.Agata. Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 Yuki, skoro Twój tata jest przedstawicielem TOZu to niech naśle na nich odpowiednie służby,że przeszkadzają psu w edukacji i działają tym na jego krzywdę :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
FridaOzzy Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 A dzisiaj przyjechał kurier z karmą.. oczywiście jak przyjechał ja spałam, kurierzy wiedzą kiedy przyjechać... Zawsze przyjeżdżają jak jestem w łazience, albo śpie... :lol: Psy go obszczekały, a on takie coś "pieski, nie szczekajcie na mnie, ja wam przywiozłem karmę, a wy takie coś!" :razz: [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10610830_1445445162402473_1956221029895815437_n.jpg?oh=ec9e3c16d7543f17b996f8d1d8596f75&oe=53EDC95B&__gda__=1408102096_b6718077bdb1223d1e69162a504c82ce[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='fridaso']A dzisiaj przyjechał kurier z karmą.. oczywiście jak przyjechał ja spałam, kurierzy wiedzą kiedy przyjechać... Zawsze przyjeżdżają jak jestem w łazience, albo śpie... :lol: Psy go obszczekały, a on takie coś "pieski, nie szczekajcie na mnie, ja wam przywiozłem karmę, a wy takie coś!" :razz:[/QUOTE] I to ma być to tytułowe "chamstwo innych psiarzy"? Ale rozumiem, że pisząc, byłaś jeszcze śpiąca. Niemniej daj Bóg nam wszystkim takich chamskich psiarzy, jak ów rozwoziciel guana. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='Agata_Roki']Yuki, skoro Twój tata jest przedstawicielem TOZu to niech naśle na nich odpowiednie służby,że przeszkadzają psu w edukacji i działają tym na jego krzywdę :)[/QUOTE] Nie musisz pisać tego wszędzie. :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='Ryss']I to ma być to tytułowe "chamstwo innych psiarzy"? Ale rozumiem, że pisząc, byłaś jeszcze śpiąca. Niemniej daj Bóg nam wszystkim takich chamskich psiarzy, jak ów rozwoziciel guana.[/QUOTE] A zdajesz sobie sprawę z tego, że mało który Twój post jest na temat? :razz: Ja rozumiem, że Ty masz niezykle ważną misję, ale my tu na dogo wszyscy bardzo wyluzowani jesteśmy, bo to dla nas rozrywka i nic więcej. To już przestaje być zabawne, a zaczyna być męczące ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='Yuki_']Nie musisz pisać tego wszędzie. :roll:[/QUOTE] Niech[B] Agatka[/B] pisze, bo dzięki temu dowiedziałem się, że masz fajnego tatę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='fridaso']A dzisiaj przyjechał kurier z karmą.. oczywiście jak przyjechał ja spałam, kurierzy wiedzą kiedy przyjechać... Zawsze przyjeżdżają jak jestem w łazience, albo śpie... :lol: Psy go obszczekały, a on takie coś "pieski, nie szczekajcie na mnie, ja wam przywiozłem karmę, a wy takie coś!" :razz: [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10610830_1445445162402473_1956221029895815437_n.jpg?oh=ec9e3c16d7543f17b996f8d1d8596f75&oe=53EDC95B&__gda__=1408102096_b6718077bdb1223d1e69162a504c82ce[/IMG][/QUOTE] Nam się przytrafiło coś podobnego :) z tym że otworzyliśmy mu drzwi i wszystkie przybiegły się przywitać. :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='omry']A zdajesz sobie sprawę z tego, że mało który Twój post jest na temat? :razz: Ja rozumiem, że Ty masz niezykle ważną misję, ale my tu na dogo wszyscy bardzo wyluzowani jesteśmy, bo to dla nas rozrywka i nic więcej. To już przestaje być zabawne, a zaczyna być męczące ;)[/QUOTE] A co to, już spytać nie można - czy to ma być to tytułowe "chamstwo innych psiarzy"? Jak luzak luzaczkę. Ponoć nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Jak widać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 Yuki, rzucałam dziś piłkę Patrykowi na polanie i miałam sytuację przez Ciebie opisywaną - rodzinka się rozłożyła na kocyku z małym dzieckiem, obserwowali, dziecko radośnie klaskało i ogólnie pełen podziw, choć to standardowy aport, ale mój pies robi akrobacje podczas skoku i faktycznie komuś, kto tego nie widział, może się to wydać niezwykłe. Nie