Jump to content
Dogomania

Kolejne kuriozum - obowiązkowe OC posiadaczy psów...


Olgierd

Recommended Posts

W tym tekście znalazła się trafna uwaga, że "posłowie wylali dziecko zkąpielą". Nie widzę nic zdrożnego w OC (sama mam takie), ale ta ustawa, jak słusznie zauważono, godzi przede wszystkim w hodowle - legalne, zarejestrowane, pracujące nad rozwojem rasy. A przecież największe szkody (w sensie pogryzień) będą nadal wyrządzane przez zaniedbane mieszańce (wszystkiego ze wszystkim), nad których psychiką nikt nie pracuje, którym brak podstaw socjalizacji i wychowania i którymi nikt się nie zajmuje ani nie przejmuje, aż dojdzie do nieszczęścia.

[quote name='Olgierd']Dodam, że obowiązkowym ubezpieczeniem powinni być objęci niektórzy właściciele psów a nie same psy [/quote]
Bo tak są skonstruowane ubezpieczenia. Zakładając, że pies ma swojego właściciela (bezpańskich raczej nikt nie ubezpiecza), ubezpieczonym jest właśnie właściciel. Ja mam ubezpieczenie od różnych zdarzeń zaistniałych na terenei mojej posesji, a także od szkód wyrządzonych przez psa - gdziekolwiek by się to zdarzyło.

Link to comment
Share on other sites

OK ja rozumiem system dobrowolnego ubezpieczenia - sam kiedyś myślałem o tym, żeby wykupić polisę na mojego łobuziaka.
Mówiąc o właścicielach miałem na myśli skutki starcia z właścicielem, nie z psem. To był rzecz jasna żart (ale już nie żartuję, bo zaraz dostanę kolejną czerwoną kartkę ;-)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='Mokka']Ja mam ubezpieczenie od różnych zdarzeń zaistniałych na terenei mojej posesji, a także od szkód wyrządzonych przez psa - gdziekolwiek by się to zdarzyło.[/quote]Hmmmm......... :wink:

Zaczęłam szukać topiku na ten temat, bo jutro mam spotkanie z facetem, który mnie ubezpiecza i myślę, że powinnam się ubezpieczyć od szkód wyrządzonych przez Misię. Czy ktoś może napisać coś więcej o takim ubezpieczeniu? Jak to się nazywa i ile mniej więcej kosztuje? Czy ubezpieczenie się od szkód wyrządzonych przez yorka kosztuje tyle samo, co ubezpieczenie od szkód rottweilera?

Link to comment
Share on other sites

[b]Flaire,[/b]

Mniej wiecej od dwoch lat nie siedze w "ubezpieczeniowym" biznesie, ale moge Ci pare rzeczy podpowiedziec, przynajmniej tych najbardziej uniwersalnych, bo nie mam wiedzy o aktualnych produktach Ubezpieczycieli.
Ubezpieczenie powinno sie nazywac "oc posiadacza psa" lub podobnie (kazda firma moze miec troszke odmienna nazwe marketingowa, a ze nie ma tego OC obowiazkowego to Ogolne Warunki i nazwa nie jest narzucana przez litere prawa na zasadzie Rozporzadzenia Rady Ministrow).
Produkt taki mozesz kupic zupelnie niezaleznie (jako osobna polise), albo jako "umowe dodatkowa" przy umowie Ubezpieczenia lokalu mieszkalnego (jako dodatek jest zawsze tansze).
Dwa lata temu ubezpieczenia takie, przy polisie mieszkania kosztowalo ok. 20 PLN (na jeden rok, bez wzgledu na psa) i obejmowalo szkody wyrzadzone przez psa do wartosci 2.000 - 5.000 PLN (w zaleznosci od firmy ubezpieczeniowej).
Jak to wyglada teraz ... niestety nie wiem :(

Co do pytan jakie mozesz zadac, to koniecznie zapytaj czy ubezpieczenie zawiera franszyze. Jesli tak, to jaki jej rodzaj (udzialowa, integralna), oraz jaka jest kwota tej franszyzy.
Kolejna rzecz to przeczytaj dokladnie "wylaczenia odpowiedzialnosci".

Jak cos mi sie jeszcze przypomni, to dopisze ;)

Link to comment
Share on other sites

Jakiś czas temu też zaczęłam interesować się ubezpieczeniem dla mojej suńki. Napisałam do pewnej pani z allianza i otrzymałam taką odpowiedź:

