Jump to content
Dogomania

USG - stwierdzenie ciąży


tongue

Recommended Posts

Nie wytrzymałyśmy i zrobiłysmy USG w 34 dniu ciąży. I mamy fasolki!!!!:multi:
Na pierwszy rzut oka widać było 3 ale nasz doktor mówi że on stawia na dwa razy tyle. Ciąża rozwija się prawidłowo a suka bardzo spokojnie zniosła badanie, które przeprowadzone było na stojąco, bez golenia i cudowania.
Szczęśliwa oficjalnie już "mamusia" została wygłaskana, wycałowana i wymiziana :)
Wraca jej apetyt, a ciążę już po niej widać - brzucho powiększone i sutki. Dowiedziałyśmy też że faktycznie wypływ śluzowy jest najpewniejszym objawem ciąży, oraz że jeśli fasolek jest sporo to pojawia się tak jak u nas, już w 3 tygodniu. Cieszę się niesamowicie, bo były wszystkie możliwe objawy i przeczucia nas nie myliły.
Fotka trochę nie ostra, ale dwie z 3 widzialnych fasolek udało się ułapać ;)
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img124.imageshack.us/img124/4941/fasol3xi6.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://g.imageshack.us/img124/fasol3xi6.jpg/1/"][IMG]http://img124.imageshack.us/img124/fasol3xi6.jpg/1/w450.png[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...

Witam mam pytanie do doświadczonych hodowców.Moja gwiazda miałą robione usg w 30 dniu i na moje oko widac 4 płody,ale moja buldożka jest teraz w 60 dniu ciaży i moim zdaniem czterech bulw w sobie nie nosi..Czy cześć plodow moglo ulec resorpcji??Postaram się wkleić fotki jak mi się uda..Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję ja już całkiem zbzikowalam ...jakiś tydzien temu ruszalo mi sie tylko po jednej stronie brzuszka,więc byliśmy na usg ale niewiadomo nadal ile jest kluseczek,bo wet nie potrafil powiedziec czy obserwujemy wciaż tego samego maluszka czy to już inny.Dzisiaj już ruchome sa obie polowy brzuchola..Więc spokojnie czekamy na rozwiązanie:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Justyna&Bony']..Czy cześć plodow moglo ulec resorpcji??[/quote] Mogły ale nie musiały. Często są pomyłki w ilości szczeniąt na USG to raz a dwa przez powłoki brzuszne dotykając nie policzysz szczeniąt nijak bo one nie są poukładane jak na półkach równiutko.

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od weta i jego umiejętności ;)
Ale faktem jest że resorbcje się zdarzają, choć podobno najrzadziej po 28 dniu ciąży (choć się zdarzają, rzadko, bo rzadko ale czasami nawet w 7 tyg ciąży...). Brzuszkiem suki się nie sugeruj, różnie z tym bywa, a już zwłaszcza w przypadku pierworódek. O wielu suczkach już słyszałam, czytałam i widziałam, że brzuch niewielki a się rodziło czasem nawet 6 a czasem nawet 8 ;) (mama mojej suczki miała bardzo niewielki brzuszek przy 1 ciąży i urodziła 7)
Czasami brzuch ogromny, a się rodzi 3-4, chyba nie ma z tym reguły. No i podobno wysportowane, mające dużo ruchu sunie mają lepiej umięśnione brzuszki, i toteż nie zawsze te brzuszki są w ciąży jakieś wyjątkowo duże.
No zobaczymy jak to będzie :)
Moja ciężarna też ma niewielki brzuszek, na USG było widać conajmniej 3, a teraz gdyby jej się brzuch nie ruszał i gdyby nie było go widać jak się sunia położy, to w życiu bym nie powiedziała że to już końcówka ciąży :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Tuż przed porodem można tez zrobić rtg, wówczas już szkieleciki są bezpieczne, promienie rtg nie zrobią im krzywdy, a zwlaszcza u ras rodzących z problemami warto wiedzieć, ile jest malców do urodzenia.[/quote]
No i właśnie bylam na usg 3 dni temu..tylko ze weterynarz niepotrafi okreslić czy wciaż tego samego malucha oglądamy czy moze to już inny,Na 100% napewno jest 1 a czy więcej to zobaczymy mam nadzieje po szczśliwym porodzie:pWyszlam od weta i nadal nic nie wiem.Było widać na 100%4 fasolki 30 dnia a teraz trudno stwierdzić ilość kluseczek.I troszke siuę boję,ze jak jest jeden to możebyć problem z porodem tymbardziej ze to buldozek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarzyna']A po co podawac glupiego jasia?? Moje suki maja rtg robione na zywo (oprocz dysplazji) i wszystko jest ok[/quote]

