Jump to content
Dogomania

Poszerzona lista ras psów uznawanych za agresywne


Dina2

Recommended Posts

Ja jestem zdania, ze należy wziąć się za ściągalność podatków za psy: sterylizowane/kastrowane = niski podatek lub wcale (w przypadku tzw. domów tymczasowych, bo jeśli ktoś ma naręcze tymczasów, karmi je i utrzymuje to i tak ma masę wydatków), a właściciele futer niesterylizowanych powinni byc traktowani jak potencjalni hodowcy i wtedy podatek obowiązkowy. Mam na myśli wszystkie futra, nie tylko agresywne czy niebezpieczne...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 205
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='MagdaH']Ja jestem zdania, ze należy wziąć się za ściągalność podatków za psy: sterylizowane/kastrowane = niski podatek lub wcale (w przypadku tzw. domów tymczasowych, bo jeśli ktoś ma naręcze tymczasów, karmi je i utrzymuje to i tak ma masę wydatków), a właściciele futer niesterylizowanych powinni byc traktowani jak potencjalni hodowcy i wtedy podatek obowiązkowy.[/QUOTE]

A dlaczego osoba, która nigdy w życiu nie rozmnożyła i nie rozmnoży psa, za to z różnych powodów nie chce poddawać go takiemu zabiegowi, ma być dyskryminowana i naciągana na kasę, skoro w żaden sposób nie przyczynia się do problemu bezdomności?
Nie lepiej po prostu opodatkować mioty, wszystkie bez wyjątku, te poza zarejestrowanymi hodowlami nawet bardziej ze względu na problem nadpopulacji?

Link to comment
Share on other sites

Czy to ta czarna lista sprzed 7 lat na której znalazły się praktycznie wszystkie owczarki i cała grupa II w tym nieszczęsne boksery i bullmastiffy ?

Zresztą wydaje mi się, że chodzi o pieniądze ( grzywny, pozwolenia, łapówki, szkolenia, egzaminy oraz inne opłaty administracyjne) które od obywateli będzie można wyciągać, bo urzędasy muszą sobie podnieść pensje z okazji podwyżki VATu....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']A dlaczego osoba, która nigdy w życiu nie rozmnożyła i nie rozmnoży psa, za to z różnych powodów nie chce poddawać go takiemu zabiegowi, ma być dyskryminowana i naciągana na kasę, skoro w żaden sposób nie przyczynia się do problemu bezdomności?
Nie lepiej po prostu opodatkować mioty, wszystkie bez wyjątku, te poza zarejestrowanymi hodowlami nawet bardziej ze względu na problem nadpopulacji?[/QUOTE]
Opodatkowany miot dorosnie i - w przypadku braku sterylki, a niestety, nie podejrzewam ze WSZYSTKIE zwierzęta z miotu będą sciśle kontrolowane przez nowych właścicieli - może się rozmnożyć, co spowoduje kolejny wzrost nadpopulacji. Nie rozumiem tylko dlaczego mioty poza zarejestrowanymi hodowlami mają być nawet bardziej opodatkowane, skoro są hodowcy, zresztą zrzeszeni, nie interesują się sprzedanymi miotami po skasowaniu należności i wydaniu psa! Hodowcom, niestety, już nie ufam, po własnych doświadczeniach, a sterylka/kastracja to jedyna gwarancją, że futro, niezależnie od okoliczności nie będzie sie rozmnażać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagdaH']Opodatkowany miot dorosnie i - w przypadku braku sterylki, a niestety, nie podejrzewam ze WSZYSTKIE zwierzęta z miotu będą sciśle kontrolowane przez nowych właścicieli - może się rozmnożyć, co spowoduje kolejny wzrost nadpopulacji. Nie rozumiem tylko dlaczego mioty poza zarejestrowanymi hodowlami mają być nawet bardziej opodatkowane, skoro są hodowcy, zresztą zrzeszeni, nie interesują się sprzedanymi miotami po skasowaniu należności i wydaniu psa! Hodowcom, niestety, już nie ufam, po własnych doświadczeniach, a sterylka/kastracja to jedyna gwarancją, że futro, niezależnie od okoliczności nie będzie sie rozmnażać.[/QUOTE]

Przy obecnym stanie egzekwowania podatku za psu to i tak nic nie da.
Płacić/sterylizować będą Ci, którzy się czymkolwiek przejmują i pewnie i tak pilnują psów; Ci w których taki pomysł powinien uderzyć, jak zwykle pozostaną poza prawem.