[quote]Proponuję wykupić OC w życiu prywatnym za 60 zl, plus 15 zl, za psa. Ubezpieczenie to jest na sumę 100 tysiecy dla 3 osób jak i dla psa na terenie calej Polski.Ochrona dotyczy przykrych niespodzianek jakie mogą wystapic. Np. jeśli pies kogos wustraszy ita osoba zrobi sobie krzywdę np, upadnie i rozbije sobie okulary,zlamie lub zwichnie noge ,rękę nie mówiac że zostanie pogryziont lub zniszczone bedzie ubranie.Bardzo polecam takie ubezpieczenie bo będzie Pani miała kpmfort psychiczny .[/quote]
A i jeszcze
[quote] Za psa płaci sie 15 lub 30 zl, w zalezności czy jest agresywny czy nie. Natomiast OC dla 3 osób wynosi 60 zl.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']Co do pytan jakie mozesz zadac, to koniecznie zapytaj czy ubezpieczenie zawiera franszyze. Jesli tak, to jaki jej rodzaj (udzialowa, integralna), oraz jaka jest kwota tej franszyzy.[/quote]A co to jest "franszyza"? :oops:

Link to comment
Share on other sites

Franszyza integralna - oznacza, ze Ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody, ktore nie przekrocza okreslonej wartosci np. najnizszego wynagrodzenia brutto oglaszanego przez GUS, albo okreslonej kwoty np. 500 PLN.

Franszyza redukcyjna - oznacza, ze przy kazdej kolejnej szkodzie w danym roku, Ubezpieczyciel wyplaca mniejsza wartosc szkody np.
gdy mamy 1 szkode w roku dostaniemy 100% odszkodowania
gdy mamy 2 szkode w roku dostaniemy 80% odszkodowania
gdy mamy 3 szkode w roku dostaniemy 50% odszkodowania itd.

Przy ubezpieczeniu o ktore pytasz najwazniejsza jest "franszyza integralna". Wyobraz sobie, ze Misia ubloconymi lapami obskoczy jakas elegantke, ktora wystawi Ci rachunek za pralnie, potargane rajstopy i zniszczony parasol (bo parasolem tym odganiala sie od Misi ;)) na kwote 300 PLN, a ubezpieczyciel ma zapis, ze za szkody mniejsze niz 500 PLN nie odpowiada :-)

Franszyzna redukcyjna najczesciej stosowana jest w ubezpieczeniach AC.

Link to comment
Share on other sites

Tak naprawdę, to Misia ma już na swoim koncie jeden wypadek... :oops: Moja znajoma potknęła się kiedyś o nią, upadła i zwichnęła rękę w nadgrastku. Możnaby się spierać, czy to Misia zawiniła, jednak niezaprzeczalne jest, że gdyby Misi tam po prostu nie było, to nie doszłoby do wypadku. Znajoma jest osobą starszą, z zaawansowaną osteoperozą i gdy to się stało, serce we mnie zamarło, bo przecież mogło się skończyć dużo gorzej, a jest to bardzo bliska znajoma, prawie rodzina właściwie.

W przypadku mojej znajomej, koszty leczenia były minimalne. Ale w związku z tym mam pytanie. Czy jeśli byłabym wtedy ubezpieczona i ubezpieczenie zwróciłoby te koszty, to czy mieliby prawo skasować mi to ubezpieczenie? Albo ponieść stawkę?

Link to comment
Share on other sites

Leon też miał wypadek :oops:
Poszkodowana twierdzi, że ją niemal staranował, a ja widziałam, że ją ledwo trącił, a ona zaraz się popsuła. :wink: . Też wszystko we mnie zamarło. A teraz chodzi kulawa. :bigcry:
Psy to dosyć niebezpieczne zabawki.

Link to comment
Share on other sites

Flaire,

Owszem! Gdybys byla ubezpieczona, Ubezpieczyciel zwrocilby koszty leczenia i ewentualna kare nalozona na Ciebie w postepowaniu cywilnym, gdyby Twoja znajoma zechciala wystapic na droge cywilno-prawna przeciwko Tobie.
Misia przyczynila sie do wypadku. Jednak wypadek ten nie nastapial na skutek razacego niedbalstwa Wlasciciela, a nieszczesliwego wypadku. Musisz wiedziec, ze "razace niedbalstwo" (jakby je nie interpretowac), jest w tzw. "wylaczeniach odpowiedzialnosci".
Suma odszkodowania pomniejszylaby sume ubezpieczenia w danym roku. Rozsadne byloby wiec doubezpieczenie sie, lub gdy suma ubezpieczenia jest bardzo duza to po prostu pozostawienie w spokoju polisy. Skladka w kolejnych latach powinna byc taka sama. Nie ma na naszym rynku zwyczaju podwyzaszania ceny OC z tyt. posiadania psa.
Ubezpieczenie OC z tytulu posiadania psa jest dosc wygodne. W ramach tego ubezpieczenia, Towarzystwo odpowiada za szkody gdy np.:
- Twoj pies kagancem, obroza albo wlasna sila zarysuje samochod
- skopie drogi skalniak sasiada
- zniszczy regularnym podsikiwaniem tuje w sasiednim ogrodzie
- pogryzie innego psa lub osobe
- itp. itd.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olgierd']Znam człowieka, którego goldenka wpadła pod samochód. Psica jakiś tydzień kulała - ale koleś musiał wydać 7 tys. na reperację auta (sic!) - rozbity zderzak, błotnik etc.
Wniosek - nie kupować Hundaya ;-)[/quote]

