znowu poczuc sie obrażona.

Link to comment
Share on other sites

Bela - jeszcze raz do skutku i uparcie powtarzam - NIE JESTEM PO NICZYJEJ STRONIE! Nie mogę się więc od nikogo odwrócić! Dlatego więc tak zareagowalam i napisalam na dogo, aby mnie z niczyją "strona" nie kojarzyc i nie brać za niczyjego rzecznika. Ile razy jeszcze mam to powtorzyc, aby dotarło?
W swoich postach przychylałam się do wypowiedzi i zwolenników fundacji i przeciwników (patrz moja wypowiedz na Zwierzu dot. wyników Moli). Czytaj ze zrozumieniem!

Ada - jeje, daną osobową nie jest jedynie imie i nazwisko. Jest to dana, po której jesteś w stanie zidentyfikować konkretną osobę. Poza tym, internet nie jest anonimowy, jakby się to wydawało. Bardzo łatwo jest zidentyfikować kryjącą się pod nickiem osobę.
Ponadto, jestem znana tu kilku osobom z imienia, nazwiska i wielu innych danych.

Link to comment
Share on other sites

Karolinaa dosc dobrze znam akurat ten art. bo mamy z nim do czynienia i zapewniam Cie ze pomimo ze zna Cie kilka osob z nazwiska i imienia podobnie jak kazdego z nas, to jednak Pies Wolny nie ujawnil tego nigdzie, no chyba ze Ty sama to zrobisz bo akurat z takim przypadkiem mam do czynienia. Pisze o tym na forum a nie na Twojej stronie np.

Link to comment
Share on other sites

Ada, internet to jest calość. Tu Karolinaa, na Zwierzu Karolina (gdzie są zdjęcia moje i mojej rodziny zreszta, moje dane osobowe itp.). Ada, możemy się spierać o interpretacje tylko co to da? Pojdziemy z tym do sądu? ;)
Po prostu nie chce, aby moje wypowiedzi były cytowane z innych miejsc w internecie (i nie tylko), przeinczane, komentowane, wyrywane z kontekstu. Czy to dziwne? Ty byś chciała, żeby ktoś manipulował Twoimi wypowiedzialmi w miejscach, do ktorych nie wchodzisz i nie masz szansy zareagowac? Miejscach, gdzie jesteś znana i Twoi znajomi wyrabiają sobie na podstawie tych przekłamanych komentarzy opinię na Twoj temat? I probujesz mi powiedzieć, że wszystko jest OK i zgodnie z prawem? Moralne?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...