Bronia Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Chciałam wszystkich ostrzec przed babeszejozą. W weekend byliśmy w klinice z naszą Skrętką, bo miała b. wys. gorączkę, dreszcze, sapała, nie jadła, nie piła.... Wet zdiagnozował babeję. To było w niedzielę ok. 20.00. Tego dnia jeden tylko wet w klinice zdiagnozował 10 przypadków. Tak więc groźne kleszcze już są!! Zabezpieczcie psiaki, bo czają się nawet w trawie. Skrętka nie chodziła po lesie, parku itp. Dodam, ze mieszkamy w Warszawie na Bielanach, ale słyszałam już o przypadkach w Białołęce i na Kabatach. Quote
Agnes Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 na ursynowie tez jest plaga - podobno jeden pies dziennie trafia do sggw z babeszjoza...prosze sprawdzajce swoje psiaki po kazdym spacerze i zabezpieczajcie je przed kleszczami:( Quote
Kati Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 U mnie jak na razie mało kleszczy, w tym roku znalazłam do tej pory tylko dwa kleszcze (jeszcze nie wbite). Ale trzeba być czujnym i zawsze sprawdzać, czy nie ma kleszczy. :evilbat: Quote
dbsst Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 na Żoliborzu w zeszly wtorek jeden z porzyjaciol mojej Szpilki przechodzil babeszjoze. zlapal kleszcza na sadach zoliborskich najprawdopodobniej. Uwazajcie!! albo raczej uwazajmy Quote
PIKA Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 [quote name='Bronia'] Dodam, ze mieszkamy w Warszawie na Bielanach,.[/quote] :( A gdzie dokladnie ostatnio chodziliście na spacery??? Czy chodziliście po tym parku przy Staffa? albo pod Olszynke ?? Quote
Bronia Posted April 12, 2005 Author Posted April 12, 2005 tak - dokładnie w parku przy szkole im. Mickiewicza, między Staffa a Perzyńskiego i Duracza. A tam przecież nawet specjalnie nie ma krzaków. Quote
Weronika Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Nic nowego nie napisze, ale tylko dodam - TARGÓWEK-też zakleszczony,wiele zachorowań. :evilbat: Quote
Agnes Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Bronia zeby pies/czlowiek zlapal kleszcza nie potrzebne sa krzaki :-? kleszcze bardzo czesto sa na trawie, wiec mozna je spotkac rowniez na osiedlu Quote
sunshine_21 Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Potwierdze to samo.w sobote wieczorej tez pojechałam do kliniki ze swoim psiakiem bo znalazłam kleszcza.Tez nie jadł i był osowiały i miał goraczke.Dobrze ze trafilismy na sam początek poczatka tej choroby i juz dzis piesek jest normalny.Mieszkam w małym miasteczku i wet powiedział ze w ciagu jednego dnia przyją 7 psów!!!Ja juz zabiezpieczyłam swojego i wy uwazajcie!!! Pozdrawiam Quote
Bronia Posted April 12, 2005 Author Posted April 12, 2005 O babeszjozie właśnie mówią w Teleekspresie. I o początku epidemii. Quote
Alicja Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Mój OZZY złapał dziś kleszcza rano , bo znalazłam go lekko najedzonego jak wróciłam z pracy .Wyciagnęłam całego ,zywego . Był 7tygodni temu spryskany Adwantixem no i skończyło sie działanie. Już byłam kupić obroże Bayer .Ale czy mozna coś zrobić profilaktycznie po ugryzieniu p/kleszcza , czy pozostaje czekać i obserwować . Ala Quote
ingridr Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Nie pamiętam dokładnie Alu, ale Advantix działa chyba tylko 4 tygodnie...zresztą podobnie jak frontline.... :x Quote
Demos Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 :-? Czy ktoś coś słyszał o skuteczności leku EXPOD (nie jestem pewna czy tak się to pisze), podobno równie skuteczny jak FRONTLINE, ale sporo tańszy.?!?!? :rocol: Quote