śmiałam nawet komentować, że weszli mi w paradę, bo mają takie samo - o ile nie większe - prawo, żeby tam przebywać,bo to ja miałam psa bez kagańca (trudno żeby aportował [B]w[/B]), a oni po prostu sobie biwakowali. Skończyło się tak, że odeszłam na inną łąkę, bo Pat niespecjalnie lubi dzieci, jakby podleciał i naszczekał, to przestraszyłby dziecko - a po co mi to? Masz szczęście, że Figa nie jest czepliwa ani potencjalnie niebezpieczna dla otoczenia ;), bo wtedy prócz widzów miałabyś oczy dookoła głowy, czy aby nie musisz jej odwołać, bo coś/ktoś nadchodzi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='Pani Profesor']Masz szczęście, że Figa nie jest czepliwa ani potencjalnie niebezpieczna dla otoczenia ;), bo wtedy prócz widzów miałabyś oczy dookoła głowy, czy aby nie musisz jej odwołać, bo coś/ktoś nadchodzi.[/QUOTE] No to z tym akurat większego problemu nie ma. Tylko jak widzę psa z którym się nie lubi to zajmuję Figi uwagę aby tego psa nie zobaczyła ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
FridaOzzy Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [B]Ryss ;[/B] Poczytaj swoje wszystkie posty na tym forum. I zastanów się, czy jakiś zamieściłaś na temat. Dopiero potem możesz mnie krytykować. Spokojnie, troche luzu, bo sama wprowadziłaś OFFtopic. ;) [quote name='Yuki_']Nam się przytrafiło coś podobnego :) z tym że otworzyliśmy mu drzwi i wszystkie przybiegły się przywitać. :lol:[/QUOTE] Kiedyś zamówiłam kuriera, zima, dość duży śnieg. Nie miałam jeszcze Ozziego, tylko 2kilogramową Fridę. Kurier zadzwonił do mnie, że był, ale zobaczył ślady psa na śniegu na moim podwórku i stwierdził, że nie będzie ryzykować i przyjdzie dnia następnego, kiedy już "będę pilnować psa". Nie wiem, czy zrobił to z lenistwa, a było to dla niego jedynie wymówką, czy naprawdę się przestraszył, ale następnego dnia ubrałam dla żartu Fridę w różową sukieneczkę i przywitała kuriera w niej - po prostu nie mogłam się powstrzymać. :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='fridaso'] ale następnego dnia ubrałam dla żartu Fridę w różową sukieneczkę i przywitała kuriera w niej - po prostu nie mogłam się powstrzymać. :D[/QUOTE] Jak zareagował? :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
FridaOzzy Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 [quote name='Yuki_']Jak zareagował? :evil_lol:[/QUOTE] Nie zwracał uwagi, chyba mu głupio było. :diabloti: Spytał się tylko, czy gryzie (mam nadzieje, że dla żartów) a ja odpowiedziałam, że połyka w całości... :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ejre Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 Mój kurier zawsze dzwoni na ok 15 minut zanim podjedzie i pyta czy jestem w domu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
EndyZ Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 Ja miałam tak, że jak szkoliłam psa na dworze to jakiś pan zaczął pytać czy pies normalnie na spacery chodzić nie może :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 [quote name='EndyZ']Ja miałam tak, że jak szkoliłam psa na dworze to jakiś pan zaczął pytać czy pies normalnie na spacery chodzić nie może :([/QUOTE] A dlaczego nie mógłby chodzić?? :crazyeye: Bo nie rozumiem sensu pytania z jego strony. :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 [QUOTE]Ja miałam tak, że jak szkoliłam psa na dworze to jakiś pan zaczął pytać czy pies normalnie na spacery chodzić nie może :-([/QUOTE] [quote name='Yuki_']A dlaczego nie mógłby chodzić?? :crazyeye: Bo nie rozumiem sensu pytania z jego strony. :shake:[/QUOTE] No, czy taki piesek musi znosić te wszystkie głupoty wymyślane przez pańcię, czy nie może sobie po prostu po ludzku pospacerować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 Jeśli uczenie sztuczek przez właściciela to głupota to gratuluję temu panu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 [quote name='Yuki_']Jeśli uczenie sztuczek przez właściciela to głupota to gratuluję temu panu.