Link to comment
Share on other sites

Niestety, Martens, smutna konstatacja...:shake: U nas trudno wyegzekwować chociażby sprzątanie po swoim psie...Jako sprzątający ewenement w skali osiedla coś o tym wiem;) Nawet strażnicy miejscy są niepomiernie zaskoczeni jak mnie w akcji "odkupiania chodnika" widzą :lol:

Link to comment
Share on other sites

u nas są podatki,było obowiązkowe czipowanie psów w bytomiu i po roku przyszedł rachunek za psa na 100zł (2psy) ale wiecie co te pieniądze faktycznie widać,w parkach są kosze na psie kupki a w wielu miejscach w mieście i na osiedlach wydzielono zagrodzone miejsca na wyprowadzanie psów,co do listy to ja tylko nie rozumiem kryteriów wyboru ras,ale pewnie nie tylko ja

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagdaH']Jako sprzątający ewenement w skali osiedla coś o tym wiem;)[/QUOTE]

Witaj w klubie. U mnie na całym osiedlu sprzątają 2 osoby, 3-cia się wyprowadziła...
U mnie nawet zwykłe kosze spod klatek pokradli na złom i nie mam gdzie woreczków wrzucać - o koszach na odchody mogę sobie pomarzyć, za to spółdzielnia mieszkaniowa zarządziła kolejną podwyżkę czynszu, tym razem na "fundusz społeczno-oświatowy"...

Link to comment
Share on other sites

Ja mogę płacić podatek za psa jak państwo zacznie coś dla nich robić, jeżeli te pieniądze będą serio wydatkowane na potrzeby psów. Są miasta gdzie płaci się za posiadanie psów i gów....o się dla nich robi. U nas nie ma ani koszy na psie kupy, ani woreczków, ani miejsca ogrodzonego gdzie by można psy spokojnie spuścić, to na co idzie ta kasa ???

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='ruda megi']Czy to ta czarna lista sprzed 7 lat na której znalazły się praktycznie wszystkie owczarki i cała grupa II w tym nieszczęsne boksery i bullmastiffy ?[/QUOTE]

Ta lista wciąz obowiązuje? Gdzie w internecie mozna ja przeczytać?
Czy rasy, które sie tam znalazły podlegaja obowiązkowemu prowadzaniu an smyczy i w kagańcu czy do posiadania boksera albo doga niemieckiego musze miec zezwolenie? :lol::lol::lol:

Cos pięknego... ale ta lista, to dla mnie przykład jedynie tego, jak niedoedukowani ludzie zajmują sie prawami zwierząt w naszym rządzie.
a gdzie właściciele tych psów? Ich nazwiska powinny wisiec zaraz obok listy "ras agresywnych" :lol::lol::lol:

Bokser na liście psów agresywnych... :shake:
No tak, [COLOR="#008000"]"bokser, pies morderca - powala miną"[/COLOR]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Zgroza jakaś...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