Niektóre suki się zapierają rękami i nogami (np. moja) i nie dość, że stresu byłoby przy tym co nie miara, to jeszcze jest problem z podniesieniem suki w ciąży (moja np 85kg). Dlatego ja jestem jakoś sceptycznie nastawiona do rtg. Poza tym mój wet chciał robić tylko pod głupim jasiem..

Link to comment
Share on other sites

szczerze powiem że nie qmam po co narażać szczeniaki w łonie matki na promienie rtg?:shake: Nie rozumiem sformuowań typu szkieleciki są bezpieczne.... Badania rentgenowskie nie są obojętne dla zdrowia, ponieważ ok. 99% promieniowania jest pochłaniane przez organizm. Dlatego też ogranicza się je do minimum. Reakcja organizmu na promieniwanie zalezy od : pochłoniętej dawki promieniowania, wieku- komórki płodu, osobniki młode są bardziej promienioczułe niż dorosłe,
narządów i tkanek narażonych na promieniowanie-najbardziej radiowrażliwe, podatne na uszkodzenia są jądra, jajniki, szpik, krew obwodowa, nabłonek przewodu pokarmowego i układ chłonny, natomiast za niewrażliwe (radiooporne) uznaje się kości i chrząstki (poza okresem wzrostu). Promieniowanie może mieć wpływ na wady genetyczne u potomstwa jak i na sam organizm naświetlony ( działanie somatyczne). Skoro naświetlanie promieniami rtg wykorzystuje się w radioterapii do zabijania komórek nowotworowych to co tu mówić o komóreczkach płodu....
Jak dla mnie jesli nie ma wskazań ŻYCIOWYCH nie powinno się wystawiać na ekspozycję rtg ani ciężarnej suki ani tym bardziej szczeniąt w jej łonie.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A wracając do USG..to sama miałam w zeszłym roku kilka przypadków gdzie suki pokryte miały wykonywane USG miedzy 30-36 dniem i była ciąża a szczeniaki sie nie urodziły!!!!Suki zachowywały się jak ciezarne do ok 6 tyg..potem zaczynały zamiast tyc -chudnąc..lub pozostawac w stanie nie zmienionym kondycyjnie..
Mieliście tez takie przypadki????

Link to comment
Share on other sites

Na koniach się nie znam..ale co do stresu moich suk..to to możemy wykluczyc ja ciągam psy od szczyla do weta dla zabawy i wszystkie bez wyjatku czy=ują się w lecznicy jak w domu!Zreszta naszych wetów bardzo lubia.
Ale podnosze temat bo jestem ciekawa opinii i sugestii jakie sie wam nasuwaja.

Link to comment
Share on other sites

Ja z moją suką trzy tygodnie po kryciu byłam u prof. Karczewskiego wyczuł 3 płody, chociaż przyznał, że jak sukę zobaczył to zastanawiał się po co przyszliśmy :cool3: i powiedział po badaniu, że na 100% będzie 5-6 szczeniąt. Na moje pytanie o USG czy RTG odpowiedział, że nie ma sensu suki stresować. Co prawda zapomniał o naszym terminie porodu i pojechał na polowanie, ale i bez niego sobie poradziliśmy a szczonków było 6 :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='nenemuscha']A wracając do USG..to sama miałam w zeszłym roku kilka przypadków gdzie suki pokryte miały wykonywane USG miedzy 30-36 dniem i była ciąża a szczeniaki sie nie urodziły!!!!Suki zachowywały się jak ciezarne do ok 6 tyg..potem zaczynały zamiast tyc -chudnąc..lub pozostawac w stanie nie zmienionym kondycyjnie..
Mieliście tez takie przypadki????[/quote]
Mam wlasnie pytanie,
czy jak owe suki nie urodzily,to gdzie sie podzialy szczenieta?Czy moze cos lecialo im z poochwy?Jakies krwawe plyny?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...