łamAga Posted April 12, 2015 Share Posted April 12, 2015 U nas tez dzisiaj było już chłodniej :/ kurcze kleszcze :/ oby sie nie pyprało .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted April 12, 2015 Share Posted April 12, 2015 Agata, jodyna i smaruj to miejsce gdzie został kleszcz-pomoże ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 13, 2015 Author Share Posted April 13, 2015 kot mnie zaskoczył. leżał na kanapie a ja wzięłam pęsetę i tak długo go skubałam, aż wyskubałam wszystko co zostało po kleszczu, także została czysta skóra. kocisko było tak śpiące, że dało mi się wyskubać bez trzymania go, normalnie szok, bo ładnych kilka minut go męczyłam, bo nie mogłam złapać tej maleńkiej cząsteczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted April 13, 2015 Share Posted April 13, 2015 Super że się udało ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia2202 Posted April 18, 2015 Share Posted April 18, 2015 masz wyjątkowo cierpliwego kota :) my właśnie parę dni temu nowe Foresto Zuzi założyliśmy - mam nadzieję, że się sprawdzi (wcześniej z Kiltixa korzystaliśmy i nigdy żadnego kleszcza nie było) choć w sumie.. ona przez tą nogę to i tak na b.krótko teraz wychodzi..., więc pewnie ryzyko mniejsze, ale na zimne trza dmuchać opalanie na tarasie super :) już tak myślałam, że jak się cieplej zrobi, to Zuzię na balkon wystawię z pontonem, niech się dziewczyna wygrzewa na słoneczku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 19, 2015 Author Share Posted April 19, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 19, 2015 Author Share Posted April 19, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hienulan Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 odkpuje z dawna, ale... to zdjęcie jest PRZE PIĘ KNE. Pozdrawiamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 19, 2015 Author Share Posted April 19, 2015 dzięki :) cała Etna! dziś przeszłyśmy z koleżanką i pieskami grubo ponad 10km i taka dumna jestem z Etny, że daje radę, że idzie pierwsza, kuśtykając na tych swoich połamanych kościach, że nie zostaje w tyle mimo wieku, mimo tego, że jej trudniej. a dziś taką glebę zaliczyła, że aż mnie wystraszyła (nie zauważyła rowu między drogą a polem) ale wstała ta moja kochana twardzielka, otrzepała się z piachu i pobiegła dalej. to jest pies, którego nic nie złamie, nigdy się nie poddaje, jest wspaniała i bardzo dzielna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 Ale ozor :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 Wszystkie zdjęcia super ale to mnie najbardziej urzekło <3 https://lh4.googleusercontent.com/-uzY2zXfjVxU/VTPS7Qe7zvI/AAAAAAABGWE/1EtM7fwJBGQ/w406-h587-no/IMG_2821.JPG Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 19, 2015 Author Share Posted April 19, 2015 Wszystkie zdjęcia super ale to mnie najbardziej urzekło <3 https://lh4.googleusercontent.com/-uzY2zXfjVxU/VTPS7Qe7zvI/AAAAAAABGWE/1EtM7fwJBGQ/w406-h587-no/IMG_2821.JPG a dla mnie to zdjęcie jest wyjątkowe https://lh5.googleusercontent.com/-jzOzthYQqJo/VTPORBXeBHI/AAAAAAABGWE/n0N05bU-cnE/w827-h587-no/IMG_2795.JPG nie wiem dlaczego, ale aż do wzruszenia. dawno tak nie miałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 To zdjęcie też jest super , ma coś w sobie .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted April 23, 2015 Share Posted April 23, 2015 dzięki :) cała Etna! dziś przeszłyśmy z koleżanką i pieskami grubo ponad 10km i taka dumna jestem z Etny, że daje radę, że idzie pierwsza, kuśtykając na tych swoich połamanych kościach, że nie zostaje w tyle mimo wieku, mimo tego, że jej trudniej. a dziś taką glebę zaliczyła, że aż mnie wystraszyła (nie zauważyła rowu między drogą a polem) ale wstała ta moja kochana twardzielka, otrzepała się z piachu i pobiegła dalej. to jest pies, którego nic nie złamie, nigdy się nie poddaje, jest wspaniała i bardzo dzielna. i dlatego tak uwielbiam TTB za to że są niezmordowane,nigdy się nie poddają,to tacy psi wojownicy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 28, 2015 Author Share Posted April 28, 2015 etna ma endokardiozę i zwyrodnienie w "zdrowym" kolanie. co "najlepsze" to ma rozchodzone zerwane więzadło!!! nigdy nie pokazała, by ją bolało, mogła je zerwać nawet 2-3 lata temu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YxNinaxY Posted April 29, 2015 Share Posted April 29, 2015 Ja zawsze będę powtarzała że asty to małe czołgi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 29, 2015 Author Share Posted April 29, 2015 Ja zawsze będę powtarzała że asty to małe czołgi ;) ta wczorajsza wizyta w śremie mnie wykończyła