No a ciekawe dlaczego na 1 miejscu nie ma jamnika!!!!! Wg badań uczonych hamerykańskich jest to najagresywniejsza rasa!!!!!!!!
Tyle, że nie przegryzie gardła i nie pozbawi życia co najwyżej odgryzie przydatki:eviltong::evil_lol:.
I wierzcie mi jest to rasa najtrudniejsza do ułożenia lub nawet wcale:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Widzę, że dużo kontrowersji pojawiło się w tym wątku. Może dlatego, że ta lista dość niefortunnie się nazywa. Rasy agresywne. Prawdopodobnie twórcom tej listy chodziło o zebranie ras psów, które mogą stanowić zagrożenie dla życia człowieka, gdy są źle prowadzone (stąd wiele ras dużych) i te rasy które łatwo jest źle wychować, czyli psy dość samodzielne, trudne w szkoleniu.
Często małe psy są agresywne, ale nie zagrażają życiu człowieka. Golden jest spory, ale na tyle łatwy w prowadzeniu, że mało jest prawdopodobne wychować go na morderce. Tymczasem jak laik w dziedzinie psiego behawioru weźmie sobie kaukaza lub dobermana i go zaniedba to może mieć potencjalnie groźnego dla życia innych psa. Ja to tak rozumiem.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, że kastracja psów wpływa znacząco na ograniczenie populacji, jednocześnie brak testosteronu wpływa na charakter psa, jeśli mając psa bardzo lękliwego w stosunku do innych psiaków podda się go kastracji, to taki nawet przed myszą będzie uciekał pod szafę. Jeśli człowiek panuje nad własnym zwierzakiem i nie rozmnaża go. Dlaczego ma być dyskryminowany wyższym podatkiem. Gdyby był bezwzględny obowiązek czipowania psów i właściciel czworonoga ponosiłby konsekwencje za porzucenie zwierzaka, co przypadku zwierząt znakowanych da się udowodnić-też ograniczyłoby to liczbę bezdomnych zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[quote name='maria12960']owczarek niemiecki ?! ;O dog niemiecki ?! ;O;O:O[/QUOTE]

Oj, z owczarkami (głównie tymi pseudo, ale już niestety nie tylko) to bym się jeszcze zgodziła, patrząc na osobniki chodzące po ulicach czy niektóre na wystawach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yunona']No a ciekawe dlaczego na 1 miejscu nie ma jamnika!!!!! Wg badań uczonych hamerykańskich jest to najagresywniejsza rasa!!!!!!!!
Tyle, że nie przegryzie gardła i nie pozbawi życia co najwyżej odgryzie przydatki:eviltong::evil_lol:.
I wierzcie mi jest to rasa najtrudniejsza do ułożenia lub nawet wcale:lol:[/QUOTE]
ach co ty piszesz ?
ja znam tylko wspaniale kochane jamniki,sama mialam 18 jamnika szorstowlosego,mialam wspaniala suczke jamnika gladkowlosego .to byly psi anioly.,a na to co amerykanie pisza nalezy spojrzec przez rozowe okulary.Teraz mam jako Dt sznaucerka miniaturke to jest dopiero bestyjka sklonna do pozarcia .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']ach co ty piszesz ?
ja znam tylko wspaniale kochane jamniki,sama mialam 18 jamnika szorstowlosego,mialam wspaniala suczke jamnika gladkowlosego .to byly psi anioly.,a na to co amerykanie pisza nalezy spojrzec przez rozowe okulary.Teraz mam jako Dt sznaucerka miniaturke to jest dopiero bestyjka sklonna do pozarcia .[/QUOTE]