Bronia Posted April 12, 2005 Author Posted April 12, 2005 Ja dziś kupiłam Advantix 10-25 kg. Zapłaciłam 25 zł. Quote
Agnes Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 ja do tej pory kupowalam Azie obroze Preventic - jako jedyna wodoodporna, ale dziala tylko przeciw kleszczom - choc w miescie pchel raczej nie ma ;) Przez rok czyli odkad jest Aza u mnie te obroze sie spisywaly bardzo dobrze - tylko jede kleszcz byl jak narazie. A chodzimy do lasu, na pola/laki...Koszt to 35 zl na 4 m-ce max Teraz chce sprawdzic i Azy Bayera...Kiltixa Quote
Alicja Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Za Kiltix Bayer o dł 66cm zapł.60zł , ale ma aktywność 7 msc. Sprawdzałam 2 lata temu , działa. Quote
sunshine_21 Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Co do Twojego pytania Alicja to ja bym sie na twoim miejscu skontaktowała z wetem.Nic nie stracisz ale mozesz zyskać.Ja jak swojemu znalazłam kleszcza od razu pojechałam do kliniki na badania krwi.No i badanie wykryło ze było kilka bakterii juz.Dostał od razu kuracje i juz od wczoraj wrócił do formy wszytsko przeszło jak ręka odjął.Nie masz pewnosci od kiedy ten kleszcz tam siedział a słyszałam gdzies ze kleszcz potrzebuje 24 h na przeniesienie bakterii.Ja w kazdym razie ciesze sie ze tak szybko zareagowałam bo o ile wiem ta choroba szybko postepuje.Zadecyduj sama. Pozdrawiam Quote
Agnes Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Alicjarydzewska mowisz o tej samej obrozy co ja, on jest w teorii 7 m-cy, wiadomo ze trzeba troszke zmniejszyc, nawet wet tak mowi...i ja wlasnie zaokraglam do 5 m-cy - na wszelki wypadek Quote
gayka Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Czy są jakies inne skuteczne obroże opróch Bayerea? Quote
Alicja Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Masz rację co do tego terminu ważności ,myślę że nie zaszkodzi pod koniec lata trochę psiaka skropić . Co do kleszcza to jeden wet. powiedział że od jednego kleszcza nikt nie zachoruje/? :o / zdziwiło mnie to , dziś będę dzwonić do tego do którego jeżdżę z psem.To jest w innej miejscowości więc się umawiam na wizyty. Dziękuję. Ala Quote
asher Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 [b]Alicjarydzewska[/b], pies może łapać i pięć kleszczy dziennie i nie zachorować, a inny złapie jedego i zachoruje. Bo nie każdy kleszcz roznosi babeszje. Ale niestety tego, czy psa akurat zaatakuje kleszcz zarażony, czy nie w żaden sposób nie da się przewidzieć. Wszystko zalezy od zwykłego przypadku. Weterynarz, który mówi, że od jednego kleszcza się nie zachoruje jest... hmmmm, konowałem? Quote
Olcia Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 [quote name='Weronika']Nic nowego nie napisze, ale tylko dodam - TARGÓWEK-też zakleszczony,wiele zachorowań. :evilbat:[/quote] popieram moja greta leczona od soboty, a mieszkamy na targowku Quote
LAZY Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Dzis kupiłam Kiltixa po raz pierwszy. I pytanie do tcyh co uzywaja, czy ja jako cżłowiek jakos spcelanie musze sie z psme obchodzic? Nie rpzytulac nei głaskac??? :-? Quote
BeataSabra Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Sabra ma Kiltixa przytulam ja i glaskam spi ze mna w lozku :oops: . Jedynie co robie to myje dokladnie rece przed jedzeniem. jakos sobie nie wyobrazam zebym jej miala nie glaskac przytulac itd.. Pozdrawiam Beata & psy dwa- jeden pozyczony :( Quote
szaraduszka Posted April 14, 2005 Posted April 14, 2005 LAZY nie przytulać się zbytnio do obroży i nie jeść jej :lol: a ręce po psie trzeba myć zawsze więc nie jest to jakiś wielki problem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.