Myślisz, że Toyocie wyszłoby taniej?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire'][quote name='Olgierd'][quote name='Mokka']Myślisz, że Toyocie wyszłoby taniej?[/quote]
Nie byłoby takich strat ;-)[/quote]Jako posiadaczka Toyoty, mam prawo powiedzieć: :lol: :lol: :roflt: :lol: :lol:[/quote]
Jako posiadacz Seata wolę nie ryzykować ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szaraduszka']Jeśli o ubezpieczniach tu mowa... to trzeba by przyjąć inny punkt widzenia... lepiej żeby pies wpadał pod tańszy lub bardziej odporny samochód... bo to 7 tys. powinno iść właśnie z polisy OC właściciela psa... :roll: :lol:[/quote]
Nie wiem jaka to umowa ale w PZU mam ubezpieczenie i miałem taką sytuację.
Wypuściłem psa nad rzeką w oddali stał samochód, ale mało widoczny i po 15 minutach przybył pan do mnie do domu i grzecznie poprosił mnie abym wyszedł coś zobaczyć.
:o :evil: :( niedowierzałem oczom, samochód był podrapany jak choroba.
Stało się to dlatego ponieważ w samochodzie siedział dziamliwy ratlerek a mój pies chciał go zjeść za niewypażony pysk i podrapał samochód dookoła.
I co miałem zrobić ? :-? :wink: wyciągnełem polisę i napisałem oświadczenie - tyle.
Pan po ocenie przez pracownika PZU oznajmił że szkoda wyniosła 10600, no cóż Audi A6 miało nowy wizerunek a ja nic nie dopłacałem :wink: 8)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ZEMAT'][quote name='szaraduszka']Jeśli o ubezpieczniach tu mowa... to trzeba by przyjąć inny punkt widzenia... lepiej żeby pies wpadał pod tańszy lub bardziej odporny samochód... bo to 7 tys. powinno iść właśnie z polisy OC właściciela psa... :roll: :lol:[/quote]
Nie wiem jaka to umowa ale w PZU mam ubezpieczenie i miałem taką sytuację.[/quote]
Dobre, muszę zapamiętać - moje auto też zdaoby się odmalować ;-)

[size=7][color=red][b]NO WIESZ CO!!!!!!!!!!!!! - zemat[/b][/color][/size]

Link to comment
Share on other sites

Wszystko ładnie - takie ubezpieczenie bardzo chętnie - ale powinno być chyba dobrowolne, a nie obowiązkowe? Jak będzie to wyglądało w praktyce? Każdy chyba wie... płacić będą Ci, którzy mają swoje pociechy zarejestrowane i którzy płacą za nie podatki... a Ci wszyscy, którzy trzymają burki (bez urazy burków) na łańcuchu gdzieś na działkach, puszczających je wolno po osiedlach i parkach, prowadzących nierejestrowane hodowle z tyłach swoich domów???... KTO WYEGZEKWUJE OD NICH UBEZPIECZENIE OC ???

To tak, jak z opłacanym podatkiem od posiadania psa.
Nie raz zdarza się, że mimo iż płacimy podatek za psa, zbierze się nam ochrzan za zrobienie przez naszego pupila siusiu na trawniku..... a właściciel psa, który wypuści swojego podopiecznego na cały dzień luzem z domu, bez jakiejkolwiek opieki ma wszystko w nosie. Jest bezkarny, bo to przecież nie jego piesek biega od rana do nocy po osiedlu! no i nigdy nie robi przecież siusiu!

Link to comment
Share on other sites

A ja się zastanawiam nad inną kwestią. Miałam wykupione OC w zeszłym roku. Zapłaciłam około 100 zł (ubezp do 100 000), obejmowało mojego psa ale warunkiem było, że pies nie jest z listy ras uznawanych za agresywne... Nie wiem ile musiałabym zapłacić za psa z listy.
I teraz jeśli przejdzie lista z 33 rasami do obowiązkowego OC, to rozkręci się "biznes ubezpieczeniowy". Boję się, że koszt takiego ubezpieczenia może wzrosnąć do strasznych rozmiarów.
To może jeszcze zaczniemy płacić podatek od luksusu... :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosiak1111']A ja się zastanawiam nad inną kwestią. Miałam wykupione OC w zeszłym roku. Zapłaciłam około 100 zł (ubezp do 100 000), obejmowało mojego psa ale warunkiem było, że pies nie jest z listy ras uznawanych za agresywne... Nie wiem ile musiałabym zapłacić za psa z listy.
I teraz jeśli przejdzie lista z 33 rasami do obowiązkowego OC, to rozkręci się "biznes ubezpieczeniowy". Boję się, że koszt takiego ubezpieczenia może wzrosnąć do strasznych rozmiarów.
To może jeszcze zaczniemy płacić podatek od luksusu... :D[/quote]
Przecież nie musisz ubezpieczać w POLSCE ale możesz w innych krajach UE.
Polecam Czechy ja płace 300 koron na rok za 2 AST i jednego rottwailera

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...