Jump to content
Dogomania

Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]


dog_master

Recommended Posts

hej z tego co tu czytam nie którzy z was maja duże psy ja chciałam coś na ten temat powiedzieć mój bardzo dobry kolega ma bulmastifa imieniem brutus a kumpela doga argentyńskiego imieniem lord i nie rez będąc z jedym lub drugim z nich i ich włascicielem na łące(psy potulne jak baranki i bardzo bardzo posłusze) gdy biegały luzem czasami baz kagańca lub na flexi słyszałam komentarze po co taki pies zabójca komus chyba to jakiś bandzior(kumpel nie wygląda na najłagodniejszego) i tego typu uwagi albo że jakis własciciel zgłupiał bo pozwolił bawić się westowi z takim bydlakiem mam dosc nie tolerancji ludzi na duze psy i głupich uwag oceniania po pozorach:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yuki']Canis bo to jest tak : jak by na mnie pies skoczył raz to bym w ogóle uwagi nie zwróciła, ale jeśli powtarza się to notorycznie, no cóż , wtedy rodzą się szatańskie pomysły :diabloti:[/quote]
to daj babce nauczkę:mad::mad::mad::mad::mad::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='canis_16']sorry że bez kropek i takie długie ale to juz skrzywienie zawodowe[/quote]W jakim zawodzie nie używa się znaków interpunkcyjnych? ;) Używaj ich, prosimy, tu na dogo, bo bez nich Twoje posty czyta się bardzo niewygodnie i pewnie większość osób po prostu przestanie je czytać...

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą wyszłam spod prysznica, ponieważ na spacerze spotkałam kolejną " wyedukowaną" właścicielkę psa. Bydle wyskoczyło na mnie z krzaków, jak byłam na przebieżce z moją sunią. Zostałam przeturlana w błocie a pies właścicielki-idiotki rzucił się na Reunię, bidulka w kagańcu i nie mogła się bronić:angryy: Miałyśmy szczęście, bo bydle tak zahaczyło zębem o kaganiec mojej niuni, że nie mogło się oderwać.:evil_lol: Na to przybiega jaśnie pani właścicielka i zamiast przeprosin czy pomocy w pozbieraniu siebie i rzeczy (pies rozerwał mi torbę i wybebeszył całą zawartość) słyszę wiązankę i rozkaz, żeby natychmiast uwolnić jej pupila. Dowiedziałam się również, że to moja wina, bo nie powinnam biegać z psem po parku:angryy: Nerwy mi puściły i tak wygarnęłam starszej pani, że aż czerwona się zrobiła. Powiedziałam, żeby sama sobie psa uwalniała, bo jak ja do niego podejdę to kopnę tak, że poleci na księżyc a kobitę wyślę zaraz po psie:pissed: To ona w krzyk "Ratunku, Pomocy!!!! Psa mi kradną!!!!"
Przyszedł jakiś koleś, zobaczył co się dzieje i zadzwonił na policję (moja komórka leżała obok mnie w kałuży:shake:). O dziwo przyjechali w miarę szybko.

Link to comment
Share on other sites

Kazali babie odczepić psa, bo sami bali się podejść. A ona co???????......szarpnęła tak, że psu ząb wyrwała:angryy: Dostała papierek za 200zł za psa bez smyczy i kagańca i coś jej jeszcze chyba dołożyli za obrazę policji :diabloti: macie i wacie słyszałam jeszcze długo:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tuska222']Kazali babie odczepić psa, bo sami bali się podejść. A ona co???????......szarpnęła tak, że psu ząb wyrwała:angryy: Dostała papierek za 200zł za psa bez smyczy i kagańca i coś jej jeszcze chyba dołożyli za obrazę policji :diabloti: macie i wacie słyszałam jeszcze długo:evil_lol:[/quote]
a za znęcanie sie nad psem nic zeba mu wyrwać jakas chora

Link to comment
Share on other sites

[quote name='canis_16']chyba wszyscy jak tu piszemy choc raztrafiliśmy na naprawdę stuknietego właściciela psa:-(:-(:-(:-(:-([/quote]

Oj, chyba tak. Pisałam, że facet takiego "ratlerka" (według niego) na mojej ulic powiedział, że zastrzeli mi psa (w typie ONka) bo szczeka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tuska222']Moja sunia wyszła bez szwanku, ale gdyby nie tan kaganiec to nie wiem, co by się stało.
Moje psisko ma 12 lat, mam ją dopiero dwa tygodnie, przybyło ze schronu i jest łagodne jak baranek.[/quote] to dobrze, że nic sie jej nie stało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tuska222']Moja sunia wyszła bez szwanku, ale gdyby nie tan kaganiec to nie wiem, co by się stało.
Moje psisko ma 12 lat, mam ją dopiero dwa tygodnie, przybyło ze schronu i jest łagodne jak baranek.[/quote]

to dobrze. Uh, co yo by było, gdyby ją nagle napadło takie nie wiadomo co, niewychowane, prawdopodobnie nie zsocjalizowane. I to w pierwszych tygodniach pobytu u Ciebie...;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tuska222']Pies szczeka, bo jest psem:razz:, niech się cieszy, że go nie ugryzł:diabloti: Albo trzeba było go strzelić - najlepiej czymś ciężkim:evil_lol:[/quote]

haha. Jak to usłyszałam, to się zaczęłam śmiać i poszłam do domu;D Znaczy tego faceta jak usłyszałam. A uwierz, miałam ochotę mu coś zrobić. Jescze swojego "Kajtka" ratlerka woła... Bo go ten potwór (czyt. praktycznie szczenię ONka, rok miał) go zagryzie. W zabawie chyba.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...