psychicznie. dawno tam nie byłam, gdzie się obróciłam, tam wszędzie był mój lecter, w tych najgorszych chwilach... to jeszcze raz, już na spokojnie: wczoraj robiliśmy przegląd etny u weta, bo po niedzielnym spacerze, w poniedziałek od rana nie stawiała chorej łapy. we wtorek już było prawie normalnie ale stwierdziłam, że i tak jej się przyda kontrola. babcinka ma początki endokardiozy, na razie nie mam jej wprowadzać leków, ale ma zwolnić. tylko jak zabronić jej tego, co kocha najbardziej-aktywności? :( dostałam "zestaw ratunkowy" w razie jakby zaczęła mieć kaszel lub duszności i w razie czego mam się od razu kontaktować w tej sprawie. na rtg wyszło zwyrodnienie "zdrowego" kolana, które musi pracować za oba. okazuje się, że ta moja twardzielka najprawdopodobniej rozchodziła zerwane więzadło. nigdy nic nie pokazała, by ją bolało, nigdy nie była w gorszej formie. wet powiedział, że tak silnego i twardego psa dawno nie widział, że jest w fantastycznej formie jeśli brać pod uwagę jej wiek, urazy i zwyrodnienia. jak mu powiedziałam, że bez problemu robi ponad 10km spacery to był w szoku. niestety teraz musimy ją zacząć oszczędzać. jedziemy w następny weekend nad morze, ale odpuszczamy dog trekking, który był w planach. przerzucamy się na spokojne spacerki, bez szaleństw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YxNinaxY Posted April 29, 2015 Share Posted April 29, 2015 To jest najgorsze, kiedy dla dobra zwierza trzeba ukrócić to co uwielbia. Sanhez też nie był w stanie pojąć dlaczego nie chcę się z nim bawić tak jak zawsze, w skakanie za patyczkiem, przeciąganie i szarpanie. Bieganie za rowerem i samochodem też się skończyło już dawno. Wiek robi swoje niestety.. Tak samo przeraża mnie, że Hunter zaraz kończy już 3 lata.. a przecież jeszcze tak niedawno był małą nieporadną kluchą. Nie wiem kiedy ten czas minął. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted April 29, 2015 Share Posted April 29, 2015 Łączę się w bólu :( Tora też przez wyrodnienie praktycznie nie aportuje, nie biega przy rowerze... To co kochała najbardziej, ma teraz "od święta" :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted April 29, 2015 Share Posted April 29, 2015 wspolczuje z powodu chorobsk ETNUSI/zawsze byla i bedzie moja ulubiona sunia :-) co to jest ta endokardioza?cos z serduszkiem ? trzymam kciuki zeby nie bylo gorzej :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 30, 2015 Author Share Posted April 30, 2015 http://www.vetopedia.pl/article688-1-Endokardioza_zastawek_u_psow_.html zmiany na zastawkach najkrócej mówiąc. częsta choroba, której przebieg jest utajony a objawy pojawiają się w starczym wieku. wizyta mnie przygnębiła, ale jak na razie etna czuje się fantastycznie, więc nie jest źle. w zasadzie mogły być gorsze wieści, doktor brzmiał dość optymistycznie mimo wszystko. co do ograniczenia ruchu to chyba jedyne co mogę zrobić, to zabrać jej piłki. nie wiem czy to dobry pomysł, by psu na stare lata odbierać to co kocha. spacerów do lasu jej nie odbiorę tak długo, jak będzie chciała na nie jeździć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted May 1, 2015 Author Share Posted May 1, 2015 etna od wtorku sika i sika, zasikała już wszystko co możliwe. leje się z niej jak z dziurawego wiadra, bez końca, co chwilę, czy siedzi, czy leży, czy stoi czy też idzie. zwiększyłam incurin do 1 tabletki dziennie (kiedyś wystarczało pół na 2-3 dni) i nic, leje totalnie bezwiednie, bez żadnej kontroli :( za radą weta jutro kupimy propalin i dołączymy do incurinu. jutro też kupię większe pampersy, bo te po lenie są trochę za małe. upokorzona etnusia łatwiej znieść tą zniewagę, gdy się jej nie widzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted May 1, 2015 Share Posted May 1, 2015 Ale ma wyroku fajne :) Etna ma problem z trzymaniem moczu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted May 1, 2015 Author Share Posted May 1, 2015 Ale ma wyroku fajne :) Etna ma problem z trzymaniem moczu? tak, zawsze miała, ale z incurinem jakoś sobie dawaliśmy z tym radę. raz było lepiej, raz gorzej, ale teraz jest masakra. liczę na to, że leki zejdą i wszystko wróci do normy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted May 1, 2015 Share Posted May 1, 2015 biedna :-( corki astka tez ma problem z trzymaniem moczu po sterylizacji,ale tylko popuszcza,moze ETNUSIA przeziebiona?/pecherz? kciuki za zdrowko :smile: piekne lozeczko ma :smile: moja babcia nawet dzis nie pozwolila by zalozyc sobie majtek .... Arma/corki /tez nie,podklady rozszarpuje w drobny mak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.