To, że Ty masz i Ty znasz, nic nie znaczy. Ja dla przykładu znam same małe agresorki, które potrafią się odgryźć - kiedyś wydawałam swojego podopiecznego i byłam na wizycie, gdzie pan pokazywał mi blizny po ugryzieniu - na policzku, na szyi, na rękach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']To, że Ty masz i Ty znasz, nic nie znaczy. Ja dla przykładu znam same małe agresorki, które potrafią się odgryźć - kiedyś wydawałam swojego podopiecznego i byłam na wizycie, gdzie pan pokazywał mi blizny po ugryzieniu - na policzku, na szyi, na rękach.[/QUOTE]
a wiesz jakie moga byc agresywne terriery,czy inne rasy?strach pomyslec
Papilon odgryzl ucho ,sznaucer pogryzl,francuski buldozek odgryzl kotu ogon.przykladow mozna mnozyc.agresji nie mozna przypisac rasie.wszystko zalezy od bledow wychowawczych czy obciazenia genetycznego np.zolte spaniele czesto sa oddawane do schronisk lub sa usypiane gdyz w procesie hodowlanym nie wyeliminowano egzemplarzy agresywnych.stad te problemy czesto wystepujace u tej rasy.zapomnialam o halasliwych pinczerach czy szpicach, nie mowiac o innych rasach.
ja znam duzo wspanialych grzecznych ,socjalnych jamnikow mialam tak jak pisalam szorstowlosego,dlugowlosego,(glatkowlose -jakie Dt )Nie mialam zadnych problemow .zgadzaly sie z moimi kotami ,spaly razem.nie byly az tak uparte,nie szczekaly za duzo ,tak jak moja zmarla sznaucerka.tak wiec jestem zauroczona tymi orginalnymi psami.jedny problem co ta rasa ma ,nalezy uwazac zeby nie byly za grube,no i nie za duzo skakaly-do psich sportow to bym odradzala.

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']a wiesz jakie moga byc agresywne terriery,czy inne rasy?strach pomyslec
Papilon odgryzl ucho ,sznaucer pogryzl,francuski buldozek odgryzl kotu ogon.przykladow mozna mnozyc.[B]agresji nie mozna przypisac rasie.[/B][/QUOTE]

Chyba powinnam zacytować, jak wypowiadałaś się o TTB :roll:

Edited by Martens
podkreslenie w cytacie
Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']a wiesz jakie moga byc agresywne terriery,czy inne rasy?strach pomyslec
Papilon odgryzl ucho ,sznaucer pogryzl,francuski buldozek odgryzl kotu ogon.przykladow mozna mnozyc.agresji nie mozna przypisac rasie.wszystko zalezy od bledow wychowawczych czy obciazenia genetycznego np.zolte spaniele czesto sa oddawane do schronisk lub sa usypiane gdyz w procesie hodowlanym nie wyeliminowano egzemplarzy agresywnych.stad te problemy czesto wystepujace u tej rasy.zapomnialam o halasliwych pinczerach czy szpicach, nie mowiac o innych rasach.
ja znam duzo wspanialych grzecznych ,socjalnych jamnikow mialam tak jak pisalam szorstowlosego,dlugowlosego,(glatkowlose -jakie Dt )Nie mialam zadnych problemow .zgadzaly sie z moimi kotami ,spaly razem.nie byly az tak uparte,nie szczekaly za duzo ,tak jak moja zmarla sznaucerka.tak wiec jestem zauroczona tymi orginalnymi psami.jedny problem co ta rasa ma ,nalezy uwazac zeby nie byly za grube,no i nie za duzo skakaly-do psich sportow to bym odradzala.[/QUOTE]

Egzemplarze agresywne, tzw. rage syndrom, występuje u złotych spanieli, ale z pseudo. Bardzo rzadko u takich z hodowli, bo takiego psa zwyczajnie nie da się ocenić. I zgadzam się, że szpice i pinczery drą japę, teriery mają skłonności do zachowań agresywnych ze względu na swój temperament, sznupy mini to w ogóle dla mnie kosmos, w życiu bym takiego psa nie wzięła. I to wszystko są właśnie skłonności rasy - jeśli ktoś weźmie psa i nie będzie go odpowiednio prowadził, czyli weźmie go laik bez chęci nauki albo ktoś, bo piesek ładnie wygląda - to takie właśnie będą te psy. Np. w JRT jest dużo psów agresywnych do innych, bo taka jest skłonność rasy - dużo JRT również szczeka non stop i w ogóle się nie słucha. Ale są JRT, u których to nie występuje - nie dlatego, że to dupa nie JRT, tylko dlatego, że ktoś nad tym pracuje. Mój nie szczeka, słucha się i nie jest agresywny. Co nie zmienia faktu, że mógłby taki być, bo takie ma skłonności w rasie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...