[/QUOTE] Okiem psa, sztuczki to głupoty. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 Okiem moim, twoje wypowiedzi to głupota Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelason Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 Niektore glupoty ciesza. I psy, i ludzi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasi Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 Hmm, ja na chamstwo innych psiarzy reaguję tak, że po prostu przedstawiam mój punkt widzenia, jeśli ktoś mi na przykład zwraca uwagę, że jego zdaniem coś robię nie tak, to po prostu wyjaśniam dlaczego tak, a nie inaczej i kończę dyskusję :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 A ja mam niezłą radochę z faceta z wyżłem weimarskim :diabloti: Pan starszy, pokaźny brzuszek, głowa zadarta do góry tak, że nawet na nikogo nie spojrzy - szczególnie jak nas mija, podnosi ją wysoko z wyrazem pogardy: "znikać, baby, mam rasowego psa!". Słuchawki w uszach, żeby nie słyszeć pretensji właścicieli, w których włazi ze swoim bydlątkiem :p Jego ulubioną rozrywką jest doprowadzanie do podbramkowych sytuacji, prowokowanie innych psów (do podejścia/zabawy/ataku) poprzez podchodzenie do nich od tyłu, popuszczanie flexi psu i odciąganie go, chodzenie tuż przy psach luzem. Potem z lubością wyżywa się na ludziach, których psy dały się sprowokować :loveu: Wrzeszczy wtedy, że jego pies pozabija te, które podbiegają i psa należy wychować albo prowadzić na smyczy. Ale jest jedna rzecz, która sprawia, że nie mogę się nie śmiać na jego widok... Mianowicie, "wychowanie" jego psa. I komendy owego pana :loveu: Pies nie ma zupełnie z facetem kontaktu. Nie patrzy na niego. Na widok innych psów napala się (ciężko stwierdzić na ile to radosne, a na ile agresywne pobudzenie). Gdyby nie flexi, po trzech sekundach ów pan psa by nie miał. Mimo to... Wydaje psu stanowcze, głośne i ostre komendy. Na zasadzie "STÓJ.", "ODEJDŹ.", "NIE IDŹ, ZOSTAW.". A potem "egzekwuje" je szarpiąc psa na flexi i fizycznie zmuszając go do ich wykonania. Tyle, że pies nie zauważa nawet, że właściciel coś do niego mówi, bo jest ciągle podniecony czymś innym, wzrok rozbiegany, nigdy nie widziałam, żeby na niego choć spojrzał :loveu: Mam ubaw, gdy ów pan włazi prosto na moje psy, ja moim wydaję komendę "siad-zostań", a facet nie patrząc na mnie, z głową zadartą do góry mija mnie i pozwala weimarowi podejść na odległość metra od moich psów. Weimarek napalony, merda, wzrok szalony... Moje psy zlewka. Wtedy pan wydaje komendę "CHODŹ.", szarpie psa na flexi i pies fruuunie za nim... I facet dumny, że pies go słucha :loveu: To dopiero wychowanie! :diabloti: PS. Pewnie by mnie to doprowadzało do szału, gdyby nie to, że długo ćwiczyłam z psami zostawanie przy innych psach i takie jego zachowanie to dla mnie idealne ćwiczenie ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
EndyZ Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 [quote name='Ryss']No, czy taki piesek musi znosić te wszystkie głupoty wymyślane przez pańcię, czy nie może sobie po prostu po ludzku pospacerować.[/QUOTE] Mój pies dużo spaceruje, ale nie ograniczam go tylko do tego-dużo biega, bawi się, rozpoczął kurs PT. Psy nie powinny tylko i wyłącznie siedzieć w domu i chodzić na zwyczajne spacery. Mój pies bardzo lubi szkolenia, w ich czasie nie dzieje mu się żadna krzywda. W dodatku niektóre komendy przydają się w życiu codziennym. A szkolenia tylko w domu nie mają sensu, bo zazwyczaj kończy się tak, że pies świetnie wykonuje komendy w domu, ale na dworze już nie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 14, 2014 Share Posted August 14, 2014 Nieprawda, pies powinien być psem i sobie spacerować i już! Wszelkie szkolenie to łamanie psiej natury i powinno być zakazane. Podobnie jak kennel klatki, kolczatki, sucha karma i wiele innych :evil_lol: [COLOR=#fff0f5]Oczywiście żartuję ;)[/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts