Jump to content
Dogomania

Kora od roku na płatnym DT - co dalej ??? Brak pieniędzy na utrzymanie !!!


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kora ma dom do którego idealnie się nadaje , ona nigdy nie miała silnej więzi z człowiekiem , nawet po miesiącu pobytu w schronisku Kora na pierwszym spacerze nie interesowała się człowiekiem tylko otoczeniem , to pies który idealnie czuje się mogąc biegać i pilnować .

Link to comment
Share on other sites

O jeju, tylko się nie kłóćcie, przecież jak Kora jest niedaleko, to chyba żaden problem podejść, zobaczyć, przy okazji sprawdzić, czy pies szczęśliwy, czy wszystko ok, czy nie na łańcuchu (przecież wszystko jest możliwe), przy okazji spytać jak się sprawuje, strzelić kilka fotek ku uciesze wszystkich fanów Korci, to przecież nie grzech, a interesować się trzeba, a nie że psa się wydało i finito i po co więcej pytać. Chcemy foty, chcemy foty i już!!!!! :eviltong::eviltong::eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agula99']O jeju, tylko się nie kłóćcie, przecież jak Kora jest niedaleko, to chyba żaden problem podejść, zobaczyć, przy okazji sprawdzić, czy pies szczęśliwy, czy wszystko ok, czy nie na łańcuchu (przecież wszystko jest możliwe), przy okazji spytać jak się sprawuje, strzelić kilka fotek ku uciesze wszystkich fanów Korci, to przecież nie grzech, a interesować się trzeba, a nie że psa się wydało i finito i po co więcej pytać. Chcemy foty, chcemy foty i już!!!!! :eviltong::eviltong::eviltong:[/QUOTE]

więc proszę o wizytę w nowym domku,jeśli można,jeśli pilnuje firmy to wszystko jest możliwe.nie pisz ania bzdur,co nigdy pies(kora) z człowiekiem kontaktu nie miał.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majku33krakow']więc proszę o wizytę w nowym domku,jeśli można,jeśli pilnuje firmy to wszystko jest możliwe.nie pisz ania bzdur,co nigdy pies(kora) z człowiekiem kontaktu nie miał.[/QUOTE]

Majku powiedz mi czy jest sens robić kolejne wizyty w domu który już był wizytowany ? Nie lepiej poświęcić ten czas na szukanie domu , ogłaszanie i zdobywanie funduszy na kolejny 21 psów które mamy pod opieką ?

Link to comment
Share on other sites

A ja uważam że zawsze jest sens!!! My jesteśmy w kontakcie z osobami które zaadoptowały psy i ślą zdjęcia i wieści i nikomu na to czasu nie żal! Po za tym ja ludziom nie wierzę tak nigdy na sto! A tutaj to brzmi jak, pozbyliśmy się psa i tyle, po co się więcej interesować, plus pilnowanie to dla mnie nie dom, tylko firma, a to dwie różne rzeczy, no ale trudno, jak czasu wam szkoda...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']Majku powiedz mi czy jest sens robić kolejne wizyty w domu który już był wizytowany ? Nie lepiej poświęcić ten czas na szukanie domu , ogłaszanie i zdobywanie funduszy na kolejny 21 psów które mamy pod opieką ?

ale ten pies może być teraz na łancuchu z głową w duł i co ma czekąć kiedy jego koniec,ania nie pisz bzdur.

Link to comment
Share on other sites

Spytam się w takim razie ile razy wizytujecie psa po adopcji? czy jest jakiś wyznacznik? Ze po 10, 15 można dać ludziom spokój.
Ja wychodzę z założenia, ze jak ktoś chce utrzymywać kontakt to sam wysyła zdjęcia.
Dom dla Kory był sprawdzony. Nie je z misek porcelanowych, ale ma porządna budę, masę terenu do biegania.
Ale oczywiście sprawdzimy jeszcze raz.
I proszę pamietać, że adopcja Kory to była adopcja schroniskowa, a to troszkę inaczej z wizytami i umowami wyglada.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']Czy schroniskowa czy bezpośrednia wymaga wizyt i nie jednej (jak wynika z wpisu). Ile razy sprawdzam? Tyle ile potrzeba. A czy ludzie chcą utrzymywać kontakt czy nie to już w ich interesie- w Waszym- wizyta poadopcyjna. Była już taka robiona? czy tylko przedadopcyjna?[/QUOTE]

Była wizyta po adopcyjna , chyba 3 tygodnie po adopcji z zaskoczenia , ludzie się nas nie spodziewali więc na pewno nie byli przygotowani .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ocelot']Spytam się w takim razie ile razy wizytujecie psa po adopcji? czy jest jakiś wyznacznik? Ze po 10, 15 można dać ludziom spokój.
Ja wychodzę z założenia, ze jak ktoś chce utrzymywać kontakt to sam wysyła zdjęcia.
Dom dla Kory był sprawdzony. Nie je z misek porcelanowych, ale ma porządna budę, masę terenu do biegania.
Ale oczywiście sprawdzimy jeszcze raz.
I proszę pamietać, że adopcja Kory to była adopcja schroniskowa, a to troszkę inaczej z wizytami i umowami wyglada.[/QUOTE]

adopcja schroniskowa?,jak kora była na łancuchu u kogoś,skad sie wzieła w schronisku?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 4 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...